Kategorie opowiadań


Strony


Forum erotyczne





Gosposia Proboszcza czesc III

Gosposia Proboszcza Część III Zakupy zaczęłyśmy od kawy w małej kafejce. Siedziałyśmy rozmowa i nagle Aga się uśmiecha i mówi. - Widzisz tych dwóch dwa stoliki dalej, mają na nas oko. Dyskretnie spojrzałam. - tak widzę. Odpowiedziałam niewzruszona. - No nie udawaj, że ci się nie podobają. Mówi Aga. Wyraźnie nimi zainteresowana. Aga daj spokój. Powiedziałam. - wiesz co? Powiedziała Aga. - Nie wiem i nie chce wiedzieć, wypiłaś to idziemy. Powiedziałam i wstałam, od stolika. Weszłyśmy do dużego centrum, przechadzając się od sklepu do sklepu, kompletnie nie wiedziałam w co się ubrać i jak. Wreszcie Aga miała wizje i jej się całkowicie poddałam, chociaż tak na dobre wyjaśniła mi wszystko w domu. Kupiłam małą czarną ultra mini. Błam trochę przeciwna ale Aga prosiła bym jej zaufała. No i zaufałam. W sobotę przyjechała z samego rana. Pomagała mi z fryzurą, i w ogóle. - no kochana wyglądasz jak milion dolarów. Powiedziała Aga. - Teraz ubierz sukienkę. - Ale bielizna jeszcze. Powiedziałam. - Co!! Nie moja droga nie ubierasz żadnej bielizny pójdziesz bez. - Jak to bez to nie możliwe, nie mogę. Protestowałam. - Ubierz i nie gadaj. Nalegała. Wysmarowała ciało balsamem z płatkami złota ( chyba) Co i rusz pobłyskiwały na moim ciele. Sukienka buty i nic więcej na sobie nie miałam. No jeszcze biżuteria. Byłam gotowa nie wiedziałam jeszcze jak zmieni się moje życie, po tej imprezie. Po przyjeździe na miejsce w pewnym hotelu w Olsztynie przydzielono nam pokój, mąż był nie wzruszony moim wyglądem. Rzucił coś w rodzaju świetnie wyglądasz. Uroczysta kolacja była zaplanowana na godzinę 20. Poprawiłam nie co wygląd i ruszyliśmy. Mąż w windzie przyglądał mi się chwile i powiedział. - nie za krótka ta sukienka? - Nie podobam ci się ? Zapytałam . - Podobasz ale. I tu skoczył. Przed wejściem do sali witali nas szefowie firmy. Mąż przedstawiał mnie każdemu po kolei. - to jest James, szef naszej firmy na Polskę , to jest Christina szefowa naszego regionu i paru innych ważniaków. Największe wrażenie wywarł na mnie James. Wielki postawny mężczyzna, czarnoskóry mężczyzna. Potężny przystojny i miły. Moje marzenie erotyczne stoi przede mną. Ja też zrobiłam na nim wrażenie. Przeciągnął za mną wzrokiem kiedy oddalała się w głąb sali. Trudno w to uwierzyć ale zapragnęłam go, chciałam ale nie wiedziałam jak może się to skończyć dla mojego męża. Kiedy wszyscy sączyli aperitif każdy z kimś rozmawiał, mój mąż gdzieś zniknął. Rozglądałam się ale nie mogłam go znaleść w tłumie. - jak to możliwe, że taka piękna kobieta jest sama. Usłyszałam za sobą głos, mówiący łamaną polszczyzną. Obróciłam się i to był James. - Właśnie szukam mojego męża. - Sam się znajdzie, a teraz pozwoli pani, że jej po towarzysze. Powiedział i wziął mnie pod rękę. Poszliśmy do baru, wypiliśmy po dwa drinki, rozmawialiśmy w końcu przeprosiłam go i powiedziałam że muszę znaleść męża. Ruszyłam w stronę windy postanowiłam zacząć od pokoju. Wysiadam z windy. Idąc korytarzem usłyszałam męskie głosy. Zwolniłam przystanęła za rogiem. To był mój mąż z jakimś kolesiem. Drzwi od pokoju kolegi męża były otwarte, mąż stał na zewnątrz tyłem do korytarza. Nie mogłam zrozumieć o czym mówią, ale to co zobaczyłam za chwile wszystko wyjaśniało. Kiedy mąż chciał odejść tamten złapał go za rękę, przyciągnął i pocałowali się namiętnie . - zgłupiałeś, jeszcze ktoś zobaczy i się wyda. Powiedział przestraszony mąż. Przez chwile nie wiedziałam co myśleć i robić. Jeśli mu o tym powiem to się wyprze. Musiałam ich złapać na gorącym uczynku. Ale jak to zrobić? Pomyślałam chwile i stwierdziłam idę się bawić, coś mi przyjdzie do głowy. Pojawiłam się w sali konferencyjnej i odrazu wypatrzył mnie James. Postanowiłam dotrzymać mu towarzystwa, i nie tylko, miałam już dość marzeń o czarnoskórym mężczyźnie. Rozmawialiśmy, z różnymi osobami o wszystkim. Przez większość czasu towarzyszyła nam Christina, jak by była o Jamesa zazdrosna. - masz ochotę na mały spacer . Zapytał bez ostrzeżenia. - Chętnie się przewietrzę. Odpowiedziałam. Wąska alejka w półmroku który od czasu do czasu rozjaśniały rozstawione latarnie. Szliśmy Obok siebie nie mówiąc nic wzrok skierowany na wprost dopiero po dłuższej chwili James zagadał do mnie. - nie jest ci zimno? - Nie. Odpowiedziałam i poczułam jak dłoń Jamesa obejmuje moje ramie. Delikatna i ciepła. Rozmawialiśmy o wszystkim. Jego ręka co chwile głaskała moje ramie zsuwała się do łokcia i do góry i tak przez dłuższą chwile. W jednym monecie jednak objął mnie w talii. I lekko do siebie przyciągnął. Ja zaczęłam kołysać biodrami. Gdyby tylko wiedział, że nie mam nic pod tą kusą sukienką, ciekawe jak by za reagował. - może usiądziemy na chwile, zaproponowałam. - Ok odparł i usiadł. Ja próbując obok usiąść najpierw dotknęłam ławki ręką . - Oj! Jaka zimna ta ławka. - Usiądź na moich kolanach jeśli chcesz. Zamurowało mnie to trochę. Ale usiadłam. Trzymałam się ręką oparcia ławki za nim, on natomiast trzymał mnie biodrach jedną ręką a z drugą nie wiedział co zrobić. Spojrzałam na niego, nasze oczy złapały kontakt, na dość długo. James powoli przysunął głowę w moja stronę i ja też. Zaczęliśmy się całować, bardzo namiętnie, wpadłam w jakiś szał, lizałam go po szyi i twarzy, kąsałam wargi i ucho. Wreszcie wyszeptałam drżącym głosem - bierz mnie tu zaraz. Nie musiałam powtarzać, wstałam na chwile a on wydobył swoją pałę. Niewiem czy większa jak Kazikowa czy nie ale czarna ze lśniącym czubkiem. Chciałam wziąć do buzi ale nie pozwolił . Podciągnęłam sukienkę i wtedy zobaczył że nie mam bielizny. - ale z ciebie suka, nie nosisz bielizny. Przyciągnął mnie i usiadłam okrakiem na nim, nadziałam się na pal jak wygłodniała suka, -ooooooo taaaak , jaaaki duzyyy ych ych ych Zaczęłam rytmicznie się poruszać i piszczeć z zachwytu i błogości. On co chwile zatykał mi usta, a ja byłam w amoku. Lizałam jego twarz, ssałam palce lekko policzkowałam to znów zwierzęco namiętny pocałunek i tak aż do momentu w którym James dochodził, nie wiedział czy może skończyć w środku w końcu szepnęłam. - taaak tak zalej mnie w środku taaak chce. Nie musiałam długo czekać. Przyciągnął mnie docisnął, naprężył i ryknął jak buchaj. - uuuu jeeeeesss uuuu goth. Poczułam gorący ładunek w sobie. Opadłam z sił powoli zeszłam z niego. Jego kutas był jeszcze naprężony i ociekał spermą. Pochyliłam się i wzięłam do ust ssałam jeszcze chwile on tylko syczał z zachwytu. I tu poczułam jak sperma wypływa z mojej pisi. Wykonałam kilka skurczy i wytarłam chusteczką do sucha swoje uda. - musimy wracać powiedział James. - Tak , chodźmy. Idąc szybko w kierunku hotelu zagadnęłam. - chce cię dziś jeszcze raz, powiedziałam bez pardonu, zaszłam mu drogę i załapałam go za krocze. - Co ty wyprawiasz?! - Przepraszam już nie będę . Wkurzył mnie tym trochę, nic nie wyprawiam tylko chce mi się pieprzyć. Takie były moje myśli. Na sali nuda, siedziałam sączyłam drinka i szukałam męża. Nie widziałam go nigdzie. Od razu pomyślałam, że pewnie gzi się z tym swoim chłoptasiem. Postanowiłam działać. Poszłam na górę tam gdzie były nasze pokoje. Pokój tego chłoptasia sąsiadował z naszym, przypadek? Cichutko podeszłam pod drzwi, przyłożyłem ucho, ale nic nie było słychać. Delikatnie nacisnęłam klamkę , też nic zamknięte. Szlag by to pomyślałam. Weszłam do swojego pokoju, postanowiłam wziąć prysznic. W trakcie kąpieli mnie olśniło. Wyskoczyłam jak oparzona, założyłam szlafrok i . I wyszłam na taras, taras był wspólny ze wszystkimi pokojami. Cichutko podeszłam do okna pokoju naszego sąsiada. Delikatnie zajrzałam i omal nie zwymiotowałam. Panowie pieścili się w łóżku w najlepsze. Mój mąż właśnie ssał kutasa swojemu kolesiowi. Wróciłam po telefon, zrobiłem kilka zdjęć i zauważyłam niedomknięte drzwi od tarasu. Wpadłam tam jak burza. - co tu się wyrabia do kurwy nędzy!!!!!! Wrzasnęłam. Wyskoczyli z łóżka jak oparzeni. - Asiu to nie tak jak myślisz. Powiedział mąż . - Co nie tak myśle może mi się to wszystko wydaj może was tu nie ma!!! Wrzeszczałem. - Żygać mi się chce !!! Wypierdalaj z naszego pokoju zabieraj swoje rzeczy i won!!! Wynoś się z mojego życia. Wooooon!!!! - Asiu, powiedział . - Asiu ja , ja - Co ja ja ?!!! - Dobrze. Powiedział będzie jak chcesz. - Musi być zawsze jak chce rozumiesz, zrobiłam kilka zdjęć , spróbuj mnie nie posłuchać a wyślę je twoim rodzicom i na skrzynkę firmy!!!! - Nie proszę nie rób tego to nie będzie konieczne. Mówił błagalnie. - A teraz ty słuchaj jebany pedale. Wrzasnęłam. - Godzinę temu pierdolił mnie James, nigdy nie było mi lepiej , ten to dopiero ma kutasa nie takie wężyki jak wy. I wiesz co! zrobię to jeszcze raz. Zrobię to jeszcze z kimś tego wieczoru, i najlepsze będzie to że będziesz o tym wiedział, oni będą wiedzieli że wiesz. Poszłam do pokoju przebrałem się ruszyłam na dół, na przyjęcie. Na sali odrazu zaczepiła mnie Christina. - o dobrze że cię widzę, wiesz James urządza małe party w swoim apartamencie, masz ochotę się zabawić. Zapytała . - Chętnie, nawet nie wiesz jak bardzo. Odpowiedziałam. - A kto będzie oprócz nas i Jamesa? Zaciekawiona zapytałam. - Jeszcze dwie osoby, panowie Eric i Juri, zagraniczni współpracownicy naszej firmy. - O to może być miło. Powiedziałam, zalotnie jakbym wiedziała co się tam będzie działo. - O widzę że jesteś konkretna, powiedziała Christina i dodała - Wierze że będziemy się dobrze bawić, nie gorzej jak ty z Jamesem w parku na ławce. Zdębiałam. - widziałaś ?! Zapytałam - Taaak widziałam, niezła jesteś. Powiedziała i zmierzyła mnie wzrokiem. -No ale chodźmy już bo panowie gotowi się rozmyślić. Ruszyłyśmy wolnym krokiem przez sale, ochoczo kołysząc biodrami. W windzie Christina stanęła blisko mnie i przejechała palcem po dekolcie. Zaintrygowało mnie to, nigdy żadna kobieta tak mnie nie dotykała. Potem zbliżyła twarz do mojej i dotknęła moich ust koniuszkiem języka. Aż mnie dreszcz przeszedł. Dreszcz podniecenia, nie nie miałam doświadczenia z kobietami ale zapragnęłam jej pocałunku. Otworzyły się drzwi kilka kroków później weszłyśmy do apartamentu, panowie bardzo się ucieszyli na nasz widok. Pierwsze kroki skierowałam do barku dyskretnie nalałam pół szklanki wódki i przechyliłam duszkiem do dna. I pomyślałam niech się dzieje co chce. Christina zajęła miejsce obok Jamesa ja natomiast między dwoma pozostałymi panami Erickiem i Jurim. Rozmawialiśmy śmialiśmy się co i rusz któryś z moich towarzyszy głaskał mnie po ramieniu, a to po udzie pocałunki w szyje i ramiona. Czułam się w centrum uwagi, wiedziałam czego chcą. W pewnym momencie James wstał i powiedział. - myśle że panie powinny coś zaprezentować. Nie miałam pojęcia o czym mówi. Christina podniosła się podeszła i wzięła mnie za rękę, w tym samym czasie James otworzył suwane drzwi i ujrzałam ogromne łóżko. Christina zaprowadziłam nie wprost na to łóżko klęczałyśmy na wprost siebie. Christina znowu musnęła językiem moje usta potem drugi i trzeci aż w końcu uderzyłyśmy w namiętny pocałunek, który odwzajemniłam. W tym czasie ona zaczęła zsuwać moje ramiączka. Ja robiłam to samo. Podniecały mnie te pocałunki i dotyk Christiny. W końcu zostałyśmy nagie, to znaczy ja miałam na sobie biżuterię i szpile ona oprócz szpili pończochy. Nim się spostrzegłam w około łóżka stali panowie. Nadzy z naprężonymi kutasami. Christina zaczęła lizać moją pisie , cudnie to robiła. - oochhh christi przessszstan proszę, nie tak szybko. Błagałam ją, ale nie słuchała. Lizała mnie wypięta jak suka czekająca na ogiera który zaraz jej zasadzi. Juri on pierwszy ruszył uklęknął za nią i wbił swoją twarz w jej dupcie. Lizał i ssał a ona popiskiwała z rozkoszy. Otworzyłam oczy i na sobą miałam ogromne jaja Jamesa . Christina ssała mu pale a ja bezwiednie lizałam mu kule, gryzłam i ssałam i tak cały czas. Po jękach i westchnieniach Christiny wiedziałam, że Juri ją rżnie, a ona ssie pale Jamesa. Christina wstała i oddała się w ramiona Jamesa a ja zanim się z orientowałem leżał na mnie Juri. Złapał mnie pod biodra i wszedł bez ceregieli. - o oj och och aj Juri taaak mocniej mooocccniej nie przestawaj. Byłam w uniesieniu jebał mnie jak kotkę, wiłam się i prężyłam. Obok James rżnął Christinę bez opamiętania, ryczała darła się wręcz tak jej było dobrze. Natomiast ja poczułam koło ust kutasa Erica nie miałam oporów wzięłam do buzi i ssałam jednocześnie wydawałam dźwięki rozkoszy w rytm pchnięć Juria. Teraz widzę, że Christina dosiadła Jamesa i ostro galopowała. Erick widząc to wyjął pałkę z moich ust i poszedł z tylu Christine , pchnął ją do przodu i ?! O Boże on chce jej wsadzić w tyłek ?! Nie wierzyłam w to co widzę do tej pory coś takiego widziałam na filmie. Ale tak, tak właśnie zrobił. Nadziali ją we dwóch. Jak ona się wiła jak była w spazmach, coś mówiła coś chciał powiedzieć o mnie ale nie mogła było jej dobrze bardzo dobrze. Juri wyciągnął się na wznak ja dosiadła m go jak amazonka i galop. Pieścił moje piersi całowałam go i policzkowałam nie był mi dłużny do dając do tego słowa dziwko, zdziro, suko. Było mi dobrze jak nigdy dotąd . Ale co to, za mną lokuje się Erick , czyżby ? Tak, on chce wsadzić mi w dupcie. Nie wiedziałem czy protestować czy spróbować, nie zdążyłam podjąć decyzji. - aaaaaaaa!!!! O booooozeeeee nieeeees . Krzyknęłam ale na nic wszedł. I posowali mnie rytmicznie raz jeden raz drugi a ja już tylko : - Tak, tak, o tak ychyychych !!!! Nie wyyyyytrzymam tego dlugooooooo!!!!!!!!!! Wyszli ze mnie i zaczęli sobie walić aż spryskał mnie obficie, kiedy ich gorące nasienie na mnie kapało wygięłam się w łuk. Zaraz dołączyła Christina zaczęła lizać spermę na moim ciele, a potem uraczyła mnie jej smakiem namiętnie mnie całując. Jeszcze James kazał nam się położyć i zbliżyć usta i po chwili spryskał nasze sucze pyski a my raczyłyśmy się męskim nektarem. Umazane zmęczone i zaspokojone zasnęłyśmy w obięciach. Obudziłam się pierwsza, Christina spała wtulona we mnie. Zaczęłam rozmyślać co się zemną dzieje? Ja do niedawna przykładna żona i matka dwójki dzieci. Rżnęłam się z kim popadnie i nie bez przyjemności. Nie jestem nawet kurwą bo nie biorę za to pieniędzy. To kim jestem w takim razie ? Pomyślałam, że trzeba z tym skończyć. Wziąć się za siebie, uporządkować życie prywatne. W tym momencie przebudziła się Christina. Zaczęła mruczeć i wodzić ręką po moim ciele. - przestań, nie mam ochoty. Protestowałam . - O! Za to wczoraj tak wymęczyłaś panów że poszli szybciej niż się spodziewałam. Powiedziała tajemniczo. - Jak to, co wczoraj? Co tu się działo ?! - Asiu, nagrałam trochę twoich sexcesów, tylko popatrz. Włączyła telefon a ja z wypiekami oglądałam i nie poznawałam siebie. Kilka krótkich filmików i nie umiałam tego zrozumieć. Mieli mnie na raz i każdy z osobna. Jedna scena utkwiła mi najbardziej, dosiadałam Jamesa, Erick rżnął mnie w dupę a Juri wsadził mi w usta. - i co powiesz moja droga? Zapytała Christina. - Musiałam być nie źle wstawiona, nic nie pamietam. To znaczy coś mi świta ale nie byłam pewna czy to nie sen. - A więc już wiesz, że nie. Niesamowitość to twoje drugie imię. Mówiąc to sięgnęła pod poduszkę i wręczyła mi plik banknotów. - co to, za co? Zapytałam zdziwiona. - Za noc za sex za towarzystwo. Było tam 5000 € . Na tyle wycenili moje towarzystwo panowie. Postanowiłam iść do swojego pokoju i wziąć prysznic, cała czułam się brudna i lepka od zaschniętego nasienia na moim ciele, w ustach cały czas miałam posmak, słoności, to sperma. Wróciłam do pokoju, poszłam pod prysznic i tam zastanawiałam się ci dalej. Co ze sobą zrobić. Z jednej strony sporządnieć a z drugiej żal tych przeżyć, chociaż to nie normalne. Ale przez ten wieczór nigdy bym się nie dowiedziała że mona tak to robić. Że orgazm może być tak wspaniałym przeżyciem, że sex analny jest przyjemny. Co robić ? Z tej zadumy wyrwał mnie męski głos z pokoju. - Asiu jesteś tu? - Tak tak jestem. To był James.Wyszłam z pod prysznica owinięta ręcznikiem. - coś się stało? Zapytałam. - Nie nic takiego, mam prośbę . Zaczął mówić wolno i stanowczo. - Dziś ostatnia nic naszej imprezy, chciał bym te noc być z tobą, żebyś była tylko moja. Nie chce się dzieli z innymi. Stałam zaskoczona i oniemiała, ale tylko przez chwile. Już miałam zebrać myśli coś odpowiedzieć ale usłyszałam. - 1000€ ! Powiedział, za noc. - James, ja, ja nie, ja nie jestem płatną dziwką. Ja jestem zwykłą kobietą to wszystko co się tu wydarzyło to jakiś chory sen. - Po wczorajszej nocy nie powiedział bym, że jesteś zwykłą kobietą, jesteś nie zwykła i dobrze o tym wiesz. Zresztą, twoja siostra nie myliła się co do ciebie. Aż mnie z nóg ścięło. 😨 - to ona wiedziała o wszystkim??!! Zapytałam. - Tak ona twoja siostra Aga poleciła ciebie. Aga o Christina dobrze się znają. Od lat są naszymi firmowymi damami do bawienia naszych kontrachentów. - Ale Aga mówiła mi że spotyka się z mężczyznami i owszem ale że robi to dla przyjemności. - Ha ha ha. Zaśmiał się James. - Droga Asiu dla przyjemności można iść na spacer. Zaraz potem dodał. - Mamy nagrania, nie chciała byś żeby ujrzały światło dzienne. A tak za pare lat rozstaniemy się bez żalu dostaniesz sowitą odprawę na resztę życia. Lubisz sex więc teraz połączysz przyjemne z pożytecznym. Na koniec dodał dziś o 21 jesteś moja i tylko moja , tu masz kasę. Rzucił na łóżko 1000€ i wyszedł. Błam zdruzgotana, postanowiłam zadzwonić do Agi. - cześć siostro, ale mnie robiłaś w bagno !!!! Ostro zaczęłam rozmowę. - Spokojnie moja droga. Powiedziała. - Z bagna to ja cię wyciągnęłam, będziesz prowadzić luksusowe życie. Będziesz miała eleganckich bogatych mężczyzn, którzy będą spełniali twoje kaprysy. - Skąd wiedziałaś że tego chce!!!??? - Żal mi ciebie było na tej plebanii i twojego życia u boku męża pedała. Znowu mnie zaskoczyła. - o tym tez wiedziałaś?! - Od dawna moja kochana od dawna. A teraz miłej zabawyJamesem i do zobaczenia w poniedziałek. Siedziałam dłuższą chwile i próbowałam ułożyć sobie wszystko w głowie. Jasne było, że na plebanię nie wrócę, musiałam jeszcze porozmawiać z mężem o tym co dalej zamierza. W sumie chciała bym żeby zniknął z mojego życia, przecież am sobie radę, zarabiając takie pieniądze. I tak z gosposi proboszcza stałam się luksusową kurwą. Ps: Może będą dalsze przygody Asi już jako damy do towarzystwa




Podoba się opowiadanie? Podziel się z innymi!





Jarekx69

Komentarze

Olo9/02/2020 Odpowiedz

dobre, zrób z niej zawodową kurwe


Twój komentarz






Najczęsciej czytane we wszystkich kategoriach