Kategorie opowiadań


Strony


Forum erotyczne





Patrycja

Dzień pierwszy

Patrycja zadzwoniła dzwonkiem do drzwi. Stała i czekała, aż jej nowy Pan otworzy i wpuści ją do środka, aby mogła rozpocząć swoją służbę. Nie widziała go wcześniej – znała go jedynie z korespondencji mailowej. Zgodnie z życzeniem Pana była ubrana jedynie w lekki, przewiewny płaszcz i buty na wysokim obcasie. Drzwi mieszkania otworzyły się. Patrycja uniosła wzrok do góry i zobaczyła wysokiego szatyna, w wieku około 32 lat. Jej nowy Pan miał mocną, lecz niemuskularną budowę ciała. Na jego twarzy rozsiany był trzydniowy, miejscami siwawy zarost.
– Wejdź – powiedział.
Drzwi mieszkania zatrzasnęły się. Patrycja stanęła na środku przedpokoju. Rozejrzała się dyskretnie. Mieszkanie nie było duże – miało może pięćdziesiąt kilka metrów kwadratowych.
Pan stanął przed nią. Patrycja nieśmiało opuściła twarz. Widząc to, uniósł swą rękę i delikatnie podniósł jej podbródek do góry, tak, aby dokładnie zobaczyć jej oblicze.
– Podobasz mi się – wyszeptał, delikatnie gładząc jej lewy policzek.
W kolejnym ruchu powoli rozpiął i zrzucił jej płaszcz. Stała teraz przed nim zupełnie naga, trzęsąc się to z zimna, to ze strachu... Pan stanął bokiem do niej, chwytając jej prawy pośladek swoją lewą ręką. Jego prawa ręka powędrowała zaś do jej łona. Tam na początku delikatnie i powoli, a z czasem coraz mocniej i szybciej wkładał swój środkowy palec. Po chwili, gdy Patrycja zrobiła się tam bardzo wilgotna, Pan wyjął palec i włożył go do jej ust, dając do zrozumienia, aby go ssała. Patrycja musiała wyssać swoje własne soki. Następnie, mocno już wilgotny palec powędrował do jej odbytu. Tam podobnie, na początku delikatnie, z czasem coraz mocniej zagłębiał się cały. Trwało to może ze dwie minuty. Na koniec palec również trafił do ust Patrycji. Gdy skończyła, Pan wskazał jej drogę do pokoju, mówiąc:
– Teraz przekażę ci trochę zasad panujących w tym domu. Jeśli chcesz tu pozostać, musisz się do nich bezwzględnie stosować. Jakakolwiek forma niesubordynacji jest niedopuszczalna!

Patrycja naga weszła za swoim Panem do pokoju. On usiadł wygodnie na kanapie, Patrycji zaś wskazał miejsce na podłodze, pół metra przed sobą. Gdy usiadła, on zaczął mówić:
– Do Twoich codziennych zadań i obowiązków będzie należało całkowite oddanie seksualne i wykonywanie moich wszystkich erotycznych poleceń, utrzymywanie porządku w mieszkaniu, przygotowywanie posiłków, jak również robienie wszystkich innych rzeczy, które ci zlecę.
– Od dzisiaj nie będziesz nosiła bielizny. – Pan wskazał na skąpą krótką sukieneczkę, leżącą na fotelu – twoim jedynym strojem będzie ta sukienka i buty.
– Musisz być gotowa przez 24 godziny na dobę na moje wszelkie zachcianki seksualne, a co za tym idzie musisz zawsze być świeża i pachnąca. Wszystkie twoje dziurki muszą być non-stop(!) czyste i gotowe do każdej wymyślonej przeze mnie zabawy. Bardzo często będziesz czuła mojego członka w buzi, w gardle, w tyłku, a ciut rzadziej w cipce. W trakcie naszych zabaw, do twoich dziurek trafi wiele różnego typu gadżetów erotycznych, zarówno tych z sexshopu, jak i pochodzenia naturalnego. Standardem dla ciebie będą wizyty ze mną w toalecie, gdy będę sikał. Klęcząc będziesz czekała przy moim boku, a gdy skończę, będziesz musiała "umyć" mój członek swoimi ustami. Podczas robienia laski nie będziesz mogła dotykać mojego członka rękoma, chyba że zadecyduję inaczej. Przygotowany przez ciebie ciepły obiad będę czasami jadał wprost z twojego wzgórka łonowego, gdzie sama go umieścisz. Deser, na przykład lody, będę jadał wprost z twojej cipki. Jeśli będziemy wychodzić z domu na zakupy, będziesz musiała zakładać specjalne majtki, z dwoma penisami / wibratorami skierowanymi do wewnątrz. Są one zdalnie sterowane, więc będę mógł je włączać i wyłączać, gdy będę miał na to ochotę. Często będziesz wiązana, a na oczy będziesz miała zakładaną opaskę. W takim stanie będę z tobą robił wszystko na co będę miał ochotę.
Po chwili zamyślenia podsumował: – Rozgadałem się. Dobrze, wydaje mi się, że przekazałem ci wszystko co na początku wiedzieć powinnaś. Czy masz jakieś pytania?
– Nie mój Panie – wyszeptała Patrycja.
– Świetnie, zatem przynieś mi z kuchni butelkę wina, a sama idź wziąć prysznic. Chcę cię tu widzieć najpóźniej za 5 minut!
Posłusznie wstała, przyniosła Panu wino, a następnie udała się do łazienki.

Gdy wróciła, była równie naga jak kilka minut wcześniej. Pan spojrzał na zegarek, podniósł wzrok do góry, ciężko wypuścił powietrze, mówiąc: – Powiedziałem 5 minut, tak? To z jakiego powodu nie było cię aż 8 minut? Pierwsze polecenie i już musiałaś coś spieprzyć?
Patrycja stała cała czerwona ze strachu. Gdy Pan to zauważył, powiedział: – Nie bój się, ale musisz ponieść konsekwencje swojej niesubordynacji. Myślę, że jeśli na początku otrzymasz odpowiednio dosadną karę, to w przyszłości nie będzie z tobą problemów. Mam na takie okazje przygotowanych kilka scenariuszy - to mówiąc udał się do innego pokoju. Po chwili wrócił, trzymając długą linę, mniej więcej grubości palca. Miał też ze sobą opaskę na oczy. Podał ją Patrycji, mówiąc: – Załóż to!
Gdy niewolnica wykonała jego polecenie i założyła opaskę, stanął za nią z tyłu, wygiął jej ręce tak, że lewą dłonią chwyciła swój prawy łokieć, zaś prawą dłonią lewy łokieć. Nakazał jej zostać w takiej pozycji, podczas gdy sam przystąpił do wiązania jej. Więzy były solidne. Patrycja praktycznie nie mogła poruszać rękoma. Wtedy Pan poprowadził ją kawałek do przodu. Gdy stała tuż przed kanapą, kazał jej uklęknąć i powiedział: – Na początek pokażę ci "Wagę". Patrycja klęczała przed kanapą, a Pan zdjąwszy spodnie usiadł na niej wygodnie. Chwycił Patrycję za głowę i przyciągnął ją do swojego członka.
– Teraz weźmiesz go do buzi – powiedział, po czym wsunął członka do ust niewolnicy. Dopiero po chwili Patrycja zorientowała się dlaczego Pan nazwał to zadanie "Wagą". Dziewczyna, aby zaspokoić Pana musiała wykonywać ruchy nie tylko swoją głową, lecz całym tułowiem raz w górę, raz w dół. Gdy była w górze było jako tako. Gdy jednak opuszczała się do dołu, nagle traciła równowagę – wtedy Pan podtrzymywał ją rękami od spodu. W pewnym jednak momencie Pan nie przytrzymał jej. Niewolnica straciła równowagę i przechyliła się w dół, wpuszczając z lekkością członka Pana do swojego gardła. Dopiero wtedy Pan podniósł ją. Zadanie to trwało około 20 minut. W jego trakcie Pan odczuwał niesamowitą radość za każdym razem, gdy Patrycja nie mogąc złapać równowagi, przyjmowała członka w swoim gardle. Na koniec wypełnił jej usta swoją spermą, mówiąc:
– Pamiętaj, żadna kropla nie może się zmarnować! Patrycja grzecznie połknęła wszystko, co miała w ustach. – Ok – kontynuował – teraz dokładnie go wyliż. Po minucie członek był już czysty, a Pan nalewał sobie kolejny kieliszek wina.


– Poznałaś właśnie zadanie "Waga". Teraz pokażę Ci "Wybór" – mówiąc to, Pan rozwiązał Patrycję, założył jej obrożę i nakazał, aby klęcząc pochyliła się do przodu. Jej głowa i ramiona znalazły się na podłodze, dłońmi mogła złapać swoje stopy, zaś pupa była tak mocno wypięta, jak to tylko możliwe. Wtedy Pan przywiązał jej lewą rękę do lewej nogi, zaś prawą rękę do prawej nogi. Dokładnie nad obiema mocno wyeksponowanymi dziurkami niewolnicy, w odległości ok 30 cm, zwisał podwieszony do sufitu spodek, po środku którego stała świeca. Spodek miał może 1 cm głębokości i 6 cm średnicy. Pan zapalił świecę, a następnie za pomocą cienkiego sznurka i jednej przekładni umieszczonej za dziewczyną, przyczepił spodek do obroży na jej szyi. Sam usiadł w taki sposób, że głowa Patrycji znalazła się dokładnie w jego kroczu. Wyjął swój członek i wsadził go głęboko do ust niewolnicy, mówiąc: – Teraz masz "Wybór". Albo mój członek pozostanie dokładnie w miejscu, gdzie się teraz znajduje, albo, gdy choć lekko podniesiesz głowę, sznurek za pośrednictwem przekładni przechyli spodek, który rozleje gorący wosk wprost na twe obie dziurki - mówiąc to zaczął sączyć kolejną lampkę wina.
Patrycja zdębiała. Nie wiedziała, co ma zrobić. Z jednej strony, powoli zaczynała się krztusić, z drugiej zaś strony drętwiała na samą myśl o gorącym wosku rozlewającym się na jej delikatne dziurki. W pewnym momencie już dłużej nie mogła wytrzymać i podniosła kilka centymetrów głowę do góry. W tym momencie stało się dokładnie to, co powiedział Pan – połowa nagromadzonego w spodku wosku wylała się wprost na cipkę i odbyt. Patrycja zajęczała z bólu, jednak aby uniknąć rozlania się większej ilości wosku, ponownie przyjęła członek swego Pana głęboko do gardła. Podobnie jak poprzednio, wytrzymała w tej pozycji może 30 sekund i ponownie, z pełną świadomością skropiła swoje obie dziurki gorącym woskiem. Walka ta trwała jakieś 5 minut, po czym Pan, widząc, że Patrycja jest już skrajnie wyczerpana, zdjął spodek i rozwiązał swoją niewolnicę.
– Masz mi coś do powiedzenia? – zapytał.
– Przepraszam Panie. To się już więcej nie powtórzy.
Pan pogłaskał swoją niewolnicę po głowię, mówiąc: – Wierzę ci suniu, wierzę...

– Nadszedł już czas, aby położyć się spać – powiedział Pan. – Możesz spać w moim łóżku wraz ze mną, jednak musisz być ostrożna, aby mnie nie obudzić. Nastaw sobie budzik na godzinę 8.30. Jak wstaniesz, przygotuj śniadanie, kawę, a następnie ok. godziny 9.00 obudź mnie. Przez "obudź mnie" rozumiem delikatne zrobienie mi laski. Czy to jasne?
– Tak Panie, oczywiście. – odparła Patrycja, krocząc za swym Panem do sypialni.

Dzień drugi

W głowie Patrycji zaczął rozbrzmiewać dziwny, ostry dźwięk. Po chwili zastanowienia zdała sobie sprawę, że to budzik, który nastawiła sobie wczoraj. Szybko go wyłączyła, aby nie obudzić swojego Pana, a następnie wstała z łóżka i poszła do kuchni przygotować śniadanie. Zbadawszy zawartość lodówki stwierdziła, że jajecznica na boczku będzie dobrym wyborem. Wstępnie przygotowała składniki, wstawiła ekspres do kawy i poszła wziąć prysznic. Wychodząc z łazienki spojrzała na zegarek – była 9.00. Nadszedł czas, aby obudzić Pana. Weszła do sypialni, spojrzała na łóżko – Pan spał na plecach. Patrycja wślizgnęła się delikatnie pod kołdrę od strony nóg. Członek jeszcze spał, podobnie jak jego właściciel. Niewolnica przysunęła swą głowę i delikatnie zaczęła go ssać. Gdy tylko zaczęła to robić, członek zaczął się coraz bardziej prężyć, by po chwili osiągnąć swój właściwy rozmiar. W tym też momencie Pan obudził się.
– Dzień dobry Patrycjo – powiedział. – Dzień dobry mój Panie – odpowiedziała niewolnica.
Po kilku minutach delikatnych pieszczot Pan złapał Patrycję za głowę i dał jej do zrozumienia, aby wraz z nim obróciła się o 180 stopni. Leżeli teraz odwrotnie – Patrycja na plecach, a Pan na niej, wpychając członka głęboko do jej ust. Poruszał się bardzo szybko w przód i w tył, odwiedzając prawie za każdym razem jej gardło. Po kilku minutach skończył, wypełniając usta dziewczyny gorącą spermą. Położył się obok Patrycji, mówiąc: – Wyczyść go. Niewolnica posłusznie wyssała resztki spermy, a następnie dokładnie wylizała przyrodzenie swojego Pana. – Świetnie się spisałaś suniu – powiedział Pan. – A czy śniadanie jest już gotowe? – Prawie mój Panie. Przygotowuję jajecznicę i nie chciałam, aby wystygła. Przyszykowałam zatem wszystkie składniki, a usmażenie jej zostawiłam na koniec. Czy mam już zacząć? – Tak, zdecydowanie tak – odpowiedział Pan odwracając się na drugi bok.

Pan zjadłszy przygotowane przez Patrycję śniadanie powiedział: – Bardzo mi smakowało. Ponownie jestem z ciebie bardzo zadowolony. Mam nadzieję, że tobie będzie za to smakowało to, czym za chwilę mam zamiar cię obdarować. – Pan wstał, poruszał wskazującym palcem, dając dziewczynie do zrozumienia, aby poszła za nim. Po chwili Patrycja zorientowała się, że wchodzi za Panem do toalety. Jej nogi ugięły się, a puls znacząco wzrósł. Od wczoraj już wiedziała, że Pan będzie od niej wymagał czyszczenia swojego przyrodzenia po każdej wizycie w toalecie, jednak nie miała dotychczas zbyt wiele czasu, aby się z tym mentalnie zmierzyć. Nigdy wcześniej nie robiła takich rzeczy i bardzo się bała, że nie będzie w stanie tego zrobić, a tym samym zawiedzie swojego Pana. Gdy w jej głowie cały czas kłębiły się przerażające myśli, Pan odezwał się: – Uklęknij tu suniu – palcem wskazał miejsce po lewej stronie miski ustępowej. Patrycja niepewnie minęła Pana, a następnie uklęknęła we wskazanym miejscu. Pan stanął na wprost toalety i zaczął sikać. Głowa Patrycji była na wysokości członka jej Pana i w odległości około 30 cm od niego. W trakcie tej czynności kilka kropel skapnęło na ciało Patrycji, jednak była ona tak zdenerwowana, że nawet tego nie zauważyła. Po chwili strumień zaczął słabnąć, aby w końcu zamienić się w lekko opadające krople. W tym momencie Pan złapał Patrycję za głowę i przyciągnął ją do swojego członka.
– Dokładnie go wyczyść – powiedział wprowadzając ociekającego członka do ust Patrycji.
Dziewczyna nie wiedziała ile jeszcze pozostało mu moczu: kilka, kilkanaście, czy może kilkadziesiąt kropel. Czuła jednak, że jej usta szybko wypełniają się ciepłym płynem, co wskazywałoby raczej na tę ostatnią opcję. Aby nie dopuścić do rozlania się, przełknęła całą zawartość ust. W tym momencie, ku swojemu zdziwieniu zauważyła, że nie jest to takie straszne, jak przypuszczała na początku. Czuła w ustach lekko słonawy posmak, jednak spodobało jej się to. Dokładnie wyczyściła całego członka, czując nawet delikatny niedosyt. Gdy Pan to zauważył, powiedział: – Chciałabyś jeszcze suniu? – Nigdy wcześniej tego nie próbowałam, ale teraz wydaje mi się, że tak mój Panie. – odpowiedziała zawstydzona Patrycja. – Przed nami dużo czasu. Będziesz miała jeszcze sporo okazji, aby ponownie pobudzić w ten sposób swoje zmysły. – odparł Pan wychodząc z toalety.

Patrycja założyła otrzymaną od Pana sukienkę i szpilki. W takim stroju miała się poruszać po domu. Sukienka była koloru białego, przynajmniej w miejscach, gdzie nie prześwitywała. Skąpe sznureczki na ramionach, bardzo odsłonięty dekolt i dół zaledwie w połowie zasłaniający jej łono i pośladki, dodawały jej lekkości, a zarazem sprawiały wrażenie jakby była na nią sporo za mała. Ale taka miała być. Jej zadaniem było erotyczne pobudzanie Pana, jak również szybki i łatwy dostęp do wszystkich zakamarków ciała Patrycji.
– Podejdź do mnie – nakazał Pan siedząc na kanapie w pokoju.

Patrycja grzecznie podeszła i stanęła pół metra przed nim. Pan obrócił Patrycję tyłem do siebie i nakazał jej pochylić się. Gdy to zrobiła, Pan zaczął całować i gładzić jej pośladki. Po chwili gdy Patrycja zrobiła się lekko mokra, Pan wepchnął silnie dwa palce do jej cipki i zaczął nimi mocno poruszać. Patrycja jęknęła cicho – sprawiło jej to ból. Gdy Pan to usłyszał dołączył trzeci palec i jeszcze przyspieszył. Dziewczyna zacisnęła zęby i stała cicho w nadziei, że zaraz się to skończy. Po upływie kilku minut Pan stwierdził: – Widzę suniu, że mamy tu małą powódź. – mówiąc to wyjął ociekające trzy palce z jej cipki i kazał jej wylizać je do sucha. Gdy skończyła ponownie brutalnie wepchnął je do cipki, tym razem jednak dołączając czwarty, a po chwili również i piąty palec. Poruszał się powoli, wpychając swoje pięć palców. Nie udało mu się jednak wsadzić ich głębiej niż po kostki. W tym miejscu natrafiał na silny opór. Postanowił w związku z tym zmienić swój cel. Wyjął rękę z jej cipki i włożył dwa palce w jej odbyt. Patrycja znowu syknęła z bólu, a Pan podobnie jak przed momentem dołączył trzeci palec i zaczął poruszać się zdecydowanie szybciej.
Po kilku minutach skończył. Wyjął swoje trzy palce z tyłka Patrycji i włożył je do jej buzi. – Wyliż je. – dodał. Gdy dziewczyna skończyła powiedział: – Mam dla Ciebie prezent. – wyjął zza siebie skórzane majtki, które po wewnętrznej stronie miały zamocowane dwa wibratory – jeden mniejszy, drugi większy.
– To są specjalne majtki. – kontynuował. – Jak widzisz, dzięki nim twoje obie dziurki zawsze będą w pełnej gotowości. – podał je Patrycji mówiąc: – Załóż je.
Patrycja delikatnie założyła majtki, wprowadzając wibratory do swoich obu dziurek. Pan widząc to wyjął z kieszeni pilota zdalnego sterowania, którym uruchomił oba wibratory.
Patrycja poczuła silne wibracje w całym swoim ciele. Po chwili Pan podkręcił je do oporu. Doznania stały się tak intensywne, że niewolnica nie mogła się skupić na niczym innym.
– Widzę, że ci się podoba – powiedział Pan. – Zatem możesz rozpocząć pracę. Posprzątaj mieszkanie, a ja w tym czasie zajmę się swoją pracą. – mówiąc to usiadł przed komputerem.

Patrycja chwiejnym krokiem rozpoczęła sprzątanie mieszkania. Po upływie pół godziny jej obie dziurki wprost płonęły z pożądania, jednak ona nie mogła z tym nic zrobić. Jej podniecenie osiągnęło szczyt, a po jej nogach zaczęły spływać soki. Widząc to Pan podszedł do Patrycji, szybkim ruchem zdjął jej majtki, a następnie kazał dokładnie wylizać oba wibratory. Gdy skończyła ponownie je zaaplikował, by po chwili ponownie je wyjąć i znów kazać je wyczyścić. Na koniec Pan z powrotem założył jej majtki i nakazał dalszą pracę przy sprzątaniu. Po około dwóch godzinach Patrycja skończyła sprzątać. Była wyczerpana. Jej nogi były całe zlepione od soków wydobywających się z jej cipki.
– Zdejmij majtki i idź wziąć kąpiel. – powiedział Pan widząc ją.
Patrycja posłusznie zdjęła majtki i udała się do łazienki. Zdjęła buty, swoją skąpą sukieneczkę i weszła do wanny. Było jej bardzo dobrze. Czuła, że naprawdę odpoczywa. Szczęście nie trwało jednak zbyt długo. Po chwili do łazienki wszedł Pan, podszedł do Patrycji i włożył jej członka do buzi.
– Possij go chwilę. – powiedział. Podczas gdy Patrycja robiła laskę, Pan mówił dalej:
– Jak wyjdziesz z wanny, ponownie założysz swoje majtki. Tym razem jednak nie włączę wibratorów.
– Panie czy to naprawdę konieczne? – zapytała zrezygnowana dziewczyna.
– Tak! Chcę aby twe obie dziurki były w ciągłej gotowości. – Pan wepchnął członka głęboko w gardło Patrycji, dając jej do zrozumienia, żeby nigdy nie kwestionowała jego decyzji.
Patrycja założyła majtki i przystąpiła do przygotowywania obiadu, a Pan wrócił do swojej pracy przy komputerze.

Stół

Patrycja stała nago przed swoim Panem. Zasłoniwszy jej oczy czarną przepaską Pan odwrócił ją i silnie skrępował z tyłu jej ręce – od dłoni po łokcie – tak, aby dziewczyna nie miała nawet najmniejszej możliwości ruchu. Tuż obok stał nieduży, podłużny stolik. Sięgał mniej więcej do kolan. Pan w kilku ruchach podniósł i położył na nim dziewczynę twarzą do dołu. Patrycja jęknęła delikatnie, gdy jej gorące, nagie ciało zetknęło się z zimną powierzchnią, na której leżała. Jej głowa i szyja wystawały poza krawędź stołu, opierając się jedynie na sile mięśni karku. Leżąc tak Patrycja poczuła nagle, jak do jej cipki wślizguje się coś twardego i zimnego. Po troszku, coraz głębiej, aż do osiągnięcia pełnej głębokości. Gdy przedmiot w jej dziurce zaczął silnie wibrować zdała sobie sprawę, czym tak naprawdę był. Po chwili poczuła drugi, podobny przedmiot próbujący dostać się do jej tyłka. Na początku stawiała opór, jednak wziąwszy pod uwagę swoją sytuację w końcu zrezygnowała, a wibrator bez oporu cały wypełnił jej odbyt. Również zaczął silnie wibrować. Dziewczyna leżała teraz z dwoma wibratorami w swoich dziurkach. Krępowało ją to, a zarazem coraz bardziej podniecało. Po kilku minutach Pan rozebrawszy się przysunął swój obrotowy fotel w kierunku stołu. Usiadł dokładnie na wprost głowy Patrycji. Energicznym ruchem chwycił ją za włosy i podniósł jej głowę do góry. Wsunął się ze swoim fotelem do przodu, a następnie silnie przyciągnął głowę dziewczyny, mocno wpychając swojego całego członka do jej buzi. Przytrzymał go tam przez chwilę, po czym podniósł głowę Patrycji do góry. Powtórzył tę operację jeszcze kilka razy, a następnie nakazał dziewczynie: – Teraz zrób mi laskę. Pamiętaj jednak, że za każdym razem, gdy mój członek wypadnie z Twojej buzi, wsadzę Ci go brutalnie do gardła i przytrzymam chwilę, podobnie jak przed chwilą.
Patrycja posłusznie przystąpiła do wykonania wydanego przez Pana polecenia. Powoli, mocno ssąc, obciągała swojemu Panu.
Mając na uwadze ostrzeżenie bardzo starała się nie wyjmować członka ze swojej buzi. Nawet gdy chciała chwilę odpocząć, czy złapać oddech, cały czas trzymała członka w ustach, otwierając je szerzej aby zaczerpnąć świeżego powietrza. W pewnym jednak momencie członek wypadł. Patrycja nic nie widząc poruszała głową we wszystkich kierunkach aby szybko go znaleźć. Pan jednak był szybszy – z całej siły wepchnął swojego członka w gardło dziewczyny. Przytrzymał go tam kilka sekund i wyjął.
– Ostrzegałem – powiedział.
– A teraz kontynuujmy – z powrotem włożył członka do ust Patrycji, i dodał: – Nie spiesz się. Im szybciej próbujesz skończyć, tym więcej energii marnujesz.
– Czy sądzisz, że chwila, w której wypełnię Twoje usta spermą będzie oznaczała koniec zabawy? Może tak się zdarzyć, ale nie musi. Niewykluczone, i w sumie nawet bardziej prawdopodobne, że mój członek pozostanie w Twoich ustach do następnego wytrysku. Może nawet do jeszcze kolejnego! Ty masz go jedynie ssać i w żadnym razie nie dopuszczać do tego, żeby wypadł z Twoich ust. Czy to jest zrozumiałe?
– Tkachk móchj Paaniee – odpowiedziała niewyraźnie Patrycja, cały czas trzymając członka w buzi.
– Cieszę się, że się rozumiemy – zakończył Pan przeciągając się wygodnie na fotelu.
Po około dziesięciu minutach i kilku "głębokich gardłach" Patrycja poczuła nagle gorącą spermę szybko wypełniającą jej usta.
– Nie ruszaj się przez chwilę – nakazał Pan, po czym sam zaczął delikatnie onanizować się, cały czas trzymając członka w ustach dziewczyny. Gdy skończył, powiedział: – Teraz "wyczyść" go swoimi ustami. Tylko nie uroń przy tym nawet kropelki.
Patrycja posłusznie wyssała całą spermę, która wydostała się z członka, po czym delikatnie zaczęła go pieścić swoim językiem. Po chwili, gdy członek był już czysty powiedziała: – Skończyłam mój Panie.
– Taaak? A ja myślę, że tak Ci się tylko wydaje.
– Czy pozwoliłem Ci wyjąć członka z buzi?
– Nie Panie.
– Więc dlaczego to zrobiłaś?
– Bo ja... myślałam, że... – Patrycja zaczerwieniła się lekko ze strachu.

Pan ponownie wepchnął członka głęboko w gardło Patrycji, mówiąc: – Pamiętaj, aby zawsze wykonywać moje polecenia dokładnie tak, jak sobie tego życzę.
Po kilku sekundach wycofał członka z gardła do ust i powiedział: – Teraz nie ruszaj się – tylko trzymaj go w buzi.
Leżeli tak kilka dobrych minut...
Wibratory znajdujące się w obu dziurkach Patrycji zdążyły już spowodować małą powódź, a doznania przez nie dostarczane stały się tak intensywne, że Patrycja nie dawała już rady.
– Panie, czy moglibyśmy wyjąć już te urządzenia z moich dziurek? – zapytała cały czas trzymając członka w ustach.
– Nie. – odpowiedział Pan – Wyjmiemy je wtedy, kiedy ja uznam to za stosowne. A skoro zaczęłaś mówić, mniemam, że już odpoczęłaś. Rozpocznij zatem robić mi laskę. – Pan mocno przycisnął głowę Patrycji do swojego brzucha, tak, że dolna warga dziewczyny dotknęła jąder. Na szczęście dla Patrycji członek na razie był jeszcze mały. Z każdym jednak ruchem ust Patrycji przybierał na wielkości, aż w końcu osiągnął swój docelowy rozmiar, docierając przy tym do gardła dziewczyny. Patrycja zakrztusiła się. Widząc to Pan puścił głowę swojej niewolnicy, a ta przystąpiła do kolejnego obciągania.
Tym razem było już trochę gorzej. Patrycja czuła się zmęczona. Jej kark też powoli odmawiał posłuszeństwa. Widząc to Pan zaoferował: – Jeśli chcesz, możemy trochę pozwolić odpocząć Twojemu karkowi.
– Taaakch, prochszę. – powiedziała Patrycja.
W odpowiedzi Pan złapał mocno obiema rękami głowę dziewczyny i zaczął nią poruszać w górę i w dół. Patrycja całkowicie rozluźniła mięśnie karku i pozwoliła na "samoczynne" poruszanie jej głową przez Pana. Co jakiś czas poruszając głową Patrycji Pan zatrzymywał ją w dolnej pozycji, wpuszczając członka do gardła, by po kilku sekundach powrócić do szybkich, dynamicznych ruchów góra – dół, góra – dół. Po kilku minutach Pan postanowił zmienić pozycję. Wstał, odsunął fotel. Obrócił Patrycję tak, że teraz leżała na plecach, a jej głowa swobodnie opadała ku dołowi poza stołem. Ponownie wprowadził członka w usta dziewczyny, dodając: – Teraz mam ochotę zgwałcić Twoje usta i gardło. Zaczął dynamicznie poruszać się w przód i w tył. Spoglądając w dół widział jak zmienia się kształt szyi Patrycji, gdy wpychał w gardło swojego członka, i jak ponownie się zmienia, gdy go wyjmuje. Trwało to jeszcze kilka minut, po czym ponownie wypełnił usta dziewczyny swoją spermą. Podobnie jak poprzednim razem nakazał dokładnie wyczyścić swojego członka. Następnie obrócił Patrycję na brzuch, usiadł na fotelu i ponownie wsadził członka do jej buzi.
– Nie ruszaj się. – nakazał. – Poleżymy tak kilka minut i zastanowimy się, co zrobimy dalej...

 




Podoba się opowiadanie? Podziel się z innymi!





Tom Locke

Komentarze

Lola9/09/2016 Odpowiedz

Bardzo ciekawa historia. Masz do tego talent. Kontynuuj opowiadanie. Mimo że jest to łagodniejsza wersja BDSM to.i tak działa pobudzająco

Brandy18/11/2016 Odpowiedz

Ależ podniecające... Nie mogę się doczekać kolejnych doświadczeń Patrycji i jej Pana.


Twój komentarz






Najczęsciej czytane we wszystkich kategoriach