Mylne Uczucia 1
Gdy miałem 15 lat, jak każdy inny chłopak w moim wieku byłem uzależniony od jednego słowa. Jednego pojęcia. Sex co chwila brudził mi myśli, zniewalał ciało, utrudniając mi życie.
Chcąc nie chcąc kilka razy w tygodniu musiałem ułatwiać sobie życie. Czym spytacie? Masturbacją!!! Było to tak chore, że kilku tygodniach miałem w głowie rozpisany harmonogram dnia z masturbacją włącznie.
Nie spodziewałem się ,że po pierwszym razie tak mi się odmieni. Choć tak naprawdę to wcale nie był pierwszy raz.
Więc zacznę od początku.
Był czwartek, a ja wstałem powoli obudzony przez mój budzik. Od razu skierowałem się w stronę łazienki w moim mieszkanku. W lustrze ujrzałem bruneta, średniego wzrostu, barczystego lecz trochę spasionego. Umięśnione ręce, dziwnie kontrastowały z lekkim brzuszkiem i klatą , która dobrze wyglądała tylko pod koszulką. Patrzył na mnie, swoimi piwnymi oczami.
Po umyciu zębów i twarzy zdecydowałem się na szybki prysznic. Po nim zjadłem śniadanie i ubrałem się. Zdecydowałem się dziś na krótkie dresowe spodenki i czarną koszulkę.
Przerzuciłem plecak przez ramię i wyszedłem z domu, kierując się w stronę przystanku autobusowego.
W autobusie jak zwykle spotkałem Weronikę. Złoto rude włosy, duże okulary, małe piersi i zgrabny tyłeczek. I te nogi. Nogi po których mogłem ją rozpoznać pomimo ciemności. Po prostu jej nogi działały na mnie wyjątkowo pociągająco.
Gdy dotarłem do szkoły skierowałem się w stronę tablicy z zastępstwami. Po drodze spotkałem Dominikę, która przytuliła się do mnie w ramach powitania. Dominika miała specyficzną urodę. Nie każdego oczarowuję lecz mnie oczarowała. Długie brązowe włosy ,wielkie oczy, dziś zielonego koloru, małe piersi i krągły tyłeczek zwieńczony długimi nogami, dziś w leginsach.
Lecz ja kierowałem się dalej w stronę zastępstw. Gdy zauważyłem ,ze dziś nie mamy sześciu lekcji oniemiałem.
Podczas gdy jak kretyn wpatrywałem się w tablicę , podeszła do mnie Zuzanna najładniejsza dziewczyna w klasie. Zwinne , giętkie , pełne gracji ciało z dużymi piersiami i pośladkami mogącymi powodować wypadki samochodowe. I ona podeszła się przytulić.
Po podejściu pod salę z biologii spotkałem Wiktorię. Najbardziej seksowną dziewczynę w klasie. Może to przez bezrękawniki jakie nosiła przy swoich nie dużych lecz pięknie, przez to, wyeksponowanych piersiach. Przywitała się ze mną i uciekła zaraz do jej chłopaka.
Ja podszedłem do Beti mojej ulubionej rozmówczyni. Tym razem rozmawialiśmy o Grze o Tron.
I dzień w szkole przeleciał mi przed oczami.
Na ostatniej przerwie Beti zaprosiła mnie do siebie żeby razem obejrzeć nowy odcinek Gry o Tron. Nie miałem nic innego do roboty, zgodziłem się.
Gdy siedziałem na kanapie w jej pokoju czekając aż wróci z łazienki, gdyż stwierdziła, że pójdzie się przebrać. Czekałem przeglądając portale społecznościowe. Gdy wróciła lekko mnie zatkało. Miała na sobie prześwitującą bluzeczkę, a pod nią doskonale widoczny czarny staniczek a długie czarne jeansy zmieniłam na krótkie sportowe obcisłe spodenki.
Zadowolona usadowiła się koło mnie. I rozpoczęliśmy seans.
Podczas oglądania Beti powoli przesuwała się w moją stronę. Podczas pewnej brutalnej sceny po prostu się do mnie przytuliła. Dopiero po chwili zrozumiała co przytula i spojrzała na mnie, swoimi dużymi niebieskimi oczami. Lecz ja nie przejmując się po prostu ją objąłem. Ona po prostu usadowiła się wygodniej i oglądaliśmy dalej. Po zakończeniu odcinka Beti spojrzała na mnie i najzwyczajniej w świecie pocałowała. Nie pozostawałem jej dłużny więc pocałunek stał się symfonią przyjemnych bodźców. Gdy oderwaliśmy się od siebie, nie miałem jeszcze dość. Po kilku oddechach uspokoiłem się.
- Podobało się? - spytała.
- Jestem zaskoczony. Naprawdę dobrze się całujesz.- powiedziałem ze śmiechem.
- Dziękuję! - odpowiedziała obdarzając mnie uśmiechem.
Tym razem to ja zacząłem pocałunek. Taniec języków hipnotyzował nasze zmysły. Ja zacząłem i ja musiałem skończyć. Nie było łatwo ale …
- Masz ochotę na coś więcej ? - spytałem a ona najzwyczajniej w świecie zaczęła ściągać mi koszulkę.
Pomogłem jej, a chwile później ja rozebrałem ją. Tylko, że całą.
Pocałowałem ją, przy okazji przewracając i oboje leżeliśmy na kanapie.
Oderwałem moje usta od jej ust, i bardzo powoli całowałem jej skórę dążąc w dół. Całowałem szyję, drażniąc ją oddechem, rozpalając w niej pożądanie.
Całowałem jej piersi, co jakiś czas liżąc jej sutki. A moja droga w dół coraz bardziej ją podniecała. Lekko muskałem językiem jej skórę, całując płaski brzuszek. A ona jęczała pod moim dotykiem.
Byłem już prawie przy jej skarbie. Była coraz bardziej rozpalona, lecz ja zamiast ulżyć jej w cierpieniach ominąłem jej skarb całując udo i powoli zmierzając jeszcze niżej. Zatrzymałem się na kostce i dążąc po wewnętrznej stronie nogi wracałem na górę. Lecz i tym razem ominąłem jej cipeczkę doprowadzając ją do obłędu powtórzyłem tą samą czynność.
Dopiero wtedy, patrząc jej w oczy, zanurzyłem się w jej skarbie spijając soczki i liżąc łechtaczkę. Szybko osiągnęła orgazm wyginając się w łuk, a ja lizałem ją aż do momentu gdy skończyła szczytować. Wtedy dopiero wróciłem do jej twarzy całując namiętnie i pozwalając zasmakować siebie samej.
Ona nagle przerwała pocałunek i zajęła dominującą pozycję obracając mnie na plecy, i bez ceregieli wypuściła mojego chuja na wolność. Zaraz po tym przyssała się do niego. Po prostu ssała, lizała, całowała i połykała. I w ciągu kilku chwil spuściłem się jej w gardło. Ona połknęła wszystko i wróciła ustami do mojej twarzy. Pocałowaliśmy się.
***
Patrzyłam jak wychodzi z mojego domu. Zaraz po tym jak straciłam go z oczu, sięgnęłam po telefon.
- Zuza? Nie uwierzysz co się stało! -
CND.
Podoba się opowiadanie? Podziel się z innymi!
Opowiadanie jest dosyć długie i nie każdemu będzie się podobać mój frywolny styl pisania ale mam nadzieję ,że pozostawię po swoim opowiadaniu dobre wspomnienia.
Miłego czytania! A każdy kto ma coś do powiedzenia ,czy to dobrego ,czy to złego wyrażajcie swoją opinie w komentarzach !!!
Komentarze
Nieźle, chociaż trochę krótki opis seksu. Więcej proszę...
Witam. Inteligenty opis \"codziennego\" bohatera we wstępie. Szkoda, że reszta opowiadania do tego nie nawiązuje - od razu wszystkie panny do niego ciągną. Akcja właściwa krótka, jakby nie starczyło Ci inwencji - wszystko dzieje się zbyt szybko, ale może zmiana narratora pomoże. Sugeruję unikać odniesień do aktualnego stanu rzeczywistości (\"Gra o Tron\") - opowiadanie staje się wówczas uniwersalne. Unikaj również krótkich, jednozdaniowych akapitów. I co to jest \"CND\"? Pisz dalej - czekamy na następną część.