Kategorie opowiadań


Strony


Forum erotyczne





Przylapany przez ojca i tego przyjemne konsekwencje czesc 3

Witam, po bardzo długiej przerwie, wybaczcie, że nic od dawna nie publikowałem, ale gdy chciałem coś napisać, to zawsze coś mi wypadało i nie było ku temu okazji. Przedstawiam Wam trzecią już część z serii "Przyłapany przez ojca i tego przyjemne konsekwencje"

Po wszystkim jeszcze siedzieliśmy jakąś godzinkę przy drinku i co jakiś czas się całowaliśmy, a to w trójkę a to w dwójkę, po czym poszliśmy zrobić zakupy na obiad i kolację, następnie coś tam jeszcze porobiliśmy i tak zleciał cały dzień. Wieczór mijał spokojnie, rozpaliliśmy ognisko za domem, każdy z nas czuł się swobodnie w swoim towarzystwie i na łonie natury, gdyż ogród przylega do jednej ze ścian domu, z drugiej zaś strony jest wysoki mur, a dwie następne są zarośnięte przez gęste tuje, przez które kompletnie nic nie widać, a nawet gdyby coś, to i tak mieszkamy pod lasem w miejscu, do którego nikt się nie zapuszcza, pełna swoboda, ojciec chodził po ogrodzie w slipach, Mariusz nago a ja w bokserkach, pierwszy raz widziałem ojca tak szczęśliwego i ciągle podnieconego, choć z matką regularnie uprawiali sex, ale tym razem miał inny wyraz twarzy, wyglądał na spełnionego i zadowolonego, jakby odnalazł siebie na nowo, kończyliśmy dopiekać mięso i kiełbasy i zasiedliśmy do stołu, jedliśmy i popijaliśmy zimne piwko, rozmawialiśmy o wszystkim i o niczym, czas mijał powoli i było nam błogo i gdy tak nam już lekko szumiało w głowach, rozmowa zeszła na temat sexu, każdy miał powiedzieć, co lubi, co go kręci i podnieca, co chciałby zrobić lub o czym marzy, lub czego chciałby spróbować, zrobiliśmy losowanie, kto mówi pierwszy, zakręciliśmy butelką od piwa i padło na mnie, więc zapaliłem papierosa, zaciągnąłem się i łyk piwa, a więc podniecają mnie starsi ode mnie mężczyźni, oczywiście bez przesady z tą starością, podniecają mnie, bo wiadomo mają to doświadczenie i są dojrzałymi ogierami, maszynami sexu, a jak jest takich dwóch to już zemdleć z rozkoszy, ale nagle tata przerwał moją wypowiedź oznajmiając "A może nie mówmy o tym, tylko zróbmy to, co chcemy, oczywiście ustalamy jakiś znak np. poklepanie dłonią no nie wiem o łóżko będzie oznaczać, że boli, albo nie o tym myśleliśmy, lub nie tak" zgodziliśmy się ze szwagrem, po czym położyliśmy się we trójkę na dużym dmuchanym materacu w ogrodzie, Mariusz zaczął powoli pieścić i skubać sutki taty, jednocześnie szli w ślinę, ja lekko muskałem kutasa i wewnętrzną stronę ud Mariusza, co jakiś czas lekko ściskając jego jaja, następnie tata klęknął na trawie przed łóżkiem jednocześnie ciągnąc mnie za biodra na jego brzeg i kazał mi się wypiąć, chwilę głaskał i muskał mój jędrny tyłek i dziurkę, by następnie beż żadnego ostrzeżenia rozpocząć szturm językiem na moją rozpaloną do czerwoności dziurkę, zaczął delikatnie ją całować i muskać czubkiem języka, by następnie zgłębiać go w jej czeluściach, ssał i lizał na przemian, robił to bardzo łapczywie i energicznie, co jakiś czas mrucząc "Ale ta ciasna cipka mnie podnieca, (tak sobie pieszczotliwie zaczął nazywać moją dziurkę) lubisz jak tata ci ją pieści językiem? A chcesz w tej ciasnej cipce poczuć prawdziwego ogiera? Co? Chcesz? Mogę tam wejść, tylko zgódź się, popatrz na mojego kutasa, popatrz jak on bardzo chce wejść w ciebie, poczuć tą pizdeczkę..." Tak nawijał w przerwach od lizania, szwagier w międzyczasie wśliznął się pode mnie by mi obciągać, bo jak stwierdził, że jestem tak podniecony, że wylewam rzekę preejakulatu i nie może się to zmarnować, więc byliśmy w pozycji 69, potrójna rozkosz, szwagier obrabiający mi kutasa, a ja jemu i wisienka na torcie ojciec liżący moją wydepilowaną dziurkę tak intensywnie i z pełnym zwierzęcym apetytem, że jego ślinę czułem ściekającą mi po jajach, po jakimś czasie Mariusz wydostał się spode mnie i poszedł do taty, zbliżył twarz do mojego wypiętego tyłka i powiedział ojcu by się zamienili, bo chciałby spróbować, zaczął wiercić i kręcić językiem w mojej oślinionej dziurce stwierdzając, że przypomina mu to robienie minety z jedną różnicą jaką jest, to że cipka znajduje się trochę niżej i jest też kutas, zabawa trwała w najlepsze wraz z ojcem na przemian lizali i ssali moją podnieconą cipkę, co jakiś czas wkładali palce, bawili się jak małe dzieci, które dostały nową zabawkę, wtedy zapytałem ojca czy spróbuje we mnie wejść, że chcę poczuć tego grubego, długiego, twardego kutasa w sobie, chcę by mnie wyruchał, ojciec bez namysłu wstał i stanął za mną, poklepał mój tyłek kutasem, po czym zaczął ocierać nim wzdłuż rowka, rozcierając i mieszając nim swoją i Mariusza ślinę z preejakulatem, w końcu delikatnie i powoli zaczął wchodzić we mnie, byłem tak napalony i podniecony, że nie czułem bólu, a wręcz zalała mnie fala nieziemskiej rozkoszy, czułem jak ten wielki kutas delikatnie zwiedza mnie od środka, czułem jego każdą żyłkę, każdą wypustkę, w końcu wszedł we mnie cały, aż po same jaja, tata zatrzymał się na chwilę, by sprawdzić czy wszystko w porządku, nie robiliśmy nic wbrew sobie, nie byliśmy dla siebie bezwzględni, naszej trójce zależało na tym, by każdy z nas czuł się bezpiecznie i komfortowo, by każdy z nas czerpał z tego przyjemność, braliśmy ją i dawaliśmy, byliśmy dla siebie czułymi kochankami, gdy upewnił się, że wszystko gra zaczął się poruszać, delikatnie i zmysłowo jego kutas penetrował moją jak to ojciec mówi ciasną cipkę, szwagier przyglądał się chwilę, po czym podszedł do mnie, poklepał mnie po twarzy kutasem, ja otworzyłem usta i Mariusz włożył mi go, złapał delikatnie za głowę i zaczął oczywiście z wyczuciem, bym i ja miał z tego przyjemność wbijać swojego kutasa aż po same jaja i spełniliśmy kolejną moją fantazję, jaką było bycie ruchanym na dwa baty i właśnie teraz dwa baty moich fantazji mnie ujeżdżały, tymczasem ojciec zaczął nabierać pędu, ruchał mnie coraz mocniej i szybciej, co jakiś czas poklepując mnie dłonią po tyłku i pytając czy lubię jak mnie dupczy, z rozkoszy myślałem, że zaraz zemdleję, wtedy szwagier zapytał, czy mógłby spróbować czegoś, że nigdy tego nie robił, odparliśmy z ojcem twierdząco, po czym poprosił ojca by wyszedł ze mnie i już wiedziałem, że kolejny ogier mnie zacznie zapinać, oznajmiłem szwagrowi, że i moje marzenie teraz spełni, bo fantazjowałem o tym, by mnie tak zerżnął od tyłu, na co on uśmiechnął się i stwierdził, że nie wie jak mu pójdzie, bo to jego pierwszy raz z facetem i gdy będzie coś nie tak, to mam dawać znaki. Wszedł we mnie, poczułem jego kutasa, poczułem każdy centymetr, delikatnie się na mnie położył ciałem, dłońmi trzymał mnie za biodra i nabijał mnie na tego drąga, zaczął delikatnie i powoli ruszać biodrami, ale po chwili przyśpieszył, byłem tak podniecony i spragniony tych kutasów, więc powiedziałem by zaczął mnie mocno i stanowczo nabijać na chuja takim jednorazowym, mocnym pchnięciem, spełnił moje kolejne marzenie, raz po raz w krótkich odstępach pchnięcie, przerwa, lekkie wycofanie się i znów mocne pchnięcie i jego lekko władcze pytanie wyszeptane do ucha "podoba ci się to?" "tak, pieprz mnie, chcę cię czuć całego w sobie, lubię jak mnie wypełniasz swoim kutasem" to go nakręciło i zaczął mnie posuwać szybkim jednostajnym tempem, nie miałem jak jęczeć z rozkoszy, bo moje usta wypełniał kutas ojca, po tak intensywnym jebaniu zmieniliśmy pozycję na tzw. pagony, oparłem nogi na ramionach Mariusza, a on zaczął wkładać swojego chuja, tata zaś klęcząc nad moją twarzą dał do obciągania kutasa i tak Mariusz zaczął swoją roszadę, pieprzył mnie ostro bez opamiętania, ojciec wpychał mu kutasa w usta, wszystko utrzymane było w ramach rozsądku, nikt nie przesadzał, kierowała nami dzika rządza jebania się, ale z umiarem, nikt nie poklepał dłonią o łóżko na znak przerwania, było nam zajebiście przyjemnie, Mariusz powoli opadał z sił, więc zastąpił go ojciec, jego ogromny kutas wszedł we mnie, podniecony poczynaniami szwagra zaczął mnie jebać mocno i szybko, wkładał po same jaja, czasem go wyciągał całego by wjechać nim z impetem i tak kilka razy z rzędu, by na koniec wbić się ostro aż po same pomidory, wyszedł ze mnie i znów lizał mi dziurkę, by następnie zmienić pozycję, tym razem miałem go dosiąść i ujeżdżać, Mariusz stanął okrakiem nad ojcem i dał mi swojego kutasa do obrabiania i tak oto jechałem na kutasie ojca, raz delikatnie a raz ostro, góra-dół, delikatnie i zmysłowo kręciłem tyłkiem, ruszałem biodrami przód-tył, by za chwilę ponownie go ostro ujeżdżać. W tym czasie Mariusz kucnął nad ojcem przede mną i dał ojcu swojego chuja do ust, po chwili takiej zabawy zamiana miejsc. Mariusza kutas spragniony wyuzdanego jebania czekał już dumnie stercząc, kiedy się na niego nabiję, nie dając mu długo czekać spełniłem jego prośby w postaci podrygiwania i usiadłem na nim, wszedł we mnie i niemal od razu zacząłem szaleńczą jazdę na tym rumaku, a z ust szwagra wydobywały się przyjemne pomruki i wzdychania spowodowane rozkoszą, jaką dawała mu moja cipka, a ja chciałem mu dać jak najwięcej przyjemności, więc zrobiłem z nim to, co przed chwilą z ojca chujem, kręciłem, wierciłem tyłkiem, ujeżdżałem go tak, jak nikt przede mną, na przemian całując się z Mariuszem i obciągając ojca fiuta, tak beztrosko i błogo przyjmowałem tego twardego chuja, gdy nagle z tego transu wyrwało mnie stwierdzenie Mariusza "tak zajebiście mnie ujeżdżasz, że zaraz się zleję", szybko z niego zszedłem, po czym kazałem Mariuszowi wejść we mnie i jebać ostro, spełnił moje żądanie, dupczył mnie bez opamiętania w pewnej chwili pomyślałem, że pewnie mu się wydawało, że dochodzi, bo trochę teraz mu dojście zajmuje, okazało się, że zmiana pozycji wystarczyła, by przedłużyć żywe jebanie i opóźnić wytrysk, ojej, co się działo, jebał mnie jeszcze intensywniej niż wcześniej, jeszcze mocniej wbijał swojego kutasa, w pewnym momencie położył się na mnie całym ciężarem swojego ciała i dupczył bez przerwy wytchnienia, mogłem wtedy poczuć jego i jego kutasa władze nade mną, energicznie ruszał biodrami, a ja czułem każdy centymetr tego rozpalonego ogiera, ojciec stał obok i przyglądał się tej całej scenie z lekkim niedowierzaniem, po czym stwierdził "nie sądziłem, że taka ostra orgia nam z tego wyjdzie", a ja chciałem więcej i więcej, czułem się niezaspokojony, jakby jakaś klątwa magicznego kutasa nade mną ciążyła i nie pozwalała mi zaspokoić pragnienia na te dwa chuje, nadszedł ten moment, czułem jak kutas Mariusza pulsuje, robi się twardszy, jeszcze bardziej wypełnia jebaną przez niego pizdę, nagle podciągnął mnie do siebie i znów byliśmy w pozycji na pieska, nagle poczułem salwę gorącej spermy, która zalała moją pizdę, Mariusz wyciągnął chuja z dziury i waląc go spuszczał się raz po raz ogromnymi salwami spermy na moją dupę, tryskał spermą na pośladki, rowa i dziurkę, dodatkowo spływająca część spermy z pośladków spływała rowkiem do dziurki, gdy skończył tryskać przykładał chuja do moich pośladków, ściągał nim spermę i wtłaczał ją w wyjebaną nadal spragnioną dupczenia dziurkę, po czym ojciec wpadł na pewien pomysł i obaj z Mariuszem zaczęli zlizywać jeszcze dużą pozostałą część spermy z mojej dupy i dziurki, a gdy zlizali większość, trochę zostawili, to zaczęliśmy się całować i wymieniać spermą, śliną i sokami z pały Mariusza, następnie razem z ojcem wylizaliśmy kutasa Mariusza do ostatniej kropelki, ale ale, jest jeszcze ojca kutas, ojciec postanowił nie zmieniać zajebistego scenariusza i poszedł w ślady mojego szwagra, wpierw dał mi kutasa do obciągu, a gdy był porządnie nawilżony, chociaż w tej sytuacji to było zbyteczne, wjechał nim aż po same jaja, w mojej cipie zaczął się ślizgać i zanurzać w spermie, którą zostawił po sobie Mariusz, ojciec też nie brał jeńców, jebał mnie ostro i równie szybko, co szwagier, zaczął robić to, co on na początku, wyciągał go całego i mocnymi, zdecydowanymi pchnięciami wkładał, po czym złapał mnie za biodra i zaczął ostro jebać jednocześnie dociskając mnie do siebie z każdym pchnięciem, w końcu i ojciec zaczął dochodzić, dwie ogromne salwy spermy zalały moją dziurkę, trzecia trafiła już na pośladki i dziurkę, gdyż go wyciągnął, nagle Mariusz podstawił otwarte usta i ojciec tryskał raz na moją dupę a raz do ust Mariusza, gdy skończył razem z Mariuszem na zmianę braliśmy jego kutasa do ust i zlizaliśmy całą resztę spermy z jego chuja, po czym ojciec śladami szwagra zaczął zgarniać kutasem spermę z moich pośladków i wtłaczał ją swoim dużym żołędziem do mojej cipki, z ostatnią porcją spermy wepchnął kutasa do samego końca, wyszedł ze mnie, po czym wraz z Mariuszem przyssali się do mojej dziurki i pośladków zlizując to, co zostało, po czym kazali mi się położyć na plecach i na zmianę obciągali mi kutasa, ale nie trwało to długo, bo około po 5 minutach zacząłem tryskać spermą na ich twarze i do ust, po wszystkim wylizali mi wciąż sterczącego i pulsującego kutasa i poszli w ślinę wymieniając się spermą i śliną ze swoich ust. Po wszystkim zorientowaliśmy się, że jest już środek nocy, ja zażartowałem, że właśnie zostałem zapłodniony przez najlepsze ogiery i poszliśmy się ogarnąć, by później nago we trójkę zasiąść przy ognisku i popijając piwko, co jakiś czas dotykać swoich kutasów i się całować...CDN.

 




Podoba się opowiadanie? Podziel się z innymi!






Łukasz

Komentarze


Brak komentarzy! Bądź pierwszy:

Twój komentarz






Najczęsciej czytane we wszystkich kategoriach