Kategorie opowiadań


Strony


Forum erotyczne





First One

Wiedziałaś że dzisiaj jest ten dzień. Dzień, w którym spełnię Twoją fantazję i odrzucając na bok cały romantyzm po prostu Cię zerżnę. 

Kilka godzin temu przyszła umówiona wcześniej przesyłka, która leżała teraz obok Ciebie na łóżku. Wpatrywałaś się w nią urzeczona rozmyślając już tylko o tym jak ją wykorzystam.

Zdążyłaś wziąć długi relaksujący prysznic i ubrana w swoją najseksowniejszą bieliznę czekałaś już na mnie.

Usłyszałaś szczęk przekręcanego zamka i moje zbliżające się kroki. Nacisnąłem dłonią na klamkę, otworzyłem drzwi i wszedłem do środka zamykając je za sobą.

Pierwszym co rzuciło mi się w oczy po wejściu była Twoja mała, urocza osóbka klęcząca grzecznie przy łóżku że wzrokiem wbitym w podłogę. Podszedłem bliżej, stanąłem nad Tobą i wtedy zobaczyłem że zamówiony przeze mnie zestaw został już przez Ciebie rozpakowaniu.

Niegrzeczna - pomyślałem, po czym zwracając się bezpośrednio do Ciebie rozkazałem Ci go wyjąć.

Nie czekając na nic więcej, sięgnęłaś dłońmi do mojego rozporka. Zgrabnie uporałaś się z suwakiem, po czym zsunęłaś lekko moje bokserki by go z nich uwolnić. Sterczał teraz dumnie przed Twoją twarzą lecz nie ważyłaś się go dotknąć bez pozwolenia.

Spojrzałaś na mnie błagając wzrokiem i przygryzając kusząco wargę. Widząc moje lekkie skinienie głowy szybko chwyciłaś go w swoją drobną dłoń, zaciskając swoje zgrabne paluszki delikatnie wokół niego. Patrzyłem z góry jak Twoje usta zbliżają się do mojego twardego członka. 

Pocałowałaś go czułe i zaczęłaś wodzić swoim języczkiem po jego główce. Jedną rączką powoli jeżdżąc po nim podczas gdy druga zajmowała się już pieszczeniem moich jąder. W każdym Twoim spojrzeniu i ruchu widać było całkowite oddanie i uległość.

Pamiętając jednak o tym, że tym razem chciałaś być ostro zerżnięta, przerwałem tę delikatne pieszczoty i kazałem Ci wejść na łóżko. Widać było po Tobie że nawet na chwilę nie chciałaś się rozstawać z moim kutasem, jednak grzecznie wykonałaś polecenie. 

Położyłem Cię na plecach, z głową zwisająca z oparcia łóżka. Domyślając się co Cię zaraz czeka, posłusznie otworzyłaś buzię zapraszając do środka mojego kutasa.

Wszedłem w nie niemal od razu do samego końca i go wyjąłem. Powtórzyłem to kilka razy aż ociekał cały Twoją śliną. Ustawiłem się wygodniej i tym razem wszedłem w Twoje słodkie usta po same jaja. Napawałem się tym momentem chwilę, patrząc jak krztusisz się pod wpływem mojego wielkiego penisa. Powtórzyłem to jeszcze dwa razy aż Twoje gardełko nie przywykło do tego zabiegu.

Dając Ci chwilę na złapaniu oddechu, wyjąłem z pudełka leżącego obok pierwszą zabawkę. Była to czarna, aksamitna opaska na oczy, którą po chwili już miałaś na sobie. Kładąc swoje jądra na Twojej twarzy, podłożyłem ręce pod Twoje plecy i zręcznie pozbyłem się czarnego, koronkowego stanika, który więził Twój jędrny biust. 

Mogłem teraz w pełni podziwiać tę kształtne piersi z dumnie sterczącymi sutkami. Wyjąłem z pudełka kolejny gadżet i znów wszedłem w Twoje cudownie opinające mojego członka usta. Dobiłem do końca i tak go trzymając zapiąłem na Twoich twardych sutkach klamerki z dzwoneczkami. 

Opierając się rękami na łóżku zacząłem rytmicznie wbijać się w Twoje gardło coraz bardziej przyspieszając. Mój kutas ociekał cały w Twojej ślinie. Krztusiłaś się nim co chwilę, lecz nic sobie z tego nie robiąc rżnąłem Twoje usta dalej, aż nie poczułaś w nich mojej gęstej, gorącej spermy którą natychmiast połknęłaś. 

Wyszedłem z Twoich ust i wytarłem resztki zalegającego na moim penisie nasienia o Twoją słodką twarz. Spojrzałem na pudełko. Pomyślałem przez chwilę o będącym tam kneblu, jednak szybko odrzuciłem tą, myśl na rzecz wizji w której mogę słuchać jak cudownie jęczysz.

Zamiast niego wyjąłem ze środka zwój liny. Przeprowadziłem ją przez Twoją szyję robiąc na niej możliwą do zacieśniania pętlę. Dalej liną obwiązałem mocno Twoje piersi i przeciągnął em ją między Twoimi nóżkami. Idąc dalej, przeplotłem ją kilka razy wiążąc za plecami Twoje rączki a sam koniec liny umiejscowiłem w pierwszym splocie, by działał jak smycz dla mojej małej suczki i jednocześnie przy mocniejszym pociągnięciu zacieśnił pętlę wiążąca Twoją szyję.

Grzecznie leżałaś cały ten czas z głową na poduszce i wypiętym seksownie w moją stronę tyłeczkiem. Widząc Cię tak bezbronną i związaną miałem ochotę od razu w Ciebie wejść. Powstrzymałem się jednak na chwilę i wyjąłem ostatnie dwie zabawki, których zamierzałem dzisiaj użyć. 

Dałem Ci porządnego klapsa, po czym zdarłem z Ciebie ostatni skrawek bielizny w postaci całych już mokrych majteczek. Podziwiałem przez chwilę Twoje śliczne, skrępowane ciało. Twoja cipka ociekała już soczkami i lekko pulsowała domagając się pieszczoty. Przysunąłem się bliżej. Przez chwilę wędrowałem dłońmi po Twoich nagich plecach, gładząc je delikatnie by za chwilę już mocno, przejechać po nich swoimi paznokciami i wywołując tym u Ciebie głośny jęk.

Przeniosłem swoje ręce niżej, poczynając wodzić paluszkami po tym płaskim brzuszku. Poświęciłem chwilę na pieszczenie Twoich kształtnych piersi, po czym dałem Ci kolejnego mocnego klapsa. Poduszka stłumiła Twój jęk a ja zacząłem nawilżać śliną Twoją ciemniejszą dziurkę.

Masowałem ją swoimi paluszkami by po chwili jeden z nich włożyć do jej środka. Była cudownie ciasna i gorąca. Pobawiłem się nim chwilę w środku, wkładając go coraz głębiej i patrząc jak reagujesz na takie pieszczoty. Rozszerzyłem te cudownie jędrne pośladki i odchyliłem delikatnie linę która się na nich opinała. 

Widziałem jak bardzo spragniona pieszczot jest Twoja wilgotna szparka. Sama już poruszałaś się powoli, cichutko pojękując i ocierając się nią o linę. Pozwoliłem Ci jeszcze na moment takiej zabawy, po czym jednym, mocnym ruchem wprowadziłem w Twoją ciasną pupę kolejną zabawkę. Cudownie się prezentowałaś mając w sobie korek analny, zakończony lisim ogonkiem. 

W końcu zbliżyłem się i do Twojej mokrej cipki. Moje usta dzieliły od niej tylko centymetry, czułaś już na niej mój gorący oddech i prosiłaś mnie bym w końcu się nią zajął. Wsunąłem się między Twoje nóżki i przejechałem swoim języczkiem po całej jej długości zbierając cały jej słodki nektar a Ciebie tym jednym ruchem wprawiając w drżenie.

Mój zwinny języczek pieścił by Twoją wspaniałą muszelkę podczas gdy paluszki zajmowały by się Twoim guziczkiem. Wsłuchany w Twoje jęki, zanurzając powoli dwa paluszki w Twojej mokrej, spragnione szparce i pieszcząc języczkiem Twoją łechtaczkę wyczekiwałbym już tylko Twojego orgazmu. 

Czując jak jesteś na samym jego skraju, szybko zaprzestałbym pieszczot ignorując Twój jęk niezadowolenia. Ściągając w końcu swoje ubranie i sięgając po przygotowany wcześniej bat, szybko uciszyłbym Twój protest jednym uderzeniem. Stając przed Tobą i unosząc Twój podbródek rozkazałbym Ci znowu go ssać, tym razem bez pomocy skrępowanych liną rączek.

Każde wypuszczenie mojego kutasa z ust, kwitowane było kolejnym uderzeniem bata w Twoje czerwone już całe pośladki. W końcu uznając że mój członek jest już dobrze nawilżony, odrzucając bat, wróciłbym znów za Ciebie. 

Mój twardy kutas w końcu dotknąłby Twojej rozgrzanej, wilgotnej szparki ocierając się o nią powoli. Dopiero słysząc Twoje błagania wbiłbym się w tą mokrą, ciasną cipkę po same jaja. Już po kilku ruchach poczuł tym jak Twoja cipka zaciska się na moim kutasie w spazmach orgazmu. Twoje głośne jęki rozchodziłyby się po całym domu, wraz z dźwiękami obijających się o siebie ciał, dzwoniących klamerek zapiętych wciąż na Twoich twardych sutkach i moich coraz głośniejszych westchnień. 

Nie przestając Cię rżnąć chwyciłbym za koniec Twojej smyczy, zaciskając pętlę na Twojej szyi. Drugą ręką wymierzyłbym kilka mocnych klapsów po czym złapał za Twoje długie włosy i ciągnąc za nie rżnął dalej Twoją cipkę zwiększając dalej tempo.

Czując na swoim kutasie jak Twoja cipka zaciska się na nim w chwili kolejnego orgazmu, sam nie mogąc już dłużej wytrzymać wyszedłbym z niej i wyciągając jednym szybkim ruchem z Twojej pupy, wcześniej tam włożony korek analny. Na jego miejsce wbiłbym się mocno swoim kutasem i spuścił się w końcu w środku swoją gorącą spermą, wsłuchany w Twoje ostatnie jęki rozkoszy.

Wychodząc z niej, dałbym Ci jeszcze jednego, tym razem delikatnego klapsa, po czym uwolniłbym Cię od reszty zabawek i pozwolił się wtulić w moje nagie ciało. 

Zasnęłabyś, zmęczona, obalała i szczęśliwa w moich ramionach, śniąc już o tym co wydarzy się kolejnym razem.

 




Podoba się opowiadanie? Podziel się z innymi!





SinCreation

Moje pierwsze opowiadanie, także proszę o porządną krytykę, bym w przyszłości nie popełnił tych samych błędów. 


Komentarze

Caryca15/01/2017 Odpowiedz

Jestem pod wrażeniem, oby tak dalej...... pozdrawiam

krg23/01/2017 Odpowiedz

Paluszki, języczki, plecki i rączki odstraszają. Mam wrażenie, że jesteś niemowlakiem kiedy tak piszesz. Poza tym, jeśli przeciągasz linę miedzy nogami, to nie możesz już zdjąć majtek. Od momentu nic już nie trzyma się kupy.

wer20/03/2017 Odpowiedz

Podobało mi się. Fajne jak na pierwszy raz. Te infantylne zdrobnienia fajnie kontrastują z kategorią opowiadania...Chociaż gdyby pozostałe słowa były bardziej pikantne ten kontrast byłby jeszcze bardziej wyrazisty. Możesz zacząć kształtować taki styl, wg mnie interesujący, ale co kto lubi :)


Twój komentarz






Najczęsciej czytane we wszystkich kategoriach