Sex opowiadania

Zaloguj | Dodaj opowiadanie | Zarejestruj się

Moja pierwsza seksualna przygoda zdarzyła się na 17 urodzinach koleżanki.
Zawsze byłem nieśmiałym chłopakiem, ale gdy trafiła się pierwsza okazja udało
mi się zrealizować moje marzenie.
Zdarzyło się tak, że byłem akurat u dziadków na urodzinach i wtedy zadzwoniła

moja dobra znajoma Patrycja:
-cześć Tomek, słuchaj, jesteśmy z Pauliną w mnie w domu i się nudzimy, mam
wolną chatę, a jutro mam urodziny więc wpadnij. Mamy jakiś alkohol, więc..
-No słyszę Pati, że na sucho nie świętujecie. Okej, postaram się być.
-To super Tomek, możesz też wziąć jakiegoś kolegę, bo dwie dziewczyny to..
-Spoko, pogadam z kimś, dzięki za zaproszenie, cześć.
Oczywiście kłamałem, że pogadam z jakimś kolegą, mógłby tylko przeszkadzać w
realizowaniu moich zamiarów. Zaraz zwinąłem się od dziadków, rodzice podwieźli
mnie do Patrycji, kupiłem dziewczynom coś po drodze i byłem już u nich.

Kiedy wszedłem zobaczyłem, że dziewczyny już są nieźle stawione, przytuliłem
się z nimi na przywitanie i złożyłem Patrycji życzenia. Koleżanki poczęstowały
mnie kieliszeczkiem wódki, nie odmówiłem. Dopominały się czemu nie wziąłem
kolegi, ale coś wcisnąłem i był spokój.
Puściliśmy muzykę, zacząłem tańczyć z solenizantką, ale z uwagi na jej stan
średnio szło, sama zaproponowała, żebyśmy usiedli na kanapie. W tym czasie
Paulina siedziała na facebooku.
Usiadłem na kanapie, a Patrycja położyła się tak, że jej głowa wylądowała na
moim brzuchu, a stąd już blisko wiecie do czego.
-Mogę tak leżeć? - spytała Patrycja.
-Możesz jak tylko chcesz. - odpowiedziałem.

Rozmawialiśmy trochę o zwykłych rzeczach, choć widać było zamiary Patrycji
. Położyłem swoją rękę trochę poniżej szyi, a and piersiami Patrycji, której piersi
może nie nalezą do największych, ale z pewnością są miłe w dotyku o czym się
później przekonałem. Pijana Paulina przyglądała się nam z zazdrością, ale
zadowolić obie nie mogłem (przynajmniej tak na razie myślałem).
-Darek, może byśmy poszli do mojego pokoju na górę? – spytała Patrycja.
-Jeśli chcesz możemy iść – w końcu coś się będzie dziać – pomyślałem.
Złapałem Patrycję za pupę (jej pupa jest jedną z najlepszych, które widziałem)
lewą ręką, a prawą objąłem ją w pasie.
-Paulina, sory, ale musimy iść na chwilę, nie gniewaj się – rzuciłem do koleżanki
nawet się nie oglądając, bo wolałem patrzeć się na cudne falowanie tyłeczka
Patrycji, gdy wchodziła po schodach.
Weszliśmy na górę, Pati zdjęła mi koszulkę i wyraźnie podnieciła się moja
wysportowaną klatą.
-Chodź Patrycja, usiądź mi na kolanach – rozkazałem.

Usiadła bokiem, jedną rękę trzymałem na jej pupie, a drugą sprawdzałem
wielkość biustu. Podczas tych miłych chwil, czułem, że wyraźnie mi stoi, a wręcz
rozsadza moje bokserki. Zdjąłem Patrycji koszulkę i stanik, jak nakazuje równość
płci, jeśli ja miałem gołą klatę, ona też powinna. Pocałowałem ją czule, a potem
zsuwałem się powoli, przez jej szyję do biustu, aż przyssałem się do jednego, a
potem drugiego cycka.
-A wam nie za dobrze wam tak? - spojrzałem, a w drzwiach stała Paulina.
-Kurwa, przyłączasz się, czy idziesz stąd? - zapytałem jasno, żeby zdecydowała.
-A zrobisz mi minetę, Tomek?
- Dobra, chodź Paulina, pocałuj się z Patrycją przez chwilę.

Wtedy zmieniłem pozycję, kazałem Patrycji się wyprostować, ja przed nią
klęknąłem i zjechałem, całując jej śliczny brzuszek do miejsca gdzie zaczynały się
spodnie. Paulina wtedy lizała się z Patrycją, były tak pijane, że im to nie
przeszkadzało, choć na trzeźwo potępiają lesbijki.
Korzystając z chwili zdjąłem Patrycji spodnie, ona omal się nie przewróciła
, dlatego przechyliłem ją, żeby usiadła na łóżku, zdjąłem jej skarpetki i nie mogłem
się powstrzymać, żeby nie pocałować jej stópek, a potem wziąć do buzi jej
paluszków, każdego po kolei i ogrzewać je w ustach. Jestem fetyszystą na tym
punkcie i kiedyś napiszę, jak jeszcze robiłem masaż stóp Patrycji. Ale z tego
transu, w którym zależało mi tylko na uwielbieniu stópek, wyrwała mnie Paulina.
- Tomek kurwa, nie wytrzymam, zajmij się też mną.

Wielkie było moje zdziwienie, że Paulina zdążyła już się rozebrać do naga i
znudzona zaczęła sama sobie robić. Byłem w raju, polegającym na całowaniu
stóp tylko kilka sekund (tak mi się wydawało), ale w rzeczywistości musiało minąć
dobre kilka minut. Paulina usiadła na łóżku, zacząłem jej na klęcząco robić
dobrze, natomiast Patrycja położyła się na podłodze pode mną i wzięła do buzi,
widziała że już się męczę. Długo nie musiała pracować, po trzech minutach
intensywnego ssania, wyjąłem jej z buzi, Paulina akurat doszła, więc na chwilę
zajęła się sama sobą, a ja stanąłem przed Patrycją która uklękła.
Trysnąłem jej na twarz, oblałem pięknie policzek, oko i czoło, na drugą salwę
włożyłem kutasa do jej ust, ona połknęła co wypływało, ale nie od razu, chwilę
zachwycała się smakiem. Wyczyściła sprzęt i spytała: - co ze spermą na mojej
twarzy? Kazałem Paulinie zlizać jej spermę z twarzy, a w tym czasie zająłem się
pupą Patrycji, nie miałem gumek, więc zacząłem całować pośladki i włożyłem
język w dziurkę, żeby przygotować ją pod dupczenie. Spędziłem chwilę w takiej
pozycji, żeby rozluźnić pupę, a po chwili położyłem ją na łózko, stanąłem z tyłu i
kiedy stał mi, zacząłem ostrą jazdę.

Ruchałem ją z całych sił, po chwili kazałem klęknąć Paulinie koło nas i czekać, aż
będę dochodził. Posłusznie czekała patrząc się na ruchy mojego
16-centymetrowego przyjaciela i kiedy poczułem, że już to, wepchnąłem go
Paulinie do ust, zmieścił się prawie cały, byłem tym bardzo zaskoczony,
Słyszałem, że Paulina robi często chłopakom lody za jakieś przysługi, ale żeby tak
się wyszkoliła, nie pomyślałem. I jak przystało na profesjonalistkę, zmieściła
wszystko, czym ją obdarzyłem i połknęła bez zastanawiania się.
-No, lodziarą to ty jesteś, widzę, że wyćwiczona. Umówimy się kiedyś, to
obciągniesz mi, jak będę miał wolną chatę.
Paulina nie odpowiedziała, bo wcześniej kazałem jej nie wyjmować, dopóki nie
wyczyści mojego sprzętu.

Wszyscy byliśmy już zmęczeni, więc uznaliśmy, ze to koniec „imprezy
urodzinowej”, ubraliśmy się, dałem jeszcze dziewczynom klapsa w pupę
(w Patrycji pupę też buziaka, albo kilka) i zeszliśmy na dół. Kiedy byliśmy już
gotowi, Paulina spytała:
- Tomek, nie pożegnałam się jeszcze z Twoim kutasem, mogę?
-W sumie jutro mam wolną chatę, możesz wpaść do mnie z rana i obciągnąć na
dzień dobry.
-A teraz mogę, chociaż chwilę go potrzymać w ustach? - dopominała się.
-I ja też bym chciała – dodała Pati.
-Mam takiego fajnego kutasa czy po prostu wam jeszcze mało?
-Chciałyśmy zrobić sobie jeszcze pamiątkowe zdjęcie, żeby się pochwalić
koleżankom.
-Jak ładnie poprosicie to możecie. I chciałbym jeszcze coś do picia.
-Pewnie Tomek, wszystko zrobimy tylko daj nam kutasa na parę minut, usiądź
sobie w fotelu.

Patrycja przyniosła mi w szklance trochę coli, ja zdjąłem spodnie i bokserki, a
Paulina zrobiła zdjęcie najpierw kutasowi, a potem wzięła go czule do ust, a
Patrycja włączyła aparat, porobiła parę fotek i nagrała krótki film, jak Paulina mi
ssie. Potem dziewczyny się zamieniły, a ja na pożegnanie trysnąłem na twarz
Patrycji, oczywiście Paulina nagrała jak biały, życiodajny płyn leci na jej twarz i
zrobiła temu zdjęcie. Wyczyściła jeszcze kutasa, ja dopiłem colę, a dziewczyny
założyły mi bokserki i spodnie (dobrze wyszkolone, nie?). Założyłem buty i już
miałem wychodzić, ale powiedziałem Paulinie:
-Daję Ci dodatkowe klucze, bądź jutro o 10 u mnie, otwórz drzwi, wejdź do mojego
pokoju i possij, powinienem się obudzić, okej?
-Dziękuję Tomku..
-A potem jakieś głębokie gardło, może być, umiesz?
-Pewnie, z Tobą to tylko przyjemność.
-To na razie, fajnie było was poruchać, do zobaczenia dziewczyny.


Wyszedłem z domu Patrycji, a jeśli mój mały wiedziałby, że jutro rano trzeba
będzie trysnąć ze dwa razy do ust Paulinie, to poprosiłby o urlop na żądanie.
Gdyby umiał mówić, oczywiście.

Podoba się opowiadanie? Podziel się z innymi!

Zenek Kredens

Twój komentarz

Nazwa

E-mail

Komentarz

Anuluj