Kategorie opowiadań


Strony


Forum erotyczne





Dzika Weronika cz. 1

Historia ta miała miejsce pewnego wyjątkowo zimnego, grudniowego wieczora u mnie w domu. Mieszkamy z narzeczoną w domku jednorodzinnym w Józefowie pod Warszawą i ze względu na brak ogrzewania gazowego, trzeba palić w tradycyjnym piecu co wiąże się z częstymi wizytami w piwnicy, przewalaniem węgla itp. Praca ta rzecz jasna spadała zawsze na mnie. Piwnica ta to również jedyne pomieszczenie w domu, w którym można palić papierosy.W sobotę wieczorem miała do nas wpaść moja kuzynka jak również wieloletnia przyjaciółka mojej narzeczonej. Jak się zapowiedziała tak uczyniła i usłyszeliśmy dzwonek około godziny 19. Dużo było do opowiadania, bowiem nie widzieliśmy się całe wieki. Aby rozmowa szła nam gładziej zaproponowałem Martinii Asti, którego kilka butelek zalegało w moim barku.Weronika, tak na imię ma moja kuzynka, wyglądała oszałamiająco. Długie, wyprostowane blond włosy spływały jej po plecach aż do pasa. Ubrana była w białą, lekko prześwitującą koszulkę, z pod której widać było stanik. A stanik ten miał co trzymać! Okazały biust sterczał dostojnie i zdawał się namawiać człowieka aby posiadł go niezwłocznie. Jakby tego było mało koszula jej rozpięta była lekko, przez co widać było jej opalone ciało i maleńki acz bardzo urokliwy pieprzyk na jej piersi. Wspaniałe pośladki nosiły znamiona treningu na siłowni i zapakowane były w obcisłe dżinsy w klasycznym kolorze. Jej wielki brązowe oczy omiatały swym spojrzeniem salon, w którym siedzieliśmy.Wraz z kolejnymi butelkami Asti atmosfera robiła się coraz bardziej leniwa i rozluźniona. Dziewczyny plotkowały zawzięcie w czasie, gdy ja musiałem często schodzić na dół do pieca, aby w nim nie zgasło. Po osuszeniu jednej z kolejnych butelek mojej narzeczonej zaczęła się kiwać głowa.- Michałku powiedz mi, czy tu u was to się pali? - zapytała mnie Weronika patrząc na mnie swoimi wielkimi oczami. - Nie bardzo, w domu to w ogóle wykluczone. Ewentualnie możesz zejść do piwnicy zapalić. - odpowiedziałem stojąc nad nią i bezceremonialnie patrząc się w jej wielkie cycki. - A pójdziesz ze mną, co? Boje się piwnic, tata mnie zamykał w piwnicy za karę jak byłam mała. Natalia nie masz nic przeciwko? - Weronika obróciła głowę w stronę mojej narzeczonej.- Nie, nieeee, idzcciee - wystękała moja partnerka zwijając się w kłębek na sofie.Otworzyłem drzwi do piwnicy i zapaliłem światło, puszczając moją kuzynkę przodem.Gdy zeszliśmy na sam dół stało się coś czego nigdy bym się nie spodziewał! Kuzynka raptownie obróciła się do mnie, zarzuciła mi ręce na szyję i zaczęła mnie bezceremonialnie całować. Cóż, jestem facetem. Co miałem zrobić? Powiedzieć - nie przestań? Tylko w naiwnych lekturach i bajkach dla dzieci mężczyźni tak robią. Ja jak ją dzisiaj tylko zobaczyłem pomyślałem, że bym się z nią przespał. Ot, tak to już jest.Weronika zdjęła jedną rękę z mojej szyi i położyła mi ją na klatce piersiowej zsuwając ją powoli coraz niżej. Ja ze swojej strony byłem na etapie podróżowania rękami po jej plecach.Nie minęła chwila jak diablica ta dojechała do mojego rozporka, rozpięła go i wyjęła mojego nabrzmiałego penisa po czym zaczęła mi walić konia. Cholera dla mnie to już było naprawdę zielone światło - ręce z pleców od razu przeniosłem na jej pośladki i mocno je ścisnąłem. Ale co to były za pośladki! Twarde, jędrne, marzenie!Weronika przerwała całowanie, spojrzała mi w oczy i zapytał niewinnie - chcesz żebym Ci obciągnęła? - zamrugała oczami a jej długie rzęst zatrzepotały z niemal słyszalnym świstem.- Eeeeee jasne! - zmieszało mnie nieco to pytanie, przyznacie dość bezpośrednie.Rozejrzała się po podłodze, poszukała kawałka tektury, podsunęła go koło moich butów i przyklęknęła. Zanim się wzięła do dzieła rozpięła swoją koszulę a potem stanik, kładąc garderobę na półce znajdującej się tuż obok. Widzieliście kiedyś milion dolarów? Kurwa ja też nie. Ale na pewno nie wyglądają lepiej od tych wspaniałych jędrnych, dwudziestopięcioletnich cycków z napęczniałymi brodawkami. Nie ma opcji! Rozpięła pasek moich spodni, szarpnęła i już miałem spodnie i bokserki przy kostkach. Złapała mojego penisa u podstawy i podniosła go do góry tak, że czubkiem był do mnie. Wystawiła język i przejechała nim od samego dołu moich jąder po czubek penisa. Ruch ten powtórzyła kilkakrotnie, doprowadzając mnie niemal do ekstazy. - Chcesz sprawdzić jak głębokie mam gardło? - zapytała i zaczęła lizać czubek mojego penisa swoim języczkiem.Nie doczekała się odpowiedzi, bo po prostu nie wiedziałem co odpowiedzieć na tak postawione pytanie. Uznała moje milczenie za aprobatę, zatem złapała mnie dłońmi za pośladki i nadziała się ustami na mojego penisa. Nie będę się rozpisywał, że mam pałę jak trzecią nogę i gram nią w bejsbol. Jestem przeciętny więc to może nie jakaś wielka sztuka z jej strony, ale penis schował się cały w jej buzi. Weronika rozpoczęła dziki taniec swoją głową i zaczęła robić głębokie gardło jakiego nigdy w życiu nie spodziewałem się uświadczyć. Trzymając mnie ciągle z tyłu za pośladki dociskała jeszcze mocniej abym mógł się znaleźć jak najgłębiej w niej. Co i rusz przerywała tą czynność, aby wyjąć sobie penisa z buzi, wywinąć go do góry i lizać namiętnie moją mosznę waląc mi jednocześnie konia. Wydawała z siebie przy tym pomruk zadowolenia. Wrażenia jakich doznawałem w tamtej chwili są wprost nie do opisania. Domyślacie się zapewne, że tego ataku na mojego członka nie mogłem zbyt długo wytrzymać. - Powiedz mi jak będziesz dochodził - powiedziała Weronika w przerwie w głębokim gardle, którego najwidoczniej była wielką fanką. - Jaaaaassssnnnnnneeeee! - odparłem czując już powoli spięcia mięśni na brzuchu. Wiecie to dziwne, ale ja sam się zmęczyłem nieźle a co dopiero ona. Ale ona najwidoczniej siły miała niespożyte! Naślniła obie swoje dłonie i złapała swój obfity biust, ścisnęła go a następnie napluła na niego obficie. następnie umieściła mojego penisa między tymi dwiema pięknymi górami. - No pokaż co potrafisz - Weronika spojrzała na mnie z dołu i puściła mi oko. Nie pozostało mi nic innego jak zacząć bawić się z nią po hiszpańsku. Kto próbował ten wie, że jest to bardzo przyjemne i podniecające. Weronika trzymała swoje cycki i pluła co i rusz na nie i na mojego penisa.- Zaraz kończę - zakrzyknąłem dziko. Weronika puściła swoje cycki, złapała u nasady mojego penisa i zaczęła mi energicznie trzepać.- Nakarm mnie skarbie - powiedziała i wystawiła język otwierając szeroko swoją buzię i ukazując równe, białe zęby. Czubek mojego penisa był drażniony delikatnie przez jej język i nie minęła minuta gdy wystrzeliłem. Większość spermy trafiła do środka jej buzi tudzież na policzki. Część skapnęła leniwie na język. Wciąż trzymając mojego penisa poklepała się nim po jednym policzku, zamknęła buzie i głośno przełknęła. - Uff ale to było - tylko to mi przyszło do głowy. Kolana się pode mną wprost uginały. Nogi z waty. Masakra.- Haha, podobało Ci się? - Weronika już podnosiła się z kolan i pospiesznie zakładała stanik oraz koszulkę. - Czy podobało? To była petarda! - z entuzjazmem zacząłem potakiwać głową.- To jak tak to zapraszam Cię teraz do mnie. Musisz przyjść i wyrównać rachunki. Mogę na Ciebie liczyć? - mówiąc to spojrzała na mnie ze szczerym uśmiechem.- Kiedy, jutro? - zapytałem z nadzieją w głosie.- Nie głuptasie! Ale odezwę się. - ostatnie zdanie wypowiedziała już z pierwszą nogą na schodach na górę.- Czekam w napięciu - powiedziałem idąc za nią po schodach i patrząc jak kołysze biodrami. Moja narzeczona głośno chrapała na kanapie.

 




Podoba się opowiadanie? Podziel się z innymi!





Toten Totem

Nakierujcie mnie czy zmierzam w dobrym kierunku. To moje pierwsze opowiadanie ;)


Komentarze

Tak. Tak, taaakkk


Twój komentarz






Najczęsciej czytane we wszystkich kategoriach