Kategorie opowiadań


Strony


Forum erotyczne





Rozkoszne Walentynki

Walentynki. Teoretycznie zwykły dzień, jednak w paraktyce zawsze jest on wyjątkowy szczególnie dla osób, które mają swoją druga połówkę. Mam na imię Dawid i należę właśnie do tych szczęściarzy, którzy trafili w swoim życiu na prawdziwego anioła, a właściwie na anielice. Jej imię to Ewelina i jest ona uosobieniem chyba wszystkich męskich fantazji. Brunetka o wzroście 175 cm i dziewczęcej buzi, zgrabne długie nogi, które przechodzą w jędrną, kształtną pupę i jędrne, sterczące piersi o rozmiarze C. Tego dnia Ewelinka była dłużej w pracy. Zbliżała się godzina 17 a ja przygotowywałem dla Niej walentynkowy wieczór. Nadszedł ten czas, drzwi od mieszkania otworzyły się i ujrzałem Ewelinkę, która jak zawsze była ubrana niezwykle seksownie w krótką spódniczkę, fikuśnie rajstopy i seksowne szpilki. Zapach jej perfum zaczął roznosić się po całym mieszkaniu co sprawiło, że już nie mogłem się doczekać tego wieczoru i całej zbliżającej się nocy. Po wejściu do mieszkania Ewelina odwiesiła płaszcz, zapaliła światło i ujrzała płatki róż rozsypane na podłodze i prowadzące do łazienki. Kiedy otworzyła drzwi zasłoniłem jej oczy szarfą i zacząłem całować po szyji. Ewelina zaczęła oddychać coraz szybciej i przygryzać swoje słodki usta. Gdy to zobaczyłem zacząłem zdejmować z niej bluzkę i moim oczom ukazał się Jej czarny koronkowy stanik, skrywający jędrne cycuszki. Posadziłem moją piękność na pralce i całowałem jej zgrabne nóżki. Najpierw stópki a następnie łydki. Masowałem je i całowałem, jednocześnie coraz bardziej zbliżając się do Jej skarbu. Gdy doszedłem do ud Ewelinki ściągnąłem jej krótką spódniczkę i zacząłem bawić się jej koronkowymi stringami, jednocześnie całując jej wewnętrzną stronę ud i płaski brzuszek. Czułem jak jej ciało drży coraz bardziej, oddech przyśpiesza a jej podbrzusze staje się coraz bardziej ciepłe. Nagle Ewelina ściągnęła z oczu opaskę i przycisnęła moja twarz do swojej perełki. Zacząłem lizać Jej cipkę przez stringi a moja ukochana wiła się z rokoszy na pralce. Ściągnąłem jej majteczki i zacząłem ssać jej łechtaczkę. Piłem soczki mojej kochanej a ona jęczała z rozkoszy i dodatkowo pieściła swoje sutki. Po dłuższej chwili robienie jej minety, postanowiłem dać Jej jeszcze większa rozkosz i zaniosłem Ją do naszej sypialni. Przywiązałem Ewelinę do łóżka i posmarowałem jej sutki i muszelkę bitą śmietaną. Wszystko zacząłem dokładnie lizać i ssać a Ewelinka wiła się i jęczała z rozkoszy jak nigdy wcześniej.

- Rozwiąż mnie, kochanie - powiedziała; - Pozwól że teraz ja Ci się odwdzięczę.

Po tych słowach, spełniłem życzenie mojej kici, a gdy Ta tylko oswobodziła się z więzów posmarowała mojego kutasa bitą śmietaną i zaczęła robić mi loda. Wpychała go do samego końca gardła i patrzyła mi prosto w oczy. Czułem się nieziemsko a był to dopiero początek. Po najlepszym lodziku, jaki w życiu miałem, Ewelinka położyła mnie na łóżku i zaczęła mnie ujeżdżać. Wiła się na moim kutasie i pieściła swoje piersi a ja dawałem jej boskiej pupci soczyste klapsy, które dodatkowo zbliżały ją do orgazmu. Ewelinka ujeżdżała mnie i trzęsła swoim tyłeczkiem tak, że od samego widoku można było eksplodować. Nasz walentynkowy wieczór zakończył się wspólna kąpielą przy świecach w czasie, kiedy po raz kolejny obdarzyliśmy się oralnymi prezentami a na koniec Ewelinka po raz kolejny dosiadła mnie tym razem tyłem do mnie i spokojnymi ruchami kochaliśmy się tak w blasku świec i szumie wody.

 




Podoba się opowiadanie? Podziel się z innymi!





davidson69x

davidson69


Komentarze


Brak komentarzy! Bądź pierwszy:

Twój komentarz






Najczęsciej czytane we wszystkich kategoriach