Kategorie opowiadań


Strony


Forum erotyczne





Kochanek mojej mamy 6

Mama przyleciała kilka minut po dziewiętnastej. Pomimo długiego lotu wyglądała po prostu świetnie! Patrząc, jak całuje się z Robertem, czułam się po podwójnie zdradzona. Okazała mu więcej uwagi niż mi, a on nie pozostawał jej dłużny. Obserwując ich z boku, zazdrościłam mamie. Jednocześnie czułam satysfakcję, że usta, które całuje, niecałą godzinę temu robiły mi minetę.

Tak jak się spodziewałam, mama zatrzymała Roberta na noc. Po wspólnej kolacji, nie dbając o pozory, oświadczyła, że kładzie się spać i zabiera ze sobą kochanka. Było tuż przed dziesiątą, gdy zamknęli się w sypialni. Mimo iż w jakiś specjalny sposób nie zwracałam uwagi na to, co się dzieje za jej drzwiami to po prostu nie dało się, nie słyszeć jej krzyków. Za pierwszym razem chyba zrobili to jeszcze pod prysznicem. Po kolejnym koncercie mamy, położyłam się spać, jednak zanim zasnęłam, ponownie słuchałam, jak jęczy z rozkoszy. Liczyłam, że Robert nie zapomni o grze erotycznej, jaką mu wczoraj zaproponowałam, i przyjdzie do mnie w nocy.

Obudziłam się, gdy otworzył drzwi do mojego pokoju. Był całkowicie nagi, a kiedy szedł do mnie, potężny członek kusząco kołysał się między udami. Bez słowa zdjęłam przez głowę koszulkę i naga przywarłam do jego ciała. Nie padły żadne słowa. Zamiast nich były pocałunki i dłonie kochanka zachłannie zawłaszczające moje pełne piersi. Pozwoliłam mu nasycić się ich dotykiem, po czym klęknęłam, biorąc w usta członek. Był na pół sztywny i smakował kobietą. Pieściłam go powolnymi ruchami głowy, a kiedy osiągnął pełną erekcję, wstałam i pocałowałam go w usta. Poprowadził mnie za rękę, do sypialni mamy. Byłam przekonana, że po to, by wypełnić daną mi obietnicę. Chciała podglądać przez uchylone drzwi, jak bierze mamę od tyłu. Pragnęłam się masturbować, patrząc, jak wsuwa potężnego kutasa w jej pupę. Kiedy doszliśmy do drzwi sypialni, nie pościł mojej dłoni. Zamiast tego chwycił mnie, uniósł do góry i biorąc na ręce jak dziecko, wszedł ze mną w ramionach, do sypialni. Nie zdążyłam w żaden sposób zareagować, a kiedy przekroczyliśmy próg pokoju, sparaliżował mnie strach. Mama leżała na brzuchu, z głową skierowaną ku drzwiom sypialni. Uśmiechała się, kiedy Robert wnosi mnie do środka. Gdy zbliżył się ze mną do obszernego łóżka, przesunęła się w bok, robiąc mi miejsce. Robert ułożył mnie na stłamszonej pościeli. Drżałam, gdy mama przytuliła się do moich piersi. Instynktownie chciałam odsunąć się od niej, jednak uniemożliwił mi to wtulony ciasno w moje plecy kochanek. Delikatnie dotknęła mojego policzka, powoli przesuwając dłonią wzdłuż szyi ku piersi.

– Robert opowiedział mi, jak zrobił z ciebie kobietę kaczuszko. Wiesz? Na początku byłam zła, że bawisz się bez pytania moją własnością.

Jej dłoń wędrowała w tym czasie po moim podbrzuszu, docierając w końcu do wydepilowanego wzgórka. Gdy wsunęła palce między zaciśnięte uda, jęknęłam ze strachu i rozkoszy. Delikatnie masowała moją szparkę, spokojnie kontynuując swój monolog:

– Kiedy opowiedział mi o twojej fantazji, tej o wspólnym trójkącie, zdecydowałam, że skoro mam już uległego psa, to mogę mieć też suczkę do pary.

Byłam przerażona tym, co się dzieje, a jednocześnie tak podniecona, że w żaden sposób nie potrafiłam tego ukryć. Mama doskonale zdawała sobie sprawę z mojego stanu, a umiejętnie dozując pieszczoty, sprawiła, że rwał mi się oddech. Na plecach czułam potężną erekcję Roberta, a palce kochanka muskając moje ciało, wędrowały nieustannie wzdłuż uda ku piersi i z powrotem ku podbrzuszu. Byłam podniecona. Niesamowicie podniecona! Kiedy padło z ust mamy pytanie, czy chce być jej suczką, mogłam tylko głośno wyjęczeć:

– TAK!!!

Uśmiechnęła się słodko. Wsunęła dłoń głęboko między moje uda i odnalazła uciskający pośladki członek. Przyciągnęła go do siebie tak, by znalazł się między moimi udami. Ociekająca ejakulatem główka sterczała tuż pod moją łechtaczką. Jej usta bawiły się moimi twardymi brodawkami, a gdy znudziła się tą zabawą, zsunęła się w dół mojego ciała. Pieściła wargami moją łechtaczkę i wystający spomiędzy moich ud członek Roberta. Dyszałam równie głośno, jak kochanek, gdy mama nakierowała członek na zwilżony obficie śliną odbyt. Wszedł we mnie jednym pchnięciem. Kochał mnie gwałtownymi pchnięciami bioder, a mama całując mnie w usta, pieściła dwoma palcami i kciukiem łechtaczkę i wejście do pochwy. Kiedy szczytowałam, zębami przytrzymała mój język w swoich ustach. Targały mną dreszcze rozkoszy, gdy za plecami finiszował Robert. Przeżywając ostatnie fale orgazmu, czułam, jak wypełnia mój odbyt nasieniem. Wrażenie rozlewającego się we mnie ciepła było równie przyjemne, jak ucisk kciuka na łechtaczce. Kiedy myślałam, że już po wszystkim mama delikatnie poruszyła kilka razy kciukiem, a ja ku swojemu zdumieniu, odleciałam ponownie, zaciskając z całej siły odbyt na członku kochanka.

Gdy wyszedł ze mnie, odwróciłam się na brzuszek. Przez moje ciało wciąż jeszcze przebiegały dreszcze, gdy ułożona wysoko u wezgłowia łóżka mama, wciągnęła mnie między szeroko rozłożone uda. Przytrzymując dłońmi za włosy, cichutko instruowała, jak mam ją pieścić. Z początku jedynie posłusznie wykonywałam jej polecenia, ale już po kilku minutach z zapałam, zaczęłam wykorzystywać dopiero co zdobytą wiedzę. Kiedy Robert brał prysznic, ssałam sterczącą, przypominającą mikroskopijny członek, łechtaczkę mamy, palcując pochwę trzema wsuniętymi po kłykcie palcami. Jej orgazm z pewnością można było usłyszeć na zewnątrz domu! Kiedy odpoczywała, leżałam wtulona w jej piersi, a klęczący między nami Robert delikatnie masował jej stopy i łydki.

To była moja pierwsza noc spędzona razem z mamą i jej kochankiem. Kolejne były nawet lepsze, zwłaszcza gdy moje ciało wygoiło się po utracie dziewictwa i gdy zaczęłam stosować antykoncepcję hormonalną. Wciąż jeszcze wiele przede mną. Za jakiś czas, gdy już nasycimy się sobą nawzajem, mam poznać przyjaciółkę Roberta i mamy. Mama twierdzi, że absolutnie nikt kogo dotychczas spotkała, nie ma delikatniejszych dłoni i nie potrafi tak świetnie fistować, zwłaszcza analnie, jak Dagmara.

 

 




Podoba się opowiadanie? Podziel się z innymi!





Dagmara

To już ostatnia część "Kochanka mojej mamy".


Komentarze

maja5/08/2013 Odpowiedz

szału nie ma....

glodek5/08/2013 Odpowiedz

dlaczego to juz koniec:( jeszcze.. prosze o jeszcze:)

naxi14/08/2013 Odpowiedz

poprzednie części były fajne, ale ta jest nienormalna, wręcz chora... sex z własną matką?! autor musi mieć naprawdę zrytą psychikę.

abc6/09/2013 Odpowiedz

jakoś tak nie podnieca....słabe

jacek79523/09/2013 Odpowiedz

szkoda że to koniec

kasia29/12/2013 Odpowiedz

Prosze o jeszcze super sie czyta,

Lady M ;36/01/2014 Odpowiedz

prosimy o jeszsze !! :***

cala seria byla wspaniala, szkoda, ze to juz koniec. moze jednak jeszcze cos ;)


Twój komentarz






Najczęsciej czytane we wszystkich kategoriach