Kategorie opowiadań


Strony


Forum erotyczne





Pierwszy raz geja

Mężczyźni pociągali mnie od dziecka. Bardzo lubiłem bawić się w męskim gronie. Powiesz pewnie, że każdy bawił się z chłopakami. Tak, to prawda, tyle że ja zawsze patrzyłem na nich trochę inaczej. Nie wiem, skąd to się u mnie wzięło. Pewnie człowiek po prostu się z tym rodzi i nic na to nie może poradzić. Wiedziałem, że coś ze mną jest nie tak, jednak myślałem, że z czasem z tego wyrosnę. Jak wszyscy marzyłem o założeniu rodziny, wychowywaniu dzieci. Niestety.

W podstawówce przeżywałem chwile prawdziwego załamania. Starałem się nie myśleć, uciekałem w naukę. W końcu z trudem, stopniowo zaakceptowałem siebie. Ale nie potrafiłem już porozmawiać z rodzicami o tym, co mnie dręczy. Pochodzę z katolickiej rodziny, pewnie nienajlepiej odebraliby moją inność. Byłem ich oczkiem w głowie. Uczyłem się bardzo dobrze, nigdy nie mieli ze mną kłopotów, planowali wysłać mnie na studia, a tu takie rozczarowanie, że ich syn jest gejem. Nie mogłem ich zawieść. I nie zawiodłem.

W liceum prawdziwie zafascynowało mnie ciało mężczyzny. Do klasy chodziłem z kolegami, z którymi uczyłem się w podstawówce. Znaliśmy się od zawsze.

Tym pierwszym był mój serdeczny przyjaciel Maciek. To było jeszcze w pierwszej klasie, na jakiejś prywatce. Trochę wypiliśmy. Impreza skończyła się po północy i pieszo wracaliśmy do domu. Miałem dalej, więc poszliśmy spać do jego babci. Jak się okazało, mieliśmy spać w jednym łóżku. Przytulił się do mnie mówiąc, że mu zimno. Faktycznie, ciepło nie było, działo się to w połowie stycznia, a zimy kiedyś były zupełnie inne, niż dziś. Nie protestowałem. Po chwili powiedział mi, że bardzo go pociągam jako mężczyzna. Prawie zaniemówiłem z wrażenia, serce zaczęło mi walić młotem. Spytał, czy spałem już kiedyś z facetem? Odpowiedziałem zgodnie z prawdą, że nie. I że on też mi się podoba. Wtedy się zaczęło. Obejmował mnie, tulił i całował. Mnie łzy stanęły w oczach, świat wokół zawirował. Jakże byłem wtedy szczęśliwy. Maciek w jednej chwili uświadomił mi, że nie tylko ja jestem inny, że są też podobni do mnie. To, co robiliśmy tamtej nocy, było poznawaniem własnych ciał, odkrywaniem ich tajemnic. Onanizowaliśmy się wiele, wiele razy.

Od tamtej nocy w moim życiu zmieniło się prawie wszystko. Spotykaliśmy się codziennie po szkole. Jeździliśmy na rowerach po okolicznych lasach. Tam dochodziło do coraz śmielszych zbliżeń między nami. Z serdecznych przyjaciół staliśmy się kochankami. Mieliśmy własne tajemnice. Te spojrzenia, gesty, nic nie znaczące dla otoczenia, dla nas były bardzo ważne. Gdy teraz na to patrzę, myślę sobie, że było to tylko rozładowanie napięcia. Jednak wtedy obaj to akceptowaliśmy i czuliśmy się z tym dobrze.

Tak przeleciały cztery lata liceum. Maciek nie uczył się zbyt dobrze, często dawałem mu "korepetycje". Na studia niestety się nie dostał. Zabrali go na trzy lata do marynarki. Ja zacząłem studiować w Poznaniu i praktycznie straciłem z nim kontakt. Rok czy dwa później dowiedziałem się, że na jakiejś imprezie uwiodła go dziewczyna. Przespał się z nią. Efektem było dziecko. Musiał się ożenić.

Podobno do dziś niespecjalnie mu się wiedzie. Ma problemy z córką. Sam też sporo pije. Nie widziałem go chyba z dziesięć lat i nie wiem nawet, czy bym go poznał. Moja siostra widuje go czasem i mówi, że Maciek się bardzo zmienił. Szkoda.




Podoba się opowiadanie? Podziel się z innymi!





orfeusz

Antres


Komentarze

opowiadanie bardzo realistyczne. szkoda, że tak szybko się skończyła przygoda bohaterów.


Twój komentarz






Najczęsciej czytane we wszystkich kategoriach