Kategorie opowiadań


Strony


Forum erotyczne





Sex z chlopakiem z Internetu

W jeden z wolnych dni ugadałam się z moim „internetowym chłopakiem” w końcu na nasze pierwsze, wspólne spotkanie w realu ;). W sumie widywaliśmy się do tej pory tylko wirtualnie dzięki nowoczesnej technice (Bogu dzięki za kamerki :P) Odkryłam się przed nim całkowicie, obnażyłam przed nim się nie tyle co fizycznie, ale emocjonalnie, nie wiem co we mnie wstąpiło, jeszcze żaden facet którego bliskości nie czułam fizycznie, na mnie w ten sposób nie działał byłam rozpalona za każdym razem jak miałam z nim kontakt (wirtualny), oraz jak nawiedzał mnie w moich erotycznych fantazjach ;*. Dodam jeszcze, że jest on moim „szefem” w HZ, i za razem moim Hero, a dokładnie Hero-19 cm;) a ja mam wielką słabość do mężczyzn na stanowisku , i do „większych rozmiarów”, a w dodatku, jak to jest mój „szef” w dodatku dobrze obdarzony.. Co tutaj dużo mówić.. – „This is my last biggest a sex fantasy - sex in the office”;* :D. Tak wiem, mam zboczoną wyobraźnię.;) Nadszedł więc ten oczekiwany dzień, ten czas, pamiętam to bardzo dokładnie… To już ten piątek ! (i to nie był piątek trzynastego ;P, chodź przesądna nie jestem, ale lepiej dmuchać na zimne ;)). Moja ulubiona pora roku - piękna Polska Jesień – zupełnie jak na obrazach namalowanych przez najlepszych wirtuozów pędzla ;) w pracy już wcześniej załatwiłam sobie urlop, w tajemnicy przed moim Marcinem ma się rozumieć (straszny z niego zazdrośnik ;) ), wiedziałam, że mój chłopak miał plany na weekend a dokładnie weekendowy melanż ze swoją paczką, a Ja, że mam już dość sprzątania po tego typu spotkaniach, powiedziałam mu że jadę zaraz po pracy z koleżanką w odwiedziny do dawno nie widzianej znajomej. I że wrócę dopiero w poniedziałek. Łykną to jak „pelikan”, nie wiedząc co tak naprawdę zamierzam…. Umówiłam się z Sebastianem dość spontanicznie w chwili mojego kryzysu egzystencjalnego ;) potrafił mnie rozbawić w chwili przygnębienia, i co najważniejsze, strasznie mnie pociągał fizycznie oraz intelektualnie. Wsiadłam więc w samochód i w drogę na Dolny Śląsk, w duszy prosząc Boga, aby to spotkanie, okazało się realne. Widziałam go w kamerce, troszkę go poznałam, tak przynajmniej myślę. W mojej głowie mam ciągle to co nie daje mi spokojnie funkcjonować, widziałam „Go” tylko na zdjęciu.. Moja fantazja.. ;), ale zawsze odczuwa się ten niepokój w duszy, a jeżeli to sprawka photoshop’a? i okaże się, że to po prostu iluzja? Ehh.. Muszę się przekonać. Jadę… . Po 3,5 godzinie dojechałam pod wskazany przez niego adres, szkoda że nie mogliście zobaczyć jego zdziwienia, że naprawdę jestem, widziałam jak mnie na samym początku zaczął rozbierać wzrokiem ;). Wiedziałam, że zrobię na nim wrażenie, ale nie, że aż prawie będzie się ślinił na widok moich piersi wystających z dekoltu. Na początku jestem mile zaskoczona, na przywitanie pocałował mnie delikatnie w policzek, po czym złapał mnie za pupę i wcisnął język do buzi.. Och jak ja tego chciałam już od dawna ;*. Stwierdził, że wyglądam bosko… :* Wziął mnie za rękę, i zaprowadził do siebie. Jego pokój strasznie przytulny, w kolorze zmysłowej paprykowej czerwieni, na wejściu dało się zauważyć romantyczny nastrój, zapalonych kilka świeczek, od których czuć unoszącą się woń wanilii i melona, zasłonięta roleta, i duża czerwona róża, którą mi właśnie podarował. Po prosił bym się rozgościła, po czym wyszedł. Wrócił z całym słoikiem wypełniony dobrym weed’em (on wie jak mnie zadowolić). Goszcząc u Niego, rozmawialiśmy na różne tematy, w końcu zaproponował mi relaks, w postaci masażu, w tle puścił miłą dla ucha muzykę, do tej pory nie wiem co to było;> i dał mi skosztować gęstego i bardzo aromatycznego dymu - 100% thc . Po chwili wyszedł, kazał na siebie troszkę zaczekać. Czułam duże odprężenie po MJ, więc Czekając na Sebastiana włączyłam komputer i przeglądałem strony, i z przypadku trafiłam na katalog z jego kolekcją filmów porno co mnie wcale nie zdziwiło ;) postanowiłam włączyć i zobaczyć co go kręci... Akcja coraz bardziej mnie wciągała wypełniając czas przed przyjściem mojego kolegi. Po chwili słyszę jak wraca. Chciałam jakoś ukryć przed nim co robiłam, ale nie zdążyłam, uśmiechną się tylko zalotnie, i powiedział do mnie „jednak naprawdę jesteś zboczona”. Wiedziałam już, że bez sexu się nie obejdzie, w końcu sama tego bardzo chciałam już od dawna. Szybko się wyjaśniło, że mój znajomy także lubi popatrzeć na takie filmy, szczególnie z osobą towarzyszącą. Zresztą każdy chłopak chyba je ogląda. ;) Postanowiliśmy popatrzeć na dalszą akcję filmu. Usiedliśmy wygodnie na łóżku, obok siebie i zaczęliśmy oglądać. W międzyczasie odurzałam się rewelacyjnym dymem „Amnezji...” .Teraz już wiem skąd ta nazwa ;) wszystko było piękniejsze, i za razem tak łatwiejsze, w końcu do mnie dotarło, że to nie jest już moja dzika fantazja po zapaleniu skręta, ale spełniający się jeden z tych „mokrych snów” . Erotyczne sceny coraz mocniej nas wchłaniały. Ja po chwili niespokojnie zaczęłam się wiercić. Moje tętno wzrastało. Z każdą chwilą czułam, że moje krocze jest coraz to bardziej mokre, kątem oka widziałam, że jego krótkie spodnie też coraz to bardziej zrobiły się wypukłe w wiadomym miejscu. Nie mogąc już dłużej czekać, położyłam mu rękę tam rękę. Czułam, przez nie, że nie miał na sobie majtek, z każdą sekundą brakowało mu miejsca na jego sztywniejącego penisa. Coraz bardziej wyczuwałam jego kształt, jego wielkość. Czułam, że jestem już naprawdę napalona, i gotowa. Popatrzyłem na Sebastiana. Był lekko ujarany. Wzrok przeniosłam na jego krocze, po czym znowu spojrzałam na niego, on skiną lekko głową dając mi znać, że też tego chce. Czy On wie, co go czeka za chwilę…??. Moje myśli wirowały mi naokoło głowy, czułam jak krew juz wrze we mnie.. Pomyślałam, tylko: tak chcę się z Tobą pieprzyć!... Odpowiedział mi.. „Wiem..” ! – Hmm.. zdziwiona nie zauważyłam że powiedziałam to na głos ;) ten obłędny zapach wanilii i melonu z domieszką THC, daje naprawdę niesamowite wrażenie. Zarysowany miał już niezły namiocik. Zaczął mi szeptać miłe słówka do ucha, i delikatnie muskał pocałunkami moją szyję… Zaczęło mnie to coraz mocniej podniecać. Oglądaliśmy porno trzymałam w ręce ciągle na jego spodenkach, czułam jak nabiera rozmiaru prosząc mnie z każdą chwilą o jego uwolnienie, On wstał i ściągnął spodnie – wiedziałam czego się spodziewać, na sam jego widok z ust wyszło tylko… ciche „Jezu”. Wzięłam go w rękę, byłam naprawdę zaskoczona, nie dało się nie zauważyć mojej zdziwionej miny. On się tylko uśmiechną i powiedział, że pierwszy raz widzi taką reakcję na jego widok… Po chwili usiadł obok mnie na łóżku. Czułam, że oboje wiemy co chcemy zrobić. Powoli zbliżyłam się do niego. Moje usta nieśmiało podążały do jego. W końcu otarły się o siebie. Coraz częściej i mocniej. Zaczęliśmy się całować. Nasze języki przeplatały się ze sobą nawzajem. Nawet nie przypuszczałam, że tak można odlecieć ;). Jego penis zesztywniał jak pal. Zaczęliśmy się rozbierać. Gdy byłam pół nago zaczął pieścić moje nabrzmiałe już sutki. Językiem zaczął lizać i ssać moje brodawki. Z czasem ręką zaczął schodzić do mojego krocza. Zaczął dotykać mojej cipeczki. Oboje zaczęliśmy głośno oddychać. Powoli przycisnęłam jego głowę do mojego krocza, aby zaczął mnie lizać. Robił to delikatnie i zmysłowo tak Ja już naprawdę miałam mokro, czułam jak moje soki spływają po jego twarzy. Sebastian wiedział jak mi ulżyć – nie pozostałam mu dłużna. palcami zaczęłam gładzić go po penisie. Już było słychać pierwsze jęczenie z podniecenia. Kilka razy pojeździłem palcem po jego napiętych jądrach, delikatnie je ściskając. Nie mógł się już doczekać aż zacznę mu delikatnie obciągać… Robiłam to tak czule jak tylko potrafiłam… czułam, że zaraz doprowadzę go do wrzenia. Objąłem więc go dłonią i zacząłem poruszać w górę i w dół. Sebastian coraz mocniej jęczał i sapał. Z jego nabrzmiałej główki językiem zlizywałam każdą kropelkę wychodzącej wydzieliny. Zacząłem ustami pieścić jego czubek. Wkładałam go do gardła ile mogłam. Miał delikatny zarost. na pewno nie dawno go golił - pomyślałam. Czułam jak sperma w nim pulsowała. Czułam każdą jego żyłkę, jak krew się w nim gotuje.. Tak jest Mój, mam go przy sobie tak jak chciałam, i mogę z nim zrobić to o czym tak skrycie ostatnio fantazjowałam. Nie chciałam dopuścić do wczesnego wytrysku więc przerwałam i teraz On zajmował się pieszczeniem mojego jędrnego ciała. W powietrzu było czuć zapach naszej intymności, nasze soki i zaraz wystrzelonej spermy. Sebastian dobrał się do mojej ciasnej cipki. Robił z nią co chciał. Zlizywał wszystkie soczki które sączyły się ze mnie, robił to naprawdę zwinnie, tym swoim językiem. Zaczął mi wciskać swoje paluszki, a ja tylko sapałam i chciałam aby nie przestawał. Wkładał, wyciągał i oblizywał każdy palec, widać, strasznie mu smakowałam Już chciałam aby w końcu wszedł we mnie chciałam go poczuć tam głęboko… kilka szybkich ruchów, i czułam że zaraz wytryśnie więc wyjął ze mnie swojego „wielkoluda” i zaczęłam robić tak aby szybko wystrzelił, na moje duże cycki, które tak bardzo mu się podobały. Mimo tego, że się spuścił, widziałam w jego pięknych zielonych oczkach, że to jeszcze nie koniec. Ponownie pieściłam go do erekcji… Trwało to chwilkę… Dalej nie jestem w stanie opisać tego co było, po prostu pełna ekstaza jeszcze nigdy czegoś podobnego w swoim życiu nie przeżyłam.. ;) Pamiętam tylko, że jak się obudziłam, to on ciągle leżał obok mnie w pełnej gotowości, ucieszyłam się, że to nie jest kolejna fantazja mojej urojonej, wyposzczonej psychiki, To już dzieje się naprawdę, i czekał mnie ciąg dalszy… i to przez cały weekend, aż do poniedziałku… Na koniec dodam tylko, że „Umm...sex z nim to po prostu pełen odlot…” ;)




Podoba się opowiadanie? Podziel się z innymi!





SW

Daguś


Komentarze

enforcer16/02/2013 Odpowiedz

Chociaż nie popieram tego typu używek, to jednak coś w tym jest.


Twój komentarz






Najczęsciej czytane we wszystkich kategoriach