Kategorie opowiadań


Strony


Forum erotyczne





Biwak I: Nieznajoma

Koniec roku akademickiego, wszystko zdane jak należy, lecz plany nie układają się po mojej myśli. Niedawne rozstanie z dziewczyną nie było mi na rękę ani w czasie na zabawę. Oczywiście znajomi zdecydowali za mnie i za plecami zorganizowali wypad na biwak. Dzień przed planowym wyjazdem dopiero dowiedziałem się o planach, o niczym więcej. Nie wiedziałem, kto jedzie, na ile jedziemy ani gdzie. Nie wiedziałem, co ze sobą wziąć nawet. W dzień wyjazdu dostałem esa o treści: ‘Namiot, śpiwór, poduszka - humor, zabawa, emocje!’. Nie mając już za dużo opcji zrobiłem co chcieli, nie chciałem się już z nimi kłócić. Spotkaliśmy się gdzie mieliśmy miejsce zbiórki przed wyjazdem. Stałem tam z dwoma kumplami i  czekaliśmy na resztę. Nie wiedząc, kogo mogę się spodziewać po prostu stałem i czekałem. Zaczęli przybywać ludzie. Większość znałem a towarzystwo było wymieszane 50/50 płciowo. Staliśmy na przystanku z wielkimi bagażami i czekaliśmy na autobus, w tej właśnie chwili zaczęło padać. Każdy z nas przygotowując się do wyjazdu jak to w lipcu nie ubierał się za ciepło. Krótkie spodenki i spódniczki jak i t-shirty i bluzeczki. Część chłopaków przez poranny upał czekając na busa zdjęła koszulki a kilka z dziewczyn ‘zapomniało’ ubrać staników. Deszcz bardzo przypadł chłopakom do gustu gdyż ukazał zarysy różnorodnych suteczków zgromadzonych z nami dziewczyn. Dziewczyna nie przejmując się tym faktem bardziej zaczęły wypinać pierś do przodu kusząc tym chłopaków. Z niektórych męskich ust padły już erotyczne podteksty i stwierdziłem, że ten wyjazd nie będzie raczej przeze mnie zaliczany do udanych. Sama myśl o przebywaniu pod namiotami z wesołymi ludźmi mnie przerażał, bałem się jak mnie będą postrzegali inni widząc mnie samego jak się alienuje, a teraz do tego wizja flirtujących par i dziewczyn kokietujących do panów. Nie ukrywam tego, że ten widok mnie lekko podniecał, zawsze miałem słabość do wyłaniających się sutków przez koszulkę a co dopiero przez taką mokrą i prześwitującą! W spodniach coś drgnęło. Próbując się uspokoić czekałem dalej na autobus, trochę obok wszystkich, nie integrując się z nimi. Autobus był trochę spóźniony, więc z radością do niego weszliśmy wszyscy. Z tabliczki zawieszonej na przedniej szybie dowiedziałem się, jaki jest cel naszej podróży.


Przez 8 godzin jazdy autobusem siedziałem samotnie między tymi wszystkim ludźmi i słuchałem, jakie mają plany na wakacje, jak już planują wielkie podrywy i przygody wakacyjne. Już na samym początku wyjąłem sobie lekturę - klika książek zapakowałem na ten nudny wyjazd i od razu do mnie się przyczepiło kilku ludzi, że co ja niby robię na wakacjach?! Mało mnie interesowało to, więc czytałem dalej. Niestety od czasu do czasu musiałem odwrócić wzrok gdyż dziewczyny zaczęły się przebierać! Nie mogłem mimo chęci ominąć tego etapu. Dziewczyny odwracały się po prostu tyłem do chłopaków i ściągały powoli przemoczone bluzeczki. Przechodząc przez okolice piersi zawsze lekko szarpały koszulkami, aby piersi potarte przez zimną koszulkę lekko zafalowały powodują erekcję u męskiej części podróżnych. Nie powiem żeby mnie to ominęło, bo było by to kłamstwem!
Dojechaliśmy nad jezioro, znaleźliśmy nasz kamping gdzie się okazało jest jeszcze więcej naszych ludzi. Przyjechali oni autobusem szybciej, aby odebrać rezerwacje. Przedstawiliśmy się wszyscy nawzajem i każdy zaczął zajmować się swoimi sprawami. Zaczął zapadać po woli zmrok, więc męska część obozowiczów zaczęła pomagać reszcie rozbijać namioty i przygotowywać się do naszej pierwszej nocy. Jak zawsze nie zabrakło kilku drobnych problemów organizacyjnych. Okazało się, że dwie koleżanki się nie dogadały między sobą i żadna z nich nie wzięła namiotu. Jedną z nich znałem już przedtem z liceum. Ta druga dostała propozycje od kilku jej przyjaciółek i się zgodziła nie mając wyboru. Mój dobry przyjaciel znalazł mnie w między czasie nad jeziorem z książką i poprosił abym przyjął drugą do mnie chodź na dzisiejszą noc. Nie byłem jakoś szczególnie uradowany z tego powodu, ale też nie miałem nic przeciwko. Jutro wszystko się wyjaśni a jedna noc to nic takiego. Miałem nadzieję, że chociaż miała śpiwór swój!


Po wszystkich sprawach przygotowawczych i zapadnięciu zmroku spotkaliśmy się wszyscy na polanie między naszymi namiotami, a były one ułożone w wielkie koło z miejscem na ognisko pośrodku otoczonym mnóstwem ławeczek. Usiadłem samotnie na jednej z ławeczek i słuchałem spokojnie nie udzielając się w zabawach i śpiewach. Alkohol lał się strumieniami i widząc dziewczyny tańczące już wokół ogniska spasowałem i udałem się na spoczynek. Przebrałem się w rzeczy do spania; boxerki i luźna koszulka. Poszedłem się jeszcze umyć i wskoczyłem do śpiwora. Nasłuchiwałem jeszcze odgłosów z okolic ogniska. Już prawie śpiąc usłyszałem wielki łomot i pijackie śmiechy. Nie chcąc wychodzić na zewnątrz w obawie przed wyciągnięciem mnie przez kolegów olałem to. Nagle zamek namioty się otworzył i pojawiła się ona. Chwyciła tylko kosmetyczkę, ręcznik i rzeczy na przebranie i uciekła. Wróciła po kilku minutach przebrana i umyta. Zmyty makijaż ukazał jej naturalną, piękną twarz, a rozpuszczone włosy pokazywały ją w innym świetle. Przetarłem zaspane już oczy i przyjrzałem się jej dokładnie, podczas gdy świeciła na siebie latarką.


Ujrzałem jak delikatnie smaruje sobie kremem nogi. Zgrabne, smukłe łydki prowadziły do pięknych ud. Ubrane miała na biodrach króciutkie czarne spodenki, które pięknie kontrastowały z jasną cerą. W kroku były luźne, lecz przy tym oświetleniu nie ujrzałem niczego, co ukrywały. Kończąc kremować nóżki podwinęła koszulkę z czarnej satyny do linii piersi tak, że leciutko było je widać. Powolnymi ruchami wcierała sobie teraz maź w jędrny wyrzeźbiony damski brzuszek. Jej piersi lekko falowały przy każdym okrężnym ruchu. Zamknęła przy tym oczy jak by myśląc o czymś przyjemnym.


Kończąc zabiegi pielęgnujące spojrzała na mnie i ujrzawszy mnie nieśpiącego poprosiła o wtarcie kremu w plecy. Nie mogąc się zdecydować myślałem, ale ona już leżała obok mnie z podwiniętą koszulką po sam kark. Wstałem i klęknąłem obok niej. Wylałem trochę kremu bezpośrednio z tubki na jej plecy aż przeszedł ją dreszcz przy kontakcie zimnej substancji z jej gorącym ciałem. Siedząc tak obok zdołałem zauważyć jej piersi lekko wyłaniające się z pod żeber. Nagle zdjęła koszulkę z siebie i rzuciła w kąt i powiedziała po cichu abym usiadł na jej pupie i zrobił jej masaż z tego kremu. Chcąc niechcąc się zgodziłem. Zająłem odpowiadającą mi pozycje i zacząłem delikatnie wcierać w nią krem. Przesuwając moje lekko roztrzęsione dłonie w górę jej smukłego ciała doszedłem do karku. Ona czując lekki ból uniosła ciało lekko na łokciach. Zsuwając dłonie po żebrach pozwoliłem sobie mimowolnie na więcej odwagi. Zacząłem przesuwać dłonie pod nią.. Najpierw delikatnie musnąłem jednym palcem po jej piersi. Zauważyłem dreszcz emocji przebiegający po jej ciele, ale nie było żadnej negatywnej reakcji. Nałożyłem więcej kremu na dłonie i pozwoliłem sobie na szybki ruch do jej piersi. Chwyciłem je delikatnie i zacząłem masować wcierając krem. Zaczęła szybciej oddychać.  Wracając do masażu pleców swoimi dłońmi przesunęła swoje majteczki w dół na tyle, aby było widać początek kształtnych pośladków. Patrząc jak to robi w dół zauważyłem mojego penisa jak już stoi, w boxerkach na baczność z podniecenia. Przestraszyłem się, że ona może to zobaczyć chciałem okryć się śpiworem, lecz aby to zrobić musiałem na chwile z niej zejść, aby go dosięgnąć i przyciągnąć do siebie. Robiąc ten ruch, poczuwszy luz na plecach szybko się przekręciła. Nie zdążyłem zrobić tego, co planowałem! Zamarłem w ruchu i patrzyłem ja jej piękne piersi i sterczące na nich sutki.. Ona w tym czasie zauważyła, dlaczego z niej lekko się zsunąłem i zachichotała. Przestraszony nie wiedząc, co teraz zrobić, czy sie tłumaczyć, dokończyć moje zamiary okrycia się czy zażartować zdecydowałem się pozostać w bezruchu. Ona długo nie czekała! Szybko złapała za mojego penisa przez boxerki lecz nagle odpięła znajdujące się na nich guziki i wyjęła go w całej okazałości. Wróciłem do poprzedniej pozycji - usiadłem jej na biodrach!


- Teraz ja Ci zrobię masaż! - Powiedziała i nie czekając zdarła ze mnie bieliznę.


Po wyrzuceniu ich w kąt obok swojej bluzki spojrzała na niego i oceniła wzrokiem. Jest on przeciętnej długości, lecz przystrzyżone owłosienie wokoło optycznie do wydłuża i dodaje higieny. On sam jak i jądra dokładnie ogolone - nie mogąc oderwać od tego wzroku powiedziała: ‘Długo z takim nie miałam przyjemności!!’ Po czym zaczęła poruszać dłonią, w której go trzymała. Podniosłem moje ciało na kolana, aby nam obydwojgu było wygodniej a ona wysunęła się lekko z pode mnie klęcząc na przeciw mnie. Poruszała ręką coraz szybciej i szybciej. Drugą ręką zaczęła podwijać moją koszulkę, lecz jej w tym pomogłem.. Obciągając mi fiuta, co raz szybciej dała całusa mi w sutka.. Poczuwszy moje dreszcze zrobiła jeszcze klika zdecydowanych ruchów ręką i wyczuwszy mój zbliżający się orgazm włożyła go sobie głęboko do ust i zaczęła ssać. Eksplodowałem w jej ustach całą moją spermą! Długo go jeszcze ssała i lizała. Wyczyściła penisa do ostatniej kropli. Puściwszy go położyła się przede mną i zerwała z siebie majteczki.

Puściwszy go położyła się przede mną i zerwała z siebie majteczki..

Sparaliżował mnie strach, myśli zajęły mi cały umysł. Zacząłem zastanawiać się gdzie podziała się cała moja spontaniczność. Klęcząc przed nagą dziewczyną nigdy nie było pytania co i jak. Nie myślałem o konsekwencjach. A teraz, co robię? Widząc moje zawahanie uśmiech spełzł z jej twarzy i ogień w oczach przeszedł w obawę. Chwyciła szybko śpiwór i narzuciła go na siebie. W tej chwili już wiedziałem, co zrobić. Wiedząc, że jeszcze przez jakiś czas penis nie będzie gotowy do zabaw pochyliłem się nad nią i namiętnie pocałowałem w usta. Stawiała się przez krótką chwile, ale szybko odwzajemniła pocałunek. Jej język był mięciutki i szybki. Wiedziała, co ma robić. Jej dłonie puściły śpiwór i powędrowały nad głowę. Złapałem i odrzuciłem jak najszybciej śpiwór z jej pięknego ciała. Całując się przyjechałem dłonią od jej łydki powoli w górę, opuszkami palców delikatnie muskałem jej ciało przysparzając jej dreszczy. Zatrzymałem się na dłużej na piersiach i zacząłem kręcić między palcami jej stojące już sutki i lekko je ciągnąć. Pocałunek się skończył i pojawił się grymas lekkiego bólu na twarzy damy leżącej pode mną. Podniosłem się szybko na łokciach i chcąc już przepraszać otwierałem usta, lecz nagle mnie objęła i mocno przycisnęła do siebie. Leżąc na niej mój penis znajdywał się na jej wzgórku. Gdy go poczuła rozszerzyła nogi i ciepło z jej mokrej cipeczki mocno mnie podnieciło. Mój maluszek stał już na baczność gotowy do akcji, ale nie chciałem tego tak kończyć. Położyłem się koło niej i poprosiłem, aby teraz ona się na mnie położyła, ale odwrotnie. Zaciekawienie na jej twarzy dało do zrozumienia, że ma wielką ochotę na więcej zabaw. Wstała i przełożyła jedną nogę nad moją głową. Ujrzałem jej muszelkę! W lekkim świetle cała lśniła mokra od soków. Idealnie ogolona z zostawionym paskiem na środku – tak jak zawsze lubiłem.


Mój język już się nie mógł doczekać tego momentu jak wejdzie między jej wargi sromowe. Nie pamiętałem już smaku kobiety, jej soków, które zaraz zaleją moją twarz. Spojrzałem na już lekko rozwartą dziurkę i bez wahania zacząłem używać języka. Włożyłem go jak najgłębiej w cipkę i zacząłem lizać i smyrać gdzie tylko mogłem sięgnąć. Słyszałem jak już leciutko pojękuje mimo tego, że robiła mi lodzika. Złapała penisa mocno i jednocześnie go obciągając wsadzała sobie do buzi. Jej język jak mój wdzierał się w każdy zakamarek wywołując dreszcze. Wyjąłem go i przeszedłem do łechtaczki. Już pierwszy ruch po tym magicznym guziczku spowodował u partnerki skurcze mięśni i przyśpieszony oddech. Lizałem delikatnie, ale szybko. Z ilości wrażeń, jakie dostarczałem jej ciału przestała mi lizać jądra i zajęła się myśleniem o przychodzącej ekstazie. W momencie, gdy już nie mogła się opanować i zaczęła ruszać biodrami mocniej przyłożyłem język do jej cipeczki i szybciej nacierać na łechtaczkę. Po kilku chwilach usłyszałem najpiękniejszy dźwięk wydawany przez nagą kobietę – doszła! Jeszcze ciężko oddychając zsunęła się ze mnie i bez sił jeszcze leżała obok mnie.
Zadowolony z siebie położyłem się delikatnie nie niej i zabrałem się za zabawę piersiami. Były piękne, do ręki. Kształtne, jędrne, równe.. Na nich pierścienie sutków. One jeszcze pobudzone wyrywały się przez skórę. Złapałem je mocno w dłonie a językiem jednego całowałem muskając czasem sutek. Wstałem z niej dając jej jeszcze czas na ochłonięcie i podszedłem do torby. Wyjąłem prezerwatywę i założyłem na mój ciągle stojący sprzęt.

- Jak chcesz to zrobić? – Zapytałem.

- Na każdy znany Ci sposób!! – Odpowiedziała zdyszanym jeszcze głosem nie otwierając nawet oczu.

Ciągle leżała w bezruchu na plecach, więc wiedziałem jak zacząć. Podszedłem do niej i podniosłem jej nogi przerzucając je nad moje barki. Złączyłem zgrabne uda, aby było ciaśniej w środku muszelki i wszedłem w nią łagodnie. Jej jęk sprawił, że sam prawie w niej eksplodowałem, lecz się powstrzymałem. Penetrując jej ciasną, mokrą cipeczkę nie myślałem o niczym. Żyjąc chwilą cieszyłem się z takiej nocy – a ona jeszcze się nie skończyła. Nagle jej dłonie złapały mnie za tyłem i w rytm moich ruchów zaczęła mnie przyciągać do siebie coraz mocniej. Przestałem uważać na ruchy nie chcąc być już delikatny i wchodziłem w nią mocniej i głębiej. Soki w środku jej ciała aż chlupały. Podniosłem się lekko na kolanach unosząc jej biodra wiedząc, że to sprawi jej jeszcze większą przyjemność. Nagle jej nogi spadły ze mnie a ona je rozłożyła tak szeroko jak tylko umiała. Przybliżyłem się do niej i pocałowałem. Jedną ręką złapała mnie za włosy i przycisnęła do siebie.

- ZERŻNIJ MNIE!!! – Krzyknęła mi do ucha.

Wiedziałem, co sprawia jej przyjemność, więc podniosłem się na łokciach i ugryzłem ją w sutka. Jęknęła z rozkoszy. Znowu zarzucając jej jedną nogę do góry klepnąłem ją w tyłeczek! Jeszcze więcej jęków! Pochyliłem się nad jej uchem i szeptałem brzydkie słówka. Wyzywałem do brudnych dziwek i suk. Opisywałem, co zrobię z nią jutro w bardzo brutalny sposób. Ciągnąc za sutki i wyzywając ją od puszczalskich poczułem jak jej paznokcie wbijają mi się w plecy z rozkoszy. Podniosła lekko biodra i jęczała coraz głośniej. Głośniej. Głośniej… Wiedząc, że zbliża się wielki orgazm złapałem za jej nadgarstki i trzymałem mocno nad jej głową. Wtedy to się stało. Wykrzykując Boga, wywróciła oczy i opadła bez sił. Wyszedłem z jej różowiutkiej cipki. Czując przerwę między jej udami jej soki zaczęły wypływać. Od razu się schyliłem i zacząłem znowu masaż językiem. Spijałem wszystko przechodząc od czasu do czasu do łechtaczki. Wstałem i obróciłem ją tak, aby leżała na piersi. Złapałem stanowczo za biodra i je podniosłem. Rozwarłem jej pośladki spojrzałem na cipkę. Pięknie się przede mną otworzyła zapraszając powrotem do jej wnętrza. Nie zastanawiając się tak też uczyniłem. Była tak morka, że nie było już oporów. Wszedłem i posuwałem. Pieprzyłem teraz dla siebie. Ona podniosła się na łokcie. Widok piersi lekko falujących w rytm naszych ciał podniecał mnie jeszcze bardziej. Dałem jej klapsa. Złapałem za włosy i pociągnąłem głowę to tyłu.

- Teraz jesteś moją niewolnicą, dziwko! – Powiedziałem stanowczo.

Słysząc kolejne obelgi natychmiast znowu była gotowa na przyjęcie dreszczy i wielkiej ekstazy. Ścisnąłem drugą ręką jej pierś i pieprzyłem, coraz szybciej. Klepiąc ją od czasu do czasu słyszałem jak jęczy. Nagle jej jęk był jak ryknięcie. Dochodziła już. Była coraz bliżej. Ale nie chce tak tego kończyć! Jeszcze nie koniec. Wyszedłem z niej i rzuciłem ją na plecy. Rozchyliłem uda i wszedłem gwałtownie. Jęczała coraz głośniej. Wpychałem w nią penisa jak najgłębiej następnie całkowicie go wyciągając, aby znowu wejść. Przy każdym kontakcie w jej cipą jęczała. Widząc, że jest blisko włożyłem jej palce do buzi i zaczęła je ssać jakby to był mój fiut. I stało się. Doszła kolejny raz. Słabiej niż poprzednio, ale była bardzo zadowolona. Z wielkim zaspokojonym uśmiechem powiedziała, że teraz moja kolej. Wiedziałem jak chce to zrobić. Zdjąłem gumkę i zacząłem ją posuwać. Wiedząc, że zaraz eksploduję wyszedłem z niej i podniosłem ją. Siedziała przede mną. Szybko chwyciłem penisa w rękę i zacząłem sobie walić. Przed samym wytryskiem skierowałem go na jej piersi. Sperma tryskała na nią, a ona zaczęła ją wcierać w swoje ciało. Kilka kropel spadło jej na twarz, ale nie przejmując się tym wzięła je na palec i włożyła do ust. Na koniec jeszcze wzięła penisa do ust by spić ostanie krople nasienia. Po wszystkim dostałem buziaka w policzek.

 - Nie wiedziałeś, że jestem niegrzeczną dziewczynką, co? – Spytała, po czym się położyła dalej naga i zasnęła.

Położyłem się za nią i przytulając się do niej przykryłem nas obydwoje. Ciekawy, co przyniesie kolejny dzień zasnąłem obok pięknej kobiety.




Podoba się opowiadanie? Podziel się z innymi!





Piotr Mamona

Część I: Nieznajoma


Komentarze


Brak komentarzy! Bądź pierwszy:

Twój komentarz






Najczęsciej czytane we wszystkich kategoriach