Nauczyciel cz.1
Nowy rok szkolny, nowi uczniowie, nowi nauczyciele. Po odejściu starego Banksa, naszego wychowawcy, ktoś go musiał zastąpić. Padło na Pana Adriana, trzydziestoletniego nauczyciela historii. Był wysokim, barczystym brunetem o zielonych oczach. Każda trzecioklasistka naszego liceum na niego leciała oprócz mnie. Zawsze wydawał mi się egoistycznym bufonem, który lubił dziewczyny rozpinające przed nim bluzki. Nie przeszkadzał mu w tym nawet fakt, że ma żonę i dzieci. Jednak chcę Wam opowiedzieć historię o tym jak zdrowa relacja przeradza się w toksyczny związek, który nigdy nie powinien pojawić się pomiędzy nauczycielem a uczennicą.
Tego dnia chodziłam wyjątkowo rozkojarzona. Wszystko mnie irytowało i na niczym nie mogłam się skupić. Na długiej przerwie zaczepił mnie Pan Adrian i poprosił abym podeszła do jego sali jeszcze przed lekcją, ponieważ ma dla mnie ważną sprawę. Nie zwlekając dłużej poszłam do niego, jednak niechętnie. Nie znosiłam na niego patrzeć, co dopiero z nim rozmawiać. Chodziło o oceny. Przynajmniej tak myślałam. Kiedy weszłam do klasy dziwnie się do mnie uśmiechnął. Podeszłam do biurka. Miałam na sobie dość obcisłą bluzkę z dekoltem, która mocno uwydatniła moje walory kiedy pochyliłam się nad jego komputerem. Jego wzrok momentalnie skierował się na mój biust. Zbagatelizowałam to i zapytałam co się stało. Zaproponował mi korepetycje z historii, ponieważ niepokoją go moje wyniki w nauce a zbliżała się matura. Zgodziłam się, ale nie spodziewałam się, że zaprosi mnie do swojego domu. Kiedy spojrzałam mu w oczy po raz pierwszy poczułam, że mnie pociąga. W sumie jest przystojny i dobrze zbudowany, ale nigdy nie patrzyłam na niego w taki sposób.
Kiedy zapukałam do jego drzwi otworzyła mi jego żona. Akurat wychodziła i powiedziała, że wróci dopiero jutro. Byłam nieco zdenerwowana, ponieważ byliśmy sami. Usiadłam koło niego, wyjęłam książki i starałam skupić całą moją uwagę na skutkach II wojny światowej. Jednak cały czas nie mogłam odwrócić wzroku od opiętej koszulki Pana Adriana. W pewnym momencie to zauważył i spojrzał na mnie. Wydał mi się wtedy taki seksowny i męski. Pragnęłam tego. W jego oczach widziałam, że też tego chce. Wyglądał jakby czekał na to od dłuższego czasu. Powoli zbliżył się do moich ust. Nie byłam w stanie zapanować nad swoim ciałem. Pocałunek był długi i namiętny. Czułam jak moje sutki napełniają się krwią i robią się twarde. Usiadłam na nim okrakiem, a on objął mnie w talii i mocno przyciągnął do siebie. Ocierając się o jego krocze czułam jak jego spodnie coraz bardziej się napinają. Wsunął mi ręce pod bluzkę, rozpiął stanik i zaczął masować moje piersi. Całował mnie coraz energiczniej. Nigdy nie byłam tak napalona. W majtkach robiło mi się mokro. Z pośpiechem zdjęłam bluzkę i stanik, a Adrian wciąż masując moje cycki lizał sterczące sutki. Przeniósł mnie do sypialni i rzucił na łóżko. Nie zauważyłam nawet kiedy zdążył się rozebrać. Widok jego stojącego penisa podniecił mnie jeszcze bardziej. Położył się na mnie i seksownie pocałował. Nie mogłam się doczekać kiedy poczuję go w sobie. Zszedł na dół i zaczął zlizywać moje soczki. Nie mógł już wytrzymać i wstał. Z niecierpliwością założył gumkę i niespodziewanie szybko we mnie wszedł, aż zawyłam z przyjemności. Spałam z wieloma chłopcami, ale nigdy z prawdziwym, dojrzałym mężczyzną. Jego penisa czułam aż w brzuchu. Oboje głośno jęczeliśmy. Rżnął mnie coraz mocniej i głębiej. Wiedziałam, że zaraz dojdzie, ale prosiłam żeby jeszcze nie kończył. Spuścił się we mnie a ja poczułam się jak w siódmym niebie. Położył się na mnie, a ja przytuliłam jego spocone i rozgrzane ciało. Podziękował mi za ten numerek i namówił jeszcze na wspólny prysznic. Tam zrobiłam mu loda i powtórzyliśmy ten wspaniały sex.
Od początku wiedziałam co zdarzy się tego wieczoru, ale nie sądziłam, że na tym się nie skończy...
Podoba się opowiadanie? Podziel się z innymi!
NapalonaOla
Komentarze
Aha mocne przeczytałam z dawidem i się zastanawiamy kiedy bedzie czesc 2 ?