Kategorie opowiadań


Strony


Forum erotyczne





W Rodzinie II: Mama

Po tygodniu zabawiania się z siorą Olka dostała okres. Na tyle bolesny, że nawet nie próbowałem sugerować seksu analnego. Widząc, w jakim jest stanie, po prostu liczyłem, że po tygodniu wrócimy do naszych zabaw. Do tego czasu pozostawała mi własna ręka. Właśnie zabawiałem się ze sobą pod prysznicem, gdy do łazienki weszła mama. Zupełnie zapomniałem, że miała dziś wolne! W samym fakcie, że weszła do mnie, gdy brałem prysznic, nie było niczego niezwykłego. To zdarzało się w miarę często. Podobnie jak na nagich plażach, nie wstydziliśmy się w domu własnej nagości. Mama jakby nie zauważała mojego prężącego się członka. Nie mogłem nic poradzić na potężną erekcję, a gdy mama zrzuciła koszulkę, stał mi tak mocno, że aż bolało. Odwrócony do ściany natrysku usłyszałem szelest przesuwających się drzwi od kabiny. Nie zdążyłem zareagować, gdy przytuliła się do moich pleców. Zamarłem!

– Stałeś się już mężczyzną, Tomku.

Powiedziała, ujmując w dłoń nabrzmiały z podniecenia członek. Jęknąłem porażony falą przyjemności. Kutas pulsował w jej palcach, gdy bardzo wolnym ruchem zsunęła z główki napletek. Przytulona piersiami do moich pleców masturbowała mnie bardzo powolnymi ruchami dłoni. Oparty dłońmi o ścianę dyszałem jak oszalały. Jeszcze nigdy nikt tak nie pieścił mojego członka. Byłem bliski wytrysku, gdy zwiniętą w łódeczkę dłonią pieściła główkę kutasa okrężnymi ruchami. Moje ciało przebiegły dreszcze. Mama ujęła lewą dłonią podstawę członka. Jej palce boleśnie zacisnęły się na korzeniu. Spuściłbym się, ale mama powstrzymała wytrysk, uciskając palcami drugiej dłoni miejsce pomiędzy odbytem a moszną. Jęczałem głośno, gdy zdecydowanym ruchem odwróciła mnie twarzą do siebie. Wyjęczałem:

– Mamo!

Położyła palec na moich ustach. Wciąż ściskając członek, uklękła. Palce rozluźniły uścisk. Z niedowierzaniem patrzyłem, jak otwiera usta. Płynnym ruchem wsunęła kutasa głęboko do gardła. Nie wierzyłem własnym oczom! Kiedy ustami dotknęła podbrzusza, ścisnęła delikatnie jądra, a ja eksplodowałem. Prawie zemdlałem z rozkoszy, spuszczając się w jej przełyk.

 

Wciąż dyszałem, gdy wstała z kolan. Patrzyłem z niedowierzaniem na piękną, czterdziestoletnią kobietę o pełnych piersiach i bosko wyrzeźbionej figurze. Nieśmiało dotknąłem kształtnej, ciężkiej piersi. Sprężyście miękka, aksamitna w dotyku. Całując brodawkę, zassałem zdobiący ją kolczyk. Mama uśmiechając się, zarzuciła mi dłonie na szyję. Opanowany nagle powracającym podnieceniem wsunąłem dłoń między jej uda. Mokry puszysty trójkącik włosów kontrastował z nienagannie ogolonymi wargami. Palcami odnalazłem kolczyk w łechtaczce. Bawiąc się nim, wsłuchiwałem się w jej rozkoszne pojękiwania. Pieściła dłońmi prężący się członek, gdy wsunąłem palec w pochwę. Była ciepła, mokra i otwarta. Bez trudu zmieściłem w niej trzy palce. Masturbowaliśmy się nawzajem, gdy mama ciężko dysząc, wyszeptała:

– Wejdź we mnie!

Oszalały z podniecenia wziąłem ją oparta o ścianę. Kochałem się nią niemalże brutalnie, a mama głośno jęczała z podniecenia. Byłem bliski spełnienia, gdy delikatnie odepchnęła mnie od siebie. Zaskoczony postąpiłem krok w tył. Mama stając na palcach, pocałowała mnie w usta. Zaskoczony patrzyłem, jak podchodzi do przeciwległej ściany natrysku, łapie dłońmi za tkwiące w niej uchwyty, po czym lubieżnie wypina się do mnie pośladkami, stając w mocnym rozkroku.

– Chcę, byś skończył w mojej pupie. Użyj balsamu do ciała z tamtej półki.

Nie trzeba było mi tego powtarzać. Nasmarowałem kutasa, po czym wcisnąłem odrobinę balsamu w jej odbyt. Była ciasna, a jednak bez trudu wbiłem się w nią po jądra. Miałem niezłą jazdę, posuwając ją w dupę mocnymi pchnięciami. Trzymając się jedną dłonią ściany, drugą palcowała się w szalonym tempie. Z każdym pchnięciem przysuwałem ją coraz bliżej ściany. Finiszowałem, ściskając mocno jej piersi. Stała niemalże wyprostowana, gdy jęcząc z rozkoszy, zacisnęła odbyt na kutasie. Gardłowo jęcząc, wbiłem się w nieziemsko ciasny odbyt po jądra, po czym eksplodowałem. Nabita na mojego kutasa stała na palcach wijąc się z rozkoszy. Strzelałem raz za razem, rozkoszując się rytmicznie zaciskającym się na członku odbytem. Staliśmy tak spleceni dobrych kilkadziesiąt sekund, do momentu, gdy mocnym skurczem wypchnęła mój półmiękki członek z odbytu.

 

Nie wiedziałem co o tym wszystkim myśleć, gdy mama myła mnie gąbką. Za każdym razem, gdy próbowałem coś powiedzieć, kładła mi palec na usta. Wychodząc z łazienki, uśmiechnęła się do mnie.

– Mam nadzieję, że było ci co najmniej tak dobrze, jak z siostrą.

Zamarłem. Skąd o tym wiedziała! Czerwony na twarzy niepewnie przytaknąłem, co tylko ją rozbawiło.

– Sprawiłeś mi sporo przyjemności, mam nadzieję, że to powtórzymy, może nawet w większym towarzystwie.

 

Zostawiła mnie zupełnie zdezorientowanego. Wieczorem przyciśnięta Olka zdradziła mi, że z całej rodziny jako jedyny nie byłem do tej pory wtajemniczony do końca w jej sekrety. Rodzice nie tylko wyznawali naturyzm, ale tez wolną, nieorganiczną miłość. Ola od dwóch lat kochała się z mamą a od roku spała też z ojcem. Dowiedziałem się też, że wujostwo z Mazur, u których mieliśmy spędzić wakacje, wyznaje podobne co rodzice zasady. Zapowiadało się nieźle! Ciotka była naprawdę niezłym milfem, a cycate jak matka kuzyneczki-bliźniaczki już dawno wpadły mi w oko.




Podoba się opowiadanie? Podziel się z innymi!





Andrzej

A.


Komentarze

Czekam na kolejne :D


Twój komentarz






Najczęsciej czytane we wszystkich kategoriach