Kategorie opowiadań


Strony


Forum erotyczne





Majka cz.I

Bohaterką tego opowiadania jest tytułowa Majka. Jest dziewczyną z przedmieść niewielkiego miasta. Dość ładna z niej dziewczyna żadna top model, ale do najgorszych też nie należy. Ładna twarz brunetka z długimi włosami, piwnymi oczami troszkę ciałka miała, ale to było całkiem fajne ciałko.... O gustach się nie dyskutuje. Majka dopiero rozpoczęła naukę w liceum. Dobrze się uczy. Jest trochę przytłoczona. W swoim gimnazjum była znana i lubiana. A nowe miejsce na drugim końcu miasta po prostu nie miała tu nikogo znajomego. Była miła sympatyczna wesoła i było można pogadać jak z kumplem. Chętnie wpadała na domówki, ogniska nie miała nic przeciwko wychyleniu paru piwek. Sama nie przesadzała z alkoholem. Jak widzicie, była fajna osoba. 

Wrócę do sedna. Był piątek chyba jedenasty września, przedostatnia lekcja. Maja bardzo cieszyła się na weekend, bo w sobotę miała widzieć się ze swoja najlepsza przyjaciółka, jeszcze z czasów podstawówki. W ławce siedziała z Dianą. Dziewczyny trochę rozmawiały w trakcie lekcji. 

Diana -Słuchaj Maja, co robisz dziś wieczorem? Bo robię ognisko pod lasem z moimi znajomymi dziś. 

Majka - W sumie na dziś nie miałam planów, trochę się pouczyć i spać. 

Diana - To dołącz do nas, będzie kilka osób z klasy, po co masz się nudzić w domu.

Majka po dłuższej namowie ze strony innych osób z klasy zgodziła się przyjść. Wracając do domu przypomniała sobie, że dziś są imieniny jej cioci. Po powrocie od razu na wejściu rodzice zaczęli rozmawiać o tym, w co mają się ubrać, co kupić na prezent. Maja nieśmiało zapytała, czy ona też musi jechać. Rodzice na początku byli trochę źli, ale, Maja wytłumaczyła gdzie, co jak z kim i jakoś się zgodzili. Kiedyś znali rodzinę Diany i to chyba pomogło. Rodzice dziewczyny wracali dopiero rano, więc mogła czuć się swobodnie. Gdy rodzice wyszli Majka była już po kąpieli, zostało jej jeszcze ponad dwie godziny do wyjścia. Las, w którym miało być ognisko był 10 minut spaceru od jej domu.

Postanowiła coś jeszcze zjeść, chwile popisała na fb i zaczęła się szykować. Lekki makijaż, włosy spięte w kucyk. Potem ubrania koszulka bluzeczka legginsy, potem kurteczka, bo wieczory były już zimne. Trochę zestresowana Majka wychodzi z domu. Po drodze chce wstąpić do zaprzyjaźnionego sklepu po butelkę wódki. Szybki zakup i pewnym krokiem idzie w stronę lasu. Gdy dotarła na miejsce, wszyscy przyjacielsko ja witają. Szybko łapie kontakt z nowym otoczeniem. To z pewnością efekt alkoholu. Mimo że było tam około 30 osób to Michał wciąż trzymał się Majki. Michał to 20 letni kolega brata Diany. Michał zaproponował krótki spacer w głąb lasu. Michał był przystojny i podobał się Majce w dodatku, że była już po alko. 

Miły spacer, rozmowa o pierdołach, śmiechy w końcu niezręczna cisza. Michał z przejawem odwagi zapytał: Zrobisz mi loda ? 

Majka osłupiała. Wydusiła z siebie tylko szybkie-Co ?! 

Michał trochę zmieszany: no co ? Nie robiłaś nigdy loda ? 

Majce podobała się otwartość Michała, ale sama się wstydziła: nie nigdy. 

I znów chwilowo zapadła cisza. Po chwili Michał znów zapytał: To rozpiąć spodnie ? 

Majka nie wiedząc co się stanie jak się nie zgodzi, zatrzymała się i przykucnęła bez słowa przed Michałem.

-Będzie obciągano, Rzucił Michał.

Majka z walącym sercem odpięła pasek Michała. W bokserkach stał już jego przyjaciel. Majka przyglądała się wybrzuszeniom bokserek. 

-No pośpiesz się, zaśmiał się Michał.

Majka zwinnym ruchem zimnymi dłońmi wyjęła z bokserek jego armatę miała może ze 20 centymetrów jak nie więcej. 

Chłapczywie chciała włożyć go do buzi był mega gruby. Jej wąskie usteczka ograniczały jej ruchy, Michał tylko wydawał dźwięki rozkoszy. Majka przestała się wstydzić i obciągała jednocześnie waląc Michałowi, który jęczał coraz głośniej. Miała wrażenie, że, zaraz wytryśnie i nie wiedziała jak ma się zachować. Po chwili ostrego obciągania i walenia Michał wybuchł.

-Całe szczęście, że, mnie nie opryskałeś. Dodała Majka.

Michał podziękował za stosunkowo udany spacer i oboje wrócili na ognisko. Maja dobrze się bawiła, ale stwierdziła, że już pójdzie. Pożegnała się ze znajomymi i udała się w kierunku domu, było już grubo po północy. Zauważyła, że Michał idzie w jej stronę. 

- Ej Majka zaczekaj. Krzyknął

Majka zatrzymała, się czekając na Michała. 

Michał zaczął się tłumaczyć i chciał, żeby to zostało między nimi, bo on ma dziewczynę. Majka przytaknęła i po chwili byli pod jej domem. Pożegnali się, Michał wrócił na ognisko a Majka do domu. Szybki prysznic, milion myśli o tym, co robiła. Doszła do wniosku, że podobało jej się to, mimo że to ona robiła mu dobrze. Majka zasnęła, mając w głowie obraz jego stojącego giganta. Do Majki i jej przygód jeszcze wrócimy, bo to dopiero początek...




Podoba się opowiadanie? Podziel się z innymi!





riczi riczi

Komentarze


Brak komentarzy! Bądź pierwszy:

Twój komentarz






Najczęsciej czytane we wszystkich kategoriach