Kategorie opowiadań


Strony


Forum erotyczne





Gory I

Cześć,

jestem Rafał, mam 25 lat. Uwielbiam chodzić po górach, w związku z czym pewnego weekendu udałem się na pieszą wędrówkę w pobliski Beskid Żywiecki. Postanowiłem, że pierwszą noc spędzę w schronisku a kolejną, jeśli pogoda dopisze, to przenocuję pod namiotem. Pierwszego dnia pogoda dopisywała, było ciepło, słońce grzało tak, że nie sposób było się nie pocić. Po 20 km wędrówki udało mi się dotrzeć do schroniska, tam się zameldowałem i postanowiłem się ogarnąć. Po odświeżeniu się i przebraniu przepoconych rzeczy udałem się do głównej sali, gdzie usiadłem koncie spożyć posiłek. W pewnym momencie podszedł do mnie facet, wyglądał na ok. 30 lat, zapytał, czy może się dosiąść. Oczywiście się zgodziłem, okazało się, że na imię ma Michał i ma 28 lat, również jest na samotnej wędrówce. Zaczęliśmy rozmawiać o trasie, następnie o życiu, typowa gadka dwóch nieznajomych. W trakcie rozmowy zauważyłem, że Michał często łapie kontakt wzrokowy i przygryza delikatnie dolną wargę. Dosyć mi się spodobał, był podobnej budowy jak ja, czyli ok. 186 cm, lekko wysportowany, o niebieskich oczach i blond włosach z minimalnym zarostem. Rozmowa się kleiła, zaczęliśmy pić piwko, ogólnie miło spędzaliśmy wieczór.
Obaj siedzieliśmy w klapkach, a właściwie bez żeby nogi odpoczęły. W trakcie picia drugiego piwa, poczułem jak Michał dotyka swoją stopą mojej i zaczyna iść do góry. Nie speszyło mnie to i zrobiłem kolejny łyk piwa. Jego stopa po chwili powędrowała wyżej, zaczął mi masować wewnętrzną stronę uda, co spowodowało, że rozłożyłem szerzej nogi a jego stopa wylądowała na moim kroczu. Uśmiechnąłem się, puściłem mu oczko i poczułem jak robię się czerwony. Michał zapytał, czy brałem już prysznic. Odpowiedziałem, że chętnie wezmę jeszcze jeden. Udaliśmy się po ręcznik, a następnie pod prysznic. Prysznice były kabinowe i oprócz brodzika ze słuchawką było też miejsce na rozebranie. Ogólnie dużo miejsca. Weszliśmy z Michałem do takiej kabiny, gdy tylko zamknęły się drzwi, przywarł do mnie ustami, wbijając swój język w moje usta. Zaczęliśmy się rozbierać, miał lekko owłosiony tors, i ładny zarys klatki piersiowej, ssałem jego sutki, gdy on masował mojego członka przez majtki. Całując jego szyję, zsunąłem jego bieliznę, z której wyskoczył całkiem sporych rozmiarów nabrzmiały penis. Michał również zsunął moje majtki i zaczęliśmy się ocierać penisami. Michał po chwili kucnął i zaczął robić mi loda, wziął go do buzi. Czułem jak bardzo jestem napalony i że długo nie wytrzymam, tym bardziej że obłędnie ssał i jednocześnie zataczał kółka językiem na moim członku. Powiedziałem, że dochodzę, Michał się odsunął, a ja trysnąłem na jego klatkę piersiową. Gdy moja sperma zaczęła po nim spływać, wstał i zaczął mnie całować, czułem w jego ustach smak mojego penisa, postanowiłem się mu odwdzięczyć. Kucnąłem i wziąłem do ust najpierw jedno jajko, następnie drugie, splunąłem na jego członka i wsunąłem go głęboko, aż całkowicie znalazł się w moim gardle. Zacząłem lizać i ssać jednocześnie. Michał poruszał biodrami coraz szybciej, poczułem jak moja ślina zaczyna kapać mi z brody na podłogę. Po chwili wyjął swojego członka z moich ust i obficie spuścił mi się na twarz. Następnie nachylił się nade mną i zaczął zlizywać swoją spermę z mojej twarzy. W ten sposób wyczyścił mnie z tego cudownego nektaru. Uśmiechnęliśmy się do siebie i wskoczyliśmy pod prysznic. Następnego dnia postanowiliśmy iść razem, spodobał mu się pomysł noclegu w namiocie ;)

 




Podoba się opowiadanie? Podziel się z innymi!





tajemnica tajmnica

Komentarze

fajne, przypominają mi się moje początki. wspominam je z rozrzewnieniem.


Twój komentarz






Najczęsciej czytane we wszystkich kategoriach