Glucha wies, cz. 1 - prolog
Ja pierdolę.
Mogłem mieć wszystko. No, prawie wszystko. Chata tylko dla siebie, melanż każdej nocy, hektolitry wódy. A jednak rodzice zdecydowali się pod swoją nieobecność wysłać mnie na najodleglejsze zadupie do starej-kurwy-ciotki-Krystyny. W sumie, nie trafiłem chyba aż tak źle, co? Racja, mogłem co noc imprezować jak gwiazda porno i rano nieść zniszczenie wśród alkomatów na izbie wytrzeźwień, ale czy bliski kontakt z naturą, dwa tygodnie bez internetu i pomoc kochanej ciotce nie jest warta odpuszczenia sobie wartości doczesnych?
___
- Maruś! No, kawaler, kiedy to ty tak wyrosłeś, co?
Stara kurwa z tym jej głosem stereotypowej wieśniackiej jędzy. No dobra, może jestem trochę surowy. Może to przez te wszystkie emocje. Ciotka Krystyna była zawsze w porządku, jak to ciotka. Mieszkała na chyba najbardziej stereotypowym polskim zadupiu - dwadzieścia domów na jednej ulicy, okrągły rynek z kościołem, sklepem, szkołą i apteką. Dookoła lasy, jedno jeziorko i dwadzieścia kilometrów niczego w każdą stronę.
- Co tam Maruś u ciebie, zacząłeś już liceum?
- Zacząłem, sześć lat temu. W październiku zaczynam trzeci rok studiów.
*westchnięcie słyszalne w każdym domku zadupia*
- Jeny, sześć lat minęło, ale ten czas leci... A taki malutki jeszcze niedawno byłeś, tu koło jeziorka biegałeś, takie dziecko malutkie... No nic Mareczku, już jesteśmy.
Wysiadłem ze starego opla ciotki i rozejrzałem się po okolicy. Racja, jest tu ładnie, wszędzie lasy, cicho, spokojnie. Racja, powietrze jest super w porównaniu do dużego miasta. Ale nie zmienia to faktu, że o wiele chętniej spędziłbym te dwa tygodnie sam w domu.
Ciotka otworzyła drzwi.
- Dzieciaki! Chodźcie na dół, zobaczycie kogo wam przywiozłam!
Racja, gówniaki Kryśki. Już w sumie zapomniałem o ich istnieniu. Jeśli dobrze pamiętam, miała dwie małe córki i starszego syna Radka, który kiedyś sprzedawał mi szlugi, gdy jeszcze mieszkaliśmy na tym zadupiu dobre dziesięć lat temu.
Do przedpokoju nie wszedł jednak Radek, weszły za to dwie dziewczyny w dresach. Starsza wyglądała już dosyć kobieco, miała szerokie biodra i duże piersi, długie ciemne włosy i znudzony wyraz twarzy. Miała na sobie wyjątkowo podziurawione jeansy i czarny sweter, ciasno opinający jej piersi. Młodsza była od stóp do głowy chodzącą reklamą adidasa, wyglądała młodziej, na jakieś wczesne liceum, ale widać było, że powoli nabiera kształtów. Podobnie do starszej siostry jej twarz nie wyrażała szczególnego entuzjazmu.
- Hej dziewczyny, Marek - rzuciłem, starając się wypaść na maksymalnie wyluzowanego.
- Hej. - odpowiedziały krótko.
- Kaśka i Magda - przedstawiła ciotka, uśmiechając się szeroko. - Będą mieszkały tuż obok Ciebie na piętrze, więc postarajcie się znaleźć wspólny język.
W głowie pojawiła się ciekawa myśl. Jestem na środku zadupia, przez dwa tygodnie będę w jednym domu z dwiema fajnymi, młodymi suczkami. Dla nich jestem bogatym kuzynem z większego miasta. Kto wie, może jeszcze spodoba mi się na tej wsi? Trzeba tylko dobrze rozegrać swoje karty.
Podoba się opowiadanie? Podziel się z innymi!
440 słów, tak długiego opowiadania to jeszcze chyba tu nie czytaliście, co? Nie mam absolutnie chęci do pisania, ale za to mnóstwo ciekawych pomysłów. Jeśli ktoś chce, niech da znać. Jeśli choć jedna osoba będzie chciała kontynuacji, to będzie dla mnie warto ją napisać.
Komentarze
No pisz dalej. Ożyw tą strone. Czekam 👍
Całkiem ciekawy wstęp. Napisz kolejną część, bo tak to ciężko cokolwiek powiedzieć, generalnie zapowiada się całkiem ciekawie.
pisz dalej no i dłuższe:)
Pisz dalej ciekawie się zaczyna.
No czekam chętnie na kontynuację
Opowiadanie byle jakie,zwłąszcza ze w pierwszym zdaniu powitałeś nas wulgaryzmem,czyli słowem niecenzuralnym!Co odrazu obniżyło wartość Twojego opowiadania do minimum.Kultury trochę,chłopcze,jeśli chcesz byc wielkim autorem.
Pisz dalej! Wstęp bardo dobry ;)
Czytaliśmy opowiadania z mniejszą ilością znaków!!! Z mej strony, jeśli ciocia Krystyna będzie częstą uczestniczką akcji w deprawowaniu młodzieży, jestem trzy razy na TAK za kontynuacją. Bierz sie w garść szanowny autorze i pisz.
Świetnie się zaczyna, czekam na wiecej
Pisz dalej ciekawie się zapowiada. Czekam na kolejną część.
Pisz! Według mnie to bardzo dobry wstęp!
Pisz dalej i jak najwięcej super się zapowiada
Pisz dalej !
Czekam na dalszą część ✌🏻
Gdzie sie podział moj komentarz do tego opowiadania???Pisałem go ze 2,3 dni temu?Niestety negatywny,bo nie lubię jak ktoś na początku ,,wita\"mnie chamskim wulgaryzmem..Naprawdę autor nie potrafi inaczej???
Kontynuuj
Ja chętnie bym przeczytał kolejne.
Bardzo dobre opowiadanie czekam na więcej
Hej fajnie się zapowiada weź proszę rozwiń tą sytuację z kuzynkami
Fajne, czekam na dalszą część
Bardzo proszę o kontynuację, świetny początek
Pisz, pisz.
Może być ciekawie, kontynuuj :)
Czekam na dalsza czesc
Czekam
Kontynuuj ciekawie się zapowiada
Zżera mnie ciekawość jak to sie rozwinie :) pisz pisz
Zapowiada się ciekawie ! Liczę na kontynuację
Jestem chętna, pisz!
jak najbardziej pisz, ciekawie się zapowiada
Zapowiada sie ciekawie
Czekam na kolejne czesci
Jak dla mnie ciekawe opowiadanie. Myślę że przyjemnie będzie się czytać.
Czekam na kontynuacje.pozdrawiam
czekam na więcej
Ojj,jestem bardzo ciekawa co będzie potem,pisz dalej!
Nie za długo, ale..
Zatem Piotrze kontynuuj swoją opowieść, bo zaczyna się ciekawie :-)
A jak wiadomo, czasem na wsi może być całkiem miło i przyjemnie ;-)
Kontynuuj