Kategorie opowiadań


Strony


Forum erotyczne





Ty w czerni, ja w czerwieni.

Dzieci boją się ciemności. 
Boją się potworów pod łóżkiem. 
Obawiają się tortur. 
A potem dorastają... 


xxx 

Leżała naga na łóżku okrytym tylko prześcieradłem. Jej pierś unosiła się w rytm szybkich oddechów. W pomieszczeniu nie było światła, istniała tylko nieprzenikniona czerń. 


xxx 

Przybyła do tego klubu z ciekawości. Na wejściu poprosiła o opaskę, która oznajmia iż tego wieczoru będzie tylko się przyglądać. W jej planach nie było dołączania do zabaw. Ubrała się w ciemny gorset z koronką, rozciągający się od kształtnych miseczek aż po połowę ud. Tak naprawdę stanowić miał jej bunkier, zasłonę nie do przejścia. Czarne, koronkowe majtki były dopełnieniem zestawu obok czerwonych samonośnych pończoch. Usta również umalowała na czerwono a do zwykłego makijażu, typowej dla niej kreski eyelinera, dorzuciła czerwony akcent na zaznaczone tuszem rzęsy. Również sznurki w gorsecie były czerwone. Całość tworzyła subtelną kombinację czerni i czerwieni, która kusiła ale nie prowokowała za mocno. 
Schodząc po schodach chłonęła zapach i aurę tego miejsca. Noc kwitła toteż nie był dla niej zaskoczeniem widok pary uprawiającej namiętny, pełen pasji seks na oczach innej parki. Może to był wstęp do zabaw we czworo? Nie wiedziała a że sama nie miała ochoty się wpraszać, poszła dalej. Klub posiadał wiele pokoi, sekcję barową, jacuzzi oraz saunę. Chemia tego miejsca docierała do najgłębszych zakamarków jej umysłu pobudzając rejony o których nie chciała rozmawiać. Przeszła obok dwójki, która siedząc dość zawstydzona, ledwie delikatnie muskała się po kolanach. Uśmiechnęła się do siebie lekko, bowiem widok ten przypomniał jej inny. Zatrzymała się przy kolejnej parze i odsunęła się na drugi koniec salki by dać im prywatność. Jej spojrzenie miało zostać niezauważone. Obserwowała jak mężczyzna o smukłym ciele w kolorze hebanu, pieści palcami kobietę w jasnym, fioletowym biustonoszu i takich majtkach. Wszystko oczywiście otoczone koronką, która była nieodzownym elementem tego miejsca. Kobieta wpatrywała się w oczy mężczyzny a jej rude loki poruszały się na jej ciele za każdym razem gdy w przypływie przyjemności drgały jej piersi albo unosiło się jej ciało. Do tej pory podpierała się na łokciach, półleżąc, teraz jednak położyła się całkiem, niemal znikając z oczu obserwatorce. Mężczyzna również wkrótce się nachylił by zasmakować soków swojej partnerki. Dagmara odwróciła wzrok i poszła do baru. Zamówiła coś lightowego, mojito. Chciała zwilżyć usta, które wyschły gdy obserwowała parkę. Powoli ruszyła dalej ciekawa nowych obiektów obserwacji. Zauważyła otwarte drzwi jednego z pokoi i z zamiarem zobaczenia jego wyposażenia, weszła śmiało. Zamurowało ją gdy zauważyła piątkę osób zabawiających się w najlepsze na łożu. Przy otwartych drzwiach. Czyżby zaproszenie? Cofnęła się powolutku by im nie przerywać ale jeden z mężczyzn podniósł wzrok znad cipki jednej z kobiet, którą do tej pory pieścił i zlustrował Dagę od góry do dołu. Gestem dłoni przywołał ją do siebie ale ona pokazała mu opaskę i z uśmiechem uwolniła się z okowów jego spojrzenia. 


Idąc dalej uświadomiła sobie iż de facto chciałabym dołączyć do tej piątki. Było coś niesamowicie podniecającego w perspektywie dotknięcia ciała obcych kobiet, drażnienia ustami członków trzech obcych mężczyzn, którzy bez słowa niewątpliwie zajęliby się i nią. Pożegnała dreszcz, który przemknął przez jej ciało i ruszyła dalej. Znów stała przy barze prosząc o kolejny drink. Wówczas do jej pleców przywarło gorące, niewątpliwie całkowicie nagie ciało męskie. Mężczyzna położył dłonie na jej biodrach a do jej ucha dotarł niski głos. Poczuła zapach nuty alkoholowej oraz piżma i cynamonu - jego perfum. 
- Masz najpiękniejsze pośladki jakie widziałem.. ale to Twoje usta nie dają mi spokoju. 

Kolejny dreszcz przebiegł przez jej ciało. Błagała umysł by nie kazał jej odwrócenia się i zniszczenia tej sytuacji poprzez ocenę wyglądu mężczyzny i stwierdzenia iż jej się nie podoba. Przecież tak było dobrze, podniecająco, gorąco. Nie mniej nigdy jeszcze żądze nie zwyciężyły umysłu toteż odwróciła się powoli z mojito w jednej dłoni i podniosła wzrok na wyższego o kilkanaście centymetrów mężczyznę. I tu spotkała ją przyjemna niespodzianka. Umięśniony blondyn o dwudniowym zaroście na szczękach, duże, błękitne oczy wpatrywały się w jej usta z pożądaniem a około osiemnastocentymetrowy kutas stał na baczność w otoczeniu doskonale wydepilowanego krocza. Ciepło, które odczuła na skórze, znalazło sobie miejsce gdzie mogło się kumulować: cipka zaczęła cichutko pulsować zdradzając podniecenie wraz z wodospadem soków, które powoli zaczynały płynąć również po wnętrzu ud. Zacisnęła nogi stanowczo. 

- Dzisiaj tylko obserwuje. – pomachała mu przed nosem opaską na nadgarstku z uśmiechem i popiła drinka. 
- Zdefiniuj obserwowanie. – poprosił niezrażony. 
- Hm.. sycenie oczu i innych zmysłów bez udzielania się w jakiejkolwiek formie. – odparła krótko wpatrując się w jego wąskie usta. Mężczyzna uśmiechnął się ukazując białe zęby. Siekacze miał jak u drapieżnika i nie wiedzieć czemu jeszcze bardziej to na nią zadziałało. 
- Idealnie. – rzekł ze śmiechem a Daga poczuła się zdezorientowana. Nie miała jednak czasu na myślenie nad tym co powiedziała ani tego analizowanie, bowiem chwycił ją za wolną rękę i bez obaw poprowadził do jednego z wolnych pokoi. Zamknął drzwi i zostawiwszy ją na środku pokoju podszedł do jednej z dwóch lampek po czym ją zgasił. 
- Co robisz? – szepnęła zaintrygowana. 
- Będziesz obserwowała, tak jak chciałaś. – odrzekł z tym samym uśmiechem drapieżnika. 

Zgasił drugą lampkę i Dagmara poczuła lekką panikę. Jak ma obserwować? Ciemność otaczała ją i naciskała na jej ciało. Gdy była dzieckiem bała się tej przejmującej czerni. Powróciły dawne strachy. Jednak podniecenie zwyciężyło, zwłaszcza w momencie gdy mężczyzna odebrał od niej drink i trzymając ją za biodra poprowadził na lewo. 
- Uważaj, łóżko. – rzekł tym niskim głosem od którego chyba każdej kobiecie by zrobiło się wilgotno. No i oczywiście zbyt skupiła się na głosie by docenić ostrzeżenie. Potknęła się o kraniec łóżka i znalazła się na brzuchu na materiale prześcieradła. 
Do jej uszu dobiegł jego cichy śmiech. 
- Mówiłem! 
- Widzisz tutaj cokolwiek? – zapytała w odpowiedzi. 
- Nie. 
- Hm, ja też. Nie wiem jak mam obserwować, kiedy nie mogę o-b-s-e-r-w-o-w-a-ć... 
- Masz inne zmysły. Zacznij nimi patrzeć. – odparł jej a przez jej ciało przemknęło kolejny raz podniecenie; podobał jej się owy mężczyzna fizycznie, ale to jego umysł tak naprawdę sprawił iż tu przyszła. Biła od niego aura inteligencji zawoalowanej drobną perwersją i dużą pewnością siebie. Kiwnęła głową, ale zdała sobie sprawę iż tego nie widzi więc dodała: 
- Dobrze. 

Poczuła jak ugina się tafla łóżka pod ciężarem tego tajemniczego mężczyzny. Jej zmysły odnotowały iż każde z kolan znalazło się po bokach jej talii. Palce zaczęły powoli i sukcesywnie odwiązywać kokardy i pętle gorsetu aż w końcu opadł on po bokach, nie do końca zdjęty ale na pewno nie ubrany. Dłonie powoli wsunął pod jej brzuch i odwrócił ją przodem do siebie a więc plecami na łóżku. Znalazła się pod nim, zablokowana przez jego nogi. Z pełną świadomością widziała oczami wyobraźni jego członek nad jej piersiami, wyprężony i dumny. Poczuła jego palce, niczym osobne byty: wskazujący na jej wargach, środkowy na szczęce, serdeczny w okolicach miejsca w którym mierzy się puls. Druga dłoń znalazła się na jej okrytym majtkami biodrze. Powoli pomknęła po linii górnej materiału a w chwilę później znalazła się pod nim. Gładził jej wypielęgnowane wzgórze chłonąc i zapewne wyobrażając sobie „fryzurkę” jaką tam miała. A był to pasek. Potem lewa dłoń znalazła się na jej piersi a prawa na biodrze. Poczuła jak jego dłoń zaciska się na piersi i ją puszcza, jakby ważąc i oceniając. Potem opuszkiem palca dotknął sutka a przez jej ciało przemknął prąd, niczym elektryczność drażniąc zakończenia jej nerwów. Spomiędzy ust wydobyło się westchnienie. W ciemnościach poczuła powiew jego oddechu. Musiał się uśmiechnąć albo zaśmiać bezgłośnie. 

- Uwielbiam czuć jak stają się twarde.. – dobiegł ją jego szept, głośny jak krzyk niemal. Dookoła nich była tylko cisza a każdy szelest był wybuchem dźwięku. W odpowiedzi na te słowa jęknęła cicho, bowiem jednocześnie zacisnął palce na jej sutku niemal boleśnie. Miała bardzo wrażliwe piersi, ale skąd mógł to wiedzieć? Nie mniej chyba wyczuł nutkę bólu w jej jęku bowiem stał się delikatniejszy. Usłyszała ponownie szelest pościeli i z zaskoczeniem poczuła jego członek u wejścia do jej cipki. Oboje wydali odgłos szoku: on, że jej cipka aż płynęła sokami a ona, iż on znalazł się nagle u jej wejścia. Nie miał jednak zamiaru w nią się wsuwać: zjechał tylko nieco by móc się nachylić i mieć wygodny dostęp do jej sutków o czym poinformował ją złożeniem tam pocałunku. Jej ciało się rozluźniło w akceptacji. Poczuła jak język mknie dookoła brodawki zostawiając wilgotny ślad. Zadrżała gdy dmuchnął na sutek, którego owilgocenie sprawiło iż ciepły oddech odczuła jak zimny powiew. Jęknęła ponownie. Ten mężczyzna rozpalił ją nic zupełnie nie robiąc! Nagle usta i język zostały zastąpione przez dłonie a on ponownie zjechał niżej na pościeli. Wiedziała co się stanie nim to poczuła. Jedna z dłoni pozostawiła naprężony sutek i pierś, by sięgnąć do ud i je rozsunąć. Poczuła oddech na wnętrzu ud a jej cipka aż zapulsowała boleśnie spragniona pieszczot. 

Wtedy poczuła jego język na wargach swojej „małej”. Jeden raz przejechał po niej chłonąc soki i zapach, ciepło i jej fakturę. Było to nieme pytanie o przyzwolenie, bowiem więcej jej nie tknął do czasu aż Daga wyjęczała niemal prosząco z ust ciche „Tak!”. Wówczas zaatakował: język znalazł się głębiej w jej cipce. Musiał wręcz tonąć w jej sokach. Potem przesunął się wyżej, na łechtaczkę i w pierwszym momencie, gdy tylko ją musnął, mocnym, zdecydowanym ruchem, dziewczyna zadrżała a jej oddech stał się płytki. Tyle rozkoszy po jednym muśnięciu... Było to jednak pierwsze z wielu. Jej kochanek dawkował przyjemność, dręczył ją, torturował ale koniec końców dał jej rozkosz nieporównywalnie większą niż torturę. Wyprężyła się jak kotka na pościeli gdy jego język raz za razem otaczał kółkami jej łechtaczkę, gdy drażnił ją delikatnymi pociągnięciami, gdy w końcu wziął ją w usta i zassał. Z ust Dagi wydobył się krzyk rozkoszy a sama czuła jak ledwie oddycha na tym łóżku. 

Mężczyzna położył dłoń na wzgórzu i brzuchu Dagmary aby ją unieruchomić, bowiem wiła się pod jego zabawą. Ataki jego języka doprowadzały ją do szaleństwa. Docisnęła niemal siłą jego twarz do swojej cipki gdy zassał się ponownie; pragnęła czuć to mocniej, bardziej dotkliwie. Chciała by ta perwersyjna rozkosz graniczyła z bólem. Krzyknęła ponownie a całe jej ciało zadrżało. Jeszcze nigdy nie była tak bliska orgazmu. Wówczas jednak przerwał zmuszony przez nią poprzez pociągnięcie za włosy do poziomu w którym byli twarzą w twarz. Na oślep dotknęła jego twarzy i pocałowała go wyciągając szyję. Smakował jej sokami więc powolutku, sukcesywnie zlizała je z jego szczęki. Jęknęła cichutko bowiem przywarł do niej biodrami a jego członek ponownie znalazł się przy wejściu do jej cipki. 
- Chcę.. – zaczęła, ale miała sucho w gardle. Odchrząknęła, próbując odzyskać głos. On jednak położył na jej ustach palec. Zniknęło uczucie ciężaru męskiego ciała gdy zszedł z łóżka. Gdy zaś wrócił usłyszała jak kostki lodu obijają się o ścianę szklanki z jej drinkiem. Uśmiechnęła się w ciemnościach gdy podał jej go. Podparła się jednym ramieniem i zacisnęła usta na słomce. Tymczasem okazało się iż musi być bardziej uważna, bowiem jej partner na nowo ją zaskoczył, tak bardzo, że ona nie zakrztusiła się napojem. 

Poczuła kostkę lodu na sutku. Lód niewątpliwie był w jego ustach bo owy dotyk mocno ze sobą kontrastował – zimno lodu oraz gorąc jego warg. Jęknęła odstawiając szklankę na pierwszą lepszą stałą powierzchnię. Chłonęła tę nową zabawę. Ale miał on i inne pomysły. Podczas gdy usta krążyły wokół sutków zaznaczając je zmrożoną wodą, w jego dłoni czaiła się jeszcze jedna kostka. I właśnie ułożył ją na jej wzgórku. Ta ześlizgnęła się pod wpływem gorąca. Przytrzymał ją przy łechtaczce a Daga wygięła plecy w łuk chłonąc całkowicie nowe, rewolucyjne doznanie. Mężczyzna jednak miał dość oczekiwania. Pieszczenie jej ciała i dla niego było afrodyzjakiem i swoistym kuszeniem. Dlatego dziewczyna zarejestrowała tylko dźwięk otwieranego opakowania z prezerwatywą a potem znanej każdemu ciszy towarzyszącej wsuwaniu jej na kutasa. A potem poczuła jego usta na swoich w łapczywym pożądaniu. Wsunął jej język do ust a ona chętnie dołączyła swój. Wówczas jego kutas mocnym pchnięciem znalazł się w niej. Mocno, do końca, po same jądra które aż obiły się z plaskiem o jej ciało. Wyprężyła się a z jej ust, uwolnionych od pocałunku, wydobył się potężny jęk przechodzący w okrzyk rozkoszy. Mężczyzna złapał ją za biodra mocnym uściskiem a ona objęła jego ciało łydkami. Rżnął ją zmieniając tempo i ostrość ruchów, ale niewątpliwie czerpał z tego wiele przyjemność. Z każdym mocnym pchnięciem jej ciało przesuwało się na łóżku pod siłą tego doznania. Niemal potrafiła sobie wyobrazić ten widok: jej różowa cipka, ciasna i mokra oraz jego prężący się kutas z tymi wielkimi jajami, obijający się o nią przy każdym głębszym wejściu. To również ją podnieciło. 

W chwilę później poczuła jak jego kutas sztywnieje mocniej niż dotąd i euforia wypełniła ją samą: uwielbiała ten moment. Poczuła jak jego członek pręży się w ekstazie wypuszczając z siebie ładunki spermy: jeden, drugi, trzeci. Przy każdym poruszał się pulsacyjnie w niej a ona odczuła nieziemską przyjemność. Potem kolejna prosta przyjemność: jego ciało gdy opadł na nią zmęczony tym wysiłkiem. Jej usta znalazły się na jego szyi: poczuła smak jego potu a gorąc ciała aż bił w nią falami. Trwali tak kilka minut. W końcu zsunął się z niej i popił nieco jej drinka. Ona sama nie zawiązała gorsetu jak trzeba a skorzystała z zapięć typowo biustonoszowych wzdłuż całej konstrukcji: wersja dla leniwych. Uśmiechnęła się lekko wkładając majtki ponownie. Mokre i pachnące seksem. W tym czasie on podszedł do komody. Pstryknęła zapalniczka, której słaby promień zgwałcił atmosferę i odegnał ciemność. Zapalił świeczkę. Jej światło mimo iż nie tak mocne, również burzyło jej wizję tego wieczoru. Odwróciła wzrok od płomienia. Spojrzenie przeniosła na niego. Mimo iż złączyli się już w intymnym akcie, wciąż miała ochotę zrobić to z nim raz jeszcze. Lecz była pewna niepisana zasada, pewne porozumienie między co to niektórym singlami, iż seks z jedną osobą tylko raz, bowiem inaczej odbiera się innym opcję. Rozumiała to mimo wewnętrznego sprzeciwu. Podniosła się na nogi, które lekko jej drżały jeszcze. Przygładziła włosy i nachyliła się nad uchem zasiadającego na łóżku ponownie mężczyzny. 
- Dziękuję. – szepnęła cicho i odsunęła się idąc w kierunku drzwi. Poczuła się inaczej, jakby narodziła się na nowo. Otworzywszy drzwi stanęła w nich by obejrzeć jego nagie ciało ostatni raz. Prawą dłonią sięgnęła do lewej i krótkim, szybkim gestem zerwała opaskę na nadgarstku, której strzępy opadły na podłogę. Uśmiechnęła się lekko i zniknęła z jego oczu. 

xxx 


Dzieci boją się ciemności. 
A potem dorastają. 
Szukają potworów, 
które w ciemności obdarują je torturą. 




Podoba się opowiadanie? Podziel się z innymi!





Dagmara

..moje wspomnienia i moje fantazje.


Komentarze

krytyk4/05/2015 Odpowiedz

Dagmara przeczytalem wszystki twoje opowiadania. Jestem twoim fanem. Potrafisz podniecic jak nikt inny (oprucz mojej dziewczyny). Ale tym razem przeszlas sama siebie. To opowiadanie jest boskie. Moja ocena to 11/10. UWIELBIAM CIE!!!

Nędznik15/05/2015 Odpowiedz

Fenomenalne. Twoja dbałość o szczegóły sprawia, że czuję się jakbym tam był...

Ann10/08/2015 Odpowiedz

Dziewczyno masz potencjał. Pisz więcej. Twojeopowiadania są najlepsze w sieci. Z niecierpliwoscią czekam na więcej.

Całuje w Twoją słodką \"małą\" :)(

Robert17/08/2016 Odpowiedz

Bezsprzecznie najlepsze opowiadanie jakie do tej pory czytałem. Jestem pod wrażeniem. Żałuję, że nie można czytać z zamkniętymi oczami aby choć w części poczuć nastrój i odczucia bohaterki. Dagmaro Twój talent i umiejętność budowy nastroju sprawia, że z wielką przyjemnością przeczytałem to opowiadanie i niecierpliwie oczekuję dalszych części wszak wiele nieznanych pokoi jeszcze przed bohaterką ;)


Twój komentarz






Najczęsciej czytane we wszystkich kategoriach