Kategorie opowiadań


Strony


Forum erotyczne





Projekt z angielskiego 4

Była godzina 19.00. Zbierałem się właśnie do wyjścia. Miałem wpaść na noc do Natalii. Oczywiście rodzicom powiedziałem, że idę do kumpla. Wziąłem szybki prysznic i ubrałem się. Wybiegłem z bloku i poszedłem prosto do Natalii. Gdy byłem już pod jej blokiem, zadzwoniłem na domofon. Ku mojemu zdziwieniu odebrała Ania, mama Natalii. 

-Ja do Natalii...-powiedziałem. 

-Tak, tak wiem. Wchodź, śmiało. 

Wdrapałem się po schodach i zapukałem do drzwi. W odpowiedzi usłyszałem tylko ciche "otwarte!". Wszedłem do środka. W mieszkaniu była cisza. Dopiero po kilku krokach zobaczyłem Anię siedzącą na kanapie w salonie. 

-Niestety zaszły pewne zmiany. Miałam iść do znajomych, ale jednak znajomi wpadają do mnie. 

-Ach tak. Chyba jakoś się tu pomieścimy-odparłem. 

Ania uśmiechnęła się pod nosem. 

-A gdzie Natalia?-spytałem. 

-Bierze kąpiel, szykuje się już dwie godziny. Rozgość się-powiedziała. 

Zdjąłem więc buty i usiadłem na kanapie. Oglądałem z Anią jakiś film. Komedia lub obyczajowy, trudno było rozróżnić. W mojej pamięci nadal tkwił seks z kobietą, która siedzi obok. Gdyby nie było w domu Natalii, z pewnością rozszarpałbym ubrania Anii na strzępy i zrobił z nią co tylko chcę. Jednak pomyślałem, że Natalia mogłaby tym razem nie przemilczeć mojego stosunku z jej matką. Gdy już tak tyle o tym myślałem, czułem jak mój "mały" przyjaciel budzi się do życia. Miałem przeczucie, że Ania to zauważyła. 

-Więc, jak poznałeś Natalię?-zagadała Ania. 

-W szkole. Chodzimy do jednej klasy. 

-Ach no tak. Skleroza mnie dopada-zaśmiała się Ania-trochę tu chyba na nią poczekamy, jak myślisz?

-Na Natalię? Och tak, przyzwyczajam się już do jej spóźnialstwa. Zdaje się jakby zawsze chciała wyglądać idealnie-mówiłem. 

-Udaje jej się to?-spytała. 

-Mi się podoba-odparłem. 

-Fajny z ciebie chłopak-powiedziała kładąc mi rękę na kroczu-po naszym ostatnim spotkaniu już wiem dlaczego cię tak uwielbia. 

Poczułem jak masuje mojego członka przez materiał spodni. 

-Gdy sobie przypomnę jak się kochaliśmy, trochę zaczynam zazdrościć mojej córeczce-powiedziała. 

-Chętnie bym to z panią powtórzył-odparłem. 

-Nie mów do mnie "pani"-powiedziała kładąc mi palec na ustach-może zdążylibyśmy szybko się zabawić?

-Mogłoby się udać-odparłem kładąc dłoń na udzie Anii. 

Ręką szukałem jej skarbu. Gdy w końcu dotarłem na miejsce, spostrzegłem, że jej cipki nie okrywa nic poza legginsami. Zagłębiłem więc w jej szparce dwa palce. Ania westchnęła cicho. Na jej białych legginsach pojawiła się mokra plama. 

-Będzie lepiej jeśli je zdejmiemy-zaproponowałem. 

Ania uniosła tyłek z kanapy a ja zsunąłem z niej spodnie. 

-Proszę, zajmij się moją cipką. Jestem już taka mokra. 

Ania nie musiała długo czekać. Ukląkłem przed nią. Językiem pogładziłem jej wzgórek łonowy, który dumnie prezentował króciutki paseczek włosów. 

-Błagam wyliż ją-wyszeptała Ania. 

Nie chcąc jej dłużej męczyć rozchyliłem wargi sromowe i zagłębiłem we wnętrzu język. Ania wygięła się w łuk jednocześnie łapiąc mnie za głowę. Cipka Anii smakowała wybornie. Miałem ochotę od razu przelecieć ją na kanapie. Z ogromną przyjemnością spijałem jej soczki, które ściekały po całym kroczu. W końcu położyłem Anię wzdłuż kanapy. Zdjąłem do końca jej legginsy i uniosłem nogi. Włożyłem w jej szparkę palec. Potem drugi i trzeci. Ania pojękiwała cicho, podczas gdy ja badałem jej wnętrze. Całowałem jej uda. Uniosłem bluzeczkę Ani. Jej cudowne piersi zostały obnażone. Całowałem jej gorące, stojące sutki. Chwilę później doprowadziłem ją palcami do orgazmu. Miałem zamiar schować we wnętrzu Anii moją erekcję, która prawie łamała rozporek. Już rozpinałem spodnie, gdy nagle z łazienki wyszła Natalia. Dopiąłem guzik w spodniach i szybko podbiegłem do Natalii by ją czymś zająć. 

-Hej skarbie-powiedziałem przytulając się do niej. 

Natalia była wyraźnie zaskoczona, że tu jestem. Była w samym ręczniku. 

-Która to godzina? Nie wiedziałam, że już przyszedłeś-mówiła. 

-Ach to twoje poczucie czasu-powiedziałem uśmiechając się. 

-Słuchaj... Niestety moja mama zaprosiła znajomych, moglibyśmy gdzieś wyjść jeśli chcesz.

-Spokojnie, damy radę-odparłem. 

Natalia złapała mnie za rękę i zaprowadziła do swojego pokoju. Usiadłem na łóżku i obserwowałem jak się przebiera. Zrzuciła z siebie mokry ręcznik. Wyglądała pięknie. Otworzyła szafę żeby wyjąć ubrania. Pochyliła się a jej pupa wypięła się cudownie. Miałem już ciasno w spodniach, ponownie. Natalia wyjęła czarne, skąpe majtki. Przełożyła je przez nogi i wciągała na swoją pupcię kręcąc nią przy tym. Byłem w siódmym niebie. Potem Natalia włożyła jakiś stanik dobrany pod kolor majtek. Nałożyła na siebie czarną, krótką sukienkę, idealnie opinającą jej seksowne ciało. 

-Zapiąłbyś mi zamek?-spytała odwracając się do mnie plecami. 

-Pewnie.

Podszedłem do niej i powoli zapiąłem sukienkę. Zrobiłem krok bliżej i złapałem ją za biodra. Położyłem głowę na jej ramieniu. 

-Wyglądasz wspaniale-powiedziałem. 

-Dzięki skarbie-odpowiedziała odwracając głowę i całując mnie w usta. Obróciła się w moją stronę i objęła mnie. Złapałem ją za udo i gładziłem je dłonią. Nagle drzwi do pokoju otworzyły się. Stanęła w nich Ania i powiedziała:

-Goście już przyszli-zawiadomiła nas. 

-Ani chwili spokoju-westchnęła Natalia. 

Wszyscy poszliśmy do przedpokoju aby się przywitać, pomimo, że nie znałem tych ludzi. W końcu do mieszkania weszły trzy osoby. Wśród nich rozpoznałem kochanka Anii. Była tam także kobieta z mężczyzną, prawdopodobnie małżeństwo. Podaliśmy sobie ręce i przedstawiliśmy się sobie. Kochanek Anii to Robert, nieznana mi dotąd kobieta to Marta a jej mąż nazywa się Artur. Wszyscy poszli do salonu, podczas gdy ja i Natalia przemknęliśmy się do pokoju. Gdy zamknęliśmy drzwi, złapałem ją za pośladki i uniosłem do góry. Natalia od razu oplotła mnie nogami. Nasze usta spotkały się ponownie, a języki rozpoczęły igraszki. Na ślepo szedłem przed siebie z Natalią na rękach. W końcu napotkałem łóżko i położyłem na nim delikatnie moją zdobycz. Ponownie objąłem w ręce jej uda, podwijając przy tym jej sukienkę. Nagle usłyszeliśmy dzwonek telefonu. 

-Kurde, to mój. Muszę odebrać zaraz wracam-powiedziała wychodząc do łazienki. 

Siedziałem wkurzony na łóżku. Miałem na wieczór wielkie plany i nic się nie udało. Postanowiłem iść się czegoś napić. Gdy wyszedłem z pokoju zobaczyłem grupkę roześmianych ludzi. Siedzieli przy dużym stole w kuchni. Na stole stały już dwie puste butelki wina. Z pewnością wszyscy bawili się lepiej ode mnie. Straciłem już prawie całą nadzieję, że będę się dziś kochał z Natalią. Jakby od niechcenia usiadłem razem ze wszystkimi przy stole. Trochę pogadaliśmy i pożartowaliśmy. Gdy Natalia wyszła z toalety, zdziwiła się, że nie czekam w pokoju. Powoli podeszła i usiadła obok mnie. Dorośli byli coraz bardziej podpici. W końcu Artur powiedział:

-To jak... poker?

Podobnie jak Natalia, milczałem. Jednak wszyscy inni ucieszyli się na tą propozycję. 

-A rozbierany?-spytała Marta. 

-A czemu nie-odparł Artur pijackim tonem. 

-A wy dzieciaki, gracie?-spytał Robert. 

-Czemu nie...-odparłem. 

-No to gramy-dodała Natalia. 

Artur potasował i rozdał karty. Miałem świadomość, że nigdy nie grałem w pokera i nie mam nawet pojęcia o zasadach, jednak chciałem aby ten wieczór był ciekawszy. Karty zostały już podzielone. Już po trzech rundach trafiło na Roberta. Z miną cwaniaka zdjął skarpetki. W kolejnej rundzie padło na Martę. Zdjęła wiec swoją koszulę i rzuciła za siebie. Każdy mężczyzna co chwilę na nią spoglądał. Kolejna runda-ja. Poszedłem śladem Roberta i pozbyłem się skarpetek. Po pięciu minutach byłem już w samych spodniach. Szło mi najgorzej ze wszystkich. Kolejne minuty i zostałem w bokserkach a Marta i Ania w majtkach. Podniecenie wzrastało u każdego. Chwilę później ja i Marta straciliśmy wszystkie ubrania. Moja dziewczyna wciąż miała na sobie majtki i stanik. Nie miałem pojęcia, że jest taka dobra. Bez ciuchów zostali wszyscy oprócz Natalii i Artura. Artur miał na sobie nawet spodnie, jednak w kolejnych rundach je stracił, tak jak bokserki. 

-Jak to zrobiłaś młoda?-spytał oburzony Artur. 

-Sama nie wiem-odparła. 

Zauważyłem na jej twarzy mały uśmieszek. 

-Nie wierzę ci. Schowałaś karty i tyle-powiedział Artur. 

-Gdzie niby miałabym je schować?-zaśmiała się Natalia. 

-W staniku-powiedział Robert-Zdejmij stanik to się przekonamy. 

-Dobra. 

Natalia rozpięła stanik i położyła go na stole. 

-No to może majtki-powiedział Artur. 

-Niech będzie. 

Natalia wstała i chwyciła za majtki. Zauważyłem jak jedna karta zostaje przez nią zrzucona z krzesła na podłogę. 

-Tu jest-krzyknęła Marta podnosząc kartę. 

-Ktoś tu oszukiwał-powiedziała Ania. 

-Trzeba by ją jakoś ukarać-powiedział Artur. 

-Jak to ukarać?-spytała zaskoczona Natalia. 

-Normalnie, moglibyśmy cię związać-powiedział Robert. 

-Świetny pomysł Robercie-odparł Artur. 

Ania wstała i poszła do sypialni. Po chwili wróciła z kajdankami w ręce. Położyła srebrne kajdanki na stole i usiadł na miejscu. 

-Proszę bardzo-powiedziała. 

-No, no, Aniu. Po co ci takie kajdanki?-zaśmiał się Artur. 

-Żeby skuć moją córkę-odparła. 

-W takim razie musisz być nam posłuszna Natalio. Wejdź na stół-mówił Artur. 

Pomogłem Natalii wejść na stół. 

-Zdejmij majtki-dodał Artur. 

Natalia posłusznie zsunęła majtki z tyłeczka. Artur wszedł na stół i złapał kajdanki. 

-Odwróć się łaskawie. 

Natalia odwróciła się a Artur zakuł jej ręce z tyłu kajdankami. 

-Uklęknij grzecznie kotku-powiedział Artur-jako, że to ja powinienem wygrać, pozwolę sobie na drobną rekompensatę. 

Wziął swojego penisa w rękę i zaczął masować. Po chwili jego członek był już sztywny. Uniósł brodę Natalii i zbliżył penisa do jej ust. Ona bez sprzeciwu otworzyła buzię. Artur złapał ją za głowę i wsadził kutasa głęboko do środka. Ruszał głową Natalii w przód i w tył. Ona klęczała jedynie niczym niewolnica. Całe jej usta zajmował penis Artura. Ona wyraźnie nie dawała sobie rady z przełykaniem śliny, toteż ściekała ona na stół długimi strugami. Na chwilę wyjął penisa i zaczął nim uderzać w policzki mojej dziewczyny. Za chwilę znów włożył penisa do jej ust. Tym razem jego ruchy były znacznie szybsze. 

-Oo tak mała-powtarzał co chwilę. 

Musiało mu być całkiem przyjemnie bo co chwilę przymykał oczy. Natalia zaś krztusiła się jego przyrodzeniem i własną śliną. Po chwili Artur wystrzelił w jej ustach. Gdy jego penis opuścił jej usta, ona łapczywie łapała powietrze. Po brodzie ściekało jej nasienie. 

-Śmiało, nie krępujcie się-powiedział Artur siadając na swoim miejscu. 

Chciałem wstać lecz ubiegła mnie Marta. Szybko wskoczyła na stół i położyła się przed Natalią. Niewolnica nie czekając na polecenia przyssała się do cipki Marty. Wstałem z krzesła i wszedłem na stół. Uklęknąłem za moją dziewczyną i nakierowałem stojące przyrodzenie na jej szparkę. Chciałem wejść do środka, lecz sprawił to ból mi i Natalii. Ania wstała z miejsca i podeszła do mnie. Usiadłem na krawędzi a ona zaczęła lizać i ssać mojego przyjaciela. 

-Nie ma za co-powiedziała klepiąc mnie w tyłek gdy wstawałem. Ponownie spróbowałem wejść w Natalię. Tym razem zanurzyłem się do połowy. Z każdą chwilą przyspieszałem moje ruchy. Słyszałem ciche pojękiwania Marty i mojej dziewczyny. Wchodziłem coraz głębiej, kawałek po kawałku. Złapałem Natalię za skrępowane ręce i posuwałem ją najszybciej jak potrafiłem. Czułem jak jej cipka tonie w sokach. Wszyscy siedzieli dookoła stołu i obserwowali widowisko. W końcu moje zawory puściły i wystrzeliłem w pochwie Natalii ciepłym, lepkim nasieniem. Gdy wyrzuciłem z siebie wszystkie ładunki spermy, opuściłem jamę mojej dziewczyny. 

-No, no młody. Masz zapał-powiedział Artur przyklaskując. 

Mój penis kleił się od spermy zmieszanej z sokami z cipki Natalii. 

-To teraz chyba moja kolej-powiedział Robert wstając z krzesła. 

Zszedłem ze stołu a moje miejsce zajął Robert. Także Marta usiadła na swoim miejscu po udanej minetce. 

-A ty Aniu? Nie chcesz niczego od Natalii?-spytał Artur. 

-W sumie, chyba skorzystam-odparła. 

Wdrapała się na stół i uklękła przed córką, wypinając pupę. Natalia od razu zabrała się za lizanie jej szparki. Na twarzy Anii pojawił się grymas rozkoszy. Przez ten widok, mój penis ponownie budził się do życia. Wciąż była na nim sperma. Po mojej prawej stronie siedziała Marta. Spojrzeliśmy się na siebie i wymieniliśmy uśmiechami. Spostrzegłem, że kątem oka patrzy na mojego penisa, który rytmicznie podnosił się do góry. Nagle Marta wstała i powiedziała:

-Mogę się przysiąść?

-Pewnie-odpowiedziałem. 

Odsunąłem się z krzesłem do tyłu, a Marta powoli siadała na moim sztywnym członku. W jej norce było mi na prawdę bardzo dobrze. 

-Ooch tak. Ale gruby...-sapała Marta. 

Przez cały czas patrzyła na mnie Natalia. Ciągle klęczała przed swoją matką. Jej piersi bujały się przez szybkie ruchy Roberta. Widziałem w jej oczach radość z rozkoszy. Gdy Robert z nią skończył, spuszczając się na jej tyłeczek, upadła na bok, oddychając głęboko ze zmęczenia. 

-Już nie mam siły-wydyszała mi Marta. 

Nie czekając dłużej, złapałem moją partnerkę za biodra i wstałem z krzesła. Oparłem ją na stół i złapałem za włosy. Jej piersi rozlały się na stole. Głowę miała odchyloną do góry. Wolną ręką złapałem jej obie ręce i przytrzymałem z tyłu. Z każdym ruchem biodrami dociskałem Martę do stołu. Moje ruchy były powolne, ale dokładne. Marta jęczała z rozkoszy. Kątem oka zobaczyłem jak Ania ponownie wychodzi do sypialni. Nie było jej jakiś czas, lecz gdy wróciła trzymała w ręce gumowego penisa doczepionego do paska. Ania włożyła na siebie strap-on i zapięła mocno. Podeszła do swojej córki od tyłu. Przewróciła ją na plecy i rozchyliła szeroko uda. Skierowała swój sprzęt na pizdeczkę Natalii i zaczęła ją posuwać. Pierwszy raz widziałem jak kobieta posuwa drugą. Piersi Anii i Natalii podskakiwały rytmicznie z każdym dopchnięciem bioder. Nagle jęki Marty stały się intensywniejsze. Czułem na członku jak jej cipka pulsuje. Sama sięgnęła do swojej łechtaczki i zaczęła ją pieścić. Szczerze mówiąc większą ochotę miałem na moją dziewczynę. Podszedł do mnie Robert i spytał:

-Nie zamieniłbyś się?

-Dobra-odparłem. 

Puściłem Martę i opuściłem jej norkę. Wszedłem na stół i dołączyłem się do pań. Tak samo zrobił Artur. Myślałem o spenetrowaniu dziurki Anii lecz przez jej krocze przebiegał pas. Na moje szczęście panie zmieniły pozycję. Ania leżała na plecach, a na nią nadziewała się Natalia. Artur załadował penisa w usteczka mojej dziewczyny. Ja zaś naplułem na jej odbyt i wsmarowałem ślinę w dziurkę. Powoli zacząłem napierać główką penisa na jej dupcię. Nie było łatwo, jednak po chwili mój kutas zaczął się chować w Natalii. Wpychał się do środka centymetr po centymetrze. Natalia jęczała z pełnymi ustami. Bardzo mnie to podniecało. Jej odbyt nie stawiał mi już oporu i mogłem ją posuwać tak jak chciałem. Złapałem ją za kajdanki i przyspieszyłem tempo. Nagle mój penis zaczął pulsować i poczułem przyjemne dreszcze. Mój fiut wystrzelił spermą jak z armaty.  Nasienie wyciekało z odbytu mojej dziewczyny, spływając na penetrowaną cipkę. Po chwili również Artur wytrysnął w Natalię zalewając jej twarz białą cieczą. Wyjąłem penisa z tyłka Natalii. Pomogłem jej wstać. Ania niespodziewanie chwyciła mojego członka w rękę i zaczęła z niego zlizywać nasienie. 

-My już chyba będziemy się zbierać-powiedział Artur chwytając Martę za rękę.

-Było świetnie. Musimy to niedługo powtórzyć-dodała Marta.

Jakiś czas później wyszli. Robert podobnie jak ja został na noc. Rozkuliśmy Natalię po czym wykąpałem się z nią. Razem położyliśmy się do łóżka od razu po kąpieli, nie ubierając się nawet. Byłem tak zmęczony, że od razu zasnąłem przytulony do Natalii.




Podoba się opowiadanie? Podziel się z innymi!





Pussylover

Oceńcie jak macie czas. Najprawdopodobniej to już ostatnia część.


Komentarze

Jeżeli to kończysz to pisz o Natalii i jej chłopaku . Masz mega talent nie zmarnuj go. Dawaj tez częściej opowiadania

3telnick18/08/2016 Odpowiedz

Jak to możliwe, że przeoczyłem kolejny odcinek? W każdym razie, opowiadanie stylem bardzo podobne do poprzednich, więc nie będę się powtarzać. Generalnie OK. Nadal jednak brakuje mi reakcji bohaterów, nawet na A2M. Szkoda również, że dodałeś ten incest - naprawdę, nie sugerujcie się tymi \"najcześciej czytanymi\" w rogu strony! Jeżeli zdecydujesz się jednak na napisanie krótkiego epilogu, to ja sugeruję przedstawić w nim konsekwencje tej imprezy i jakąś bonusową scenę przed śniadaniem. Robert się przyda. A2M też.

ax22/08/2016 Odpowiedz

nie kończ tej serii piszesz świetne opowiadania i masz do tego talent


Twój komentarz






Najczęsciej czytane we wszystkich kategoriach