Kategorie opowiadań


Strony


Forum erotyczne





Cuckold domowka (opowiadanie z obrazkami)

Jestem z moją dziewczyną, Moniką już dobre parę lat. Świetnie się dobraliśmy. Nasze charaktery pasują do siebie jak ulał i dzielimy wspólne zinteresowania. Mieszkamy razem w niewielkim mieszkaniu i oboje pracujemy. Mamy również wspólnych znajomych. Monika bardzo dobrze dogaduje się z facetami i czasami wydaje mi się nawet, że bardziej preferuje ich towarzystwo. Na początku związku bywałem nieco zazdrosny, kiedy wychodziła ze znajomymi płci męskiej, ale z czasem przyzwyczaiłem się. Nie mogę przecież zabronić jej posiadania męskich przyjaciół.

Monika jest super dziewczyną, niezwykle seksowną i pociągającą. Jest szczupłą blondynką o prostych włosach i niebieskich oczach oraz zgrabnych, małych piersiach.

Pewnego dnia Monika wpadła na pomysł, żeby urządzić u nas domówkę. Przystałem na ten pomysł, tym bardziej, że dawno nie robiliśmy, ani też nie byliśmy na żadnej imprezie i przydałoby się trochę wyluzować przy piwku, muzyce i rozmowach.

Kiedy nastał weekend, zaprosiliśmy do nas gości. Oprócz mnie i Moniki była jeszcze Paulina i Karolina, a z chłopaków Michał, Kuba i Piotrek. Koleżanki były z tego samego miasta co my, natomiast reszta przyjechała do nas z różnych miejscowości, z których najbliższa była odległa o 100 kilometrów od nas, dlatego chłopakom musieliśmy zaoferować nocleg u nas, aby nie musieli zmywać się zbyt wcześnie. Mamy dwa pokoje, także spokojnie upchaliby się w jednym z nich na jakichś materacach.

Domówka trwała. Gadaliśmy, piliśmy, jedliśmy, wspominaliśmy dawne czasy naszych wspólnych studiów. Generalnie było całkiem miło. Z czasem, kiedy każde z nas zaczęło już odczuwać wpływ alkoholu, puściliśmy głośniej muzykę, żeby się trochę pobawić. Mieliśmy duży salon, którego środek doskonale mógł służyć jako parkiet do tańczenia. Ustawiliśmy się w kółeczku i każdy z nas bujał się tak, jak potrafił. Chłopaki zaczęli po kolei wciągać dziewczyny do kółeczka. Paula bujała się trochę nieśmiało, Karola już lepiej, ale kiedy przyszła kolej na Monikę, stanęła ona w centrum kółeczka i zaczęła seksownie wyginać się w rytm muzyki. Później, rozkręciła się jeszcze bardziej i kręciła swoim tyłeczkiem zwrócona tyłem w stronę kolegów. Widziałem, jak ich oczy skierowane były na jej pupę. Przez głowę wtedy po raz pierwszy przeszła mi myśl, czy Monika nie rozkręciła się zbyt mocno. Po chwili jednak spróbowałem uspokoić się wewnętrznie: "Wyluzuj, paranoiku, to przecież tylko zabawa." - myślałem sobie. Wtedy jednak do kółeczka dołączył Kuba – wysoki szatyn, dusza towarzystwa, wziął za ręce moją dziewczynę i zaczął z nią tańczyć. Monice się podobało, a Michał i Piotrek zaczęli wiwatować i gwizdać. Kuba był śmiały – bez skrępowania obracał nią. Zdarzyło im się nawet zbliżyć do siebie na odległość tak bliską, że piersi Moniki zderzały się z jego klatką piersiową, ocierały o niego i muskały go. Kiedy tak tańczyli za sobą w środku kółeczka, miałem wrażenie, że Monika patrzy się mu w oczy jakby zalotnym wzrokiem… Miałem tylko nadzieję, że to wyobraźnia płata mi figle z powodu alkoholu, który w siebie wlałem.

Gdy już zmęczyliśmy się tańczeniem, wróciliśmy na kanapę i kontynuowaliśmy popijawę. W pewnej chwili Karolina zaproponowała, żeby obejrzeć jakiś film. Zgodziliśmy się na tę propozycję. Karola wybrała jakiś dla nas, zgasiliśmy światło w salonie i siedząc nadal na kanapie oglądaliśmy film w półmroku. Z brzegu siedział Piotrek, potem Kuba, Michał, ja, moja dziewczyna obok mnie a dalej koleżanki. W pewnym momencie musiałem wyjść do toalety. Stojąc nad sedesem dopiero poczułem, jak mocno alkohol dał mi się we znaki. Chyba musiałem trochę odpuścić. Miałem słabą głowę i nie dorównywałem chłopakom. Kiedy wróciłem, zauważyłem coś, co skołowało mnie kompletnie. Monika siedziała między Piotrkiem a Kubą, a ponadto Kuba trzymał swoją rękę na jej udzie. Zawołałem Monikę na chwilę, żeby wyszła ze mną do kuchni. Między nami wywiązał się dialog:

-„Monika, no co ty wyprawiasz? Czemu dajesz Kubie się dotykać?” – zapytałem nieco zdenerwowany.

-„Oj, Misiu, to nic takiego, przecież nie obmacuje mnie bezpruderyjnie.” – tłumaczyła się.

-„Może nie obmacuje nachalnie, ale sam fakt, że pozwalasz mu się tak dotykać…” – kontynuowałem, lecz ona mi przerwała.

-„Powinieneś się cieszyć, że masz tak atrakcyjną dziewczynę, że inni na nią lecą.” – powiedziała.

-„Tak, cieszę się, że jesteś atrakcyjna, ale nie podoba mi się sposób, w jaki się z Kubą spoufalasz.”

-„Ojj, no już przestań, przecież wiesz, że tylko ciebie kocham.” – Monika mnie uspokajała i powiedziawszy to, pocałowała mnie w usta. To uspokoiło mnie na chwilę. Wróciliśmy do towarzystwa kontynuować film.

Seans się skończył, a my nie zaplanowaliśmy, co robić dalej. W tej sytuacji jednak wyskoczył Michał, ratując niezręczną bezczynność.

-„Słuchajcie, wziąłem ze sobą Twistera, bo pomyślałem, że może być śmiesznie. Może chcielibyście zagrać?” – zapytał.

-„Ooo taak! Twister jest świetny! Gramy!” – krzyknęła rozentuzjazmowana Monika.

-„Wiecie co, ja i Karolina to się chyba musimy zbierać. Już późno, a chcemy zdążyć na autobus powrotny.” – oznajmiła Paulina.

-„Szkoooda, że już idziecie.” – powiedziała Monika – „W każdym razie dzięki za przybycie i zapraszamy następnym razem!”

Dziewczyny szybko się zmyły i zostałem już tylko ja, chłopaki i moja druga połówka. Michał zaczął rozkładać Twistera na środku podłogi salonu. Ja niestety musiałem zrezygnować z grania, bo za bardzo kręciło mi się w głowie od alkoholu. Usiadłem na kanapie, przyglądałem się rozgrywce i pełniłem funkcję tego, kto kręci kołem. Na macie stanęli chłopacy. Wysoki i umięśniony Kuba, Szczupły, średniego wzrostu o raczej wątłych mięśniach Michał oraz Piotrek – brodaty okularnik o podobnym wzroście co Michał, jednak zdecydowanie lepiej zbudowany.  Coś czułem, że jedna dziewczyna w towarzystwie tej trójki facetów na jednej macie nie wróży nic dobrego…

I muszę powiedzieć, że moje obawy się potwierdziły. Z początku szło im gładko, jednak z czasem ich pozycje na macie zaczęły stawać się coraz bardziej niezręczne i dwuznaczne. Monika przyjęła pozycję  przykucającą,  na tyle pochyloną, że widać było jej majtki i kawałek pośladków (ubrała dzisiaj wyjątkowo płytkie dżinsy z niskim stanem). Ustawiony nad nią Kuba miał akurat idealny widok na to i miałem wrażenie, że cały czas się gapił.

Jakby tego było mało, Piotrek musiał tak się ułożyć, że jego nogi były w rozkroku, a on sam podpierał się  tyłem rękami o podłogę, jak pająk, zwrócony twarzą w stronę sufitu. Jego krocze znalazło się dokładnie na wysokości twarzy mojej dziewczyny, jakieś 30 centymetrów od niej.  Pozycja Michała była tak skomplikowana, że trudno to było w ogóle opisać. Chłopak dzielnie podtrzymywał się swoimi chudymi rękami, jednak w końcu nie wytrzymał i poleciał wprost na plecy Moniki, popychając  ją do przodu. Moja dziewczyna poleciała twarzą prosto na krocze Piotrka. Całą czwórka wyłożyła się na macie i zaczęła się śmiać. Ja byłem raczej zażenowany tą sytuacją, ale nie chciałem już nic mówić. Udawałem, że wszystko jest w porządku.

Po Twisterze ponownie wróciliśmy do picia i rozmów. Miałem wrażenie, że chłopcy zrobili się bardziej śmiali niż wcześniej. Co jakiś czas któryś próbował zagadywać moją dziewczynę i bajerować. Od czasu do czasu również Kuba, który usiadł obok niej, szeptał coś jej do ucha, a ona zaczynała się śmiać. Drażniło mnie to, ale nie chciałem robić afery z tego powodu.

Minęła północ, ale impreza trwała dalej. Po paru wychylonych kieliszkach przyszła kolej na ponowną potańcówkę. Teraz, z powodu znacznej ilości alkoholu wypitego przez kolegów, zachowywali się oni jeszcze bardziej frywolnie niż wcześniej. Obracali Moniką jeden po drugim, gwizdali, krzyczeli i śmiali się. W tym amoku nawet Kuba klepnął moją dziewczynę w pośladek, aż ta podskoczyła.

-„Ej, ej! Ale bez takich!” – byłem zniecierpliwiony i gotowy, żeby zainterweniować.

Oni jednak nie przejęli się, tylko śmiali.-„Stary, ale nie obrażaj się za to! Twoja dziewczyna to niezła dupa, aż ręka sama chce klepnąć taki apetyczny tyłeczek.” – bezwstydnie wyrażał się o Monice Kuba, a ona zamiast go skarcić, tylko śmiała się. To jednak nie był koniec. W tej samej chwili, kiedy Monika była odwrócona plecami do Piotrka, ten wymierzył jej solidnego klapsa w pupę, a ona podskoczyła ponownie.

-„No faktycznie, niezły tyłeczek!” – potwierdził ochoczo Piotrek.

Tego było już za wiele. Zwróciłem się do Moniki już mówiąc bez ogródek przy chłopakach.

-„Słuchaj Monika. Albo przestaniesz pozwalać sobie na takie akcje albo w tej chwili, tu i teraz kończymy imprezę.”

-„Ojj, no weź, Misiu, nie bądź taki spięty. Przecież nie robią mi żadnej krzywdy!”- próbowała uspokajać.

-„Jak to nie robią? Dotykają twojego tyłka, a ty im tylko wtórujesz!” – byłem oburzony.

-„Misiu, proszę cię. Nie przesadzaj. Jesteś zmęczony, dlatego nie potrafisz się wyluzować. Dużo wypiłeś, a to przeszkadza ci w ocenie sytuacji. Chodź, odpoczniesz. Zdrzemnij się w drugim pokoju, to ci dobrze zrobi.”

Z jednej strony faktycznie byłem zmęczony jak cholera. Duże ilości alkoholu mi nie służą. Z drugiej jednak bałem się zostawiać Monikę samą z nimi. W końcu jednak odpuściłem. Byłem wkurzony i częściowo dałem sobie spokój, żeby pokazać Monice, że skoro jej nie zależy na odpowiednim zachowaniu, to mi też nie będzie zależało. Ostrzegłem ją jednak, że po imprezie jeszcze  porozmawiamy na ten temat. Poszedłem do sąsiedniego pokoju za ścianą, zamknąłem drzwi, ułożyłem się na łóżku i zasnąłem nawet nie wiedząc kiedy. Oni zostali i imprezowali dalej.

Nie wiem jak długo spałem. Obudziłem się chyba w środku nocy. Za ścianą nie było słuchać już muzyki z salonu. Czyżby impreza dobiegła końca? Spojrzałem na zegarek. Była 3 w nocy. Po tej drzemce poczułem się zdecydowanie lepiej i trzeźwiej. Wstałem, żeby zobaczyć, co się dzieje w salonie. Przeszedłem korytarz i stanąłem przed drzwiami do salonu, które były teraz zamknięte. Dziwne, bo w momencie, jak wychodziłem, były otwarte na oścież. Zacząłem walić do drzwi w nadziei, że ktoś otworzy. Drzwi otworzył mi Michał. Nie miał na sobie koszulki.

-„Gdzie jest Monika?” – zapytałem zniecierpliwiony?

-„Monika? Właśnie obciąga Kubie pałę.” – odpowiedział.

Kopara mi opadła. Odepchnąłem Michała od drzwi i wtargnąłem do salonu. Na kanapie siedział Kuba, w rozkroku, bez spodni, a przed kanapą klęczała Monika trzymając jego penisa w ustach.

-„Już lepiej? Pospane?” – zapytał Piotrek opierający się przy ścianie na drugim końcu pokoju i kończący dopijać piwo.

Nie mogłem w to uwierzyć, do czego tu doszło. Nie mogłem uwierzyć, że moja własna dziewczyna zabawia się z innym facetem.

-„Monika, co tutaj się do cholery dzieje?” – krzyknąłem. Ona nie przejęła się, jedynie spojrzała na mnie przez chwilę i dalej obciągała Kubie. Nie wiedziałem, co mam zrobić. Stałem jak osłupiały, ale co najdziwniejsze, poczułem jak w moich spodniach zaczęło robić się ciasno.

-„Nie, nie, nie! Nie wierzę w to, co się tutaj dzieje!” – ponownie krzyknąłem i wybiegłem z salonu do łazienki, zostawiając ich w salonie.

Stanąłem przed lustrem i powtarzałem sobie: „To nie może być prawda. To tylko sen! Ogarnij się!”. Nerwowo rozpiąłem rozporek spodni i odpiąłem guzik. Mój penis był cały nabrzmiały. „Co jest, do chuja?” – myślałem.

- „Podnieciłem się?”

- „Czy to jest spowodowane ujrzeniem mojej dziewczyny obciągającej innemu facetowi?”

-„Kurwa mać, co za pojebana sytuacja!”

-„Czy naprawdę jara mnie moja dziewczyna zdradzająca mnie z Kubą?”

Zaparłem się o umywalkę i próbowałem opanować się. Nie mogłem uwierzyć, że to się dzieje naprawdę. Powinienem w takiej sytuacji zwyczajnie obić mu twarz, jednak odczułem tylko coraz bardziej narastające podniecenie. Wróciłem do salonu.

-„Dobra, chłopaki, koniec „imprezy”. To zaszło za daleko.” – powiedziałem, próbując zachować resztki przyzwoitości.

-„Ejej, chwila, my jeszcze nie skończyliśmy.” – oznajmił Piotrek.

-„Co, do cholery?” – zapytałem.

Monika odłączyła się od penisa Kuby.

-„Piotrek, teraz twoja kolej, chodź tutaj i zdejmuj spodnie.” – ochoczo powiedziała Monika, a następnie zwróciła się do mnie.

-„Misiu, jeśli też byś chciał, musisz ustawić się na koniec kolejki. Ale możesz popatrzyć i sobie powalić.” – to powiedziawszy, w ogóle nie przejmując się mną, chwyciła penisa Piotrka i polizała jego trzon.

Po chwili włożyła go sobie do ust i obciągała mu. Jej wargi objęły jego grubego członka i przesuwały po nim. Ona zamykała oczy i rozkoszowała się nim mrucząc z podniecenia. Moja dziewczyna obciągała mu jak prawdziwa profesjonalistka. Narastające we mnie podniecenie sięgnęło zenitu. Wyjąłem swojego penisa i zacząłem walić sobie, patrząc, jak Monika ssie mu fiuta.

Po Piotrku przyszła kolej na Michała. Michał posiadał mniejszego penisa niż reszta chłopaków, dlatego też Monika włożyła sobie go aż po same gardło. Michał jęczał z podniecenia. Chwycił moją dziewczynę za głowę i zaczął porządnie pieprzyć jej twarz. Monika, ruchana w gardło zaczęła dławić się penisem i wydawać głośne odgłosy gardłowych odruchów wymiotnych, aż z jej ust zaczęła broczyć ślina, a jej oczy zaszły łzami.

Całe towarzystwo chyba za nic miało moją obecność, bo traktowało mnie jak powietrze. Zupełnie nie przejmowali się tym, że obok stoi chłopak Moniki. Sam nie wiem, czemu nie interweniowałem. To zdarzenie było dla mnie chyba zbyt szokujące, a z drugiej strony niezwykle podniecające. Poczekałem na rozwój wydarzeń. W końcu Kuba rzekł:

-„Może coś dla nas zatańczysz, Myszko?”

Reszta zaczęła wiwatować i kibicować Monice. Zachęcona okrzykami chłopców, stanęła nago na środku pokoju. Michał puścił muzykę taneczną z laptopa. Monika zaczęła dla nich pokaz. Muszę przyznać, że wyglądała zjawiskowo. Pały chłopaków stały jak maszty, łącznie z moją. Monika wyginała swoje zgrabne ciało, kręciła swoim tyłkiem, kusiła ciałem, eksponowała walory. Moja dziewczyna stała przed moimi kolegami całkiem naga, a ja nie oponowałem. Chciałem zobaczyć, co z tego wyniknie.

-„No, no i co o tym myślicie?” – Zapytał Kuba. Chłopaki byli zachwyceni, o czym dali znać ochoczymi gwizdami.

-„No to co jeszcze nam pokażesz, Monika?” – pytał dalej Kuba.

-„Chwileczkę… hmmm. Poczekajcie moment.” – po czym wyszła na chwilę do drugiego pokoju zostawiając mnie samego z chłopakami.

-„Widzisz…” – zaczął Kuba. –„Twoja dziewczyna jest tak apetyczna, że nie sposób się oprzeć. Poza tym, sama nas do tego sprowokowała.”

Miałem już gdzieś, co o tym myśleć. To już się i tak stało. Moja własna dziewczyna robi takie rzeczy z praktycznie obcymi ludźmi.

-„Kiedy poszedłeś spać.” – dalej kontynuował Piotrek – „Monika sama zaczęła się do nas dobierać pod twoją nieobecność. Chciała się „nieco” zabawić. Mówiliśmy jej, że to mogłoby być nieodpowiednie, że przecież ma chłopaka. Ale ona nadal nalegała. Mówiła, że w razie, gdybyś się obudził i przyszedł do nas, nie miałbyś nic przeciwko.”

-„A to oszustka!” – myślałem sobie. Rozmawialiśmy co prawda kiedyś w łóżku o tzw. „zdradzie kontrolowanej”, ale to wszystko było na żarty i koniec końców nic z tego nie wynikło. Monika wykorzystała to teraz przeciwko mnie.

-„To co, chyba nie masz nam nic za złe, co?” – moje rozmyślania przerwał Kuba.

I co ja miałem zrobić? Miałem zezwolić na to, żeby moja dziewczyna zabawiała się z innymi facetami? Wiedziałem, że to nieodpowiednie, ale z drugiej strony niezwykle mnie to jarało. Skoro tak, to miałem jedyną i niepowtarzalną okazję spróbować „zdrady kontrolowanej”. Nie mogę zaprzeczać – to mnie NAPRAWDĘ jarało…

Monika wróciła, niosąc w ręku niewielkie, szklane dildo z kuleczkami.

-"Co o tym myślicie?" - zapytała Monika zachęcająco, a następnie polizała dildo czubkiem języka.


-No, no, co zamierzasz z tym zrobić?” – pytał Piotrek, lecz jego pytanie było raczej retoryczne.

„Wkrótce się przekonasz.” – odpowiedziała zadziornie Monika. – „Gotowi na pokaz?”

Monika przeszła na drugi koniec salonu i oparła się o komodę, a widownia usiadła na kanapie. Moja dziewczyna, obrócona tyłem do widowni, rozchyliła nogi i pochyliła się ukazując swoją cipeczkę, którą rozchyliła palcami. Po chwili oblizała kryształowe dildo i wsadziła sobie go w pochwę. Monika, wsuwając kulkę po kulce wydawała z siebie seksowny jęk, a jej twarz krzywiła się z podniecenia.

-„Pokaż, jak głęboka jesteś” – zakrzyknął Kuba.

Monika zaczęła posuwać się dildem. Wkładała go głęboko w szparkę, a następnie wysuwała. Najpierw powoli, lecz szybko przyspieszyła tempa. Cała zabawka pokryła się wkrótce jej śluzem wyprodukowanym w wyniku podniecenia. Dildo ślizgało się w jej pochwie a ona jęczała z podekscytowaniem.

-„Który by chciał mnie zerżnąć?” – powiedziała.

Chłopaki chyba tylko na to czekali. Podnieśli swoje ręce niemal jednocześnie. „Zaraz, zaraz” – myślałem sobie – „Czy ona naprawdę to powiedziała? Czy za chwilę moja dziewczyna będzie uprawiać seks z innymi facetami na moich oczach?”

Myśli te były z jednej strony okropne, ale z drugiej strasznie miałem ochotę zobaczyć, jak Monika rucha się z kimś innym. Nie mogłem powstrzymać tej chęci.

-"Chodź tu, Kochanie, przelecę cię." -pierwszy oczywiście wyrwał się Kuba -"Moment tylko, mam ze sobą gumki, pójdę po nie."

-"Jebać gumki, mam dni niepłodne." - Monika zatrzymała go -"Wal mnie bez gumy."

-"Okej, Myszko. To nawet lepiej."

Monika rozłożyła nogi na kanapie zapraszając Kubę do wejścia. Jej cipka ociekała z soków. Kuba podszedł, wziął swojego penisa w dłoń i zaczął wkładać go w cipkę mojej dziewczyny. Kiedy wypełnił ją, przyjęli pozycję na misjonarza i ruchali się w najlepsze. Miałem przed moimi oczami moją dziewczynę rżniętą przez Kubę. Nie mogłem wytrzymać tego dłużej. Wyciągnąłem swojego penisa i zacząłem sobie walić patrząc, jak się ruchają. Kuba wpychał swojego drąga głęboko i mocno, a jej cycki podskakiwały w miarę, jak ją ruchał.

-"Chodź tu, Michasiu, possam ci penisa." - powiedziała Monika.

Tym razem Monika przyjęła pozycję na pieska. Kuba złapał ją za biodra i posuwał od tyłu, a z drugiej strony Michał dał jej penisa do obciągania. W salonie rozlegał się dźwięk obijania Kuby ciała o pośladki Moniki i jej podniecających stęków oraz jęków.

-"Może pójdziemy do sypialni na łóżko?”- zaproponował Piotrek.

Kuba wyszedł na chwilę z Moniki, wziął ją na ręce i zaniósł do sypialni. Kiedy już przenieśliśmy się na łóżko, Monika zwróciła się do mnie:

-"Chodź, przydasz się na coś. Połóż się na łóżku na plecach. Głową blisko brzegu."

Nie oponowałem, ponieważ byłem podniecony jak cholera. Zrobiłem jak kazała, a ona ułożyła się na mnie jak w pozycji 69.

-"Michał, dawaj, spuść mi się teraz na odbyt. " -Monika kazała.

Michał stojąc przy brzegu łóżka walił sobie konia, podczas, gdy ona leżała na mnie. Po wcześniejszym obciąganiu nie miał problemów z dojściem. Walił sobie nad tyłkiem mojej dziewczyny coraz szybciej i szybciej aż w końcu ryknął głośno, a z jego penisa wytrysnęło parę strzałów lepkiej i ciepłej spermy, która oblepiła odbyt mojej dziewczyny.

-"Piotrek, teraz twoja kolej." - dyrygowała Monika. - "Wejdź penisem w moją dupę."

Piotrek nie miał absolutnie nic przeciwko. Zaczął wsuwać swojego grubego penisa w ciasną dupkę mojej dziewczyny, a sperma Michała na jej odbycie posłużyła jako naturalny lubrykant. Leżałem pod Moniką i patrzyłem od dołu jak penis Piotrka niknie wewnątrz jej. Dookoła czułem zapach jej wyruchanej wcześniej cipki i odbytu posuwanego teraz przez Piotrka ora zapach jego genitaliów. Monika jęczała podczas rozpychania jej dupki.

-„Ale jesteś ciasna.” – wystękał Piotrek  -„O kurwa, zaraz dojdę”.

-„O tak, zalej moją kiszkę swoją spermą” – dyszała Monika.

Tak też się stało. Po parunastu sekundach zobaczyłem, jak członek Piotrka zaczyna pulsować i usłyszałem narastający jęk spowodowany jego orgazmem.

Piotrek wycofał penisa z jej odbytu. Monika zaczęła przeć i nadmiar nasienia wylał się z jej odbytu podczas mokrego pierdnięcia spermą, która spłynęła niżej w okolice jej pochwy. Do mojego nosa dotarł zapach spermy Piotrka zmieszany z zapachem z wnętrza dupki mojej dziewczyny.

-„Oho! Ale ją przeleciałeś!” – Kuba pochwalił Piotrka. – „No to teraz patrzcie na mistrza.”

Nie zmieniając naszej pozycji w miejsce Piotrka wszedł Kuba, tylko, że tym razem wsadził penisa w jej cipkę, wpychając w nią nasienie Piotrka, które przed chwilą spłynęła z odbytu na wargi sromowe Moniki. Zaczął posuwać ją mocno i szybko.

-„Zerżnę cię jak sukę.” – obiecywał Kuba.

-„O tak, pierdol mnie mocno, Kuba.” – błagała Monika.

Zaledwie centymetr przed moją twarzą miałem widok cipki, w którą wchodzi dorodny i gruby penis Kuby. On ją pieprzył, a jego wiszące jaja obijały się o moją twarz.

-„Wpychaj mi swojego penisa głęboko!” – krzyczała Monika jęcząc ekstatycznie.

-„Oż, kurwa, zaraz się spuszczę.” – Kuba zapowiadał moment kulminacyjny.

-„Proszę! Opróżnij swoje jaja w moją macicę! O tak! Zaraz dojdę!” – nadal jęczała.

Kuba dopchał swojego drąga tak głęboko jak tylko mógł i chwilę potem zaryczał jak zwierze. Zobaczyłem, jak mięśnie jego krocza kurczą się pompując nasienie prosto w łono mojej dziewczyny. Monika była wniebowzięta. Uda Moniki zaczęły trząść się podczas jej orgazmu. Było jej naprawdę dobrze. Kuba wstrzykiwał w nią swój ładunek dobre pare sekund.

-„Było zajebiście.” – pochwalił Kuba. –„To co teraz?” – zapytał po chwili.

-„Może twój chłopak ładnie cię teraz wyczyści?” – zaproponował Michał.

-„Okej!” – zgodziła się Monika, a następnie zwróciła do mnie.

-„Jak wyczyścisz mnie ze spermy chłopaków, to ci zwalę.” – rzuciła propozycję.

Nie musiałem długo się zastanawiać. Moje podniecenie sięgało zenitu. Nie spodziewałem się, że to mnie tak bardzo nakręci i że będzie mnie tak jarać.

-„Dawaj.” – odrzekłem.

-„W takim razie otwórz usta.” – powiedziała.

Zrobiłem, jak kazała. Ona podniosła się nieco i nastawiła swoją cipkę nad moją otwartą buzię. Naparła na swoje mięśnie wyciskając spermę Kuby ze swojej pochwy, która wykapała wprost do moich ust.

Poczułem słony smak ciepłej, świeżej spermy Kuby. Na koniec Monika kazała mi dokładnie wylizać jej wargi sromowe i odbyt z resztek spermy chłopaków, co uczyniłem z posłuszeństwem. Po wyczyszczeniu mojej dziewczyny z nasienia zwaliła mi konia, a mój wytrysk był tak silny, jak nigdy wcześniej.

-„Haha. I co, podobało ci się!” – śmiała się Monika.

-------

Faktycznie. To wydarzenie sprawiło, że odkryłem w sobie upodobania do bycia samcem beta. Na początku ciężko było pogodzić się z tym faktem. Próbowałem wypierać te myśli, ale koniec końców, zaakceptowałem to. Nie mogłem zaprzeczać swojej prawdziwej naturze. Po prostu lubię oglądać moją dziewczynę uprawiającą seks i oddającą się innym facetom. Ona też to lubi. Jesteśmy ze sobą do dziś  i czasami zapraszamy  naszych kolegów, kiedy Monika ma ochotę zostać przelecona przez innego faceta.




Podoba się opowiadanie? Podziel się z innymi!





JKLPIJK

Komentarze

kanciaty3/05/2020 Odpowiedz

super opowiadanie też tak chce

kamil7/07/2020 Odpowiedz

Wspaniale opowiadanie. Dałbym wszystko by moja dziewczyna tak dawalakolegom. Pozdrawiam i zazdroszcze dziewczyny

Uległy12/06/2021 Odpowiedz

super

Wspaniale. sam uwielbiam byc w takich sytuacjach.

Hey . Bardzo podniecające opowiadanie. Jestem rogaczem i taka sytuacjia mnie podnieca. Moja była żona hotka niepotrafila by tak . Wiec może znajdzie sie nowa kobieta w moim życiu która będzie wiedziała co robić by rogacz smdyszal z podniecenia


Twój komentarz






Najczęsciej czytane we wszystkich kategoriach