Kategorie opowiadań


Strony


Forum erotyczne





Ona i On u mnie

Była sobotnia noc, moja najlepsza przyjaciółka i współlokatorka z jednego pokoju, w której się kochałem, (piękna brunetka z lśniącymi włosami, idealnym jędrnym tyłeczkiem i małym, ale jędrnym biustem) szykowała się na imprezę. Kochałem się w niej, byliśmy bardzo związani ze sobą emocjonalnie. Była bardzo zadbana, miała lśniącą, delikatną pachnącą skórę, patrząc na nią, byłem bardzo podniecony, a jednocześnie ją kochałem. Przygotowując się na swoją zabawę nocną, wyjęła z szafy śliczną prześwitująca koronkową bieliznę oraz swoje czerwone szpilki. Kazała mi wyjść z pokoju. Kiedy zobaczyłem ją, jak wychodzi z mieszkania, była w czarnym seksownym  płaszczu. Wyszła, nie pokazując mi niczego, co ma pod spodem. Oddałbym wszystko, żeby zobaczyć, co ma pod płaszczem i bielizną.

Koło godziny 22:00, kiedy już leżałem w ciemnym pokoju przykryty kołdrą, usłyszałem otwierające się drzwi do mieszkania, była to ona z kimś. Niestety moje drzwi były zamknięte, więc nie widziałem, kto to był. Po kilkunastu minutach usłyszałem prysznic zza ściany, najpierw jedna osoba, później druga. Było już koło 00:00, prawie już zasypiałem i godziłem się, z tym że dzisiaj zostaną w dużym pokoju. Nagle usłyszałem powolne otwieranie drzwi do pokoju. Zamknąłem oczy i udawałem, że śpię. Ktoś na boso skradał się przede mną, wyczułem jej perfumy i alkohol. Czułem jak macha mi przed oczami ręką i sprawdza, czy śpię, po czym powiedziała do kogoś z tyłu szeptem – Śpi. Nagle ktoś z tyłu wszedł i zamknął  drzwi, szedł  też na boso. Odeszli trochę bliżej jej łóżka, które było naprzeciwko mojego, a ja minimalnie otworzyłem oczy, aby zobaczyć, co się dzieje. Okazało się, że ona ubrana w cienki prześwitujący szlafroczek, całuje się i wali konia jakiemuś gołemu chłopakowi, któremu strasznie sterczała pała. Stali tyłem do mnie, lecz widziałem, jak nawzajem się pieścili. On się uśmiechał do niej z szelmowskim uśmieszkiem. Ciągle się uciszali, nagle on zaczął ściągać jej szlafrok, myślałem, że tam umrę  z podniecenia. Była cała nagusieńka, jej jędrny biust sterczał z podniecenia. Kiedy stawała na palcach, aby całować się z nim, jej  tyłeczek cały drżał, był taki jędrny. Boże, chyba nie zrobią tego przy mnie – pomyślałem sobie. W tej chwili położyli się na łóżko i zakryli kołdrą, słyszałem klapsy i namiętne całowanie. Mój kutas sterczał twardy jak kamień,  nagle on zdjął kołdrę i zobaczyłem, jak ona robi mu ślicznego loda. Ile bym dał za to, aby mi go zrobiła. On miał potężnego kutasa, ona ślicznie wyglądała, biorąc go całego do buzi i wylizując go całego. Następnie wziął ją od tyłu, złapał za włosy i rytmicznie posuwał w piękny tyłeczek. Dokładnie widziałem, jak jego kutas wchodzi  w jej cipkę i obija się o jędrne pośladki. Ona tak słodko jęczała, obejmowali się, pieścili. Po chwili on spuścił się na jej jędrne pośladki. Ona zaczęła pieścić mu kutasa i zaczęła wylizywać z  niego resztę spermy.  Położyli się razem i zasnęli. 

Kiedy po chwili obrócili się na drugą stronę spać, ja po cichu zwaliłem konia, byłem w siódmym niebie. Za chwilę ja  również zasnąłem. Rano, kiedy się obudziłem, jego już nie było. Była ona, przynosząca mi i sobie kubek cieplej herbaty. Była w tym samym szlafroczku i wydawała się szczęśliwa. Wemknęła się do mnie pod kołdrę i przytuliła mocno, kochałem ją.




Podoba się opowiadanie? Podziel się z innymi!





Reksio Reksiowy

Komentarze


Brak komentarzy! Bądź pierwszy:

Twój komentarz






Najczęsciej czytane we wszystkich kategoriach