Kategorie opowiadań


Strony


Forum erotyczne





Spotkanie z Ewka (częsc 1)

Wszystko zaczęło się od jednego z portali randkowych. Mój profil oglądała pewna dziewczyna, o nic nie znaczącym niku - charakterystyczny był właściwie tylko numerek 91. Wymienialiśmy między sobą dużo wiadomości, można nawet stwierdzić że się zaprzyjaźniliśmy. Po pewnym czasie nasze rozmowy skierowane były głównie na tematy związane z seksem. Wzajem opowiadaliśmy sobie historie co byśmy zrobili gdybyśmy się spotkali - czasem były bardzo pikantne, ale wcale nam to nie przeszkadzało. Z każdą historią nakręcaliśmy się na siebie coraz to bardziej. W zamian za jej opowieści, coraz to ciekawsze, wysyłałem jej coraz to śmielsze zdjęcia o które bardzo prosiła, począwszy od normalnych, przez takie pokazujące moje ciało w bieliźnie, aż po takie gdzie widoczny był jedynie mój całkiem sporej wielkości kutas.

Ona sama, mimo że była bardzo atrakcyjną blondynka - co stwierdziłem widząc jej jedno zdjęcie, była bardzo nieśmiała i miała spore kompleksy. Nie chciała mi przez to wysyłać swoich pikantnych zdjęć, ale w zamian mówiła mi co by chciała ze mną zrobić podczas spotkania. Strasznie mnie to nakręcało, każda rozmowa z nią sprawiała że musiałem sam zająć się swoim kutasem. W końcu udało nam się umówić na spotkanie - konkretnie spacer i jakieś piwko, ale Ewka, bo tak miała na imię - postawiła jeden warunek - mam robić to na co mam ochotę na spotkaniu i nie przejmować się tym czy mógłbym ją jakoś urazić. Oczywiście się zgodziłem na ten warunek, sam postawiłem jej dokładnie taki sam.

Po raz pierwszy spotkaliśmy się w Krakowie - pod smokiem Wawelskim. Był to dosyć zimny, marcowy wieczór. Po dosłownie chwilce czekania ją zobaczyłem, okazała się być stosunkowo niską - około 160 centymetrową, blondynką. W pierwszym momencie jak ją zobaczyłem momentalnie stwierdziłem że wygląda zdecydowanie lepiej niż na zdjęciu które mi wysłała. Na spotkanie przyszłą ubrana w dosyć krótki płaszczyk, pod szyją miała czerwony szalki. Spod płaszczu widać było od razu jej wspaniałe nogi - szybko przemknęło mi przez myśl że ubrała bardzo krótką sukienkę, co mnie jeszcze bardziej na nią nakręciło. Ja, facet średniego wzrostu - bo mam 175 cm - byłem sporo wyższy niż ona, co łatwo było zauważyć. Właściwie niczym specjalnym się nie wyróżniałem, ale jednak coś jej się we mnie spodobało.

Widząc Ewkę, od razu ją powitałem przytulając i całując w policzek. Ona z uśmiechem się przedstawiła, ale jednak dawała po sobie poznać że jest mocno zestresowana. Ja zapewne byłem zestresowany nawet bardziej, ciągle mając w myślach to że taka seksowna laska zechciała się umówić z przeciętnym facetem - ale starałem się tego nie okazywać.

Spacerowaliśmy wzdłuż bulwarów, rozbawiając o zupełnie prozaicznych rzeczach - ale rozmowa była miła, zupełnie inna niż te które prowadziliśmy przez Internet. Po przejściu sporej części bulwarów zdecydowaliśmy się usiąść na chwilkę. Znaleźliśmy ławeczkę lekko na uboczu, ale dalej przy bulwarach. Była nieco mokra, więc zaproponowałem aby usiadła mi na kolanach na co zgodziła się bez żadnego problemu. Po chwili siedziała już tylko na jednej mojej nodze, widocznie tak było jej wygodniej. Chwilę tak rozmawialiśmy, ale mi było coraz ciężej się skupić, co chwilę zerkałem na jej nogi, które teraz były jeszcze lepiej widoczne, gdyż siedziała w lekkim rozkroku i delikatnie powinął się jej płaszczyk. Zauważyła to, szybko wstała, poprawiła płaszczyk i ze smutną miną powiedziała

- Nie patrz, brzydkie są

Oczywiście uważałem zupełnie inaczej, niewiele myśląc wstałem wsadziłem swoje dłonie pod jej płaszczyk łapiąc ją za pośladki i przyciągnąłem mocno do siebie nic nie mówiąc, po czym pocałowałem ją w czoło. Uśmiechnęła się i też mnie objęła.

Miała wspaniały tyłek, zgrabny i bardzo jędrny. Po tej bardzo przyjemnej chwili gdy staliśmy przytuleni obok ławki, ja z rękami na jej pupie, a ona obejmująca mnie w pasie, zdecydowałem że trzeba wracać. Puściłem jej jędrny tyłeczek, z nadzieją żę jest będę mógł do niego wrócić i powiedziałem że czas wracać w stronę rynku - ona jednak miała inne plany - objęła mnie jeszcze mocniej, tym razem łapiąc za mój tyłek i przytuliła się bardzo mocno do mnie. Czułem jak jej całe ciało bardzo mocno przywiera do mojego. W pewnym momencie z uśmiechem na twarzy puściła mnie chwyciła za rękę i powiedziała

- No to chodźmy

Pocałowałem ją, ponownie w czoło a ona odparła

- Masz super tyłek, ale jeszcze fajniejszego kutaska

Wtedy dopiero poczułem że cały stoi, aż było widać jego kształt i wielkość przez moje jeansy.

Strasznie się zarumieniłem, zrobiło mi się głupio, odpowiedziałem tylko

- Przepraszam

A ona szybko wspięła się na palce, pocałowała mnie delikatnie w usta, po czym się uśmiechnęła i chwyciła mnie za rękę.

- Nie masz za co, chodźmy

Szliśmy tak za ręce, rozmawiając jak gdyby nigdy nic, zatrzymując się co jakiś czas przytulając. Każdy taki moment wykorzystywałem aby dotykać jej wspaniałego tyłka, a ona przyciskała swoje ciało do mojego. Teraz już czułem jak w każdej takiej sytuacji robiło mi się ciasno w spodniach - miałem wrażenie że ona tylko na to czekała. Jak tylko mój kutas osiągał pełny rozmiar, ona przytulała się do mnie jeszcze mocniej, a potem rozrywała objęcie, łapała za rękę i ciągnęła w kierunku miejsca gdzie się spotkaliśmy. W drodze rozmawialiśmy i żartowaliśmy, a także zastanawialiśmy się gdzie iść na piwko. Wybór został dokonany spontanicznie, po prostu weszliśmy w jakąś uliczkę, a następnie do małego pubu który okazał się być zadziwiająco pusty. Usiedliśmy sobie na dużej, wysokiej, narożnej sofie, odwróconej tyłem do reszty - co czyniło ją strasznie prywatną. Szybko zdjąłem kurtkę kładąc ją obok siebie i poszedłem zamówić po piwku. Wracając z piwami stanąłem jak wryty i nie mogłem się otrząsnąć, Ewka siedziała na sofie, przyglądając się wystrojowi pubu. Nie miała już na sobie płaszczu, a jedynie czarnobiałą, sukienkę zakrywającą połowę ud.

Pierwszy raz też ujrzałem jej piersi - były niewielkie, ale bardzo kształtne, do tego sukienka którą ubrała bardzo je podkreślały. Postawiłem piwka na stole i usiadłem obok niej. Pijąc rozmawialiśmy dalej, ale ja coraz bardziej przysuwaliśmy się do siebie, aż w końcu obejmowałem ją, a ona była wtulona w moją klatkę piersiową.

Ręką gładziłem jej udo, przesuwając dłoń za każdym razem wyżej, lekko pod jej sukienkę. Ani trochę nie protestowała. Zachęcony w końcu wsunąłem ją jednym pewnym ruchem do samego końca - Ewka dosyć głośno jęknęła i zacisnęła dłoń na moim ramieniu. Lekko przestraszony że ktoś mógł to usłyszeć wyjąłem szybko rękę spod jej sukienki, objąłem ją w tali i przyciągnąłem do siebie całując w usta. Ewka szybko dostosowała pozycję, tak żeby było nam wygodnie, nie przerywając pocałunku. Mój język był głęboko w jej ustach, ręka przesunęła się na jej tyłek, a druga ręka przyciągała ją do mnie. Całowałem i dotykałem ją przez dosyć długi czas, nagle ona zaplotła ręce na moim karku, i ściągnęła mnie trochę na nią. Teraz ona byłą w pozycji pół leżącej, podpierała się na łokciach, przez co gdy tylko się lekko pochyliłem widziałem jej białe majteczki, które prześwitywały przez rajstopy. W tej pozycji wyglądała wspaniale, długie piękne nogi, płaski brzuch i wypięte ku górze piersi. Korzystając z okazji ponownie wsunąłem dłoń pod jej sukienkę, tym razem powoli i delikatnie dotknąłem jej najczulszego miejsca - była całą mokra. Delikatnie zacząłem ją masować, co spodobało się Ewce, zaczęła bardzo cichutko pojękiwać, na tyle cicho że tylko ja ją słyszałem gdy w tle leciała muzyka z pubu. Ona sama zaczęła się osuwać w stronę,  mojej dłoni, przez co masowanie jej mokrej cipki było coraz bardziej intensywne, a ona jęczała coraz szybciej i głośniej. Dodatkowo podwinęła jej się sukienka na tyle wysoko że widać było już całe majteczki. Moja dłoń bardzo mocno masowała jej mokrą cipkę, jeden z palców wpychałem w jej szparkę razem z rajstopami i majtkami, ona wiła się próbując mnie całować i jednocześnie łapać oddech, jęczała wtedy już bardzo głośno - widząc i słysząc to zwolniłem ruchy dłonią, aż w końcu przestałem, gdyż ludzie który byli w knajpie zaczęli się nerwowo rozglądać. Ewka oddychała jeszcze głęboko dłuższą chwilę, aż wróciła do normy - szybko poprawiła włosy i sukienkę i ponownie usiadła jak gdyby nic się nie wydarzyło. Wypiliśmy znowu po kilka łyków piwa i przytuliłem ją do siebie. Jej ręka krążyła po mojej nodze, doszła do mojego krocza, gdzie bardzo dobrze widoczny był mój stojący kutas. Chwilę go pomasowała, na chwilę przestała, popatrzyła mi w oczy i po prostu zapytała:

-mogę?

-co tylko chcesz - odparłem.

Niemal w tej samej chwili jak usłyszała moją odpowiedz, oparła głowę na mojej klatce piersiowej i rozpięła moje spodnie. Chwyciła mojego naprężonego kutasa w swoją malutką dłoń i zaczęła miarowo ruszać w górę i dół. Uczucie było wspaniałe, robiła to bardzo delikatnie, spokojnie zerkając na mnie co chwilkę. W pewnym momencie ktoś rozbił szklankę kilka stolików dalej - ona jakby przestraszona bardzo mocno ścisnęła mojego kutasa i szarpnęła w mocno w dół po czym go puściła, po czym się odsunęła ode mnie. Nie wiedząc co się stało, zapytałem ją o to. Z lekkim strachem w oczach odparła

-zabolało Cię, przepraszam

Roześmiałem się, zaprzeczając. Ona lekko uspokojona zaczęła znowu się bawić moim stojącym kutaskiem. Podczas gdy ona bawiła się w moich bokserkach, wykorzystałem okazję i położyłem dłoń na jej piersiach jednocześnie całując ją w szyje. Masowałem je delikatnie, ściskałem - ale jednak przez sukienkę i stanik to nie było to. Zdecydowanie wsunąłem dłoń w jej stanik przez duży dekolt jej sukienki - jęknęła i ścisnęła mojego penisa, nie przerywając  zabawy. Jej piersi faktycznie były bardzo kształtne i jędrne, nie za duże ale idealnie pasowały do dłoni. Masując jej cudowne cycuszki czułem jak twardnieją jej sutki, a wraz z tym jak masowałem jej piersi ona szybciej masowała mojego wielkiego kutasa. Nie mogła wykonywać pełnych ruchów bo siedziałem, stąd też często zmieniała swoją pozycje, aby mieć jak najlepszy dostęp do mojego sprzętu. Czasem nawet miałem wrażenie że próbuje klęknąć i wziąć go do buzi, bo tak bardzo blisko miała usta przy moim członku. Jednak do tego nie doszło, po dłuższej zabawie chyba stwierdziła że nie doprowadzi mnie do orgazmu i przestała się nim bawić. Schowałem go więc do bokserek i zapiąłem spodnie. Całowaliśmy się namiętnie jeszcze chwilę, a następnie dokończyliśmy piwko i zdecydowaliśmy się wracać do domów. W drodze na przystanek przy dworcu szliśmy przytuleni, całując się co jakiś czas.

I tak właśnie kończy się nasze pierwsze wspólne spotkanie.




Podoba się opowiadanie? Podziel się z innymi!





Tom

Thomfur


Komentarze


Brak komentarzy! Bądź pierwszy:

Twój komentarz






Najczęsciej czytane we wszystkich kategoriach