Kocham to
Kobiety doskonale znają to uczucie jak drży ci cipka jak tylko pomyślimy o ruchanku. Że za chwilę twoja pochwę wypełni jakiś kutas. Pisząc to robię się mokra. Są też takie, do których i ja się zaliczam, które kochają analne drążenie. Ja się w tym zakochałam już dawno, zanim poznałam uczucie kutasa w cipie. Namówił mnie mój ówczesny chłopak. Nie chciał wpadki (zresztą ja też tego nie chciałam). Długo się dobrego przygotowywałam. Czytałam wiele tekstów, które mnie przekonały do tej formy seksu. Muszę wam przyznać, że teraz nie wyobrażam sobie by raz na dzień czy dwa nie zabawić się swoją dupką. Mam w swojej kolekcji kilka korków, które aplikuję sobie nawet w zwykły dzień kiedy ide do pracy. Mam też kilka sztuk dużych rozmiarów sztucznych kutasów. Ich zachowuje sobie na wieczorne zabawy. Najbardziej rajcuje mnie analek w miejscu publicznym. Ten dreszcz emocji doprowadza mnie do szaleństwa. Opowiem wam przygodę jaką przeżyłam w swoim mieście. Byłam umówiona z koleżanką z pracy na drinka. Spotkałyśmy się zaraz po 20°° w umówionej knajpce. Zamówiłyśmy jedzenie i butelkę wina. Szykował nam się długi wieczór na ploty. Niespełna godzinę zajęło nam opróżnienie butelki i Aneta zamówiła kolejną. Zawsze zamawiamy zamknięte butelki i kelner nam je otwiera przy stoliku by uniknąć wlania jakiejs substancji, na którą nie miałyśmy ochoty. Z kolejnym kieliszkiem temat nam zszedł na kochanków. Dowiedziałam się, że Aneta tak jak ja lubi gwałt swojej dupki. Okazało się też, że obie mamy w sobie korki. Podnieciłam się i musiałam jakoś wykombinować by zaciągnąć ją do łóżka. Dotykałam jej dłoni, niby przypadkiem odsuwałam jej włosy z czoła. Robiłam wszystko by mieć z nią fizyczny kontakt. To Aneta zaproponowała byśmy poszły do hotelu po drugiej stronie parku. Ta noc miała być naszą. Zapłaciłyśmy do spółki rachunek zostawiając napiwek przystojnemu kelnerowi i wyszłyśmy na ulicę. Zrobili się już ciemno ale nie czułyśmy strachu na myśl przejścia przez park. Hotel było widać już z daleka. Gdzieś w połowie drogi złapałam za pośladek Anety. Przystanęła i figlarnie wypięła dupkę. Przysunęłam się do niej i pierwszy raz pocałowałyśmy się. Podobało mi się to. Byłam coraz bardziej podniecona. Podciągnęłam jej spódnice i zaczęłam zdejmować z niej majtki. Kucnęłam by ułatwić jej zdjęcie ich przez szpilki. Wtedy się odwróciła i wypięła dupkę szepcząc - Gwałć mnie. W blasku parkowych latarni jej pośladki wyglądały zjawiskowo. Zaczęłam je namiętnie całować i lizać. Wydobyłam z niej korek i z lubieżnością go oblizałam. Smakował truskawkami. Zapewne taki miała lubrykant. Zaczęłam lizać jej oczko i wkładać głęboko język. - Błagam. Gwałć mnie. Chcę poczuć cię głęboko. Zrobię wszystko co zechcesz. Aneta była bardzo pobudzona. Cała drgała. Wypinała się jak kotka w ruji. Oczy miała rozkojarzone. Postanowiłam troszkę się z nią zabawić. - Jak bardzo chcesz bym cię zgwałciła? Ona już dyszała. Szczypała swoje piersi. Przestępowała z nogi na nogę. - Błagam. Bardzo. - Rozbieraj się. Chcę cię całą nagą dla siebie. Nawet nie zaprotestowała. Podniecenie i wypity alkohol działał znakomicie. Po niespełna minucie jej ubranie leżało na ławce. Moja cipka zrobiła się bardzo mokra na widok jej ciała. To była kobieta ideał. Nawet nie zwracałam uwagi czy ktoś idzie. Czy ktoś nas obserwuje. Było mi wszystko jedno. Jak widać Anecie również. Pochyliłam ją do przodu. Oparła się o oparcie ławki i postawiła jedną nogę na siedzisku. To była ta chwila, na którą czekała. Najpierw zanurzyłam palce w jej ociekającej cipce i następnie przystawiłam dłoń do dupki. Zadrżała. Oddech miała przerywany jakby zaraz miała przeżyć orgazm. Powoli ale stanowczo czaiłam zanurzać się coraz głębiej w jej anusie. Minimalnie zwieracze stawiały opór. Jej biodra rozpoczęły koliste ruchy jakby usadzała się. Zaczęłam delikatnie szczypać jej twarde jak kamyki sutki. Zaczęła jęczeć z podniecenia. Moją dłoń zanurzyła się w jej wnętrzu już za nadgarstek. Sama przeżywałam coś wspaniałego i zazdrościłam jej tej sceny. Zaczęłam powoli wyciągać dłoń i wkładać ją. Aneta patrzyła na mnie coraz bardziej oddając się rozkoszy. Chwyciła moją rękę i mocno zaczęła nią sterować wkładając ją coraz głębiej. Nogi jej się uginały obłędów na nich stała. Trzymając mocno za sutek ciągnęłam ją do góry. Moja dłoń zniknęła w niej prawie do połowy łokcia. Jak ja jej zazdrościłam. Sama już nie wyrabiałam i koniecznie musiałam zanurzyć palce wolnej ręki w swojej cipce. Aż nogi mi się uginały z podniecenia. Wyjęłam palce i dałam jej do ust. Natychmiast zaczęła je wylizywać i w tym momencie poczułam jak jej zwieracze bardzo mocno się zaciskają. Aneta przeżywała potężny orgazm. Jej ciało zawisło na oparciu ławki bezwiednie. Jeszcze kilka chwil gwałciłam ją energicznie sama walcząc ze swoim orgazmem. Z trudem wyjęłam z niej dłoń. Widok oczka zaraz po akcie miłosnym jest czymś wspaniałym. Aneta straciła przytomność na chwilę. Jej ciało zwisało na ławce ale zaraz otworzyła oczy i spojrzała na mnie. - Proś o co chcesz. Zrobię wszystko. - Chce widzieć jak pijesz mój mocz. A gdy wszystko wypijesz zajmiesz się moją dupką. Zawsze mnie bardzo podniecało gdy patrzyłam jak sikam komuś do ust. Nawet się nie ubierała. Zaraz klęknęła przede mną i otworzyła usta wysuwając język. Musiałam bardzo się postarać by zacząć sikać. Byłam bardzo podniecona. Rozchyliłam wargi i wycelowałam w jej twarz. Po chwili strumień uryny wypełniał jej usta. Patrząc mi w oczy wszystko połykała a gdy strumień zelżał przystawiła dłoń. Migracją dłonią dostała do mojej dupki i torując sobie drogę rozpoczęła atakowanie anusa. To było coś fantastycznego. Nadziewałam się na nią pragnąć poczuć jej palce w gardle. Teraz to ona zaczęła się mną bawić. Wpychała i wyciągała rękę energicznie by za chwilę znieruchomieć. Sama nadziewałam się jak szalona. Podskakiwałam na niej jak szmaciana lalka. Gdy ona wpychała rękę jak ledwo stałam na palcach. Kilka minut takiego szaleństwa i poczułam zbliżający się orgazm. Wtedy Aneta przyssała się do mojej łechtaczki. To było coś niesamowitego. Myślałam, że to ja zaraz stracę przytomność. Tak długiego orgazmu nie miałam nigdy. Jakby ktoś właśnie przechodził miałby niesamowity widok. Dwie, półprzytomne kobiety. Jedna zupełnie naga. Ledwo trzymające się na nogach. Ociekające wszelkimi płynami. To musiał być niezapomniany widok. Zanim dotarłyśmy do hotelu zegarek pokazywał kwadrans przed północą. Na całe szczęście hotel dysponował pokojem z podwójnym łóżkiem.
Podoba się opowiadanie? Podziel się z innymi!
Komentarze