Kategorie opowiadań


Strony


Forum erotyczne





Instrukcja dla siostrzenicy

Mam dziewiętnaście lat i mieszkam sam. Kiedy skończyłem osiemnastkę chciałem jak najszybciej się wyprowadzić na swoje, a raczej na wynajmowane. Jakoś tak się złożyło, że za niewielką cenę mogłem wynająć kawalerkę. Długo nie musiałem czekać, żeby starsza siostra (niezła imprezowiczka) zaczęła podrzucać mi swoją córkę. Diana miała trzynaście lat i musiałem jej puszczać bajki i czasami dawałem jej zagrać na mojej konsoli.

Tego dnia, konkretniej w piątek, siostra również wpadła (jak zwykle bez zapowiedzi). Była dosłownie chwilę. Weszła i przywitała mnie:

- Słuchaj, Przemek, masz tu Dianę i zajmij ją jakoś. Ja będę jutro... - Chwila przerwy. - Pojutrze rano.

Zanim zdążyłem zaprotestować, to już Amelii, mojej kochanej siostrzyczki, nie było.

Spojrzałem na dziewczynkę, która akurat rozsiadła się wygodnie na kanapie i wzruszyłem ramionami. Puściłem jej po raz kolejny Krainę Lodu i poszedłem robić kolację. Razem zjedliśmy i ja poszedłem do swojego pokoju, który był małą klitką. Mieściło się tam co najwyżej łóżko i małe biurko.

Diana była średniego wzrostu, jak na trzynastolatkę, miała blond włosy do ramion i powoli rosnący biust, czyli małe wzgórki na drobnej klatce piersiowej. Moja siostrzyczka nie inwestowała w jakieś dziecięce biustonosze, więc jak młoda się dłużej śmiała, to spod bluzki widać jej było stojące sutki. Przyznam, że mnie to kręciło, ale powtarzałem sobie, że to jest rodzina i w życiu bym tego nie zrobił.

Po jakimś czasie upewniwszy się, że Diana śpi zamknąłem drzwi w pokoju i założyłem słuchawki. Włączyłem jedną ze stron porno i zacząłem się rozsiadać na fotelu, a ręka sama powędrowała w stronę kroku i przez materiał gładziła rosnącego rycerza. Przez jakiś czas szukałem odpowiedniego filmiku, aż nagle spojrzałem w stronę drzwi, które teraz były otwarte, a w nich stała moja siostrzenica wpatrzona w monitor. Dziewczyna miała na sobie bluzkę bez rękawów i luźne bokserki (Amelia chyba nie zwróciła uwagi, że kupiła córce męskie majtki).

Ja szybko zdjąłem słuchawki i szybko zamknąłem stronę.

- Nie śpisz? Od dawna tu jesteś? - spytałem się. Byłem nieco wystraszony, bo jeszcze nikt mnie nie przyłapał na oglądaniu pornoli, a głupio mi było, że zrobiła to moja siostrzenica.

Diana spojrzała się na mnie i odparła:

- Chwilę... co to było?

- Nieważne. Idź spać, bo powiem mamie, że się mnie nie słuchasz.

Zadziałało, ale po chwili trochę tego żałowałem. Sam również się położyłem i później byłem się z myślami, że jestem jakiś nienormalny, że kręci mnie ktoś z rodziny, a w dodatku taka młoda osoba.

Po jakiejś godzinie drzwi znowu się otworzyły i weszła Diana.

- Mogę z tobą spać? Ja się trochę boję.

Rzeczywiście mogła się trochę bać, bo nie mieszkałem na spokojnej dzielnicy, co było powodem niskiej ceny wynajmu i czasami pijani ludzie chodzili i krzyczeli.

- Mama by tego chyba nie chciała.

Jak zaczęła mnie prosić, a ja w tle słyszałem głośniejsze zachowania, to w końcu jej pozwoliłem. Nie miałem wielkiego łóżka, więc nie było mowy i spaniu pod różnymi pościelami, bo dwie by się nawet nie zmieściły.

Jak już imprezowicze się gdzieś przenieśli, to Diana się spytała:

- Dlaczego mama by nie chciała, żebym z tobą spała?

- Bo może by pomyślała, że coś ci zrobię...

- A co mi zrobisz? - To brzmiało raczej jak prowokowanie, niż pytanie ze strachu, a ja po niedokończonej sesji przy kompie dałem się.

- Jak nie powiesz mamie, to zapal światło i daj mi rękę.

Diana spojrzała się na mnie i wstała. Zapaliła światło, odsłoniła kołdrę i zmierzyła mnie wzrokiem.

- Znowu masz coś w majtkach, jak przy tym dziwnym filmie, co oglądałeś.

Głupio mi się zrobiło, ale nie było na to czasu, bo dziewczyna podała mi rękę i powiedziała, że mam pokazać.

Zamknąłem jej rękę w pięść i wyprostowałem jej palec wskazujący. Odsłoniłem lekko bluzkę, żeby było widać pępek i pojechałem nim w dół. Jako, że dziewczynka miała za duże majteczki, to nasze ręce bez problemu się tam zmieściły. Pokrążyłem jej palcem po wzgórku łonowym i wyczułem, że zaczynają jej włoski rosnąć. Diana zaczęła głębiej oddychać i trochę się wiercić.

- Powiesz o tym mamie?

- Nie – odparła bez namysłu.

Wyjęła rękę z majteczek, a następnie je ściągnęła do kostek. Moim oczom ukazał się skarb Diany.

- Dotknij – powiedziała.

Nie musiała mnie namawiać. Mój palec ruszył podobną trasą i pogładził jej kilka włosków łonowych, które były bardzo jasnego koloru. Zjechałem trochę niżej, a potem wróciłem do pępka. I odsunąłem palec.

- Bawiłaś się kiedyś w ten sposób?

- Próbowałam, ale się trochę bałam i przestałam – odpowiedziała po chwili.

- To daj palec, zrobię ci mały trening.

- Ale potem pokaż co masz w majtkach.

- Zgoda.

Diana znowu dała mi swój palec. Zjechałem prosto do jej wzgórka łonowego i bardzo powoli jechałem coraz niżej.

- Czujesz takie coś, co jest troszkę twardsze?

- Tak.

Uszczypnąłem ją delikatnie, a ona wzięła głębszy oddech.

- To jest łechtaczka. Ona służy, żeby było ci dobrze kiedy się tak bawisz. - Diana przytaknęła. - A teraz rozchyl nogi.

Jej szparka delikatnie się otworzyła i widać było małe wargi sromowe. Przejechałem po nich palcem siostrzenicy, która szybko oddychała. Spojrzałem na jej sutki, które teraz wyraźnie wystawały, jak naboje.

- To są wargi – rzuciłem.

- Co?

- Wargi sromowe, otwierają się w takich sytuacjach jak dzisiaj.

Z racji tego, że chwilę wcześniej zaczęły się z jej szparki wydobywać soki, to troszkę wziąłem na swoje dwa palce i jej pokazałem.

- Jak jesteś podniecona, to zaczyna wypływać z ciebie taka ciecz.

- Krew? Mama mówiła, że jak dojrzeję, to zacznę krwawić.

- Nie. - Po chwili, ze zdziwieniem, się spytałem: - To nie miałaś jeszcze okresu?

- Nie.

Wziąłem znowu jej palec i bardzo powoli włożyłem do szparki.

- A teraz sama wkładaj, ale bardzo wolno. Jak poczujesz opór, to nie wciskaj się tam.

- Juz... a czemu mam tego nie robić?

Spojrzałem na jej palec i był włożony do prawie drugiego więzadła jej małej (w porównaniu do mojej) rączki.

- Bo wtedy będzie bolało.

Po chwili Diana wyjęła palec i spojrzała na mnie.

- Teraz ty zdejmij gacie.

- Dobra, ale jak zdejmiesz bluzkę.

Dziewczyna zdjęła bez wahania i ukazały mi się dwa niewielkie wzgórki. Jednym ruchem pozbyłem się majtek i Dianie ukazał się mój rycerz. W międzyczasie ona sama nogami wyrzuciła gdzieś na środek pokoju swoje bokserki.

- Daj dotknąć – powiedziała. Po chwili dodała – wcześniej widziałam tylko takiego małego siusiaka Igora.

Igor, to brat Diany, który ma siedem lat.

Dziewczyna chwyciła mojego penisa i naciągnęła maksymalnie skórkę. Spojrzała na główkę i ją powąchała.

- Dziwnie śmierdzi.

- Spróbuj polizać – zachęcałem ją.

Spojrzała się na mnie jakby dostała nietrafiony prezent, ale wykonała zadanie. Po chwili jeszcze raz to zrobiła i całą główkę włożyła do buzi. Nie ssała, po prostu tam trzymała przez kilka sekund i wtedy przełknęła ślinę i wyjęła.

- Ma dziwny smak. Ani dobre, ani złe. - Spojrzała się na mnie. - Dziwne, ale przyjemne. Czuję ciepło w pisi.

Jeszcze raz chwyciła mojego rycerza lewą ręką i kilka razy niezdarnie spróbowała nim poruszać, a drugą rękę położyła na piersi. Ja to samo zrobiłem z moją lewą i delikatnie ścisnąłem, jednocześnie drażniąc kciukiem sutka.

- Muszę wytrzeć cię – powiedziałem.

Ona spojrzała na dół i zobaczyła plamę na prześcieradle. Zdjęła rękę z mojego penisa. Spojrzała się na mnie i wyszeptała "przepraszam".

- Nic się nie stało, coś na to poradzimy.

Wziąłem ją za jej chude nogi i rozłożyłem nieco bardziej.

- Teraz cię trochę wytrę, jak nie będziesz miała nic przeciwko to tym. - Wskazałem na mój sprzęt.

- Nie wsadzaj tam – powiedziała cicho.

Zacząłem jeździć po całej szparce, która była naprawdę wilgotna i lał się powoli mały strumyczek.

Wstałem i poszedłem do kuchni i szybko wróciłem. Wziąłem ze sobą kieliszek i ułożyłem tuż pod jej dziurką, żeby się napełniał jej soczkiem. Poczekałem chwilę i pokazałem jej do połowy pełny kieliszek.

- Chcesz posmakować swojego soczku?

Kiwnęła ochoczo głową i dałem jej kieliszek. Przechyliła go i stwierdziła, że to ma dziwny smak i jest słone. Oddała mi kieliszek, a ja położyłem go przy łóżku, a sam pochyliłem się i zacząłem jeździć po jej skarbie języczkiem. Zataczałem koła przy łechtaczce słysząc jak siostrzenica się kładzie z powrotem i dyszy. Rękoma trzymałem jej nogi w udach, które się wierciły. Zlizywałem jej nektar i podgryzałem lekko łechtaczkę, wjeżdżałem językiem do jej małej norki, aż w końcu Diana podniosła miednicę i wydała z siebie zduszone połączenie krzyku, westchnienia i nagłego, niespodziewanego wydechu powietrza. Jej małe wargi zaczęły się lekko poruszać i przez moment zaczęło wypływać więcej nektaru, który szybko zlizałem. Gdy się wyprostowałem, to Diana szybko złączyła nogi. Położyłem rękę na prawej piersi. Czułem jak jej serduszko szybko bije i powoli wraca do normalnego rytmu.

- Miałaś teraz pierwszy orgazm, zgadza się?

- Chyba... tak – powiedziała ciągle dysząc.

Z racji tego, że u mnie ciągle rycerz był w gotowości, to znowu się pochyliłem i rozłożyłem jej nogi. Zacząłem ssać jej łechtaczkę i czasami delikatnie podgryzając. Prawa ręka była ciągle na piersi Diany, a lewa łokciem trzymała nogę, a palcem kręciła się przy mokrej szparce.

Odsunąłem się od krocza Diany i przysunąłem bliżej swoje.

- Co teraz zrobisz?

- Powiesz jak będzie bolało?

- Nie chcę, żebyś tam go całego włożył – powiedziała ze strachem w oczach.

- Nie bój się, nie włożę go całego.

Bez jej pozwolenia zacząłem jeździć rycerzem od, mokrych już, włosków do dziurki, ale jeszcze nie wkładając. Czekałem, aż dziewczyna się rozluźni i czułem, że tylko moment jest potrzebny, żebym doszedł. Przyłożyłem go do jej małej norki i powoli wkładałem główkę. Diana spojrzała się na mnie niepewnie. Pamiętając ile miała palca w środku włożyłem połowę główki i spytałem się czy boli, ona odparła, że nie, ale żebym uważał. Położyłem jej rękę na łonie i powiedziałem, żeby środkowym palcem szybko naciskała łechtaczkę. Ja włożyłem jeszcze troszkę, prawie całą główkę i powiedziała, żebym już przestał. Tak też zrobiłem. Kilka razy ścisnąłem mój sprzęt i zadziałało to jakbym odkręcił kurek. Doznałem najlepszego orgazmu na świecie i przez kilka sekund poleciało kilka białych strzałów.

- Czuję ciepło w środku. - Uderzyła kciukiem w miednicę.

Ja widziałem jak jej nektar miesza się z moim i szybko podłożyłem kieliszek, do którego zaczął się zbierać. Z mojego penisa przestała lecieć sperma i po chwili zaczął się kurczyć i wypadł z norki Diany. Ona jeszcze przez chwilę wykonywała szaleńczo szybkie ruchy ręką i rzuciła się na moje łóżko i tym razem wydarła się z całej siły. Kieliszek zaczął się przelewać więc go odłożyłem na biurko.

Położyłem się obok młodej i objąłem ją.

- Jak się czujesz?

- Zajebiście.

 




Podoba się opowiadanie? Podziel się z innymi!





Istota

Dzień z życia Przemka.


Komentarze

wow23/07/2015 Odpowiedz

niesamowite :):) mega przyjemnie sie czytało i chetnie przeczytałbym kolejna cześć :)

Ascanol5/08/2015 Odpowiedz

Świetne czy mógłbyś/aś napisac ciąg dalszy?

opowiadanie zajebisćie ułozone.czekam na wiecej.

Michcix17/08/2015 Odpowiedz

Zajebiste i bardzo wzruszające penisem może ułożysz ciąg dalszy lub więcej przygód z siostrzenicą.


Twój komentarz






Najczęsciej czytane we wszystkich kategoriach