Kategorie opowiadań


Strony


Forum erotyczne





Se(x)nsacje ubieglego wieku - kobieta szpieg i oficer Abwehry.

UWAGA: Historia ta jest fikcją literacką i nie ma nic wspólnego z rzeczywistością. Akcja historii jest osadzona w realiach drugiej wojny światowej. Jest ona dość mocna i wydarzenia w niej zawarte mogą być dla niektórych osób dość kontrowersyjne. Tradycyjnie zbieżność imion i nazwisk jest jedynie przypadkowa.

Historia ta wydarzyła się w czasie drugiej wojny światowej na froncie wschodnim na terenach byłego ZSRR. Była wiosna 1942 roku. Przybyły w tym czasie do kwatery wywiadu i kontrwywiadu Abwehry Hauptmann Matthias Wiers, Oficer który podczas walk wykazywał się niezwykłym heroizmem i bohaterstwem. Ze względu na jego podupadły stan zdrowia psychicznego, został skierowany właśnie do tego miejsca gdzie miał rozpocząć prace jako śledczy w przesłuchiwaniu schwytanych rosyjskich szpiegów do póki nie odzyska pełni sił. Nasz bohater doznał poważnego kryzysu w wyniku ostatniej z walk, podczas której zginał jego cały oddział a on sam ledwo uszedł z życiem. Za samotną walkę i odparcie ataku wroga do momentu przybycia pomocy oraz odniesione na polu walki rany, został odznaczony krzyżem rycerskim z liśćmi dębu. Przez około pół roku dochodził do zdrowia w sanatorium Wehrmachtu, po czym wrócił do służby. Jednak przeżycia z frontu wywarły tak mocny wpływ na jego psychikę, że już nigdy nie był takim samym człowiekiem. Jego mroczna natura już niedługo da o sobie znać. Był 2 kwietnia 1942 roku, piękny słoneczny dzień. Lecz tego dnia wydarzy się coś czego pewna młoda dziewczyna nigdy nie zapomni do końca swych dni.Do pokoju przesłuchań wywiadu i kontrwywiadu przyprowadzona zastała młoda rosjanka imieniem Katia. Pokój w którym przebywała dziewczyna był mały 3mx3 szare ściany dwa krzesła biurko z lampą i dokumentami na jednej ze ścian było lustro zaś na drugiej wisiały narzędzia do torturowania i bicia przesłuchiwanych osób. Katia była osobą drobnej budowy choć natura nie pożałowała jej biustu figury i jędrnych pośladków. Była ładna dziewczyną ok 1,6m jasny blond włosy drobny perkaty noszek lekko szeroka twarz i duże niebieskie oczy. Typowa słowiańska uroda spotyka na w tym kraju.Po około 15 minutach do tegoż samego pokoju w którym oczekiwał Katia wszedł Hauptmann Matthias Wiers. Po ujrzeniu Katii zaczął się jej przyglądać i nie spuszczając wzroku położył na biurku teczkę z dokumentami. Był pod wrażeniem jej urody. Dalej wpatrując się w jej niebieskie ślipia przysiadł na biurku zakładając noga na nogę po czym z prawej kieszeni
munduru wyciągnął papierosy i nie spuszczając wzroku z Katii wyciągnął papierosa zapalił go po czym skierował papierośnice w jej stronę i zapytał:

Cigarette? - Papierosa?

Katia pokiwała przecząco głową. Wtedy Matthias schował papierośnice i dalej patrząc jej w oczy palił papierosa aż go skończył. Katia czuła się zdenerwowana i bardzo podniecona jednocześnie. Czuła na sobie jego zimne przenikliwe spojrzenia, jakby ją rozbierał wzrokiem. Miała lekko przyśpieszony oddech. Czuła się przy nim naga chociaż miała na sobie ubranie. Dodatkowo podobał się jej jako mężczyzna. Czuła że jest bardzo męski. Nie wiedziała też czego po nim można się
spodziewać. Miał bowiem taką pustkę w oczach. Nie potrafiła go rozgryźć co dodatkowo czyniło go tajemniczym. W jej ocenie był postawny ok 1,8m, atletycznie zbudowany. Miał perfekcyjnie dopasowany mundur do ciała. Oficerki czyste lśniące tak że było widać w nich odbicie krzyża żelaznego, którym niedawno został odznaczony. Czuła do niego szacunek. Pomyślała "Kamień nie mężczyzna". Był ciemnym blondynem o ciemnych oczach ale jego twarz wyglądała bardzo aryjsko na tle jego odzienia. Miał pociągła twarz o mocno zarysowanej szczęce, głęboko osadzone oczy, nos długi lekko falisty i co najważniejsze usta małe niezbyt mięsiste i ogoloną twarz. Wszystkie te cechy sprawiały, że wyglądał bardzo oschle a nawet momentami sprawiał wrażenie groźnego. Typowa niemiecka maszyna do zabijania, która bez mrugnięcia powieką wykona każdy rozkaz - pomyślała. Matthias po zgaszeniu papierosa zapalił stojącą na biurku lampę która była skierowana wprost na twarz dziewczyny.Rażące z niej światło sprawiło, że Katia zmrużyła oczy. Matthias wtedy zaczął przesłuchanie zadając serie pytań:

Name und Vorname? - imię i nazwisko?
Was hast du hier gemacht? - co tu robiłaś?
Für wen arbeitest du? - dla kogo pracujesz?

Katia milczała bo wiedziała, że za wspołprace z okupantem grozi jej śmierć. Matthias ponowił pytania lecz i tym razem bez skutku. W końcu nie wytrzymał i

krzyknął:

Aufstehen!!! - Wstawaj!!!

Podszedł do niej i złapał ją jedną ręką za szyje. W pewnym momencie dziewczyna poczuła, że jej życie jest dosłownie w jego rękach. Jej szyja była delikatna on zaś miał duże silne jak na mężczyznę przystało dłonie. Mógł jednym zdecydowanym ruchem zmiażdżyć jej krtań!! Czuła się zdominowana i uległa. Mógł z nią zrobić co tylko chciał. Z całej siły kopnął krzesło aż te roztrzaskało się na ścianie a Katie rzucił na biurko tak, że lampa i teczka z dokumentami spadły na ziemie. Zdarł z niej brutalnie bluzkę i spódnice. Została tylko w samych majtkach i staniku. Znów na nią popatrzył a ona na niego. W tym momencie widział ja prawie nagą drżącą ze strachu. Czuł się usatysfakcjonowany że ma nad nią władze i zaczął szybko rozpinać mundur, który po chwili zdjął był w samej koszuli i spodniach. Nagle zdecydowanym ruchem zerwał z siebie koszule. To co zobaczyła wprawiło ją w szok. Matthias wyglądał jak uosobienie testosteronu, jego stalowespojrzenie, mięśnie brzucha jak uliczny bruk i ramiona jak ciosane z kamienia. Kolejną rzeczą którą zauważyła na jego ciele były liczne blizny po kulach i odłamkach zaś na jego szyi wisiał nieśmiertelnik. Wyglądał niczym antyczny wojownik który nie zna pojęcia "strach" lub "ucieczka".Katia na ten widok nagle doznała uderzenia gorąca, serce biło jak szalone jakby chciało wyskoczyć z jej piersi, nogi miała jak z waty a jej cipka w ułamku sekundy zrobiła się bardzo mokra tak że soki z niej spływały po jej udach. Źrenice były tak rozszerzone, jakby była pod wpływem narkotyków. Choć nie było tego po niej widać zapragnęła zostać jego sexualną niewolnicą. Chciała być sponiewierana jak szmata jak dziwka. Chciała poczuć jego germańskiego kutasa w swojej małej ciasnej cipce. Być jego osobistą suką, która na jego skinienie wykona każde jego polecenie. Nagle energicznym ruchem ręki zerwał z niej majtki i stanik, po czym wymierzył jej kilka silnych klapsów swą silną dłonią w jej pośladki, których śnieżno biały kolor nagle przybrał intensywną czerwień. Przyparł ją do biurka własnym ciałem tak, że na własnych pośladkach przez jego spodnie czuła twardego jak stal kutasa. Niczym armatę gotową do strzału. Matthias szybko zdjął spodnie i twardo bez wahania przeszedł do czynów. Wsadził swojego wielkiego kutasa do małej ciasnej cipki i złapawszy Katię za jej blond włosy przycisnął z całych sił jej twarz do biurka. położył się całym ciałem na niej i energicznie wsadzał kutasa aż po same jaja, jednocześnie ponawiając pytania.Katia będąc oszołomiona całą tą sytuacją nie mogłą się ruszyć. Czuła jak w jej ciasną dziewiczą mokrą cipkę rozrywa olbrzymi taran nie potrafiła odpowiedzieć na którekolwiek z tych pytań. Czuła jednocześnie rozkosz i ból. Jej ciało przechodziły dreszcze, a sutki zrobiły się twarde i kształtem przypominały pociski pistoletowe kalibru 9 mm. Była sparaliżowana do tego stopnia, że chciała krzyczeć lecz nie mogła wydobyć ani krzty głosu. Matthias nie wytrzymał i zrobił przerwę na papierosa. Katia leżała na stole nawet nie mając siły się ruszyć. Kurczowo dłońmi trzymała się końców biurka. Po około 5 minutach nasz oficer dopalając papierosa zgasił niedopałek na prawym pośladku Katii na co ta z bólu krzyknęła. Matthias odpowiedział stanowczo:

Maul halten!!! - Zamknij się!!! 

Po chwili chwycił ją jedną ręką za włosy niczym bestia zdecydowanym ruchem ciągnąc za nie ściągnął ją na podłogę, sprawiając że ta klęczała przed jego obliczem. Olbrzymim obliczem, po czym trzymając dalej jej włosy, drugą ręką chwycił ją za szczękę tak aby otworzyła usta. Próbowała stawiać opór lecz to było daremne. Matthias bez wahania chwycił lewą dłonią kutasa i uderzał nim energicznie po całej twarzy. Trzymając jej głowę za włosy niczym szmacianą lalkę, aż ta w końcu nie miała sił mu się opierać i posłusznie otworzyła usta. Po chwili rzekł:

kann nicht sprechen!!! Ja? - Nie mogę mówić!!! tak?
wirst du mir alles erzählen!!! - Powiesz mi wwzystko!!!

Po tych słowach zaczął wkładać jej swojego ogromnego niczym armata niemieckiego czołgu panzerkampfwagen vI, kutasa do jej małej niewinnej buźki. Ustawił jej głowę pod odpowiednim kątem i wdzierał się coraz głębiej, tak że gdyby mógł jego jaja znalazłyby się w jej ustach. Patrząc na to można sobie wyobrazić sztuczkę cyrkową z połykaniem miecza. Po tym jak dogłębnie w nią wszedł zatrzymał się po czym czekał bo widział, że dziewczyna nie może złapać tchu. Kiedywiedział, że ma już dosyć wyciągnął na chwile fiuta aby ta mogła złapać trochę powietrza, za każdym razem ponawiając swoje pytania. Zrobił tak kilka razy aż ta w końcu wiedziała że dłużej nie wytrzyma jego bydlackich seksualnych tortur a i wiedziała też, że on jest z tych co nigdy nie odpuszczają. W końcu dziewczyna wymiękła i odpowiedziała na wszystkie jego pytania. Kiedy uzyskał już odpowiedzi na swoje pytania postanowił zaspokoić siebie. złapał ją obiemarękami za głowę i nabijał energicznie na pal jej słodką buźkę. Kiedy poczuł że dochodzi znów jedną ręką złapał za włosy, drugą zaś wyjął kutasa z jej ust. Jego kutas oddawał salwę spermy jedną za drugą w sumie kilkanaście salw niczym z armaty wprawionego w boju czołgu. To na policzki to na usta a nawet włosy. Twarz Katii była pod ostrzałem lepkiej białej mazi. Kiedy amunicja się skończyła jego lufa swobodnie zaczęła opadać. Sperma spływała z jej policzków na
podbródek i szyję dalej na piersi i brzuch aż dotarła po samą cipkę. Kiedy było już po wszystkim, puścił jej włosy a ona osunęła się na podłogę. Leżała spocona, mokra pokryta spermą, dysząc jak by przebiegła cały maraton. Drżała jednocześnie swoimi dłoni rozcierając spermę po swoich piersiach brzuchu i cipce. On zaś powoli się ubrał jak gdyby nigdy nic z kamiennym wyrazem twarzy stojąc przed lustrem, założył koszulę a potem mundur. Poprawił fryzurę i założył czapkę. Podniósł z podłogi teczkę i skierował się pewnym krokiem w stronę drzwi. Do strażnika który stał przed wejściem do gabinetu, który pośpiesznie opuszczał powiedział, że skończył przesłuchanie więźnia i ze można go z powrotem wyprowadzić do celi. W momencie kiedy strażnik zajmował sięKatią. Matthias pośpiesznie jechał już do sztabu dowództwa armii aby przekazać informacje jakie wyciągnął ze szpiega. Po jakimś czasie słuch o nim zaginął. Natomiast Katia po tym wszystkim już nigdy nie była taka sama. Często wspominała go i rzeczy które jej robił. Wyryło to trwały ślad na jej psychice.

 




Podoba się opowiadanie? Podziel się z innymi!





Matthias Wiers

UWAGA: Historia ta jest fikcją literacką i nie ma nic wspólnego z rzeczywistością. Akcja historii jest osadzona w realiach drugiej wojny światowej. Jest ona dość mocna i wydarzenia w niej zawarte mogą być dla niektórych osób dość kontrowersyjne. Tradycyjnie zbieżność imion i nazwisk jest jedynie przypadkowa.


Komentarze

Kasia2/02/2019 Odpowiedz

Nie będę odnosić się do fabuły. Przerabiasz w szkole, więc stosuj interpunkcję. Trudno czyta się tekst, jeżeli ignorujesz błędy wskazane nawet przez program: brak spacji, mała litera zamiast wielkiej m.in. na początku zdania, zbędny enter. Wszystko to sprawia wrażenie tekstu pisanego w pospiechu. To eufemizm. Słowo: papieros w j. niemieckim ma inny zapis, podobnie w j. polskim nie istnieje słowo sex tylko: seks. Zwrot: nasz oficer w stosunku do faszysty to lekka przesada :)


Twój komentarz






Najczęsciej czytane we wszystkich kategoriach