Kategorie opowiadań


Strony


Forum erotyczne





Pozadanie cz. III - Ostatnie

Jego ukochana spojrzała mu prosto w oczy, z pożądaniem jeszcze większych doznań. Pragnąc aby nie wychodził, aby nie kończył. Wiedzieli czego pragną oboje i nie musieli do tego używać słów. Ten język mieli opanowany do perfekcji... Wsunął rękę pod jej plecy po czym nagle jednym gwałtownym ruchem przerzucił ją na brzuch... On nie miał jeszcze dość, chciał ją pieprzyć i rżnąć od tyłu ... Leżała wykończona na brzuchu kiedy nagle jednym gwałtownym ruchem wbił się w jej pipkę wchodząc od razu do samego końca. Jego miłość wydała piękny i zmysłowy odgłos świadczący o tym ze właśnie tego pragnęła. Położył się na niej i zaczął ją posuwać najpierw wolno potem coraz to szybciej i szybciej. Ich soki się mieszały i wypływały przy każdym ruchu. Wiedział, że to najlepsze nawilżenie do takiej ostrej jazdy, a zamierzał jeszcze zwiększyć tempo... Jego penis był już tak dopasowany z jej pochwą, że działał jak pompka . Tłoczył w nią powietrze z soczkami po czym wychodził aby wypłynęły na wierzch aż w pewnym momencie podniósł jej pośladki ku górze i zaczął ją rżnąć ile tylko miał sił, najszybciej i najmocniej jak tylko mógł. Klepał ją po pośladkach i wbijał zarazem palce w jej plecy . Lewą rękę zwolnił aby złapać ją za włosy i przyciągnąć do siebie. Wtedy zaczęło się ostre rżnięcie... Trzymał ją mocno ciągnąć do siebie, wbijał się w nią niczym włócznia wbijana w ciało. Ale była to włócznia rozkoszy i namiętności, rozkoszy obijania się penisa o wnętrza jej cipki. Wbijał się jak najgłębiej docierając do miejsc trudno dostępnych ale do miejsc przeszywających ciarkami rozkoszy. Jego jądra rytmicznie biły o łechtaczkę sprawiając ze zrobiła się jeszcze bardziej wrażliwa, bardziej pobudzona zwiększając doznania. Wiedział jak to zrobić, wiedział, że musi ją teraz całkowicie przyciągnąć do siebie będąc w niej. Zrobił to jednym gwałtownym ruchem za włosy. Przytulił ją do siebie i złapał mocno za piersi posuwając dalej . Jego penis dostał się pod innym kątem do guziczka sprawiając, że włosy aż stanęły dęba. Trzymał ją mocno nie pozwalając opaść na dół, tulił, całował po szyi i karku w miejsca gdzie lubi najbardziej. Zwolnił tempo bo chciał aby poczuła go mocniej, poczuła go całego. Jego twardego penisa bijącego o przednia ściankę. Nagle rzucił ja niepostrzeżenie na brzuch zachowując pozycje wejścia , uderzył ja mocno w pośladki po czym znowu zaczął swoją piękność pieprzyć aż do orgazmu. Ból po uderzeniach w pośladki sprawił ze dreszcze przeszły po całym ciele. Można pomyśleć, że był sadystą. Nie, nie był, po prostu wiedział czego ona pragnie. Sperma wyciekała kropelkami z cipki na prześcieradło, pomieszana z jej sokami. Kurwa, jaka ona była wilgotna, jak go to pociągało... W pewnej chwili nie wytrzymała już napięcia i chwyciła mocno się stelażu. Łóżko skrzeczało, ona i on jęczeli rozkosznie i nagle wytrysnął... Zalał ją po raz drugi... Wlał w nią swoje życiodajne soki, jego twardy penis chlupotał w potoku miłości. Pompując w nią dalej twardym penisem całą siłę, jaką jeszcze miał. Sperma wyciekała już nie kroplami a strumieniem. Widział, że jego blondyneczka była już wykończona , pragnęła choć na chwile aby odpoczęło jej ciało ale kiedy poczuła, że on dalej jest twardy i mocny, kazała go sobie wsadzić do ust. Nie przeszkadzało to, że mimo spermy były resztki krwi, w końcu to jej krew... Zaczęła go lizać namiętnie i rozkosznie, pomału wkładała go coraz głębiej i głębiej do gardła. Aż teraz ona przejęła inicjatywę . Rzuciła go na łóżko, pochyliła się nad jego ustami, namiętnie pocałowała i pomału zaczęła zniżać się ku dołowi. I nagle miała go w zasięgu swoich ust. Gruby, długi penis sterczący tylko dla niej, tylko do jej dyspozycji. Wiedziała, że już jest mocno pobudzony więc długo to nie potrwa. Zaczęła go ustami rżnąć szybko i wolno, raz rytmicznie, raz mieszanie, wkładając go z połykiem , gryząc i liżąc namiętnie jak się tylko da... Kiedy ustami pojeździła tak przez chwilę, zwilżyła dłonie, złapała go i wypieprzyła aż trysnął jej po raz trzeci prosto do ust. Wsadziła go jak najgłębiej spijając wszystką esencję. Każda kropelkę, każde tryśnięcie... Lizała i lizała aż penis całkowicie został pozbawiony soków. Wtedy pięknym i namiętnym gestem podniosła głowę i połknęła cała zawartość. Zlizała z ust resztki nasienia, oblizując się jak po najsmaczniejszym owocu na ziemi. To było to, dopełnienie tego wszystkiego, postawienie kropki nad i. ..Zbliżyła na zakończenie swoje usta do jego ust i zaczęła go całować. Całowali się tak namiętnie. W powietrzu unosił się jedynie zapach ich spoconych ciał i feromonów jakie się wydobyły... Było to zwieńczenie oczekiwania na siebie, tęsknoty za sobą, wyczekiwaniem rozkoszy i żaru jaki w nich panował. On dobrze wiedział jak ugasić ten ogień ale jego piękna niebieskooka miłość zrobiła to profesjonalnie jak rasowy strażak. Połączyli się obok siebie patrząc sobie w oczy a on głaskał ją i muskał po całym ciele dając dodatkowe ostatnie ciarki na jej ciele... To jest rozkosz i miłość która musiała mieć ujście. Żądza która musiała być zaspokojona przez ich dwoje. Zrozumienie siebie nawzajem i swojej miłości...

  

 




Podoba się opowiadanie? Podziel się z innymi!





Stokrotka Kusiciel

Komentarze

Naprawde swietne, pociagajace, sexi. Opisy najlepsze jakie tu znalazlam.


Twój komentarz






Najczęsciej czytane we wszystkich kategoriach