Kategorie opowiadań


Strony


Forum erotyczne





W Rodzinie III: Na Dwa Baty

Wracając z miasta do domu, nie spodziewałem się być świadkiem tak podniecającego spektaklu. W salonie, na kanapie Olka ujeżdżała ojca. Patrząc, jak mała galopuje na starym, poczułem bolesny ucisk w slipkach. Niesamowicie podobał mi się jej strój. Biała, rozpięta na piersiach koszulka, podkolanówki w tym samym kolorze i nieprzyzwoicie kusa plisowana spódniczka w czerwoną kratę. Żadnej bielizny! Ojciec siedział na kanapie, bawiąc się związanymi w dwie dziewczęce kitki włosami Olki. Mała dosiadając go okrakiem, przyciskała bezwłosą cipką potężny członek do podbrzusza ojca. Gdy wszedłem do pokoju, stary uśmiechnął się do mnie.

– Dobrze, że jesteś. Mała ma apetyt na dwa kutasy.

Stałem, nie do końca rozumiejąc, o co chodzi, gdy siora odwróciła głowę, mówiąc:

– Tomek! Przyłączysz się do nas? Dawno nie miałam dwóch facetów w sobie.

Szybko zsunąłem spodenki i majtki. Olka nabiła się na ojca, po czym przytulając się do niego, wypięła pupę. Tato rozchylił dłońmi jej pośladki, eksponując odbyt. Splunąłem na różową gwiazdkę, obficie posmarowałem śliną kutasa i przytrzymując go dłonią, przyłożyłem główkę do odbytu siostry. Wszedłem za trzecim pchnięciem. Zwieracz silnie zacisnął się na członku. Przez ściankę oddzielającą odbytnicę od pochwy czułem potężną pałę ojca. Było przyjemnie ciasno, a gdy stary zaczął poruszać się w małej, odleciałem z wrażenia. Waliłem ją, czując rytmiczne ruchy ojca. Doszła na chwilę przede mną. Stary spuścił się ostatni. Zachwycony nowo odkrytym doznaniem trzymałem wciąż członek w odbycie siory, gdy zza pleców doszedł mnie głos mamy.

– No pięknie. Zabawiacie się beze mnie! Nie puszcze tego płazem. Po kolacji wynagrodzicie mi to z nawiązką. A teraz jazda pod prysznic. Kolacja będzie za półtorej godziny.

Mówiąc to, uśmiechała się. Gdy przechodziłem obok, klepnęła mnie w pośladek, przygryzając zmysłowo wargi.

 

Sobotnia, rodzinna kolacja zawsze była pewnego rodzaju formalnym wydarzeniem. Mama i Olka ubrane w sukienki, ojciec i ja pod krawatem. Niewygodę formalnego stroju kompensowało dobre wino, podany na zakąskę wędzony łosoś na bagietce i świetnie zrobione ratatouille.

 

 

Gdy z ojcem skończyliśmy sprzątać po kolacji mama podeszła do Olki. Sukienka siostry opadła na podłogę. Aż otwarłem usta z wrażenia, widząc siorę w zmysłowej bieliźnie. Czarne pończoszki przytrzymywane cieniutkim paskiem połączone z ładnym przezroczystym bikini i staniczkiem robiły wrażenie. Gdy Ola rozebrała mamę częściowy wzwód, zamienił się w potężną erekcję. W samych szpilkach, pończoszkach i podtrzymującym je szerokim pasie wyglądała po prostu zjawiskowo. Nie założyła majtek ani biustonosza. Olka klęcząc przed nią, wtuliła usta w puszysty, starannie uformowany trójkącik włosów między udami. Wybrzuszenie spodni ojca świadczyło dobitnie, że i jemu spodobał się spektakl. Mama miała ochotę na szybki orgazm, bo wyraźnie podniecona, przytrzymując głowę Olki dłońmi, intensywnie ocierała się sromem o jej usta. Doszła szybciej, niż się spodziewałem. Erekcja rozrywała mi spodnie.

– Mam ochotę na coś więcej niż babskie zabawy.

Rzuciła w naszym kierunku, wciąż drżącym z rozkoszy głosem.

– Mace mnie zabrać do sypialni i zerżnąć tak, bym jutro nie mogła chodzić.

Posłusznie wypełniliśmy polecenie.

 

W sypialni rządziła mama! Gdy ojciec lizał Olkę, mama zrobiła mi laskę mojego życia. Nie spodziewałam się, że można tak intensywnie przeżyć zwykłego loda. Była zdecydowanie bardziej doświadczona od Olki. Leżałem bez życia na plecach, gdy śmiejąc się przewrotnie, dosiadła mojej twarzy.

– Poczekam, aż znowu będziesz miał erekcję. Mam nadzieję, że po lasce wytrzymasz odpowiednio długo, bo mam ochotę na dobre, długie i intensywne rżnięcie.

Po kilku minutach stał mi jak prawiczkowi na widok nagiej kobiety. Dosiadła mnie na oklep. Przytulona piersiami jęczała rozkosznie, kiedy ojciec kierowany dłonią Olki wsuwał się w jej odbyt. Wytrzymałem odpowiednio długo tylko dlatego, że uwięziony pod jej boskim ciałem, miałem zdecydowanie ograniczoną możliwość ruchów. Tato walił ją w dupę równym, ostrym rytmem, nie przerywając, gdy osiągnęła orgazm. Ku mojemu zaskoczeniu po chwili miała kolejny i jeszcze jeden. Po trzecim nie potrafiąc się dłużej opanować, spuściłem się w niej. Mama jak w amoku poruszała biodrami, a ojciec równym rytmem, posuwał ją w dupę, aż doszła po raz czwarty. Dopiero wtedy skończył kilkoma mocnymi pchnięciami. Gdy poszli pod prysznic, Olka wylizała mi do czysta oklapłego kutasa. Nie miałem siły się odwdzięczyć. Zdeterminowana mała, nie mogąc doczekać się pieszczot, dosiadła mojej twarzy. Doszła, ocierając się mokrym od śluzu sromem o moje ust i nosa.

 

Gdy rodzice wrócili z łazienki, ojciec zajął się Olką, a ja trafiłem w ramiona mamy. Tej nocy miałem ją chyba w każdej możliwej pozycji, ustanawiając osobisty rekord wytrysków – siedem! Ola miała też niezłą jazdę. Najbardziej podobało mi się, gdy ojciec wziął ją na stojąco, przy ścianie. Był sporo wyższy od Olki. W amoku poprzedzającym orgazm uniósł nabitą na kutasa małą jak szmacianą lalkę. Wisienką na torciku był poranek. Naprawdę nie sądziłem, bym mógł jeszcze raz trysnąć, jednak gdy mała zaczęła fistować mamę, z prawdziwą determinacją trzepałem półmiękkiego kutasa. Naśladując ojca, waliłem prawie do samego końca, by tuż przed finałem, wsunąć członek w rozchylone usta mamy.

 

Po intensywnej nocy pauzowałem przez dwa kolejne dni. Przed wyjazdem do wujostwa jeszcze raz kochaliśmy się we czworo.




Podoba się opowiadanie? Podziel się z innymi!





Andrzej

A.


Komentarze

xXx8/06/2016 Odpowiedz

Chłopie
Toż to jest świetne
Byle więcej takich opowiadań
Czekam z niecierpliwością na nowe opowiastki
(Mam nadzieje że może na piątek sie z jakimś opowiadaniem jeszcze wyrobisz) <3

Geronim9/06/2016 Odpowiedz

Super ci idzie, czekam na wiecej!


Twój komentarz






Najczęsciej czytane we wszystkich kategoriach