Kategorie opowiadań


Strony


Forum erotyczne





Niewolnica wikingow cz. 1

Mam na imię Thyria i jestem niewolnicą na dworze jarla Ottara. Zostałam pojmana całkiem niedawno, a kupiła mnie jego żona. Nie trafiło mi się zatem tak źle. Ciągle sypiam na słomie razem ze zwierzętami, ale przynajmniej nie muszę pracować tak ciężko, jak wymaga się tego od niektórych niewolników. Zajmuję się głównie sprzątaniem, gotowaniem i usługiwaniem przy stole. Jak się szybko okazało, to ostatnie bywa kłopotliwe. Żadnym męskim oczom nie umknął widok nowej służki - młodej, jasnowłosej dziewczyny. Coraz częściej zdarzało się, że któryś z trzech synów jarla posyłał w moją stronę sprośne uwagi, tudzież po prostu chwytał mnie za tyłek. Musiałam to cierpliwie znosić, bo jako niewolnica nie mogłam nic z tym zrobić. Sam jarl tylko przyglądał się temu z uśmieszkiem, a jego żona udawała, że nic nie widzi i nie słyszy. Jedynie ich córka czasami patrzyła na mnie ze współczuciem. Wiecznie chodziłam ze spuszczoną głową, unikając ich wzroku. Nie mogło mi się to jednak wiecznie udawać.

Było popołudnie, szłam z wiaderkiem do studni, by nabrać wody. Jak zwykle stawiałam szybkie kroki i patrzyłam w dół. Nagle jednak ktoś zaszedł mi drogę. Gdy spojrzałam do góry, ujrzałam najstarszego z synów jarla - Bolvarka. Wysoki i dobrze zbudowany. Miał wygolone boki głowy, a jego długie, brązowe włosy zaplecione były w warkocza. Nosił krótką brodę, więc zdecydowanie nie był już chłopcem. Patrzył na mnie przenikliwie, dostrzegałam chłód jego błękitnych tęczówek. Szybko spuściłam wzrok i spróbowałam go wyminąć. On jednak z powrotem stanął mi na przeszkodzie.

- Jak masz na imię? - zapytał jakby od niechcenia. Nie odpowiedziałam. Ujął mnie za podbródek i pociągnął ku górze, aby przyjrzeć się mojej twarzy. - Rozmawiasz z synem jarla - dodał z naciskiem.

- Thyria… - powiedziałam cicho. On tylko skinął głową. Puścił mój podbródek, za to wyjął mi wiadro z dłoni i odrzucił gdzieś na bok. Chwycił mnie za nadgarstek i pociągnął za sobą. Nie było sensu stawiać oporu. Wiedziałam, że wykorzystywanie niewolnic było tutaj na porządku dziennym. Zaprowadził mnie do niewielkiego domku, położonego nieco na odludziu. Zamknął za sobą drzwi i spojrzał na mnie. Podszedł i chamsko złapał mnie za pierś, przejechał dłonią po talii, dotknął tyłka. W pierwszej chwili chciałam się cofnąć, ale już pogodziłam się ze swoim losem.

- To jeden z twoich obowiązków - powiedział, stojąc nade mną. - Nie jesteś wolną kobietą, więc mogę cię mieć kiedy tylko chcę, rozumiesz? - zapytał. Ja tylko skinęłam głową, nadal patrząc w dół. On tymczasem zaczął ściągać ze mnie obdartą suknię. Rzucił ją na podłogę i dotknął mojej nagiej, jasnej skóry. Nie patrzyłam na niego, wstydziłam się, a w oczach miałam łzy. On nie zwracał na to uwagi. Chwycił mnie za pierś i zaczął ją miętosić. Ścisnął różowego sutka, który stwardniał pod wpływem pieszczot. Przejechał palcami po wystającym obojczyku, dotknął ramienia. Wsunął dłoń pod włosy, zjechał nią od karku aż do tyłka. Ścisnął jędrny pośladek i sprzedał mi klapsa. Na skórze został czerwony ślad dłoni. Mój oddech przyspieszył. Nie wiem, czy ze strachu, czy przez to, co mi robił. Miałam gęsią skórę, a przez moje ciało przebiegały dreszcze. Może to z zimna, a może pod wpływem dotyku. Jego dłoń przesunęła się po moim biodrze i znalazła się z przodu. Wpełzła pomiędzy moje nogi, chociaż chciałam pozostawić uda ściśnięte. Jego palec wcisnął się między wargi sromowe. Odnalazł łechtaczkę, dotknął jej, przycisnął. Mimowolnie zadrżałam. On wycofał dłoń, zaczął się rozbierać. Zdjął futrzane okrycie i koszulę. Zobaczyłam umięśnione ramiona i brzuch. Gdzieniegdzie miał tatuaże. Chwilę później nie miał też na sobie spodni. Spojrzałam na jego penisa, który już zaczynał rosnąć. Jednak zawstydzona odwróciłam wzrok. Nie udało mi się powstrzymać łez, które spłynęły mi po twarzy. On znowu wsunął mi rękę między nogi i wsadził we mnie dwa palce. A raczej chciał wsadzić, po syknęłam i odskoczyłam. Trochę mnie to zabolało. On popatrzył na mnie wyraźnie zdziwiony.

- Nigdy wcześniej tego nie robiłaś? - zapytał, a ja tylko potwierdziłam skinieniem głowy. - Nikt przede mną cię nie miał? - zadał drugie pytanie, jakby jedno nie starczyło. W jego głosie było słychać niedowierzanie. Po chwili jednak cicho westchnął i znowu do mnie podszedł. Otarł mi łzy i pogłaskał po policzku. Podniósł i położył na niewielkim łóżku, które znajdowało się w izbie. Zaczął mnie delikatnie całować, a ja nie bardzo wiedziałam, jak reagować. Później całował mnie po szyi i schodził coraz niżej. Obcałował nastoletnie piersi i lekko ssał sutki. Obdarzył kilkoma pocałunkami brzuch, rozchylił mi nogi. Przeszedł do wewnętrznej strony ud. Oddychałam już szybko, byłam podniecona. Zrobiłam się mokra, ale mimo tego on dotknął mojej łechtaczki i zaczął ją delikatnie masować. Spojrzał na mnie, na grymas przyjemności na mojej twarzy, patrzył, jak łapię przez usta pojedyncze oddechy. Wiedział, że warto zagwarantować miły pierwszy raz. Wtedy w przyszłości nie będę sprawiać problemów, a wręcz sama będę im wskakiwać do łóżek. Ujął w dłoń swojego penisa i zaczął go pieścić. W tym samym czasie nadal bawił się moją łechtaczką. W końcu uznał, że jestem już naprawdę mokra, a jego kutas gotowy do boju. Złapał mnie za biodra i przyciągnął bliżej siebie. Dopiero wtedy otworzyłam oczy i zobaczyłam, jak dużym sprzętem dysponuje Bolvark. Trochę się przestraszyłam. Jak coś tak dużego będzie mogło zmieścić się w moim wnętrzu. On pochylił się nade mną i zaczął cicho mówić, bym była spokojna. Żebym się rozluźniła. Postarałam się to zrobić, podczas gdy czułam główkę jego penisa ocierającą się o moją cipkę. W końcu on pchnął, a ja boleśnie jęknęłam. Zamknął mi usta pocałunkiem i zaczął lekko poruszać biodrami. Wolno i stopniowo wychodził ze mnie, by następnie z powrotem się zagłębić. Moje gorące i mokre wnętrze otaczało jego członka. Ja trochę się krzywiłam, ciągle mnie bolało. Jednak on wytrwale mnie penetrował. Z każdym ruchem docierał coraz dalej, zaczynał przyspieszać. Pojękiwałam, chociaż starałam się nie robić tego za głośno. Na policzkach miałam rumieńce, a on mnie ruchał i od czasu do czasu całował. Zmieniał tempo, raz już poruszał biodrami całkiem szybko, by za chwilę zwolnić. Ból zaczynał ustępować miejsca rozkoszy. Miałam zamknięte oczy, jęczałam i mruczałam. Nadal nie czułam się do końca swobodnie, ale pierwszy strach minął. Jego oddech też przyspieszył, wzdychał mi tuż nad uchem. Po kilku czy nawet kilkunastu minutach znacznie przyspieszył. Zaczął gwałtownie się we mnie wbijać, sapiąc przy tym. Z każdym ruchem jego bioder wydawałam z siebie jęk. Złapał mnie za piersi i mocno ścisnął. Kilka kolejnych pchnięć wykonał wręcz z furią. Zacisnęłam mocno powieki. Wtedy on wyszedł ze mnie, a z jego penisa wystrzeliła salwa białej cieczy. Spuścił się na mój brzuch, dokańczając całe dzieło. Ciężko przy tym dyszał, tak jak i ja. Jego penis zaczął opadać. Myślałam, że po prostu wstanie, ubierze się i bez słowa wyjdzie. On jednak położył się na łóżku obok mnie. Objął mnie silnym ramieniem i przytulił do nagiego torsu. Leżałam, próbując uspokoić oddech. I opanować nowe odczucia pomiędzy nogami. A więc tak będzie wyglądać ten rodzaj usługi, który jako niewolnica byłam zmuszona wykonywać. W sumie… myślałam, że będzie gorzej. Czeka mnie tutaj iście ciekawa przyszłość.




Podoba się opowiadanie? Podziel się z innymi!





Easnadh

Co o tym myślicie?

Warto pisać kolejne części? ;)


Komentarze

Typq478321/02/2019 Odpowiedz

O tak pisz dalej zdolna dziewczyno!

Anonim22/02/2019 Odpowiedz

Genialne, jedno z lepszych opowiadań na tej stronie.

Koneser22/02/2019 Odpowiedz

Pewnie, że warto tego pisać więcej. Świetny pomysł!

Jjjj28/02/2019 Odpowiedz

Bardzo dobre opowiadanie, masz talent

Zgadzam się, że dobrze opisane, chociaż przyczepiłbym się do faktu, jak łatwo z brutalnego wstępu przechodzi się do dość normalnego stosunku. Wątpię, by wiking, mężczyzna i syn wodza specjalnie przejmował się czy jego niewolnica jest mokra i by zaciągać ją do łóżka. Przez to urwanie nie wiadomo, czemu właśnie do tego doszło. Nie wstydzić się pisać dłuższego tekstu.


Twój komentarz






Najczęsciej czytane we wszystkich kategoriach