Nowe przygody Pani Moniki odcinek 12
Blondi klęczała przed lustrem z kneblem kulkowym w pysku. Lewą ręką pieściła cycki, a prawą się masturbowała. Już 23 raz dzisiaj. Na policzkach, nosie, wargach i kneblu miała pełno spermy. Przed chwilą Master zerżnął ją od tyłu przy lustrze, po czym spuścił się jej na twarz. Domina stała obok niej i, trzymając ją za smycz, patrzyła na nią z zachwytem.
- Patrz na siebie, kurewko. Zobacz, jaka z ciebie sexy dziwka. Idealna lalka do jebania, prawda? Nic, tylko rżnąć i zalewać spermą! - podniecała ją komplementami. Mijał właśnie dziesiąty dzień kary nałożonej przez nią na małą dziwkę za nieregulaminowy orgazm trzy tygodnie przed terminem. Domina zdecydowała, że niesforna suka przez trzy tygodnie będzie rżnięta wyłącznie w cipkę i cycki - zawsze z kneblem w pysku. Nie dostanie kutasa do ust ani razu. A każdy spust będzie lądował na jej zakneblowanej buzi. Ostatecznie sperma zostanie zlizana przez Gabi lub Dominę, ale dopiero po paru minutach, kiedy ta mała dziwka zdąży się napatrzeć na siebie w lustrze. To była okrutna tortura. Blondi czuła zapach spermy i jej rozkoszny dotyk na skórze. Widziała, jak pięknie wygląda cała zalana gęstym nasieniem. Ale knebel, mimo otworów ułatwiających oddychanie, sprawiał, że nie mogła poczuć jej smaku. Po dziesięciu dniach była już bardzo wygłodniała, a łaknienie spermy doprowadzało ją do szału. Musiała wytrwać jeszcze 11 dni. Ponad to, żeby szybciej odbudować libido i stan suczego opętania kutasami, Pani Monika kazała jej edgingować co 20 minut. Blondi trzy razy na godzinę doprowadzała się na skraj orgazmu i przerywała w ostatniej chwili. I tak od ósmej rano do dwudziestej trzeciej. Właściwie nie była w stanie robić nic innego. W normalnych warunkach edgingowała średnio raz na godzinę czyli kilkanaście razy dziennie. Teraz musiała to robić nawet 40 razy dziennie. Patrzyła na swoje odbicie w lustrze: na swoje seksowne ciało klęczące w suczej pozie, na idealne cycki wypięte i mokre od śliny kapiącej jej z pyska przez dziurki w kneblu, na swoją bajecznie zaspermioną twarz. "Wyglądam obłędnie. Jak rasowa pornolalka" - myślała sobie. Uwielbiała podniecać się swoim odbiciem w lustrze. Poczuła, że orgazm jest tuż tuż. Oderwała dłoń od cipki, ale zgodnie z wytycznymi Pani Moniki zasymulowała szczytowanie, jęcząc i prężąc się, jakby naprawdę dochodziła. Kiedy skończyła i uspokoiła oddech, spojrzała na nią wyczekująco.
- Dobrze, teraz wstań, kurwo.
Suka wstała, a Domina oparła ją o lustro. Blondi poczuła zimny dotyk szkła na pośladkach i plecach. Pani przycisnęła ją swoim ciałem, ich cycki ocierały się o siebie, przyprawiając sukę o rozkoszne mrowienie. Dyszała podniecona przez ociekający spermą knebel wprost do głodnych ust swojej Właścicielki. Domina zaczęła zlizywać pyszne, białe i gęste nasienie z jej pyska. Najpierw oblizała knebel, a potem zaczęła karmić swoje nienasycone usta spermą z jej policzków, nosa, podbródka i warg. Mała dziwka stała z rękoma na plecach przyparta do lustra i prężyła się z rozkoszy. Bardzo podniecało ją to, co robiła z nią Domina. Jej cipka ociekała słodkim śluzem, a Pani Monika, jakby czytając jej w myślach, sięgnęła między jej uda, zebrała dłonią soki i roztarła je po jej pysku, po czym, jęcząc pożądliwie, zlizała wszystko. Z pyska suki przez dziurki w kneblu wylała się rzeka śliny. Nie mogła jej połykać, a podniecenie sprawiało, że śliniła się bardzo obficie. Domina pozwoliła, żeby oralne soki Blondi spłynęły jej na cycki, a potem lubieżnie je zlizała z silikonów, podbródka i knebla. Znów przywarła swoimi piersiami do cycków suki. Ich skóra rozkosznie się kleiła.
- Cudowna ta sperma, dziwko. Żałuj, że nie możesz spróbować - droczyła się z nią Pani - Czujesz, jak obłędnie pachnie?
Domina dyszała jej prosto w usta i na nos. Blondi czuła jej przesiąknięty wonią bajecznego nasienia oddech i aż drżała z głodu. Zrobiłaby wszystko, żeby poczuć w ustach ten zniewalający smak.
- Chodź za mną - Właścicielka pociągnęła sukę za smycz i sama usiadła na fotelu, a jej kazała klęknąć między swoimi nogami. Przycisnęła jej zakneblowane usta do swojej ociekającej sokami cipki. Kulka knebla zrobiła się cała śliska. Blondi czuła obłędny zapach dziurki swojej Pani, ale nie mogła jej posmakować. Domina znęcała się nad nią, dociskając jej głowę i "gwałcąc" sobie wejście do cipki kulką knebla wystającą z jej ust. Po chwili cała buzia małej dziwki była mokra. Pani Monika kazała jej się wyprostować, pochyliła się i zaczęła zlizywać swoje soki z jej pyska.
- Mmmm, ale mam dziś pyyyyszną cipkę, kurewko - przekomarzała się z nią. - Chcesz spróbować?
- Yhm - wyjęczała suka przez knebel.
- Dobrze. Wyjmę ci knebel. Edginguj przy lizaniu mojej cipki. Trzy razy pod rząd.
Suka pokiwała głową na znak, że rozumie. Domina rozpięła jej sprzączkę na karku i wyjęła ociekający śliną knebel z jej pyska.
- Fantastycznie, suko. A teraz liż - rozsiadła się i rozłożyła szeroko nogi. Dziwka natychmiast przywarła ustami do jej mokrej cipki i zaczęła ją zachłannie lizać i całować. Zgodnie z rozkazem masturbowała się i pieściła sobie cycki. Domina w tym czasie oblizywała knebel z jej śliny, co jeszcze bardziej nakręcało Blondi. Z satysfakcją patrzyła, jak jej niewolnica doprowadza się na skraj orgazmu. Nagle poczuła, że sama lada moment dojdzie. Odepchnęła ją delikatnie czubkiem kozaka.
- Moment, suko, bo i ja prawie dochodzę. Teraz masz się namiętnie lizać z moją cipką, jakby to były moje usta. Wyobraź sobie, że się całujemy. Powoli i delikatnie. Zaczynaj.
Blondi przekręciła głowę na bok i przytknęła usta do lśniącej dziurki swojej Pani. Wyobraziła sobie, że to właśnie jej soczyste usta. Wsuwała język do gorącej szparki, całowała ją i muskała ustami.
- O taaaak, kurewko. Grzeczna dziwka - chwaliła ją Pani Monika. - Smakuje ci, hm?
- Yhm - wystękała Blondi i właśnie przerwała masturbację tuż przed trzecim orgazmem.
- No to teraz w nagrodę wyliż mi tyłek
Mała dziwka aż dostała wypieków. Miała bzika na punkcie lizania odbytu swojej Pani. Ledwo zdążyła musnąć go językiem, kiedy telefon Pani Moniki zadzwonił. Domina wstała, żeby sięgnąć po komórkę, a Blondi wyprostowała ciało i cierpliwie czekała na klęczkach, aż Właścicielka wróci. Po niecałej minucie zagadkowej rozmowy Domina rozłączyła się i powiedziała:
- Idź odświeżyć makijaż, kurwo. Za pół godziny jedziemy do apartamentu. Dzisiaj to ja będę rżnięta przez tamtych pięciu pakerów...
Podoba się opowiadanie? Podziel się z innymi!
Komentarze