Kategorie opowiadań


Strony


Forum erotyczne





Jednak udane wesele

Piotrek siedział przy weselnym stoliku i rozglądając się po parkiecie powoli sączył drinka. Zbliżała się 22, za dwie godziny miały rozpocząć się oczepiny, a zaraz po nich będzie mógł wyrwać się do domu. Nie lubił takich imprez, z natury był raczej introwertykiem i przebywanie w tłumie obcych osób nie sprawiało mu żadnej przyjemności. Zgodził się na przyjście tylko z jednego powodu – ślub brała siostra żony jego brata i po prostu nie wypadało nie przyjść, choćby na chwilę. Kinga była trzy lata młodsza od swojej siostry i całkowicie odziedziczyła po niej urodę, co było wielką zaletą. Obie dziewczyny były do siebie tak podobne, że ubrane w ten sam strój śmiało mogły robić za bliźniaczki. 27 letnia Agnieszka była długowłosą brunetką, o raczej szczupłej budowie ciała, za to z widocznymi krągłościami, które przykuwały wzrok mężczyzn. W tym także jej szwagra, który nie raz fantazjował o jej ponętnym ciele. A ciężko było nie fantazjować, gdy tak piękna kobieta nie raz przechadzała się koło niego w kostiumie kąpielowym, bieliźnie, czy nawet w samym ręczniku zawiniętym na biodrach i piersiami zasłoniętymi rękami, gdy wychodziła spod prysznica.

Znudzony 25 latek na zmianę przenosił wzrok z suto zastawionego stołu na tańczące pary i z powrotem na stół. W pewnym momencie utkwił wzrok w tańczącej dziewczynie. Bardzo szczupła, ubrana w opinającą ciało zieloną sukienkę, która przepięknie kontrastowała z rudymi włosami. Zdziwił się, że wcześniej nie zwrócił na nią uwagi, bo dziewczyna swoją urodą i strojem zdawała się skraść cały parkiet tylko dla siebie. Pożerał wzrokiem jej zgrabne uda, delikatne ramiona i kawałek dekoltu, którego nie skrywał połyskliwy materiał. Przez głowę przebiegła mu myśl jak cudownym przeżyciem musiałoby być spędzenie wspólnej nocy. Spoglądał na nią jak zahipnotyzowany, napawając się widokiem najmniejszych fragmentów jej ciała, gdy z marzeń wyrwało go lekkie szarpnięcie za ramię.

– Widzę że podoba ci się Ola – powiedziała z uśmiechem na ustach bratowa.

Przez chwilę patrzył na nią zaskoczony, przetrawił słowa i natychmiast oblał się rumieńcem.

– A, tak… Bardzo ładna sukienka, zwróciła moją uwagę...

– Chyba nie tylko sukienka – Agnieszka zaśmiała się szczerze – Czemu z nią nie zatańczysz?

– Wiesz, że nie lub…

Ale Agnieszka już wstała od stolika i pociągnęła go za rękę na parkiet. Ledwo dostrzegł moment, w którym przedstawiła ich sobie i położyła ręce Piotra na plecach Rudzielca. Dziewczyna zaplotła swoje delikatne dłonie na jego szyi i zaczęli powoli tańczyć do jakiejś spokojnej piosenki.

– Bardzo ładna sukienka – to były jedyne słowa jakie mógł z siebie wydusić.

Ola uśmiechnęła się szeroko.

– Dziewczyny mówiły, że jesteś nieśmiały, ale nie myślałam że aż tak. Może uda mi się to zmienić – dodała po chwili.

Poczuł, że znowu na policzkach pojawiły się rumieńce.

 

Przetańczyli razem prawie dwie godziny, na przemian do skocznych i spokojnych piosenek, przy których mogli porozmawiać o wspólnych zainteresowaniach. Orkiestra zapowiedziała, że za 15 minut obsługa poda tort weselny i pozwolą przez ten czas nieco odpocząć gościom, grając wyłącznie wolne piosenki. Piotrek był oczarowany dziewczyną, z każdą piosenką zbliżali się do siebie. W ostatnim tańcu dziewczyna przysunęła się tak blisko, że momentami ocierała się o wypukłość na jego spodniach. Delikatnie zsunął dłonie z pleców i nie widząc sprzeciwu ze strony Oli po kilkunastu sekundach opuścił je jeszcze niżej, tak że małe palce oparły się o wypukłość pośladków. Dziewczyna poprawiła dłonie na szyi i przywarła do niego całym ciałem. Jednak tym razem nie oblał się rumieńcem, bo cała krew spłynęła mu do penisa, prawie rozrywając wąskie spodnie od garnituru. Na przekór jego marzeniom by ta chwila trwała wiecznie zespół przestał grać i zapaliły się delikatne światła.

– Dziękuję za tańce – Ola wspięła się na palce i dała mu buziaka w policzek – Mam nadzieję, że po oczepinach będziemy się bawić równie dobrze.

Piotr dłuższą chwilę stał zaskoczony, a gdy dziewczyna była już przy stoliku wydukał

– Ja też dziękuję.

Gdy minęła godzina zabaw do stolika Piotrka ponownie dosiadła się Agnieszka.

– Mógłbyś mi pomóc? Skończyło się piwo i musimy przenieść keg z pokoju.

– Jasne, że tak – zerwał się na nogi by jak najszybciej wrócić na salę i znów tańczyć z Olą.

Obeszli parkiet i wyszli na korytarz.

– Widziałam, że zaprzyjaźniliście się z Olą. Miła z niej dziewczyna, prawda?

–Tak, bardzo.

Przekręciła kluczyk od pokoju i otworzyła drzwi, zapraszając go gestem do środka.

– I też bardzo ładna, co nie? – puściła do niego oko

– Bardzo…

Na samo wspomnienie bliskości jej ciała sprzed godziny jego penis zaczął pulsować i wyrywać się z bokserek. Napęczniały rozporek nie uszedł uwadze bratowej.

– Widzę, że bardzo Ci się spodobała Twoja nowa przyjaciółka
Nie zdążył nic odpowiedzieć a dłoń Agnieszki wylądowała na jego spodniach.

– Ooo, całkiem niezły okaz tu mamy – ugniatała go lekko – Muszę w końcu z niego skorzystać. Ale to innym razem.

Puściła jego penisa i zrobiła coś, czego spodziewał się jeszcze mniej. Wplotła dłonie w jego włosy i zbliżyła swoje pełne usta. Poczuł ciepłe i wilgotne wargi, a w chwilę później jej język w zwariowanym tańcu w jego ustach. Był całkowicie zbity z tropu.

Agnieszka przestała go całować i ręką wskazała pokój. Otumaniony wszedł do środka, a w chwilę później zatrzasnęły się za nim drzwi. Próbował ręką wymacać włącznik od światła aby znaleźć beczkę z piwem, po którą przyszli, lecz zamiast chłodnego włącznika trafił na ciepłą skórę. Zdziwiony zamarł bez ruchu i poczuł jak czyjaś dłoń gładzi go po policzku.

– Wybacz podstęp, ale inaczej chyba by się nie udało...

Zanim zdążył odpowiedzieć drugi raz w ciągu tej minuty ktoś go namiętnie pocałował. Tym razem usta były dużo delikatniejsze i nie tak pełne jak jego bratowej. Języczek przesuwał się szybko, ale delikatnie, odwzajemniał ten słodki pocałunek najlepiej jak tylko mógł.

– Ola..? – zapytał, chociaż doskonale znał odpowiedź

– Tak. Nie cieszysz się? – udała zmartwioną

– Oczywiście, że się cieszę! Po prostu się… nie spodziewałem… Nie myślałem, że będziesz chciała, że chcesz…

– Nie gadaj tyle! – przerwała mu namiętnym pocałunkiem
Poczuł jak rozpina i ściąga mu koszulę, później zabiera się za spodnie. Został w samych bokserkach, które napięte do granic możliwości mogły lada moment się rozpruć. Nie pozostał jej dłużny i zaczął się za rozpinanie sukienki. Ręce mu drżały i kilka razy przyciął zamkiem materiał, lecz w końcu sukienka opadła na podłogę.

Ola pchnęła go na kanapę, zdjęła mu bokserki  i usiadła na nim okrakiem, ocierając się o twardego jak kamień penisa. Ponownie zaczęła go całować, a w jej ustach czuć było pożądanie. Była rozpalona równie mocno jak chłopak, ale nie chciała zbyt szybko kończyć zabawy. Ocierała się mokrymi od śluzu majteczkami o przyrodzenie, sprawiając że Piotrek sapał z podniecenia. Łapczywie dotykał ją po całym ciele, zdarł z niej stanik i zaczął całować niewielkie piersi. Ssał i przygryzał sutki, lizał dookoła brodawek i ugniatał dłońmi całe piersi. Nie mógł się nasycić jej młodym ciałem i pragnął najmocniej na świecie zatopić się w jej wilgotnej cipce.

Jakby czytając mu w myślach podniosła się, zdjęła czarne majteczki i odrzuciła je na resztę ubrań. Poczuł jak mokry wzgórek zaczyna przesuwać się po główce i mało nie oszalał z radości. Zaczął ją błagać by przestała się droczyć i w końcu pozwoliła zatopić się w jej wnętrzu. Złapała go dłonią, nakierowała i wsunęła samą główkę do środka.

Poczuł jak przechodzą go dreszcze, nigdy nie był w tak przyjemnej muszelce. Była niesamowicie mokra, gorąca i ciasna. Albo to jego penis tak nabrzmiał od ilości wrażeń.

– Olu, proszę… - wysapał

– O co? – zapytała zadziornie – Może o to?

I nabiła się na niego gwałtownie, przyjmując go prawie do samego końca. Chłopak wygiął się w łuk i głośno jęknął nie spodziewając się takiego zwrotu akcji. Ola zaczęła szybko podskakiwać, nadziewając się prawie do samego końca i zostawiając w sobie samą główkę przy podnoszeniu.

Piotr jęczał coraz głośniej, poczuł jak ciało zalewa mu fala przyjemności. Zapowiadał się najszybszy orgazm w jego karierze kochanka. Ale wstyd, pomyślał.

Ola ponownie wydała się czytać w jego głowie.

– Jesteś tak podniecony, że dasz upust teraz, a dopiero później przejdziemy do prawdziwego seksu

Nawet gdyby chciał, to nie był w stanie się sprzeciwić. Wzrok przyzwyczaił się już do ciemności, więc dostrzegał kontury jej szczupłego, seksownego ciała, a do tego ruszała biodrami w tak szaleńczym tempie, że nikt nie byłby w stanie tego długo wytrzymać. Przeszedł go dreszcz, który poczuła także dziewczyna. Zeszła z niego i objęła prawie całego penisa ustami. Zaczęła szybko poruszać głową pomagając sobie ręką i już po kilkunastu sekundach poczuła jak fala ciepłej spermy wypełnia jej buzię. Prawie wszystko połknęła, a kąciki ust wytarła palcem, który później z uśmiechem oblizała.

– Smaczny jesteś – chciała rozluźnić chłopaka, któremu wstyd było za tak szybki finał – Teraz ja!

Położyła się na kanapie i rozłożyła nogi na bok, dając do zrozumienia czego oczekuje. Piotrka nie trzeba było namawiać i szybko zajął się jej muszelką. Lizał ją, ssał, wsuwał język do środka i poruszał nim we wszystkie strony. Nie miał za wielkiego doświadczenia z kobietami, ale przykładał się jak mógł i przynosiło to widoczne efekty. Już po kilku minutach Ola zaczęła wić się po całej kanapie, stękając i jęcząc coraz głośniej. Mężczyzna nie przerywał i już po kilku kolejnych minutach w nagrodę otrzymał głośny krzyk dochodzącej dziewczyny.

Leżała chwilę bez ruchu, po czym wstała i kazała wygodnie usiąść Piotrowi. Klęknęła przed nim i zaczęła bawić się jego penisem. Dotykała go czubkiem języka, lizała po nasadzie i w nieoczekiwanych momentach wsadzała prosto do ust. Przyniosło to natychmiastowy skutek, bo już po chwili takiej zabawy penis stał na baczność gotowy do dalszego zwiedzania wnętrza jej przytulnej cipki. Nadziała się na niego i poruszała nieco wolniej niż za pierwszym razem.
Całowali się namiętnie, a w momentach jak dochodząc odchylała się do tyłu cicho pojękując Piotrek lizał jej piersi i bawił się nabrzmiałymi sutkami. Po kilkudziesięciu minutach cudownego seksu nie mógł dłużej wstrzymywać wytrysku, pocałował Olę i poprosił żeby dokończyła ustami. Posłusznie zeszła, klęknęła przed swoim kochankiem i doprowadziła go do wytrysku jeszcze mocniejszego niż pierwszy.

– Mam nadzieję, że będziemy ze sobą utrzymywać kontakty – Wytarła piersi chusteczką, bo tym razem nie udało jej się połknąć wszystkiego

– Nie wyobrażam sobie żeby było inaczej




Podoba się opowiadanie? Podziel się z innymi!





MakaoPoMakale

Pierwsza z opisanych przygód głównego bohatera


Komentarze

ax10/08/2016 Odpowiedz

super opowiadanie czekam na kolejną część może już z bratową :)

Mateusz11/08/2016 Odpowiedz

Cudowne, czekam na sex z Agnieszką i Olą


Twój komentarz






Najczęsciej czytane we wszystkich kategoriach