Kategorie opowiadań


Strony


Forum erotyczne





W Rodzinie V: Fisting z Ciocia

Poprzedzającą przyjazd wujka noc spędziłem z ciotką, w jej sypialni.

 

To była jedna z tych okazji, podczas której nigdzie nikomu się nie spieszy. Było dobrze po północy. Po kolejnym satysfakcjonującym stosunku leżałam wtulony policzkiem do podbrzusza ciotki. Miała szeroko rozłożone uda a z jej kształtnej cipki, wyciekało obficie nasienie. Zaciekawiony suwałem palcem między jej nogami. Mruczała cichutko. Kiedy po raz kolejny przesuwałem dłonią między wargami, rozchyliła szerzej uda. Palec bez żadnego wysiłku zagłębił się w pochwę. Zaintrygowany jej niesamowitą elastycznością wsunąłem w nią drugi. Jeszcze przed chwilą pochwa zaciskała się na moim kutasie co najmniej tak mocno, jak cipki Oli i kuzyneczek a teraz, poruszając w niej dwoma palcami, czułem sporo luzu. Ciotka była zrelaksowana. Chcąc sprawdzić jak bardzo, wsunąłem trzeci a po chwili czwarty palce. Było znacznie ciaśniej, jednak miałem wrażenie, że jest jeszcze sporo miejsca na dalsze eksperymentowanie. Ciotka jakby czytając w moich myślach, uniosła głowę. Uśmiechając się, zacisnęła mocno mięśnie pochwy, zgniatając palce. Jęknąłem zaskoczony.

– Masz większe dłonie niż dziewczynki. To może być bardzo przyjemne. Proszę, użyj żelu, jest w szufladzie stolika.

Podniecony wyjąłem sporą tubę żelu. Nasmarowawszy dłoń i wargi ciotki wróciłem do poprzedniego zajęcia. Instruowany przez nią powoli rozciągałem norkę. Po kilku minutach wsunąłem dłoń, czemu towarzyszyło głośne cmoknięcie i jęk rozkoszy ciotki. Tak jak prosiła, zwinąłem, dłoń w pieść. Poruszając nią jak tłokiem, wykonywałem równocześnie obroty nadgarstkiem. Z początku kochałem ją delikatnymi ruchami, jednak widząc, jak bardzo odlatuje, pozwoliłem sobie na więcej. Tuz przed orgazmem fistowałem ciotkę mocnymi pchnięciami. Pieść, wybrzuszała skórę na podbrzuszu. Wyglądało to, jakby w ciotce poruszał się obcy. Jej orgazm był niesamowity! Pochwa zacisnęła się na dłoni jak bardzo ciasna gumowa rękawiczka, a jednocześnie skurcze próbowały wypchnąć mnie na zewnątrz. Z dłonią zwiniętą w pieść, doczekałem do końca orgazmu ciotki. Gdy rozluźniła mięśnie, wysunąłem się z niej. Rozwarta pochwa pulsowała, szybko obkurczając ścianki.

 

Znów tuliłem się policzkiem do jej uda. Całując rozpalone wargi, dotykałem paluszkiem jej drugiej dziurki. Po orgazmie na zmianę zaciskała ją i rozluźniała. Gdy nacisnąłem mocniej, plac zagłębił się w odbyt. Korzystając z jej przyzwolenia, używając żelu, wsunąłem drugi a po chwili trzeci. Było bardzo ciasno.

– Jeśli chcesz fistować pupę, musisz być bardziej zdecydowany. Użyć nieco siły i sporo żelu. Chcesz spróbować?

Przytaknąłem. Uniosła nogi, łapiąc je pod kolanami. Wycisnąłem żel na palce i odbyt. Po chwili rozciągnąłem ją na trzy, później cztery palce. Było naprawdę ciasno, gdy zacząłem wsuwać zwiniętą dłoń. Zwieracz stawiał zdecydowany opór. Po kolejnej dawce żelu wszedłem odrobinę głębiej. Za każdą próbą zdobywałem kilka milimetrów. Jęczała głośno. Gdy po raz kolejny zaatakowałem palcami, napięła się jak podczas wypróżnienia. Dłoń przesunęła się przez ciasny zwieracz. Ciotka jęcząc, oparła stopy o materac. Unosząc biodra, zaczęła się powoli nasuwać na moją dłoń. Zwinięte w dziobek palce doszły do zakrętu odbytnicy. Naparła, a ja poczułem, jak palce wchodzą przez zakręt do okrężnicy. Poruszając biodrami, nanizała się na moja dłoń aż do łokcia. Nie mogłem uwierzyć, że to możliwe.

– Liż mnie!

Wydyszała. Przywarłem ustami do warg. Wiła się w orgazmie jak opętana. Nigdy nie widziałem kobiety w takim stanie. Po euforii padła jak porażona. Jeszcze przed chwilą odbyt próbował zmiażdżyć mi przedramię, a po chwili był zupełnie rozluźniony. Spojrzałam na ciotkę. Była nieprzytomna! Wysunąłem z niej dłoń. Przestraszony dopiero po chwili udało mi się ją docucić.

– Przepraszam, powinnam ostrzec, że niekiedy tracę przytomność z rozkoszy.

Ulga odebrał mi siły. Padłem na łóżko z zamkniętymi oczami. Nasunęła się na mnie. Poczułem ciepłe usta obejmujące członek, a po chwili paluszek dotykający mojego odbytu. To było przyjemne.

– Powiedz, jeśli posunę się za daleko.

Połknęła mój członek. Aż zadławiłem się z rozkoszy, gdy nasmarowany żelem palec wsunął się w odbyt. Zawsze marzyłem o takich zabawach, choć nigdy nie wyszedłem poza masturbację z wibratorem mamy w pupie. Widząc, jak reaguję, wsunęła drugi palec. Pieszcząc prostatę, ssała mnie, a ja jęczałem z nieziemskiej rozkoszy.

– Nie opieraj się, a przeżyjesz coś niesamowitego.

Przestała mnie ssać, za to włożyła do pupy trzeci palec. Sprawnymi ruchami rozciągała mój odbyt, a ja poddając się pieszczotom, wygiąłem się łuk.

– Rozluźnij się.

Wsunęła cztery palce. Jej ruchy stały się bardziej zdecydowane. Poczułem lekki ból i nagle szczupła dłoń znalazła się w moim odbycie. Przywarła ustami do kutasa, połykając go całego. Po moim ciele rozlała się rozkosz. Eksplodowałem w gardle ciotki. Poruszając wsuniętą w odbyt dłonią, sprawiła, że wytrysk trwał dobrych kilkanaście sekund. Trząsłem się z rozkoszy, czując ucisk na prostatę, a z pulsującego członka powoli wypływało gęste nasienie.

 

Tamtą noc zapamiętam do końca życia. Ciocia była moją pierwszą kobietą, z która kochałem się w ten sposób.

 




Podoba się opowiadanie? Podziel się z innymi!





Andrzej

A.


Komentarze

Delikatny27/06/2016 Odpowiedz

Wyczuwa się sporo przesady, ale czyta się fajnie. Pobudza wyobraźnie i emocje.


Twój komentarz






Najczęsciej czytane we wszystkich kategoriach