Kategorie opowiadań


Strony


Forum erotyczne





Zakazane pozadanie cz. 1

Nudne szkolenie dobiegało końca. Jedynym pozytywem były obowiązkowe stroje oficjalne. Dzięki temu prawie każda dziewczyna miała na sobie spódnice i rajstopy. Monika siedziała po przekątnej. Jego wzrok często wędrował pod jej stolik. Nieraz podczas tego dnia, w wyobraźni chwytał jej nogę i zsuwał szary, niewysoki obcas. Z podnieceniem przypomniał sobie jak po ostatnim, zakrapianym alkoholem, firmowym spotkaniu świątecznym wymienili się kilkoma SMSami. Miał odwagę jej wtedy napisać, że żałuję że nie może pomóc rozpiąć jej kozaków. Rozmowa skończyła się miłym "dobranoc" okraszonym zdjęciem. Spod cielistych rajstop prześwitywały zgrabne paluszki z czerwonymi paznokciami....

- Na kolację zapraszamy o 19 - ze świata marzeń wyrwał go głos organizatorki wyjazdu. Do kolacji i imprezy została nieco ponad godzina. On i jego współlokator z pokoju, przeznaczyli ten czas na przebranie się w luźniejsze ciuchy oraz dołączenie do reszty kumpli w pokoju obok. Tam zabawa się już rozpoczęła. Na kolację, całe towarzystwo zeszło w bardzo dobrych humorach. - Rozumiem, że to miejsce trzymasz dla mnie? - wesoło zapytał Moniki podchodząc do stołu. - A niby dla kogo innego? - usłyszał w odpowiedzi. Oboje nie kryli dużej sympatii do siebie. A może nawet więcej niż sympatii. Dlatego też nie mieli żadnych problemów by znaleźć wspólny język i tematy do rozmowy.
Dziewczyna na wieczór także założyła wygodne ubranie. Bluzka z delikatnym dekoltem uwydatniała jej niewielkie, ale okrągłe piersi. Kształtne pośladki opinały dopasowane dżinsy, które kończyły się tuż nad kostkami. Na stopy założyła wsuwane, lekkie trampki. W przeciwieństwie do fryzury ze szkolenia, tym razem jej brązowe włosy swobodnie oplatały szyję i opadały na ramiona.
Podczas kolacji zdążyli wypić już kilka lampek wina, więc humory im dopisywały. Dyskoteka się rozkręcała, część osób zaczęła wolno pląsać na parkiecie, inni kręcili się po restauracji. - To za tę strategię z dzisiejszego szkolenia! - Monika ochoczo uniosła kieliszek do toastu. - Serio? - uniósł wysoko jedną brew i oboje parsknęli śmiechem. Dziewczyna dopiła swoje wino, a potem oparła stopy o podnóżek jego krzesła, a sama wygodniej usiadła na krześle. - Pusto... - rozkosznie przygryzła usta udając smutek i pokazując kieliszek. - No jak zawsze się obijam - odrzekł uzupełniając braki.
Odłożył butelkę na stół. Kątem oka zerknął na jej zgrabne nogi, a potem przesunął szybkim ruchem dłoń od jej kolana do stopy. Z jednej strony ją zaskoczył, jednak z drugiej doskonale wiedziała, że od dawna zawraca na nią uwagę. Nie zaprotestowała. Jego dłoń ujęła odsłonięty wierzch stopy. Była gładka i ciepła. Wysunął palec wskazujący pomiędzy stopę a krawędź buta. Monika delikatnie poruszyła paluszkami, tak że bucik zsunął się z jej pięty. Jego dłoń otworzyła się i objęła całą stopę od dołu lekko uciskając. Monika mocniej przycisnęła paluszki do krzesła ...




Podoba się opowiadanie? Podziel się z innymi!





Błażej

Komentarze

B19/04/2020 Odpowiedz

Świetne opowiadanie. czekam na ciąg dalszy albo w podobnym klimacie


Twój komentarz






Najczęsciej czytane we wszystkich kategoriach