Kategorie opowiadań


Strony


Forum erotyczne





Dominacja w Bilgwater (League of Legends)

Dla osób nie obeznanego z postacią Evelyn z League of legenda polecam przeczytać jej biografię przed przeczytaniem opowiadania zapraszam do czytania. Kolejna zimna noc nastała w Bilgwater, nic się nie zmieniło na tej wyspie przez wiele lat. Pijani ludzie imprezowali w najlepsze ciesząc się ilością znakomitych trunków i towarzystwem pięknych kobiet. Jednak w tym zapijaczonym mieście można było zobaczyć zakochaną nastoletnią parę spacerującą przez ciasne uliczki unikając wszelkiego niebezpieczeństwa. Jednak w cieniach tego tajemniczego miasta ukrywała się mroczna istota karmiąca się ludzkim cierpieniem. A jej imię brzmiało Evelyn. Nikt nie wiedział o jej istnieniu, to dzięki temu że jej ofiary nigdy nie uchodziły z życiem. Jej apetyt na ludzkie cierpienie wzrastał z każdą chwilą, kiedy tylko oglądała tą zakochaną parę. Chciała złapać ich obu lecz to byłoby trudne by uwieść dziewczynę swoją ludzką kobiecą formą. Lecz nie żywiła się przez prawie tydzień z powodu nie dawnej parady. Wszyscy się spili alkoholami i wszyscy kochali się z wszystkimi. Mimo że to byłaby idealna okazała by łapać ofiary nie dałoby by jej wystarczającej satysfakcji z powodu alkoholu który tłumił większość bólu. Chłopak który szedł z dziewczyną był wysoki, zbudowany jak typowy nastolatek, miał brązowe włosy i ciemno brązowe oczy. Z kolei dziewczyna miała długie rudawe włosy, smukłą twarz, nie posiadała dużych piersi czy dużych bioder lecz jej urok był zniewalający - pójdziemy do mojego domu?- dziewczyna złapała chłopaka z nadzieją że zgodzi się na propozycję - Możemy pójść - obaj skręcili w jedną z licznych uliczek idąc w stronę domu dziewczyny. Evelyn dalej śledziła swoje ofiary czekając na idealny moment by zaatakować. Zakochana parka w końcu doszła do miejsca docelowego i zmarznięci spojrzeli na siebie i się pocałowali. Obaj weszli do środka i zamknęli drzwi, w środku nie zamknęli okna dzięki czemu było widać idealnie co robią w pokoju. Nagle chłopak i dziewczyna zaczęli się namiętnie całować i zdejmować z siebie ubrania. Evelyn podniecona tym rozwojem wydarzeń podeszła bliżej by mieć lepszy widok na sytuację. Kiedy tylko ich zobaczyła poczuła coś nowego, nie czuła głodu by zadać komuś bul, lecz poczuła coś pomiędzy. Poczuła jak pomiędzy jej nogami jej pochwa zaczęła robić się wilgotna. Para leżała naga w łóżku kochając się jakby nie było jutra. Chłopak leżał na plecach trzymając piegowate biodra dziewczyny unosząc je w górę i w dół. Na jej nagich piersiach także widniały piegi dodając jej jeszcze więcej uroku. Evelyn nie mogła wytrzymać z podniecenia, z zachwytem przyglądała się jak wielki penis chłopca penetrował cipkę dziewczyny. Evelyn wzięła swoje palce włożyła je pomiędzy swoje czarne materiałowe slipki i zaczęła masować swoją cipkę. Chłopak rozdziewiczał cipkę dziewczynę jeszcze przez dwie minuty nim obaj doszli do orgazmu. Pościel na łóżku była mokra od potu i soków dziewczyny. Obaj położyli się obok siebie szczęśliwi że w końcu się kochali. Cipka dziewczyny była wypełniona spermą chłopaka i wyciekała na boki. Chłopak zmęczony po seksie poszedł do kuchni gdzie mógł napić się wody. Evelyn wciąż napalona na tortury i seks, znalazła w tym okazje by złapać chłopaka. Zmieniła się w swoją materialną formę dziewczyny, miała duże piersi z cienkim czarnym skórzanym stanikiem, miała też duże jędrne pośladki z czarnymi cienkimi slipkami przez co było widać jej cały tyłek. Jej palce miały długie paznokcie którymi mogłaby przeciąć mięso. Evelyn szybko skradła się za plecami chłopaka i delikatnie przeszła palcami po jego plecach. Chłopak przez chwilę zaskoczony zaniemówił widząc piękną formę kobiety - chcesz mnie chłopcze? - Wymawiając te słowa przejeżdżała palcami po swoich miękkich cyckach - Tak, jeżeli można - Chłopak oczarowany jej urodą nie potrafił kontrolować tego co wypowiadał - Jeżeli tak to wyliż moje buty - Chłopak jak najciszej by nie zrobić hałasu kucną i zaczął lizać czarne lateksowe obcasy - Evelyn podnieciła się tym jeszcze bardziej, chciała go posiąść w tej chwili, jednak wiedziała że została jaszcze dziewczyna. -Chłopcze? -Tak pani? Nie przestawał całować i lizać jej butów odpowiadając na pytania. -Chcesz mnie? Penis chłopca urósł natychmiastowo, był on długi i twardy zdolny zadowolić każdą kobietę. -Musisz coś dla mnie zrobić. -Dla mojej pani wszystko. Jej buty były nie mogły być już bardziej mokre od jego śliny. -Przyprowadź tu swoją dziewczynę i nic o mnie nie mów. Jak zachipnotyzowany wstał i poszedł do pokoju obok. Wrócił z nagą dziewczyną i stali obaj nadzy na środku pokoju. -Co chciałeś mi pokazać? Z cienia wyszła Evelyn stawiając uwodzicielskie kroki, ruszając biodrami na boki podeszła do dziewczyn czekając na jej reakcję. Dziewczyna tak jak chłopak zaniemówiła i zaczęła do niej powoli podchodzić. Dziewczyna wyciągnęła nieśmiało rękę i lekko zawstydzona zapytała - Mogę dotknąć? - Dziewczyna wskazała na jej piersi ukryte za taśmą. Evelyn była szczęśliwa że udało się jej ją uwieść - Oh dziewczynka lubi dziewczyn? - Rudawa dziewczyna zabrała rękę i zakryła nią swoje nagie ciało - nie ma czym się wstydzić - położyła rękę na jej policzku i przejeżdżała kciukiem wokół jej ust - Jednak jeżeli chcesz ich dotknąć, musisz być posłuszna - dziewczyna natychmiastowo klęknęła trzymając głowę na wysokość jej cipki i czekała na klęczkach jak posłuszny niewolnik- Dla mojej pani zrobię wszystko - Cipka Evelyn zrobiła się ponownie wilgotna i soki zaczęły spływać po jej gładkich udach. Evelyn patrząc z satysfakcją na klęczącą dziewczynę i stojącego w rogu chłopca zaczęła robić się kreatywna. Zobaczyła na ścianie cienką rybacką linę co dawało jej wiele możliwości. Dziewczyna jednak cały czas przyglądała się udom Evelyn i ściekającymi po nich soki. Evelyn wiedziała czego pragnęła, lecz musiała jeszcze chwilę poczekać, spojrzała na chłopca czekającego w rogu i z zazdrością patrzył na swoją dziewczynę która stała tak blisko swojej nowej pani. Widząc to Evelyn pokazała palcem na niego i kazała mu do nie przyjść. -Choć tu do mnie nie chłopcze. Chłopiec zrobił krok, lecz Evelyn odrazy go zatrzymała. -Na czworakach. Odrazu klęknął i położył ręce na ziemi i zaczął podchodzić do niej wolnym krokiem pod jej stopy. Gdy tylko zatrzymał się czekając na dalsze rozkazy położyła obcas na jego plecach. -Od dziś jesteś moim psem, od dziś obaj macie nazywać mnie swoją panią. Obaj dopowiedzieli chórem. -Tak, pani. Evelyn zdjęła obślinioną przez chłopca buta i wytarła go o jego tors. Kiedy skończyła go wycierać, sprawdziła gdzie jej soki dopłynęły. Jej soki dopłynęły aż do jej stóp gdzie zaczęły wypełniać buty, dziewczyna z uprawnieniem patrzyła na to ciesząc się jej bliskością. -Suko. -Tak pani? Usiadła na krześle, zdjęła buta i przyłożyła jej do twarzy. -Zliż moje stopy i pokaż jak bardzo jesteś mi wierna. Dziewczyna odrazu wyciągnęła język i zaczęła lizać jej stopę. Dziewczyna zlizywała słone soki i pot z jej gładkiej pięty. Przełykając każdą kropelkę soków swojej pani dziewczynie ponownie było wilgotno pod nogami. Evelyn zawarzyła ten szczegół i zaczęła tworzyć plan jak zadowolić się swoimi dwoma psami. -Psie. -Tak pani? -Przynieś mi tą linę. Chłopiec przeczołgał się po pokoju, złapał dwudziesto metrową linę zębami i wrócił do swojej pani. Odkładając linę pod same stopy dominy, Evelyn widząc jak nisko schylił się jej niewolnik położyła jej nogę na jego głowie dociskając ją do ziemi. -Pamiętaj psie, jeżeli się tylko zawahasz lub jeżeli mnie nie zadowolisz to popamiętasz gdzie jest twoje miejsce, rozumiesz? -Tak pani. Odłożyła nogę pod jego twarz. -Suko przestań lizać moją stopę. Dziewczyna nie przestawała lizać mokrej stopy Evelyn. -Suko kazałam przestać. Nie słuchała, dalej lizała stopy, dziewczyna odczuwała z tego dużą przyjemność i nie mogła przestać. -Dosyć. Evelyn złapała dziewczynę za włosy i pociągnęła ją do siebie. -Kazałam ci przestać suko, jeżeli nie rozumiesz może coś innego ci przemówi do rozsądku. Rzuciła ją o ziemię, złapała linę i obróciła dziewczynę na brzuch. Dziewczyna bez opierania się położyła ręce za siebie i czekała jak jej pani ją skrępuje. Podniecona tym dziewczyna pragnęła orgazmu. Evelyn spętała jej ręce za jej plecami łączą je z włosami od tyłu, przełożyła sznur również przez jej cipkę zakładając na nią szubienicę. Przez to jeżeli dziewczyna chciała ulżyć bul z ciągniętych włosów musiała zacieśnić szubienicę na szyi, a jeżeli chciała rozluźnić sznur na szyi musiała pociągnąć za włosy. Była to tortura która nie miała końca, Evelyn jednak związała ją tak by mogła w każdej chwili skrócić sznur przy jej cipce. -Pani to mnie zbyt poddusza. Evelyn uśmiechnęła się szyderczo, podziwiając swoje dzieło pociągnęła za sznur z pomiędzy jej piersiami zacieśniając sznur na jej szyi jeszcze bardziej. -To jest kara suko, nie masz tutaj głosu. Dziewczyna starała się złapać oddech kiedy jej pani ją trzymała. -Teraz czas na ciebie chłopcze. Chłopiec nadal na czworakach, podniósł głowę i z zawstydzeniem spojrzał na swoją spętaną dziewczynę. -To nie jest już twoja dziewczyna. Przykucnęła przed jego twarzą i pocałowała go w usta wsuwając swój język do jego buzi. Kiedy się odsunęła chłopak ponownie się podnieciła stawiając jego penisa na baczność. -Nie wyobrażaj sobie niczego psie, jesteś tylko moją psią zabawką, jesteś niczym, jesteś moją własnością. -Tak pani. Wzięła liną i jego też zaczęła związywać. Lecz wpierw kazała mu znaleść coś długiego i okrągłego. Chłopiec wrócił z drewnianą miotłą w zębach i podał pani do ręki. -Oh piesku to będzie dla ciebie coś bolesnego. Chłopiec niczego nie świadomy nadal przyglądał się dekolcie swojej pani. Mimo że starał się odwracać wzrok to Evelyn cały czas go przyłapywała. By przeszkodzić jego braku szacunku do swojej pani, zdjęła stanik ukazując swoje różowe sutki i przykryła nim jego oczy. -Pani dlaczego to zrobiła? Evelyn spojrzała na jego poirytowaną twarz i karmiła się jego cierpieniem. Cicho skradła się za jego tyłkiem i swoimi ostrymi pazurami przecięła gładko zakończoną część miotły i klęknęła przy jego odbycie. Był on czysty i nie miał żadnych włosów. Przejechała palcem wokół niego, chłopiec zaskoczony wzdrygnął ze strachu. -Bardzo ładne psie, pewnie je liżesz. Chłopiec tym się podniecił sprawiając że powoli sięgał ręką do penisa. Jednak Evelyn odrazy złapała go za tą rękę i wzięła ją za jego plecy. -Nie pozwoliłam ci się ruszać kundlu. Złapała również jego drugą rękę i związała za jego plecami. Złączyła również jego nogi by nie mógł chodzić. Połączyła jego ręce z nogami przez co był nie zdatny do ruszania się. Widząc jak zaczyna się przejaśniać na zewnątrz zaczęła przyśpieszać działania. Złapała sznur dziewczyny i przeciągnęła ją do kuchni. Dziewczyna starając się nie udusić szybko przybierała nogami, jednak czuła wszystkie nie równości przez swoje bose stopy co było kolejną torturą. W kuchni posadzka była z kamienia dziewczyna omal nie utraciła przytomności gdy przez ból w stopach musiała zwolnić. -Na ile starczy jedzenia i wody? Dziewczyna spojrzała badawczym wzrokiem po szafkach i szufladach. -Starczy nam na siedem dni pani. -Idealnie. Wzięła leżące na stole klamry i zaczepiła je o sutki dziewczyny. Dziewczyna omal nie krzyknęła z bólu ale Evelyn pocałowała ją tak samo jak chłopaka zagłuszając krzyk. Kiedy odchyliła głowę zawiązała tył sznura dziewczynki przywiązała go di słupa stojącego na środku kuchni. -Jak zapewne wiesz,twój chłopak jest związany na środku salonu. Nic nie widzi i nie słyszy naszej rozmowy. Linę jest idealnie wymierzone byś mogła zanieść mu jedzenie dwadzieścia centry metrów od niego. Był dać mu wody lub jedzeni musisz się poddusić, zobaczmy jak bardzo się kochacie. Wyciągnęła z szafy wszystkie kubki i talerze i wyrzuciła je do drzwi które zamknęła używając kluczyka obok. -Jedzenie musisz mu dostarczyć bez prośrednio do ust. Więc musisz włożyć jedzenie do ust i mu je przynieść. I kiedy zaczęła wychodzić o czymś sobie przypomniała. -Wychyl się jeszcze na chwilę. Dziewczyny się pochyliła a Evelyn włożyła drewnianego dildosa do jej cipeczki. Dziewczyna krzyknęła z zamkniętymi ustami starając się znieść ból. Evelyn wzięła linę i ułożyła ją tak by dildos nie wpadł. Schyliła się do jej ucha i szepnęła ostatnie wypowiedziane słowa, -Powodzenia. Klepnęła ją w tyłek i wyszła w stroę drzwi poruszając biodrami na lewo i prawo dziewczyna z rozpaczy że nie dostała tego czego chciał pobiegła do niej jednak lina pociągnęła ją pociągając jej włosy. Upadła i oglądała jak Evelyn znika w cieniu. CDN Jeżeli wam się podobało to napiszcie czy chcecie dalsz opowiadanie o Evelyn czy o tygodniu związanej pary.




Podoba się opowiadanie? Podziel się z innymi!





Marcin Kierszka

Komentarze

Ooo8/03/2019 Odpowiedz

Dawaj więcej


Twój komentarz






Najczęsciej czytane we wszystkich kategoriach