Kategorie opowiadań


Strony


Forum erotyczne





Zajecia bardzo dodatkowe

Z Roksaną przygotowywaliśmy się do konkursu z angielskiego i nasza nauczycielka postanowiła zrobić nam dodatkowe zajęcia po lekcjach w jednej z mniejszych sal. Godzina była już dosyć późna, ale poszliśmy tam mimo dużego gorąca. Siedzieliśmy chwilę i notowaliśmy, a ja od czasu do czasu spoglądałem na naszą nauczycielkę, która nazywała się Ania. Tego dnia ubrana była jakby specjalnie w bluzkę z dużym dekoltem ukazującą dokładnie kształt piersi, spódnicę do połowy ud też dosyć obcisłą i okulary które mnie podniecały. Uwielbiam dziewczyny w okularach. Roxy, gdyż tak też mówiliśmy na moją koleżankę, była za to bardzo wysportowaną dziewczyną w moim wieku mającą dosyć duży biust, piękną figurę, uwodzicielskie pośladki i urodę Afrodyty. W pewnym momencie Roksana zapytała się co zrobić by było chłodniej, bo już wytrzymać nie może.
- Wiecie jest już dosyć późno w szkole jesteśmy sami a do zrobienia mamy jeszcze trochę. Myślę, że nikt by się nie zezłościł jakbyśmy ściągnęli koszulki i tak pracowali. – powiedziała Ania
W tym momencie zaczęła ściągać powoli bluzkę ukazując piersi w staniku, w które się wpatrzyliśmy chwilę z koleżanką z zachwytu. Zobaczyła to i lekko ścisnęła je do siebie spuszczając kroplę śliny na nie. Podnieciło mnie to i zacząłem mieć ciasno w spodniach. To nie był koniec podeszła do nas do ławki i powiedziała:
- Wasza kolej. – w tym momencie dała mi buziaka w policzek to samo dając Roxy
- Dziękuję pani. – powiedziała towarzyszka z ławki i ściągała bluzkę. Moje oczy teraz wtopiły się jej duże piersi
- Radziu a ty nie zdejmujesz? Daj pomogę ci. – i w tym momencie ściągnęła ze mnie koszulkę.
Teraz chciałem się skupić na przepisywaniu. Jednak w pewnym momencie, gdy Ania pisała wypadła jej kreda z ręki na ziemię i musiała ją podnieść. Niby nic wielkiego, ale jej tyłek gdy się skłoniła po kredę wypięty był w moim kierunku bardzo blisko od twarzy.  W tym samym momencie jej cycki wyleciały z biustonosza, który okazał się zbyt mały. Stanęła przed nami jakby świadomie udając, że nie wie o tym co jej wyleciało ze stanika i zaczęła coś tłumaczyć.  Po chwili zobaczyła to i powiedziała:
- Radziu ty to masz dobrze już tors cały bez niczego i chłodniej. – w tym momencie przygryzła wargę uwodzicielsko -  Jeżeli Roksano chcesz i Radku pozwolisz to zdjęłybyśmy staniki.
- Oczywiście, że możecie je zdjąć – odparłem  
- W takim razie Radku rozepnij mi biustonosz. – dodała Ania
Gdy jej rozpiąłem ściągała go dosyć powoli lekko pochylona w moim kierunku.  A gdy już uwolniła się od niego to zostawiła go na mojej ławce pomiędzy mną a Roksaną.
Czułem zapach perfum którymi był popsikany co doprowadzało mnie do euforii. Roksana poprosiła mnie o to samo. Kiedy jej rozpinałem Ania akurat się odwróciła, a Roxy chwyciła moją rękę i położyła ją sobie na piersi na sekundkę. Wtedy jeszcze stanik nie zleciał z niej, ale odczucia były wspaniałe i tak. Wreszcie zdjęła go do końca i wróciliśmy do nauki. Nie trwało to długo. Osobiście nie mogłem już wytrzymać ścisku w spodniach, więc pod ławką rozsunąłem rozporek co dało trochę więcej przestrzeni. Ku mojemu zdziwieniu Roksana po chwili zapytała:
- Proszę pani nadal jest gorąco co moglibyśmy zrobić na to?
- Powiem wam ale może to być niestosowne.
- Niech pani powie. - Roxy powiedziała
- Tak to co chwile byłoby pytanie to jeszcze zdjąć, to poluzować by było przewiewniej. Proponuję całkowicie się rozebrać. - w tym momencie zaczęła rozsuwać spódnicę.
- Zatem jeżeli nie macie nic przeciwko to... - I ostatniej jej odzienie zleciało na podłogę. Nie miała pod spodem nic, nawet bielizny. Onieśmieleni wpatrywaliśmy się w nią z Roksaną. Wyglądała wspaniale duże piersi, płaski brzuch, duże biodra i zgrabne nogi przyprawiały o dreszcze. Jednocześnie gdy już była naga zobaczyłem jakby miała mokro w okolicach intymnych, ale myślałem, że to z gorąca pewnie. Chwilkę potem przekonałem się jak się bardzo myliłem.
- Dziękujemy pani bardzo za to pozwolenie. - powiedziała moja koleżanka. Powoli zaczęła zsuwać spodenki. Oboje z nauczycielką wpatrzeni byliśmy w to, co robiła. Gdy je zdjęła okazało się, że ma na sobie stringi! Do szkoły w stringach to ci dopiero!
- Co się tak patrzysz Radziu hmm... Widzę, że chciałbyś. Zdejmij je ze mnie. - wtedy mnie pocałowała. Zgodziłem się, a ta się do mnie wypięła i zacząłem zsuwać te majteczki.
- Radziu a ty się nie rozbierasz? - zapytała Ania - Wyjdź na środek pomożemy ci z Roksaną. - Tak też zrobiłem. Idiota zapomniałem zasunąć rozporka i nabrzmiały członek z materiałem majtek wystawał lekko z rozporka.
- A co my tu mamy mrrrr. - powiedziała Roxy.
 Teraz ona uklęknęła przede mną i zaczęła masować to co wystawało. Nauczycielka przylgnęła piersiami do mnie od tyłu i zaczęła rozpinać pasek. Rozpięła guzik i dała Roksanie do zsunięcia na podłogę. Gdy to zrobiły wzwód okazał się tak duży że pasek od majtek cały nawet nie przylegał do ciała. Bez wahania Ania która przesunęła się do przodu też klęcząc wsadziła tam rękę i zaczęła jeździć po kutasie. Roksana w tym momencie zaczęła całować przez majtki. Wreszcie zaczęła zsuwać ze mnie majtki i Ania wyciągnęła wtedy rękę. Przed ich twarze wyskoczył członek. Roxy nie mogła się już powstrzymać i wzięła go do ust. Chwile robiła mi lodzika, a Ania w tym czasie zaczęła się masturbować. Jednak znudziło ją to i zaczęła ssać mi jądra, by je po chwili całe zmieścić w ustach. Młodsza panienka też miała talent do tego bo całego członka mieściła na raz. Ania wreszcie szturchnęła Roksanę żeby wstała i mogłem zobaczyć dokładnie jej cipkę. Była ogolona i widać było że jest jej mokro.
- Dobrze moi drodzy. – odezwała się dorosła – Myślę że zasłużyliśmy tą nauką na chwilkę przerwy co chcielibyście porobić? – wtedy oparła się o ławkę my zrobiliśmy to samo. Była między nami i wykorzystując to i chwyciła jedną ręką za sterczącego mojego kutasa drugą rękę położyła na łonie Roksany lekko ruszając.
- Można by wykorzystać to że jesteśmy już nadzy. – powiedziała Roksana
- Powiedz dokładnie co masz na myśli młoda damo.
- Można się przeruchać.
- To masz na myśli? – teraz uklęknęła przed Roksaną kazała jej usiąść cała na ławce, a sama rozchyliła jej nogi i zaczęła lizać cipkę.
-Radziu podejdź bliżej do mnie. - zachęcała koleżanka i przyciągnęła do pocałunku. Gdy się tak całowaliśmy nauczycielka jedną ręką pieściła cipkę partnerki jedną chwyciła za kutasa i zaczęła delikatnie walić, a sam masowałem piersi tej z którą się całowałem.
- To chyba pora lekko ci zwilżyć chłopcze. - powiedziała Ania i już chciała zacząć robić loda.
- Nie, nie, nie biorę go pierwsza i do buzi i do cipki.
- A co będę miała jak odpuszczę sobie?
- Następnym razem pani będzie w pierwszej kolejności.
- Skoro będzie następny raz to w porządku.
 Teraz lekko zmieniliśmy położenie. Położyłem sie na podłodze Roksana przede mną klęczała i zaczęła powoli ręką a raczej paznokciami delikatnie dotykać członka, by po chwili splunąć na niego lekko i objąć całymi ustami. W tym samym czasie Ania usiadła przy ścianie i zaczęła zabawiać się rączką.
- Niech pani podejdzie bliżej.
- Umówmy się tak na czas takich naszych zabaw możecie mówić do mnie po imieniu albo nawet i zboczenie
- Dobrze Aniu podejdź bliżej pobawimy się.
I podeszła całując mnie. Zabawialiśmy się tak chwilę, a ja od czasu do czasu ściskałem jej piersi, których dotyk przyprawiał o ekstazę.
- Chyba jest wystarczająco mokry. - powiedziała Roksana wstając i wycierając lekko usta ze śliny.
- Teraz to się dopiero zabawimy!
Zaczęła siadać na moim fiucie lekko, powoli, jakby delektując się każdym milimetrem penetracji. Wtedy nauczycielka wstała, a koleżanka położyła się na mnie i przytuliliśmy się całując. Zaczęła powoli ruszać tyłeczkiem lekko go wyjmując a potem wkładając. Jedyna dorosła w tym gronie wykorzystała to i ustawiła się za nami liżąc chwilami jądra chwilami dupcię dziewczyny. Czułem jak jej jest dobrze. Leżała wtulona we mnie i ruszała dupcią przylegając piersiami do mojej klaty. Teraz postanowiły się zmienić. Roxy wstała i usiadła mi na twarzy do minetki a spływające z niej soki zalewały mi twarz.
- Wyliż mnie porządnie. - usłyszałem
Teraz Ania zaczęła mi ssać. Nie chciałem już tego bo maszyna była gotowa do pracy.
- A teraz suczko siadaj i daj się wyrżnąć! - powiedziałem do niej, a ona momentalnie ustawiła się nade mną Roksana zeszła ze mnie, a Ania usiadła lekko na brzuchu. Teraz miałem możliwość wylizania tych cycuszków 40- letniej kobiety i wykorzystałem tą sytuacje która nie była zbyt długa bo prawie od razu zaczęła się zsuwać powoli w stronę krocza. Wreszcie jej cipka dotykała podbrzusza a fiut napięty był w jej rowku pomiędzy pośladkami . Sama zaczęła mnie całować namiętnie. Roksana wyczuwając okazje zaczęła lizać pośladki nauczycielki i jednocześnie żołądź kutasa. Wreszcie pomagając mi koleżanka wsadziła drągala w pizdeczkę. Gdy Ania podskakiwała na mnie bardzo głośno jęczała. Zatem by nie było tak głośno 2 dziewczyna zaczęła ją całować a mi usiadła znowu na penisie.
- Zaraz wystrzelę!
- Roksana klękaj a ty Radek wstań! – rozkazała Ania
Oparłem się o bok ławki a one przede mną klęcząc zaczęły robić loda z dwóch stron na raz tak, że się aż całowały. Nie trwało to długo bo już byłem bliski.
- aaaaaa – wydusiłem wtedy ustawiły się przede mną nadstawiając piersi.
Wystrzeliłem im na twarze. Było tego tak dużo że zaczęło ściekać im na dekolty. Widząc to objęły się i pocałowały namiętnie by zaraz potem zlizywać sobie nawzajem nasienie. W tym czasie jedną rączką Roksana jednak dokańczała wytrysk wyciskając końcówkę spermy z niego.
- Aniu doszłaś już? – zapytała uczennica
- Nie, ale jeżeli ty też nie to mogę pomóc i chętnie wyliżę cię dalej
- Dawaj dziurkę mam na nią ochotę! – dodała tylko koleżanka i tak zaczęły się kochać na 69. Nie mogłem się oprzeć i już z lekko oklapłym przyrodzeniem zacząłem lizać dupcię Roxy. Po chwili doszły obie a mi stanął. Wstaliśmy wszyscy i przemówiła nauczycielka.
- Dobrze moi drodzy teraz możemy wrócić jeszcze na kawałek do nauki.
- A może by tak częściej robić takie zajęcia. – zaproponowałem
- Możemy jeżeli tylko będziecie chcieć i będzie to urozmaicane
- Chcemy i zrobimy tak! – odpowiedzieliśmy jednogłośnie
- Zatem dokończmy jeszcze ten temat
Usiedliśmy w ławce ale Roksana nawet nie myślała żeby siadać na swoim krześle. Usiadła na sterczącym mi kutasie i tak do końca zajęć, Gdy się ubraliśmy wzajemnie i rozeszliśmy do domu.

Jeżeli chcecie przeczytać dalszą część dajcie znać w komentarzu ;)




Podoba się opowiadanie? Podziel się z innymi!





Wymyślacz

Komentarze

Jacek26/11/2018 Odpowiedz

Fajne. Pewnie że więcej


Twój komentarz






Najczęsciej czytane we wszystkich kategoriach