Kategorie opowiadań


Strony


Forum erotyczne





Spelnienie marzen 2

Obudziły mnie dochodzące zza zasłon promienie słońca. Gdy otworzyłem oczy zobaczyłem Natalię uśmiechającą się do mnie. 

-Nie wiem jak długo wytrzymamy we francji z tym słońcem-powiedziałem zaspany. 

-Nie narzekaj, przynajmniej się opalę-odparła Natalia. 

Leżeliśmy tak dosyć długo. Było mi wspaniale ze śwuadomością, że nigdzie się nie muszę spieszyć. 

-Co dzisiaj robimy?-spytała mnie Natalia. 

-Sam nie wiem, jak na razie mam w planach tylko śniadanie. 

W końcu wstałem a w ślad za mną poszła Natalia. Odruchowo sięgnąłem po ciuchy z zamiarem ubrania ich. Dopiero po kilku sekundach przypomniałem sobie, że przecież nie będą mi one potrzebne przez spory kawał czasu. Założyłem tylko sportowe buty z materiału, zabrałem Natalię i zeszliśmy razem na śniadanie. Ponownie spotkałem recepcjonistkę, która pochwaliła nasz "ubiór". Mój wzrok ponownie skupił się na jej piersiach. Zjedliśmy śniadanie i wróciliśmy do pokoju. Nie miałem zielonego pojęcia gdzie pójść i co robić przez resztę dnia. Na szczęście miałem jeszcze ulotkę hotelu. Wyczytałem, że na dachu znajdują się baseny. Pomyślałem, że to dobry pomysł i 20 minut później już wkraczaliśmy na dach. Ku mojemu zdziwieniu był to ogromny taras z basenami i jakuzzi. Na miejscu było około 30 ludzi. Weszliśmy do basenu gdzie było mniej osób. Razem z nami kąpało się małżeństwo, grupka nastolatek i starszy mężczyzna, który szybko zniknął z wody. Nastolatki, które pływały obok zaczęły się chlapać. Jedna z nich przez nieuwagę weszła prosto na mnie. Mój penis od razu wszedł między jej pośladki ocierając się o szparkę nastolatki. Wtedy żałowałem, że nie zapanowałem wcześniej nad moją erekcją. Dziewczyna podskoczyła, odwracając się szybko. Usłyszałem z jej ust jedynie francuski bełkot. Jej wzrok co chwilę kierował się na mojego penisa. 

-Cholera, co za wstyd. Gówniara wpadła na mnie akurat jak mi stał-powiedziałem do Natalii. 

-Ty to zawsze masz szczęście-odparła śmiejąc się.

-Mało brakowało a wszedłbym do środka-zaśmiałem się. 

-Ech, marzy mi się seks-westchnęła Natalia. 

-Mi też-odpowiedziałem obejmując ją. 

Nagle spostrzegłem, że dziewczyny pływające w basenie dziwnie się na nas patrzą. 

-Państwo też z Polski?-zapytała jedna z nich. 

-O cholera...-wyszeptałem do Natalii. 

-Tak, myśleliśmy, że jesteście z Francji-zagadała Natalia. 

-One są, ja przeprowadziłam się tu kilka lat temu.

-Jak macie na imię?-spytała Natalia. 

-Ja jestem Martyna, a to Victoria, Camille i Cassandra. 

-Ja jestem Natalia, a to Marcin.

-Zawsze tak mało mówi, czy to dlatego, że nadziała się na niego moja koleżanka?

Wtedy mnie zamurowało. 

-Raczej ta druga opcja-zaśmiała się Natalia. 

-No cóż, wypadki chodzą po ludziach. Swoją drogą Camille nieźle się przez to podnieciła. 

Nasz wzrok skupił się na drobnej brunetce. Jej sutki sterczały twardo na okazałych piersiach. 

-Chyba masz rację-powiedziała Natalia. 

-Zaraz idziemy na plażę i na miasto. Jeśli chcecie, możecie zabrać się z nami-zaproponowała Martyna. 

-Byłoby super. Co ty na to kochanie?

-Tak, pewnie-wyjąkałem. 

-To jesteśmy umówieni. Spotkajmy się za 40 minut przy recepcji. 

-Okej-zgodziła się Natalia. 

W tym momencie dziewczyny zaczęły wychodzić z basenu. Wdrapując się po drabince, wypinały pośladki, co eksponowało ich muszelki. Wtedy odpłynąłem. Mimowolnie zacząłem sobie walić konia. 

-Co ty robisz?-spytała mnie Natalia. 

-Jestem tak napalony, że chyba zaraz eksploduję. 

-Dobrze, pomogę ci-powiedziała chwytając mojego penisa w rękę. 

-Jesteś aniołem-wyszeptałem. 

Wystarczyło kilka ruchów jej ręki, żebym trysnął nasieniem. 

-Chodźmy stąd zanim ktoś się do nas przyczepi o tą spermę w wodzie-powiedziała wychodząc z basenu. Razem z Natalią wróciłem do pokoju. Umyliśmy się razem aby zmyć z siebie chlor z basenu. Wkrótce zeszliśmy razem do recepcji. Na miejscu czekały już na nas dziewczyny. Zdziwiło mnie, że pomimo tego, że znamy się ledwo godzinę, to one i tak witają się z nami jak z bliskimi przyjaciółmi. Każda dziewczyna po kolei zaczęła przytulać Natalię a później mnie. Modliłem się aby znów mi nie stanął. Na szczęście nic takiego się nie stało. Wyszliśmy razem z hotelu. Słońce ponownie dopadło nasze nagie ciała. 

-Dokąd idziemy?-spytała Natalia. 

-Chciałyśmy najpierw iść na plażę, ale wpadłyśmy na pomysł aby obejrzeć tam wieczorem zachód słońca. Teraz możemy iść do wesołego miasteczka. 

Po chwili dotarliśmy do wesołego miasteczka. Na miejscu dziewczyny ciągnęły mnie w każde możliwe miejsce. Nie wiadomo kiedy zleciały nam dwie godziny. Byliśmy na diabelskim młynie i w domu strachów. Zdobyłem dla każdej z dziewczyn pluszowego misia, za którego podziękowały mi całusem. Bawiliśmy się całkiem fajnie. Byliśmy też na koncercie kolesia, którego nie znałem chyba tylko ja. W końcu poszliśmy na plażę. Wiele się różniła od tej polskiej. Wszędzie były głazy a piasek był przyjemniejszy. W miarę przejrzysta woda dodawała uroku temu miejscu. Wybraliśmy miejsce z dala od ludzi, czyli tak jak lubię. Słońce wciąż trzymało się wysoko więc dziewczyny stwierdziły, że trzeba posmarować się jakimś kremem z filtrem. Natalia poprosiła mnie, żebym jej posmarował plecy. Oczywiście zgodziłem się. Delikatnie masowałem jej plecy, a później tyłek, uda i łydki. 

-Marcin!-zawołała mnie Martyna-Victoria pyta, czy nie posmarowałbyś jej pleców. 

-Jasne-odparłem. 

Gdy skończyłem, poprosiła mnie o masaż Cassandra, Camille i Martyna. 

-A mi kto posmaruje plecy?-spytałem gdy skończyłem ze wszystkimi dziewczynami. 

Po chwili, gdy leżałem, usłyszałem, że dziewczyny wstają i podchodzą do mnie. Wokół mnie uklękły wszystkie dziewczyny. 

-Należy ci się porządny masaż Marcinku-powiedziała Martyna. 

-Oj tak, należy ci się-dodała Natalia. 

Gdy poczułem na swoich plecach ręce pięciu lasek, było mi jak w raju. Po chwili przewróciły mnie na plecy. Gdy otworzyłem oczy, zobaczyłem jak każda wpatruje się w moje przyrodzenie. 

-Smarujecie mnie, czy się tak będziecie gapić?-spytałem z uśmiechem na ustach. 

Prawdę mówiąc, czułem jak mój penis powoli osiąga wzwód, lecz miałem to gdzieś. "Niech się dzieje, co się dziać ma"-pomyślałem. 

-Nie za dobrze ci?-spytała Natalia. 

-Sory dziewczyny, tak wyszło-odparłem żartując. 

-Szczęściara z ciebie-powiedziała Martyna-w życiu nie miałam tak dużego penisa przed sobą. 

-No to teraz masz-odparła Natalia-jeśli chcesz możesz obciągnąć Marcinowi, przecież się nie obrażę.

-Naprawdę?-upewniła się Martyna. 

-No jasne-odpowiedziałem, choć najwyraźniej nie miałem tu nic do gadania. 

Martyna chwyciła moje przyrodzenie delikatnie w dłoń. Powoli zaczęła posuwać ręką w górę i w dół. Po chwili nachyliła się i oblizała żołądź. Zaraz potem miała go całego w ustach. Robiła mi loda jak profesjonalistka, a ja odpływałem od jej usteczek i języka. Camille powiedziała coś do Martyny, która na chwilę przestała mi obciągać. 

-Dziewczyny pytają czy też mogą ci obciągnąć-powiedziała Martyna.  

-Jeżeli są chętne to nie ma sprawy. 

Martyna położyła się po mojej prawej stronie ustępując miejsca Camille, brunetce, która nadziała się na mojego kutasa w basenie. Patrząc mi w oczy zaczęła od razu wkładać go jak najgłębiej. Jedna z dziewczyn klepnęła wypiętą Camille w tyłek. Dziewczyna zaczęła masować pośladek. Po mojej lewej stronie ułożyła się Natalia, kładąc głowę na mojej klacie. Objąłem ją ręką. Po chwili zauważyłem, że jej ręka powędrowała między nogi. Widok młodych dziewczyn obciągających jej chłopakowi musiał ją nieźle podniecić. Natalia pojękiwała i stękała cicho. Victoria podeszła do Natalii opierając się na rękach. Z pytającym spojrzeniem zbliżyła twarz między nogi mojej dziewczyny. Natalia drgnęła, gdy język młodej francuzki zagłębił się w jej muszelce. W międzyczasie Cassandra uklękła obok Camille i zaczęła pieścić moje jądra. Natalia i Martyna na zmianę obdarowywały mnie francuskim pocałunkiem. Poczułem, że wytrysk zbliża się wielkimi krokami. 

-Zaraz dojdę-powiedziałem, zapominając, że mam przed sobą dwie francuskie dziewczyny, a nie polki. 

Gdy Camille trzymała mojego rycerza głęboko w ustach, wystrzeliłem nasieniem. Zaskoczona dziewczyna wyjęła penisa z ust. Cassandra zaś zlizywała z apetytem resztki nasienia. Camille wciąż trzymała spermę w ustach. Po chwili dziewczyny zbliżyły się do siebie, dzieląc się tym co pozostało. Ogromnie podniecał mnie widok dwóch obmacujących swoje nagie ciała niewiast. Martyna podeszła do Natalii i Victorii mówiąc coś po francusku. Po chwili Victoria wstała ustępując miejsca Martynie. Dziewczyna, która jeszcze chwilę temu robiła minetę mojej dziewczynie usiadła na moim podbrzuszu. Nachyliła się i soczyście pocałowała w usta. Objąłem ją za tyłek podczas naszego namiętnego pocałunku. Mój penis stał na baczność gdy blondwłosa piękność nabijała się na niego. Chowając w sobie moje przyrodzenie, jęczała seksownie. Zawsze uwielbiałem jęki dziewczyn podczas seksu. Ruchy Victorii były powolne i delikatne. Kręciła rytmicznie tyłkiem w przód i w tył. Moje podniecenie sięgało zenitu. Ugiąłem nogi w kolanach i zacząłem podnosić biodra, penetrując jej cipkę. Z rozkoszą obserwowałem jej podskakujące piersi. Gdy zmęczenie mnie dopadło, dałem dziewczynie znak na zmianę pozycji. Victoria uklękła tyłem do mnie, wypinając swoją dupeczkę. W pozycji na pieska wszedłem w nią i zacząłem posuwać. Wytrwaliśmy tak kilka minut, po czym moja partnerka padła zmęczona na piasek. W międzyczasie na części plaży, na której urządziliśmy sobie naszą małą orgię, pojawiło się nieco więcej ludzi. Martyna zaproponowała abyśmy poszli do pobliskiego lasu, gdyż za seks w miejscu publicznym grozi mandat. Zabraliśmy nasze rzeczy i ruszyliśmy długą plażą w stronę lasku. 

-Victoria mówi, że jesteś wspaniały-poinformowała mnie Martyna. 

-Całkiem możliwe-odparłem. 

-Pięć dziewczyn i ty jeden. Jak masz zamiar nam wszystkim dogodzić?

-Dam sobie radę-odpowiedziałem. 

W końcu dotarliśmy do lasu. Dookoła drzewa i brak ludzi. Idealne miejsce na seks. Laski rozłożyły koce i ułożyły się wygodnie. Podczas wędrówki przez plażę mój penis zdołał już opaść. Zasmucone dziewczyny postanowiły mnie nieco rozbudzić. Obdarowały mnie pięknym widokiem pięciu młodych, ponętnych ciał splecionych w namiętnym uścisku. Dziewczyny całowały się i pieściły muszelki. Już po chwili osiągnąłem erekcję. Stanąłem nad Camille, a ta rozłożyła przede mną uda. Zbliżyłem się do niej i wepchnąłem penisa w jej pochwę. Macałem jej piersi, podczas naszego stosunku. Następna była Cassandra, najciaśniejsza ze wszystkich. Długo nie wytrzymałem i wystrzeliłem po kilku minutach pobytu w jej ciasnej norce. W porę wyjąłem mojego rycerza i zalałem cały brzuch dziewczyny. Sperma nie pozostała długo na jej ciele, gdyż od razu zleciały się panie. Słońce już zachodziło. Szliśmy plażą obserwując piękne niebo. 

-Nie zapomniałeś o mnie?-spytała Martyna. 

-Chodzi ci o seks?-spytałem. 

-Oczywiście. Nie podobam ci się?-ciągnęła dalej. 

-Podobasz, zostawiłem sobie ciebie na deser. Przyjdź o 21.00 do naszego pokoju. 

-Zapowiada się ciekawie. Tylko nie zapomnij otworzyć mi drzwi. 

-Okej-odparłem śmiejąc się. 




Podoba się opowiadanie? Podziel się z innymi!





Pussylover

Ciąg dalszy nastąpi. 


Komentarze


Brak komentarzy! Bądź pierwszy:

Twój komentarz






Najczęsciej czytane we wszystkich kategoriach