Kategorie opowiadań


Strony


Forum erotyczne





Zycie na stancji

Życie na stancji ma swoje blaski i cienie, o czym wiem od dawna. Tym razem jednak wyjeżdżam do znacznie większego miasta i rozpoczynam drugi fakultet. Nowe miejsce, nowi ludzie, znacznie większe wyzwania, nowe obowiązki, a przede wszystkim nowi współlokatorzy. Los chce, abym tym razem zamieszkał z dwoma chłopakami i dwiema dziewczynami o trzy lata młodszymi ode mnie. Jakby tego było mało, układ pokoi stancji jest bardzo dziwaczny. Dziewczyny mieszkają razem w jednym dużym pokoju na końcu korytarza, my natomiast mamy trzy osobne pokoje, ale niestety przechodnie. Aby wyjść z mojego pokoju na korytarz i np. do kuchni, muszę przejść przez pokój współlokatora. Trzeci współlokator ma jeszcze gorzej, bo jego pokój jest aż za moim, i żeby on mógł wyjść, musi przechodzić przez mój pokój i pokój drugiego kolegi, a nocne łażenie przeszkadza każdemu. Pierwszy kolega ma źle jeszcze z tej przyczyny, że z jego pokoju wchodzi się do łazienki, z której korzysta męska część lokatorów. Cóż, takie jest życie. Trzeba sobie radzić.


Koledzy są całkiem spoko, choć widać, że bardzo lubią sobie żartować, niekoniecznie zabawnie, a niektóre ich żarty kończą się wielką aferą. Kornel, obiekt westchnień dziewczyn ze stancji, studiuje informatykę. Blondyn o aryjskiej urodzie, którego nawyki do bałaganienia, picia i robienia drak zupełnie nie pasują względem fizycznego wizerunku. Mieszka w pierwszym z pokoi, przez co czasami mamy problemy z korzystaniem z łazienki, bowiem musimy przedzierać się przez stertę jego ubrań i innych gratów. Krzysiek natomiast jest brunetem o piwnych oczach i mocnym temperamencie. To zwykle z jego inicjatywy dzieją się na stancji różne rzeczy. Lubi namawiać innych do dziwactw. Trochę zazdrości Kornelowi, dlatego wciąż go w coś wkręca. Nie uznaje żadnych tematów tabu. Włazi wszędzie i o każdej porze. Dziewczyny też nie są w sumie lepsze. Paula również lubi ostre imprezy i nie istnieją dla niej tematy tabu. Jest śmiała, sprytna, zaradna, wszędzie włazi i lubi nas wkurzać. Klara natomiast jest bardziej poukładana, dba o porządek na stancji, ale lubi podrywać zarówno nas, jak i też kolegów ze studiów, często się przytula, po pijaku robi różne rzeczy...


Otwartość sprawia, że jesteśmy luźni, choć na samym początku, były problemy z przechodzeniem do pokoi i intymnością, szczególnie po zakrapianym wieczorze. Po jakimś czasie ustaliliśmy więc, że nie będziemy wobec siebie zbyt wstydliwi. Po co się spinać? Układ pomieszczeń sprawia, że każdy z nas nieraz świecił klejnotami przy kimś z pozostałych kolegów i koleżanek. Chyba każde z nas miało okazję zobaczyć ptaszka Kornela, który po pijaku nie zdążył się ubrać po kąpieli, gdy któreś z pozostałych wychodziło lub wchodziło do czyjegoś pokoju. Laskom się podobało, nam nieco mniej, ale widać, że wygląd ma tu kluczowe znaczenie. Krzysiek i ja bardziej stroniliśmy od pokazywania się pozostałym, aczkolwiek pewnego razu wieczorem, podczas kąpieli, zdarzyło się mu utopić suche ubrania i ręczniki i musiał przejść przez nasze pokoje całkiem na golasa z nadzieją, że go nie zobaczymy. Dziewczyny też często biegały bez staników, w samych majteczkach. Ja natomiast skrupulatnie unikałem wszelkich wpadek do czasu, gdy pozostali współlokatorzy wkurzyli się, że jestem zbyt spięty (i nigdy nie mieli okazji zobaczyć mojego ciała), więc z zazdrości postanowili zrobić mi kawał.


Pewnego wieczoru urządziliśmy fajną imprezę. Oprócz naszej paczki byli tam też koledzy z roku - Marcel i Olek oraz Wioletta. Dopiero później dowiedziałem się, że był to spisek, żeby mnie upoić. Cóż... niczego nieświadomy bawiłem się świetnie, aż urwał mi się film i dopiero około południa następnego dnia obudziłem się w swoim pokoju, niczym nie osłonięty, calutki nagi. Leżę sobie na wznak, jakby nigdy nic i niczego nie pamiętam. Co to ma kurcze być i czemu mój ptak śpi sobie bezwstydnie na wierzchu w środku dnia? Byłem zszokowany i czułem się dosyć nieswojo. Nikogo nie było, to dobrze, ale mimo wszystko czułem wstyd na samą myśl o tym, kto mnie tak urządził. To pewnie sprawka chłopaków... Nie uznałem tego bynajmniej za zabawny kawał. Nie mogłem sobie wyobrazić, jak Kornel wraz z Krzyśkiem ściągnęli ze mnie bieliznę w obecności Marcela, Olka, Wioletty, Pauli i Klary, szczególnie tego momentu, w którym mój penis ukazał się oczom wszystkich tam obecnych, godząc w moją godność osobistą. Na szczęście nie musiałem, ponieważ na swojej komórce znalazłem filmik ukazujący całe to zdarzenie, nakręcony podobno tylko dla mnie na pamiątkę, przez obserwującego wszystko Olka. Ponieważ na stancji nikogo nie było, postanowiłem najpierw obejrzeć sobie ten filmik, a dopiero później się ubrałem. Zresztą, było mi wszystko jedno, bo czułem się intymnie zbrukany.


Filmik rozpoczyna się w momencie, gdy wszyscy są w moim pokoju. Spałem już upity w koszulce i gaciach, nakryty kocem. Za namową Krzyśka i którejś dziewczyny, chłopaki ściągnęli ze mnie koca. Ogólnie panowała cisza, żeby mnie nie obudzić, choć, niestety dla mnie, i tak twardo spałem. Był szum, zabawa, dużo śmiechu, gdy chłopaki wzięli się za zdejmowanie mi koszulki. Na filmiku nie sposób dostrzec wielu szczegółów z powodu złego oświetlenia i jakości kamery, w każdym razie, po jakichś 10 minutach od zdjęcia mi koszulki, Kornel i Krzysiek zapytali, czy ściągnąć mi majty. Na nagraniu słychać głos Wioletty, która stwierdza, że posuwają się za daleko i że będę się złościł. Olek zapewnił, że to zdarzenie zostanie między nami, a nagrywa ten filmik po to, żebym miał szansę zobaczyć, co się działo, że w gruncie rzeczy nie robią nic złego, żebym nie miał potem do nich jakiegoś żalu czy poczucia wykorzystania seksualnego. Laski kręciły się koło mnie aż miło. Słychać sporo szeptów i widać dużą dynamikę. Typowy film z imprezy. Rozbawieni ludzie wciąż szeptali między sobą, często patrzyli na mnie, wyglądali na zadowolonych i dużo pili. Ja zaś leżałem bezwładnie w samych majtach i nie mogłem zareagować. Niezbyt fajnie. Że też kręcą ich takie rzeczy. Co za ludzie... Wyraźnie byli wstawieni. Przez chwilę chyba chcieli mnie czymś oblać albo pomazać, ale nie zrobili tego. Czasami w internecie widzi się fotki, na których na ciele leżącego ustawia się wieżę z butelek, maluje się go czymś albo oblewa bitą śmietaną, a tu nudy. Wreszcie, po kolejnych 7 minutach postanowili coś zrobić. Chyba już się nawet domyślam, co... Oj będzie ostro i krępująco... Mogliby sobie darować. Przecież nie muszą mnie upokarzać...


Widać coś w rodzaju odliczania i przy dopingu wszystkich, ściągnięto mi majtki! Ptaszek leżał mi spokojnie między nogami przed wszystkimi. Zupełnie, jakbym oglądał pornola. Upokarzający moment. Rozległy się szmery, ciche śmiechy, widać było typowe reakcje pijanych osób w takiej sytuacji i słychać wiele różnych przytłumionych głosów, choć w sumie nie wiem, co kto mówił. Patrzyli na mnie, chodzili, tańczyli, siedzieli przy stole i pili, Klara się przytulała. Raczej nikt nie dotykał mojego sprzęciora i nie było żadnych intymnych momentów. Wyglądało, jakby coś planowali, ale bali się tego zrobić, albo myśleli, że się obudzę i będzie śmiesznie, albo chcieli wywołać orgazm, żeby było pikantnie. No beznadziejne... Wyszło na to, że po prostu byłem cały goły i gapili się na mnie, jak barany. Dosyć dobrze widać mojego fiuta i jest często filmowany. Dziwnie się na to patrzy... Okropność! Straszny obciach przy chłopakach, a jeszcze większy przy panienkach. Że też nie mogę zareagować albo przynajmniej przelecieć którejś laski. Po 15 minutach ludzie zaczęli wychodzić i nagranie się kończy. Nawet nikt mnie nie przykrył. Moje biedne ciało bez skrępowania leżało w upojeniu przez 15 minut przy 7 oglądających je osobach, a potem przez kolejne 12 godzin i nikt nie wpadł na pomysł, że jest mi wstyd. Ech... Na szczęście, oprócz tego, nie było tam nic szczególnego. Nic mi nie zrobili, ale i tak czuję się źle. Musiałem ochłonąć i pozbierać myśli.


Dąsałem się na nich przez wiele tygodni. Później wszystko się uspokoiło i pomieszkałem tam jeszcze trochę, ale ostatecznie i tak postanowiłem się wyprowadzić. Zrobiłbym to od razu, ale pewnego późnego wieczoru, tuż po całym tym incydencie, zawitała do mnie trochę wstawiona Klara. Mówiła, że się jej podobałem, pocieszała, przytulała, aż w końcu, dosyć płynnie przeszliśmy do sfery intymnej. Ja i tak przygotowywałem się już do snu, więc miałem na sobie tylko koszulkę i bokserki, a w pokoju panował erotyczny półmrok od światła małej lampki nocnej. Ona chętnie zdjęła z siebie wszystko prócz majteczek. Ściągnęła mi koszulkę, masując tors. Ja zająłem się jej cycuszkami. Było bosko, ale miało być jeszcze lepiej, bo zaczęła pieścić moje krocze. Rozkosz była tak duża, że chyba pobudziliśmy wszystkich współlokatorów. Już za chwilę miałem dziwne wrażenie, że przez uchylone drzwi obserwuje nas Kornel. A niech patrzy. Wreszcie zdjąłem Klarze majteczki. Widok był nieziemski. Teraz wiem, że nas podglądają, ponieważ zarówno od strony uchylonych drzwi pokoju Kornela dobiegł jakiś szmer, jak również od drzwi pokoju Krzyśka, które do tej pory wydawały się zamknięte. Chłopaki mają na co popatrzeć. Skoro Klarze wcale to nie przeszkadzało, choć była całkiem naga, to mnie też nie. Onieśmieliłem się dopiero wtedy, gdy zapragnęła zdjąć mi majty, więc trochę z tym zwlekaliśmy. Wiedziałem, że na to czekają. Z drugiej strony, nie chciałem rezygnować z takiej przyjemności. Kto by chciał... Klara jest wspaniała, cudowna, gorąca. Ja też chyba się jej podobam. Oboje płonęliśmy z namiętności.


Zabawa trwała. Było nam tak dobrze, byliśmy tak podnieceni, że na chwilę zapomniałem o podglądających nas Krzyśku i Kornelu i wtedy Klara ściągnęła mi majtki. To była chwila ogromnego uniesienia. Raj. Sam na sam z taką laską!! Po chwili przyszła jednak refleksja, że oglądają nas chłopaki. Gdy zza jednych z drzwi dobiegł cichy pisk, uświadomiłem sobie, że również Paula nas podgląda. No to byłem załatwiony. Znowu golutki przy wszystkich. Żałuję, że jestem nago, ale z drugiej strony, wspaniale się bawię z cudowną dziewczyną. Nie wiedziałem, czy mam się wstydzić, czy dobrze bawić. Ogromnie przykrym uczuciem był fakt oglądania mnie przez chłopaków oraz Pauleczkę. Zestresowałem się. W pierwszej kolejności myślałem o Klarze. Masowała mnie, dotykała, całowała, ptak szybował na pełnej wysokości. Tak wygląda Niebo. Gdy robiła mi loda, odpłynąłem. Z drugiej strony, myślałem też o chłopakach, którzy mają ubaw patrząc na to. Widzą moje ciało i ptaka, a nie jest to przyjemne. Jest też jeszcze Paula. Czuję się dziwnie, że pokazuję jej wszystko, co mam. Również jest wspaniała i wolałbym się z nią kochać, niż żeby tylko oglądała, jak robię to z inną.


Miałem dylemat. Czułem się, jakbym kochał się ku uciesze gapiów. Z zażenowaniem myślałem, jak w tej chwili widzą mnie chłopaki i Paula. Gdybym nie miał gołego pitola, czułbym się pewniej, a tak, trochę się wstydzę, ale Klara była bardzo gorąca. Usiadła pupcią na moim kroczu, wbijając w nią mego szpikulca i zaczęliśmy anal. To było tak przyjemne, że znowu zapomniałem o podglądaczach. Olałem ich i skupiłem się na rozkoszy. Tylko ja, mój twardy patyk, oraz podskakujące w miłosnym uniesieniu piersi ognistej laski. Najpierw tyłem, żebym mógł podziwiać zgrabną pupcię i plecy, a potem przodem, żebym mógł possać bułeczki. Z perspektywy podglądających nas osób, o których, prawdę mówiąc, już zapomniałem, mam nadzieję, że skupili się na całokształcie urody Klarusi, jak ja. Pokazywała się cała bez skrępowania. Ja w sumie tylko leżałem więc nic w tym fajnego.


Zmieniliśmy pozycję. Zapragnąłem posuwać Klarę w cipkę, wobec tego ona położyła się w rozkroku, a ja byłem nad nią tak, że teraz to moją goliznę wszyscy mogli oglądać. A chrzanić to! Niech będzie. Byłem ustawiony wprost ku drzwiom pokoju Krzyśka. Niech się uczy. Jęczeliśmy z rozkoszy. Zauważyłem, że Krzysiek patrzy na mnie z wypiekami na twarzy, ale nie zwracałem na niego uwagi. Nie miałem prezerwatywy, więc gdy dochodziłem, bez skrępowania spuszczałem się na jego oczach uważając, żeby nie doszło do nieszczęścia. Kornel i Paula mieli gorszy widok. Bez względu na niedogodności, bez wątpienia przeżyłem jeden z najwspanialszych wieczorów swojego życia. Spędziliśmy razem całą noc, ale dla hien leżeliśmy pod wspólną kołderką.




Podoba się opowiadanie? Podziel się z innymi!





Karl Cr

Komentarze


Brak komentarzy! Bądź pierwszy:

Twój komentarz






Najczęsciej czytane we wszystkich kategoriach