Kategorie opowiadań


Strony


Forum erotyczne





Wspomnienia szkolne

Patryk i Asia. Wycieczka szkolna, uwielbiałem wycieczki szkolne. Gdy maiłem 16 lat, na jednej z ostatnich, prawiczek Patryk przestał być prawiczkiem. Pamiętam każdy szczegół, dotyk i wszystkie zdarzenia poprzedzające. "Uganiałem" się za nią kilka lat, podkochiwałem, marzyłem, masturbowałam. Niewysoka, około metr sześćdziesiąt pięć, krótkie, ciemne włosy z grzywką zaczesywaną na lewą stronę. Piersi idealnie wypełniające rękę. Mogła chodzić bez stanika i wszystko było na miejscu. Na wspólnym w-f'ie patrzyłem jak podskakują, gdy odbijała piłkę. Patrzyłem na jej wzgórek, gdy robiła mostek, obcisłe leginsy tak mocno napięte na jej myszce. Wyglądało tak, jakby pod strojem nie było bielizny tylko cienki materiał stroju sportowego, oddzielającego moje oczy od jej skrytego skarbu. Na każdych zajęciach miałem wzwód, a po nich musiałem chodzić do wc rozładować napięcie. Tyłek jakich mało, zgrabny, okrągły taki ściskać gryźć i tarmosić. Och a wycieczka zbliżała się wielkimi krokami. 5 maj, piękna pogoda, spakowany, gotowy do drogi, razem z kumplami z klasy maszerowałem do autobusu podstawionego na szkolnym parkingu. Ona już tam była, uśmiechnięta, rozmawiała z koleżankami. Jej ciemna karnacja pięknie kontrastowała z białym, luźnym t-shirt w szpic, trochę prześwitujący, widać było gładki stanik. Na nogach trampki, bez skarpetek i luźne spodenki zakrywające pośladki. Podeszliśmy do kółka i przywitaliśmy się. W oczekiwaniu na zbiórkę wszystkich i załadunek bagaży ustaliliśmy jak będziemy siedzieć. Asia zarezerwowała miejsce przy oknie przede mną (oficjalnie ze sobą nie byliśmy, ale wszyscy wiedzieli, że coś wisi w powietrzu). Układanie walizek trochę zaczęło się przeciągać, dziewczyny usiadły na schodach i dalej ustalały przebieg wycieczki, a ja patrzyłem na odsłonięte pośladki i skrawek majtek, które ukazały się, gdy Asia opierała nogi o stopień niżej niż ten, na którym siedziała. Schyliłem się i zacząłem zawiązywać sznurówkę, z dołu miałem jeszcze lepszy widok, delikatnie rozchyliła nogi. Moim oczom ukazała się jej wydepilowana pipka, materiał majtek był z drobniutkiej, prześwitującej siateczki. Zamurowało mnie, znieruchomiałem. Trwało chwilę, zanim oderwałem wzrok i spojrzałem na jej twarz. Uśmiechnęła się, puściła mi oczko i złączyła nogi - to nie był przypadek, zrobiła to celowo. Nikt dookoła nie zorientował się, że zafundowała mi tak podniecający bodziec. Wiedziałem, że to będzie wspaniała wycieczka, już to czułem i mój przyjaciel w spodniach też. Czekało nas dziesięć godzin w autokarze. Wszyscy odliczeni, pora ruszać. Z kumplami siedzieliśmy na końcu, ja z lewej strony przy oknie, Asia przede mną. Tylne siedzenia były wyżej od pozostałych, mogłem przełożyć ręce nad nimi, zaglądać w dekolt i podziwiać krągłości. W drodze rozmawialiśmy, graliśmy w karty, żartowaliśmy, ot takie wygłupy w autobusie. Przez korki, planowany dojazd zamiast o 20:00 przesunął się na 24:00, no cóż na niektóre rzeczy nie ma się wpływu. Około 23:00 w środku zrobiło się cicho, większość spała. Oparłem się o siedzenie Asi, miała zamknięte oczy, przełożyłem ręce i delikatnie zacząłem dotykać jej prawego ucha, przechyliła głowę na lewa stronę i odsłoniła tym samym szyję. Podczas mijania lamp drogowych, światło wpadające do środka ukazywało mi pulsującą tętnicę, dekolt i przerwę pomiędzy piersiami. Podniosła głowę, spojrzała na mnie i uśmiechnęła - tak samo jak na schodach. Wstałem i pocałowałem ją w czoło. Złapała moją rękę i przyciągnęła do brzucha po czym wtuliła mocno. Czułem jej piersi na przedramieniu. Po chwili sytuacja wróciła do wcześniejszej. Gładziłem jej ucho i szyje. Moja dłoń zsuwała się na dekolt. Nie wiedziałem na ile mogę sobie pozwolić, ale nie protestowała wiec schodziłem coraz niżej. Zakreślając małe kółeczka, od czasu do czasu, dotykałem górnej części piersi aby zaraz wrócić do szyi. Za trzecim lub czwartym razem, gdy zaczynałem wędrówkę ponownie w dół, Asia odciągnęła materiał bluzki. Moja ręka i palce znalazły się pod. Kontynuowałem wędrówkę. Tym razem odczucia były całkiem inne, mój puls zaczął przyspieszać, ręka trochę drżeć. Widziałem, że i jej serce bije znacznie szybciej, głowę miała przechyloną, oczy zamknięte a tętnica szyjna wariowała. Aksamitna skóra piersi znalazła się pod moimi palcami. Poczułem materiał stanika, zatrzymałem się na chwilę. Delikatnie złączyła łopatki i poprawiła się na fotelu. Jej piersi ruszyły się a moja ręka zsunęła się niżej i poczułem jej twardy sutek. Zacząłem powoli i delikatnie zataczać kółka środkowym palcem. Po chwili dołączył wskazujący i serdeczny. Czasami robiąc półkole przesuwałem opuszki po sutku. Za każdym takim ruchem widziałem jak drży i napina brzuch. Myślałem, że mi nie pozwoli, przerwie, zastanawiałem się nad każdym ruchem. Nie chciałem aby przerwała. W pewnym momencie włożyła rękę miedzy uda, otworzyła usta, a jej oddech znacznie przyśpieszył. Jej palce zniknęły pod spodenkami. Luźny materiał nie był przeszkodą. Moja wyobraźnia szalała. Penis w spodniach miał za ciasno. Powędrowałem na drugą pierś lecz tym razem wsunąłem ją pod materiał. Mój mały palec zahaczył sutek jako pierwszy, później 4...3...2... Kciuk i wskazujący zacisnął się na sutku. Usłyszałem cichy jęk i zobaczyłem jak mocno zaciska uwięzioną niżej dłoń... Autobus się zatrzymał. Musieliśmy przerwać. Światła się zapaliły. Wstaliśmy jako ostatni spojrzała na mnie i uśmiechnęła po raz trzeci. Moje wybrzuszenie w spodniach, przykuło jak uwagę, znieruchomiała. Po chwili spojrzała na mnie, puściłem oczko i powiedziałem: - Panie przodem... Stałem za nią, czekaliśmy aż wszyscy wysiądą. Zrobiła krok w tył, jej zgrabny tyłek "przykleił" się do mnie. Trochę się speszyłem, wiedziałem, że uderzyła twardego jak skała wacka. Musiałem złapać się foteli z lewej i prawej strony ponieważ straciłem równowagę. Gdy wróciłem do pionu, przygotowany na to co się stało przed chwilą, powtórzyła zachowanie z ta różnica, ze tym razem wypięła pupę a ja zacząłem napierać. Zaszumiało mi w głowie. Niesamowite jak człowiek reaguje na nowe doznania. Wiedząc, że nikt nie widzi wsunąłem ręce pod t-shirt, złapałem oba balony, ścisnąłem, mocno naparłem na tyłek i pocałowałem w tył szyi. Materiał spodenek i moich spodni w tym momencie bardzo nam przeszkadzał. Cofnąłem się, a moje ręce znalazły się na pośladkach. Działo się tak dużo, i tak szybko i nikt dookoła nic nie widział. Nie wiem kiedy moje palce znalazły się na jej stringach, w miejscu tak ciepłym i mokrym. Krocząc powoli, z lewej na prawą nogę, zbliżaliśmy się do wyjścia z autobusu. Z każdym krokiem pocierałem jej muszelkę, materiał tak cienki, że dzięki niemu czułem każda fałdkę, każdy skrawek jej wygolonego skarbu. Szepnąłem jej do ucha: - Chciałbym, aby mój penis znalazł się w Tobie, głęboko, szybko, teraz... Przestałem się bać, krępować, wewnętrzne zawstydzenie, opory i hamulce minęły. - Już wkrótce... - usłyszałem. Poprawiłem go w spodniach, włożyłem rękę w kieszeń i złapałem sterczącego kutasa. Tak mój wzwód został ukryty... Szumiało w głowie i sam nie wierzyłem co się przed chwilą stało... Cdn.





Podoba się opowiadanie? Podziel się z innymi!





Mikos

Komentarze

:)17/02/2016 Odpowiedz

Tak trzymaj :)

Nineczkaa7/05/2016 Odpowiedz

Super :*


Twój komentarz






Najczęsciej czytane we wszystkich kategoriach