Kategorie opowiadań


Strony


Forum erotyczne





Dziecinstwo z blizniaczkami I

Cześć, mam na imię Kuba i mam 19 lat. Jestem szczupłym blondynem o raczej bladej karnacji. Nie zbyt interesuję dziewczyny, a przynajmniej nie te nowo poznane. Mieszkam wraz z mamą i siostrą u mojej babci na jednym z większych osiedli w moim mieście. W naszej klatce nie jest zbyt ciekawie, my mieszkamy na 2 piętrze, dwa piętra wyżej mój kolega Dominik (Jest on wysokim brunetem, dobrze zbudowanym, mającym powodzenie u dziewczyn), a na piętrze pod nim dwie bliźniaczki: Oliwia i Marta. Oliwia jest młodsza od siostry o 10 minut, jest mądra i narwana, lubi się bawić i zawsze się wszystkim dzieli, jest brunetką o ciemnej karnacji i wyraźnych kobiecych kształtach; jej siostra natomiast jest spokojna i troszkę zamknięta w sobie, ale gdy przychodzi co do czego, lubi się rządzić, z wyglądu różni się od siostry jedynie tym, że ma nieco bardziej wydłużoną twarz i nieco mniejszy biust. Szczęśliwym trafem cała nasza czwórka jest w tym samym wieku, ale niestety, tak, jak ja lubię ich wszystkich, tak siostry nienawidzą mojego przyjaciela z czwartego piętra.

Cała historia zaczęła się gdy mieliśmy 10 lat. Zawsze gdy miałem ochotę się z kimś pobawić odwiedzałem Dominika, ale gdy ten nie miał na to czasu, albo nie było go w domu, odwiedzałem koleżanki, których mama pracowała zawsze na popołudniówkach, co dawało nam znaczną swobodę. Bawiliśmy się w różne rzeczy, w chowanego, berka lub graliśmy w karty. Wszystko zmieniło się w dniu w którym mama dziewczynek przyniosła z pracy kitel lekarski i gumowe rękawiczki. Jak się pewnie domyślacie zaczęliśmy się bawić w gabinet lekarski, a co za tym idzie poznawać nasze ciała. Tego dnia nie zapomnę do dziś… Widok dwóch nagich dziewczyn, obróconych swoją „cenniejszą stroną” do mnie, obie z rozkraczonymi nogami. Wtedy o tym w ten sposób nie myślałem, ale dziś oddałbym wszystko by się tam jeszcze raz znaleźć. Po kilku miesiącach takiego przyglądania się sobie, dotykania nagimi ciałami i wzajemnego obmacywania znaliśmy już siebie na wylot.

Powoli zbliżał się okres wakacji, ale nie myśleliśmy o tym. W szafce mojego wuja (młodszego brata mojej mamy, którego pokój przejąłem ja) znalazłem kilka świerszczyków. Po tym znalezisku byłem swego rodzaju ekspertem od płci pięknej. Gdy tylko była taka okazja pobiegłem na piętro wyżej i opowiedziałem koleżanką o moim znalezisku, na co one odparły, że mam im pokazać co się tam znajdowało. Szczęśliwy już zabierałem się do tłumaczenia im co i jak, ale wtedy wparowała do domu ich mama. Stwierdziłem, że to już koniec naszych igraszek w tym roku szkolnym… Na szczęście usłyszeliśmy od ich mamy wspaniałą wiadomość: „Kuba, a może chciałbyś u nas zostać na noc? Jeśli twoja mama się rzecz jasna zgodzi.”; byłem tak szczęśliwy tym pytaniem, że niewiele myśląc pobiegłem do domu spytać się mamy, co o tym myśli. Mama stwierdziła, że nie widzi w tym nic złego, więc zabrałem swoją piżamę i szczoteczkę i powędrowałem z powrotem do góry. Gdy się tam znalazłem, nie myśląc o zapukaniu, otworzyłem sobie sam drzwi. Wtedy moim oczom ukazała się mama bliźniaczek idąca właśnie się wykąpać. Była całkiem naga! Jej krocze porastały gęste włosy, przez które ledwo było widać różową muszelkę, za to jej piersi były ogromne. Na ten widok czułem, że w slipkach robi mi się ciasno. Na szczęście pojawiła się Marta, chwyciła mnie za rękę i zaciągnęła do pokoju, w którym mieliśmy spać – ja na łóżku Oliwii, a one razem na drugim. Chwilę pogadaliśmy o jakiś bzdetach, po czym do pokoju weszła Pani Dominika i oznajmiła, że ona idzie spać, bo jest zmęczona po pracy, a my możemy się bawić maksymalnie do północy, potem mamy iść spać. Przytaknęliśmy jej i poszliśmy się myć. Gdy tylko dziewczyny się uszykowały do snu, przyszła moja pora na kąpiel. W łazience pachniało na raz trzema kobietami, które samym swym widokiem powodowały u mnie erekcję; no ale cóż, umyłem ptaszka, zęby i powróciłem do pokoju w którym czekały już na mnie dwie młode piczki.

Gdy tylko mama dziewczynek wyłączyła telewizor i zgasiła światło, my zaczęliśmy naszą małą orgię. W świerszczyku widziałem jak jakaś kobieta brała penisa jakiegoś Pana do ust, więc spytałem Oliwii i Marty, czy one też by coś takiego zrobiły, one natomiast wolały spełnić tej nocy swój własny plan. Okazało się, że znalazły w Internecie swego rodzaju poradnik „jak uprawiać sex”. Więc mnie położyły na łóżku i rozebrały. Młodsza siostra zaczęła mnie masturbować, ale przez brak wprawy nie szło jej to zbyt dobrze. Starsza natomiast, w tym samym czasie zaczęła całować na zmianę moje usta i tors. Poczułem się jak w niebie, a jako, że byłem jeszcze młody i niedoświadczony nie trwało to zbyt długo i spuściłem się wprost na rękę Oliwii; ona natomiast niewzruszona tym co się stało, zlizała z ręki resztki nasienia i poprosiła siostrę o zmianę - teraz to starsza siostra mnie zaspokajała, a młodsza mnie całowała (jednak tym razem czułem w ustach podczas pocałunków smak własnej spermy). Po jakimś czasie takiej zabawy, Marcia oznajmiła siostrze, że jest już gotowa, więc dokonały kolejnej zmiany, lecz tym razem, jedna usiadła na mojej twarzy, a druga wzięła mojego drąga do ust. Uczucie nie do opisania - z jednej strony masz młodą jeszcze nie zarośniętą cipkę tuż przed swoim nosem, a z drugiej strony młodziutka napalona Olcia robi Ci laskę, jednocześnie nie zapominając o twoich jajkach! Minęło troszkę czasu i znów się spuściłem, znów gdy mojego małego obsługiwała młodsza siostra, ale tym razem odbyło się to w jej ustach! Chwilę odpocząłem, lecz widok dwóch młodziutkich ciał na nowo mnie pobudził. Teraz rzuciłem się na Martę, by ona też zakosztowała mojego nasienia. W czasie gdy ona mi ssała, ja pieściłem lekko stwardniałe sutki jej siostrzyczki. Przez to, że miał to być mój trzeci, tego wieczora spust, trwało to już nieco dłużej, ale w końcu zalałem też i usta Marty. Jednak wciąż było nam mało. Jako, że w szkole mieliśmy już kilka lekcji WDŻ-tu wiedzieliśmy, że nie mogę im wsadzić wacka w cipki, bo je rozdziewiczę, więc wpadłem na nieco inny pomysł. Szybko założyłem spodenki od piżamy (lecz sam nie wiem po co, bo mój maszt ślepiec by zauważył) i udałem się ukradkiem do kuchni. Nie mówiąc za wiele po powrocie do naszego pokoju zabaw, kazałem się dziewczyną położyć na brzuszkach i zamknąć oczy. One posłusznie wykonały mój rozkaz. Zaś ja zabrałem się za mój plan. Wyciągniętym z lodówki masłem natłuściłem wskazujące palce i delikatnie wprowadziłem je do odbytów moich kochanek; widocznie się im mój pomysł spodobał, bo jedyne co zrobiły to lekko zajęczały, wypięły swoje dupcie i czekały na moje dalsze poczynania. Nie trwało to długo i w końcu chciałem tam wsadzić coś więcej niż tylko palec, ale nadal pozostawało pytanie – która pierwsza?! Więc wpadłem na kolejny, tego wieczora pomysł, a mianowicie konkurs! Ta która zrobi mi lepszego loda wygra i będzie pierwsza! Dziewczyny bez zbędnych ceregieli zabrały się za robotę, a sposób jej realizacji przerósł moje najśmielsze oczekiwania - robiły to obie na raz! Wgrała Marta, bo to właśnie w jej gardle wylądował mój ładunek, gdy ta wzięła prawie całego penisa do ust. Chciałem go natłuścić masłem, ale ona powiedziała, że mam spróbować ze śliną, więc napluła mi na niego, rozsmarowała i pomogła go wsadzić w jej kakaowe oczko. Na początku szło ciężko, ale po kilku ruchach biodrami w przód i w tył udało się. Poczułem przepływającą przeze mnie falę ciepła i nagle spuściłem się w dupie kumpeli. Wyciągnąłem go z jej pupy i chciałem go naślinić po raz drugi, ale tym zajęła się już jej bliźniaczka, nadziała się na mojego siura i zaczęła mnie ujeżdżać, jakbym był jej koniem. Nie trwało to długo, bo przez tę całą rozkosz kompletnie zapomnieliśmy o tym, że nie jesteśmy w tym domu sami! Usłyszeliśmy, dźwięk otwierania drzwi od pokoju pani Dominiki. Szybko pozbieraliśmy ciuchy z podłogi i wskoczyliśmy nadzy pod kołdry i udawaliśmy, że śpimy. Nasza przykrywka szybko została odkryta, gdy tylko ich mama po wejściu do pokoju zapaliła lampkę nocną, usiadła na boku mojego łóżka i próbowała poprawić mi kołdrę, odsłaniając tym samym mojego nabrzmiałego jeszcze kutasa. Mój ideał kobiecości nachylił się nade mną przyłożył moją twarz do swoich bomb i szepnął do mojego ucha ciche pytanie „A o mnie zapomniałeś?”. Wtedy mama koleżanek wstała, oznajmiła wszystkim, że mamy nie udawać, że i tak wszystko słyszała i że dziewczyny mają iść natychmiast spać, a ja mam iść z nią porozmawiać. Pierwsza myśl? Zabije mnie! No, ale zebrałem się na odwagę wstałem z łóżka i poszedłem za nią, kompletnie zapominając o ubraniu.

W jej pokoju czułem dziwny zapach, przypominający tez z między ud dziewczynek, ale znacznie bardziej intensywny. W końcu zapaliła ona światło i ujrzałem jej zgrabne kobiece ciało w pełnej okazałości, miała na sobie białe koronkowe majtki, które były tak mokre od jej soków, że aż prześwitywały, jednak, coś się tym razem zmieniło, bo była całkiem wygolona! Jej górę zakrywała tylko cieniutka szara bluzka która doskonale wyeksponowała jej spore, lecz krągłe piersi. Podziwianiu tych widoków mogło by nie być końca gdyby nie jej głos, który po raz drugi zasugerował mi „A o mnie zapomniałeś?”. Jako napalony młodzieniec myślałem, że chodzi jej o stosunek ze mną, więc niewiele myśląc o tym co się właśnie dzieje, odpowiedziałem, że nie zapomniałem i ruszyłem w jej stronę. (Jej oczywiście chodziło o to, że my tam sobie robimy orgię, a ona jako osoba dorosła to wszystko słyszy i niedowierza) Była jednak tak zaskoczona moim zachowaniem, że nawet nie zdążyła zareagować na moje odsunięcie jaj majtek w wsadzenie kuśki w cipkę. Gdy to zrobiłem cicho zajęczała i pozwoliła mi kontynuować. Gdy już czułem, że powoli osiągam szczyt wytrzymałości, jej pochwa nagle zacisnęła się, a ją przeszedł jakby dreszcz zimna. Doszła do orgazmu! Niewiele to trwało, gdy ja też doszedłem, wyciągnąłem kutasa z jej szparki i wypuściłem ostatnie resztki mojego nasienia na jej dekolt i twarz. Zostawiłem ją w taki stanie i wróciłem do sypialni w której dwie nagie, mokre od potu, soków i mojej spermy bliźniaczki spały wtulone w siebie; więc położyłem się w swoim wyrku i też poszedłem spać. Rano tuż przed moim wyjściem z ich domu, obiecałem dziewczyną, że po wakacjach to powtórzymy, a z ich mamą się zgodziliśmy, że nasza „rozmowa” się już więcej nie powtórzy i mamy o niej zapomnieć.

 




Podoba się opowiadanie? Podziel się z innymi!





kacperkkl

Historia po części jest moją własną, lecz na potrzeby fabuły i lepszej składni ją przerobiłem ;) Mam również nadzieję, że umili ona czas nie jednemu erotomanowi takiemu jak ja ;)


Komentarze

TWG43722/11/2021 Odpowiedz

Uwielbiam takie historie!!! Dodaj tylko więcej dialogów i nie pisz wszystkiego ciągiem, bo źle się czyta.


Twój komentarz






Najczęsciej czytane we wszystkich kategoriach