Kategorie opowiadań


Strony


Forum erotyczne





Niewolnica - cz. 1.

Zaczęło się od naszej decyzji o poszukiwaniu dziewczyny do wspólnych zabaw. Stanowimy parę, którą łączy seks z elementami BDSM. Oboje obecnie bez partnerów, po zakończonych długoletnich związkach. Oboje mamy już swoje lata, chociaż mój Pan jest starszy ode mnie o 10 lat. Jestem uległa wobec Pana, ale dominująca wobec innych kobiet, tzn. switch. W pewnym momencie doszliśmy do wniosku, że warto wzbogacić nasze spotkania o nowe, inne doznania. To z kolei wiązało się z koniecznością poznania osób, które spełniałyby nasze oczekiwania. Pan zaproponował taki pomysł, a ja jestem bi, więc tym bardziej nie miałam nic przeciwko temu. Zresztą, mój Pan nie ukrywał, że bardziej zależy mu na oglądaniu kobiecych zabaw niż na spółkowaniu z kolejną kobietą. No, prawie jak gwiazdkowy prezent dla mnie, tyle że latem...

Przygotowaliśmy i zamieściliśmy, na jednym z ogólnopolskich portali, anons z naszą ofertą. Efekt naszych kontaktów był jednak gorszy niż marny. Generalnie poczuliśmy się głęboko rozczarowani jedynie pisarskim zacięciem prawie wszystkich odpowiadających. Pisanie o seksie to szczyt możliwości wielu ‘kobiet’, z którymi nawiązaliśmy kontakt. Nie wiem, jakie jest odczucie innych osób, ale jestem przekonana, że wiele tzw. kobiet na tych portalach (ze zwykłej litości nie wymieniam nazw tych portali) to mężczyźni, raczej młodzi bądź bardzo młodzi, intelektualnie prawie gimbaza, których bawi, podnieca (?) podszywanie się pod kobiety i oszukiwanie innych, głównie mężczyzn.

Po licznych nieudanych prób nawiązania kontaktu, blokowaniu facetów, którzy nie rozumieją kilku podrzędnie złożonych zdań, po odwoływanych spotkaniach przez kobiety, które nagle nie mogły przyjechać, zrywanych z dnia na dzień kontaktach, poznaliśmy Oliwię. Zdjęcia pokazywały 35-letnią długowłosą blondynkę, z tatuażem na biodrze. Jest wysoka – 173 cm wzrostu, aktywna zawodowo, singielka. Biust to duża ‘dwójka’, co przy jej szczupłej sylwetce oznaczało, że prezentował się efektownie. Paradoksalnie, akurat na nią nie liczyliśmy specjalnie. Mieszka daleko od nas, prawie drugi koniec kraju, ale w jej przypadku udało się. Przyjechała służyć nam.

Jednak, zanim do tego doszło, wymieniałyśmy się mailami, potem telefonowałyśmy, próbując dowiedzieć się jak najwięcej o sobie i swoich oczekiwaniach. Poniżej ujęłam to, co uznałam za najważniejsze dla opisu początków naszej ekscytującej znajomości z okresu wymiany maili.

*

Bogatsza o doświadczenia z innymi ‘pisarkami’, zaczęłam ostrożną wymianę opinii na portalu. Tutaj przedstawiam te fragmenty rozmów, które mówią najwięcej o naszych planach i o niewolnicy. I wyglądały mniej więcej tak, zanim ustaliłyśmy termin pierwszego spotkania:

– Czy mam załatwiać sobie jakiś nocleg, kiedy przyjadę do Państwa?

– Suczko, mieszkasz z nami, nie szukaj żadnego noclegu! Cały przyjemność z posiadania suczki pod ręką... Przed przyjazdem okaże się, gdzie będzie nam wygodniej: u Pana czy u mnie.

– Rozumiem. To dobrze, że z Państwem razem, bo chciałabym Wam służyć cały czas: naga, pokorna i bardzo uległa, spełniająca wszystkie Państwa kaprysy. Chciałabym też codziennie dbać ustami o Waszą higienę intymną, jeśli to możliwe. 

– Jasne, że z nami razem. Mamy tylko kłopot ze wspólnymi terminami, więc chcemy umawiać się znacznie wcześniej. Chętnie pozwolimy na dbanie o naszą higienę. Mamy nie wycierać się po defekacji, chcesz wylizywać kał? Będziemy mieć kaprysy! Pan uwielbia być obsługiwany, ja też :)

– Chciałabym się Wam oddać na tych spotkaniach całkowicie. Chcę, abyście decydowali absolutnie o wszystkim: jak mam się ubierać, co jeść, co robić.

– Zgoda, tak sobie to wyobrażam. Jeżeli chodzi o ubiór, to w zasadzie zadbaj tylko o pończochy i szpilki; w mieszkaniu więcej nie będziesz zakładać. No, może biały fartuszek na służbie.

– Nie ukrywam, że bardzo podniecają mnie naturalne zapachy intymne moich Właścicieli i uwielbiam połykać całą spermę Pana i Pani soki, jeśli to by było możliwe.

– Będzie możliwe. Kiedy Pan będzie robił fisting mojej pochwy, to niewolnica może wszystko wylizać, co wycieknie. Zamiast żelu samą śliną nawilżysz moją pochwę. Pan spuści się w usta suki, jeżeli będzie miał ochotę. Jego musisz sama poprosić.

– Chciałam jeszcze zapytać, czy Pan stosuje piss? Nie wyobrażam sobie mojej służby bez tego elementu, z przyjemnością też posmakuję Pani piss.

– Suko, oboje chętnie zlejemy się na niewolnicę; nawet zmusimy, żebyś połknęła, ile zdołasz...
Złożymy sukę na pół i Pan spróbuje wlać mocz do suczej pochwy. Pasuje? :)

– Super pomysł! Podoba mi się. Na poprzedniej służbie, gdy Państwo na mnie sikali, to nie pozwalali mi się umyć i musiałam iść spać, czując na sobie ich mocz.

– Nie chciałabym, że cuchnęło moczem w mieszkaniu, ale mocz za każdym razem możemy oddawać tylko na niewolnicę, a podcierać się językiem i włosami niewolnicy.

– Dziękuję. Podoba mi się taki pomysł. Rozumiem, że sprzątanie i dbanie o czystość byłoby na mojej głowie, a Państwo sprawdzaliby tylko, czy zasłużyłam na karę czy nagrodę za porządki.

– Naturalnie. Zawsze znajdziemy coś, żeby niewolnica popracowała.

– Czy Pani używa tamponów czy podpasek?

– Czasami zależy jedynie od tego, co akurat mam pod ręką :))

– Chciałabym dbać o Pani higienę podczas tych dni. A co Pani każe mi zrobić z jej zużytymi tamponami, to aż boję się pomyśleć, ale to też mnie nakręca... Chcę należeć do Państwa i do nikogo więcej. Chcę być Państwa własnością i to Wy będziecie decydowali, z kim mam iść do łóżka i co komu robić.

– Cieszę się na możliwość posiadania niewolnicy; wykorzystam okazję, żeby dobrze pobawić się taką atrakcyjną suką.

– Miałabym też ochotę być przez Panią wykorzystana, kiedy będzie Pani spocona. Chciałabym poznać Pani prawdziwy smak i zapach.

– Chętnie pozwolę się wylizać po spacerze albo kiedy wrócę z pracy. Dobrze mieć taki „żywy ręcznik” do dyspozycji...

– Bardzo bym chciała dokładnie wylizać Pani cipkę od środka. Tak, aby poczuć smak Pani soków.

– Lubię mieć wylizane obie dziurki. Głęboko!

– Postaram się tam wkładać cały język i wylizywać smakołyki.

– A co z resztą? :)

– Będę wylizywać każdą część Waszych ciał. Nogi też, niezależnie czy są brudne, spocone czy czymś wysmarowane. Mogę dokładnie wylizywać wszystko, co będzie się znajdowało w Pani muszelce. Jako posłuszna niewolnica, będę to traktowała jako mój obowiązek.

– Po takich deklaracjach to na pewno nie będziemy się ograniczać w używaniu suczki. Czy nago, czy w bieliźnie... :)

– Na co dzień chodzę w bieliźnie, ale jeśli miałabym służyć bez niej, to nie widzę w tym nic, co sprawiałoby mi przeszkodę. Chciałabym się poświęcać dla Państwa i pokazać Wam, jak bardzo mi zależy, żeby Państwo byli ze mnie zadowoleni, a wyzywanie mnie, nawet wulgarnie, będzie mnie motywowało do jeszcze lepszej służby.

– Wiesz, służenie za podnóżek też jest elementem służby... Nagi podnóżek to może być świetny początek seks-zabawy z suczką.

– Zrobię wszystko, co Państwo mi polecą. Czy Państwo jakoś mnie nazwą? Czy będę nazywana dziwką, suką itp.?

– Na pewno! Jednak na ostrzejsze określenia będziesz musiała zasłużyć swoją służbą. Chętnie zobaczę ból i upokorzenie w oczach niewolnicy. Pan też to lubi.

– Podnieca mnie to, w jaki sposób będą Państwo mnie poniżać i tresować, bo wiem, że to dla mojego dobra, abym była lepszą suką. Lubię być psychicznie poniżana i nawet wulgarnie wyzywana.

– Jak rozumiesz psychiczne poniżanie? Możesz podać przykłady?

– Psychiczne poniżanie to, np. gdy przygotuję sobie śniadanie, to Pani nie pozwoli mi prędzej go zjeść, zanim do niego nie napluje lub skropi go swoim nektarem.

– Mój Pan tak czasami robi. OK, podaj jeszcze inne przykłady.

– Np.: wyśle mnie Pani na zakupy z wetkniętym kołkiem analnym i nie będę mogła go wyciągnąć przez cały czas.

– Poradzimy sobie z używaniem suczki... Dlatego tylko przypomnę o obroży i smyczy :)

– Oczywiście, kupię sobie smycz i obrożę ze skóry.

– Nie musisz, mamy.

– Cudownie. Oj, rozmarzyłam się, bo lubię służyć w takim klimacie; cały czas jako uległa i pokorna niewolnica. I do tego jeszcze, jakby mnie Pani zakneblowała swoją brudną bielizną, abym nie krzyczała.

– Zrobi się, żeby niewolnica cierpiała :)  Ale liczę na pokaz masturbacji i zabawy dwoma dziurkami.

– Kiedy spotkamy się pierwszy raz, to zrobię przed Państwem striptease i będę sobie wsadzała paluszki do dziurek. Wszystko pod Wasze dyktando.

– Lubię przydusić sukę moim kroczem.

– Duszenie Pani kroczem to nie będzie kara, ale nagroda dla mnie, aż mnie ciarki przeszły jak o tym przeczytałam.

– Mam nadzieję, że potrafisz zadbać o swoich właścicieli. 

– O, tak. Nawet tak myślę, że na pierwszym spotkaniu powinnam się Wam jakoś uroczyście ofiarować i uczcić to szampanem, tzn. ja bym Wam kupiła prawdziwego, a Państwo napoiliby mnie z kieliszka swoim szampanem, jeszcze ciepłym. Pijąc go, patrzyłabym Wam głęboko w oczy i złożyła przysięgę na niewolnicę.

– To jeszcze napisz, jak traktowali sunię poprzedni właściciele.

– Traktowali mnie jak przedmiot to zaspakajania ich perwersji, upokarzali, poniżali, znęcali się psychicznie, wulgarnie wyzywali i za to ich kochałam, bo traktowali mnie tak jak na to zasługiwałam.

– A konkretnie?

– Pani bardzo lubiła być lizana, obie dziurki, stopy i lubiła siadać mi na twarzy, aż się krztusiłam; to ona przekonała mnie do pissingu i wpoiła, że to zaszczyt dla mnie, gdy mogę dostać coś od swoich właścicieli do wypicia.

– A jakieś nagrody dostawała suka?

– Przypomniało mi się, jak kiedyś Pani chciała mi zrobić w nagrodę deser i zrobiła galaretkę, ale zamiast wody, tam był jej nektar i ślina, było tego 4 miseczki i wszystkie musiałam zjeść. Mogę mieć prośbę?

– Możesz. Pisz.

– Jeśli będzie się Wam chciało siku, to sama poproszę o to, abyście na mnie nasikali albo jak będziemy gdzieś w ustronnym miejscu, to poproszę, abyście pozwolili mi to wypić.

– Oboje chętnie zlejemy się do ust suczki. Już wiesz o tym :)

– A ja z chęcią wieczorem wzięłabym prysznic, klęcząc nago w wannie i czekając na Wasz „złoty deszcz”.

– To będzie czysta przyjemność zalać taką niewolnicę. I patrzeć jak łyka dwie strugi.

– Bardzo mi się to podoba. Nie mogę doczekać się. Już na samą myśl o tym, mam mokro.

– Sikała na sukę jakaś para czy tylko pojedyncze osoby?

– Tylko pojedynczo: do ust, na głowę i na piersi.

– Masz jakieś zwyczaje, wymagania, o których powinniśmy wiedzieć?

– W ogóle nie chciałabym być ciężarem dla Państwa i choć sama dużo nie zarabiam, to nie chciałabym, aby wszystko było na Państwa głowie.

– Oliwko, wystarczy, że pobawimy się suką. To rozkosz wytrzeć cipkę albo pupę włosami suki i wysłać ją pod prysznic na szampana z dwóch źródełek... Nie myśl o współudziale w kosztach. Niewolnica nie ma praw, więc jest traktowana jak przedmiot, kurwa czy mebel i nie martwi się takimi sprawami.

– A czy myśleliście kiedyś, żeby zrobić niewolnicy tatuaż, że należy do Was?

– A jak wyobrażasz sobie taki tatuaż?

– Myślałam o jakimś małym na pośladku z Waszymi inicjałami.

– A, rozumiem, taki to może być; zawsze można go wzbogacić o jakiś ornament :) Ale pamiętaj, że u nas nosisz obrożę. To warunek.

– Będę nosiła ją z dumą, że jestem Waszą niewolnicą.

– Ciężarki na brodawkach suka nosiła?

– Na sutkach miałam tylko klamerki do prania i bardzo piekło.

– Mnie Pan zakładał ciężarki, ale mamy jeszcze szczypce.

– Czy mam być wygolona?

– Może zostaw paseczek nad cipką, wówczas będzie za co ciągnąć i co wyrywać.

– Dobrze, zostawię specjalnie dla Państwa. A jaka jest ulubiona pozycja Pana?

– Kiedy mnie bierze przy fistingu to leży na plecach i wkłada dłoń, a tak to od tyłu: na boku, na czworakach i ja na boku a On klęczy. Ale sukę pewnie będzie inaczej traktował :)

– Ja mogłabym mieć w ustach jajka Pana, gdy będzie w Pani.

– Może tak być albo: penis wyjęty ze mnie wkładany w usta suki. Na pewno będzie chciał mieć lizane jądra, penis, odbyt...

– Lubię takie pieszczoty i doprowadzać Pana do wystrzału w moich ustach; mogę wtedy rozkoszować się jego smakiem.

– A ja chętnie zobaczę jak Pan wieczorem wyprowadza roznegliżowaną niewolnicę na spacer... :)
Wówczas smycz nie będzie potrzebna – włoży dłoń w usta, chwyci za szczękę i poprowadzi. 

– Ma Pani jakieś specjalne życzenia?

– Lubię patrzeć jak Pan męczy sukę, znęca się na nią, a potem suka czołga się do mnie i liże mnie.

– Postaram się sumiennie wykonywać Państwa polecenia i z uśmiechem na ustach spełniać Wasze wszystkie kaprysy. Bardzo chcę służyć i poczuć się niewolnicą, taką poniżaną i wulgarnie wyzywaną. – I nigdy o tym nie zapominaj...

Cdn.




Podoba się opowiadanie? Podziel się z innymi!





Tomnick

Komentarze

ax24/05/2018 Odpowiedz

Super
Liczę na szybkie wstawienie kolejnych części.

Tomnick28/05/2018 Odpowiedz

Dziękuję, ale w przypadku tego opowiadania trzeba uzbroić się w cierpliwość.

Luke30/05/2018 Odpowiedz

Genialne, czekam na kolejną część!
Świetnie piszesz :D

Tomnick7/06/2018 Odpowiedz

Przesada, ale dziękuję za życzliwą opinię :)

XD12/08/2018 Odpowiedz

Będzie opowiadanie czy nie

Tomnick22/08/2018 Odpowiedz

Kiedyś będzie, ale nie jest moim priorytetem. Mam tyle innych... Pozdrawiam :)

Mariolka17/10/2018 Odpowiedz

Kiedy dalsza część

Tomnick6/11/2018 Odpowiedz

Cześć, Mariolko, dziękuję za zainteresowanie.
Przepraszam, że tyle czekałaś na odpowiedź, ale nie zaglądam zbyt regularnie do rubryki: Komentarz. Na tej stronie można było znacznie lepiej rozwiązać kwestię kontaktu.
Ponieważ pytasz: może opublikuję jeszcze w listopadzie. W dużej mierze zależy to od decyzji admina. Bardzo różny jest czas oczekiwania na publikację. No i mam kilka innych opowiadań, które też czekają w kolejce. Ponadto nie wszystkim bohaterom spodobało się, że podałem tyle szczegółów...
Może skorzystasz z sugestii podanej w moim profilu? Pozdrawiam

Tomnick9/11/2018 Odpowiedz

Cześć Mariolko! Widzę, że moja odpowiedź nie została opublikowana.
Jeżeli zdążę, druga część będzie gotowa jeszcze w listopadzie. Reszta zależy od admina... Pozdrawiam :)


Twój komentarz






Najczęsciej czytane we wszystkich kategoriach