Kategorie opowiadań


Strony


Forum erotyczne





Makeover

Nazywam się Martyna i opowiem wam moją niesamowitą historię. Miałam wtedy 16 lat i byłam nieśmiałą dziewczyną o rudych włosach i zielonych oczach, mam 180cm wzrostu i jestem dosyć szczupła . Nie byłam brzydka ale bardzo martwił mnie absolutny brak biustu, w czym odstawałam od mojej klasy. Wstyd było mi przecierać się przy innych dziewczynach, dumnie prezentujących swoje wdzięki. Chłopacy również nie zwracali na mnie zbytniej uwagi. Tego dnia byłam w nowo otwartym centrum handlowym. Przeglądałam asortyment sklepów z ciuchami, nie mogąc znaleźć nic w moim rozmiarze, poza działem dziecięcym. Zrezygnowana chciałam już wracać do domu gdy nagle zaczepiła mnie kobieta. Zapraszała do wzięcia udziału w loterii z okazji otwarcia sklepu. Zgodziłam się spróbować, choć nigdy nie miałam szczęścia zawsze lubiłam takie zabawy, chociaż po to by zobaczyć nagrody. Nieśmiało wyciągnęłam swój los i ku mojemu zdziwieniu zdałam sobie sprawę że wygrałam. Tekst na kuponie mówił "zmiana wizerunku w salonie urody". Byłam Wniebowzięta nigdy niczego nie wygrałam a co dopiero coś takiego. Natychmiast zapytałam kobietę gdzie jest ten salon, a ona wskazała mi niepozorne drzwi bez żadnych szyldów ani informacji. Po chwili wahania podeszłam do nich, otworzyłam je powoli i weszłam do środka. Przede mną stała poczekalnia. Była pusta jeżeli nie liczyć jednej kobiety przy biurku. Była to bardzo wysoka blondynka ubrana w czarny żakiet i skórzaną mini. W oczy rzucał się jej olbrzymi dekolt, oraz jędrne grube  usta. Podeszłam do niej, przedstawiłam się i pokazałam jej mój kupon. Popatrzyła na mnie uśmiechnęła się i zapytała: "A więc chciałabyś zmienić swój wygląd? Pomożemy Ci." Wstała, była wyższa ode mnie tak że moja twarz była na wysokości jej biustu. Przesunęła się bliżej do mnie i wyszeptała do ucha: "Damy Ci wszystko czego zawsze pragnęłaś." Po czym wsunęła moją twarz między jej piersi. Były bardzo ciepłe, przyjemne... Poczułam jak tracę siły, jak odpadam, chciałam krzyczeć ale nie mogłam. Gdy już leżałam ledwo przytomna pocałowała mnie i zasnęłam. 
Obudziłam się w moim własnym łóżku. Nie byłam w stanie stwierdzić jak się tu znalazłam ani ile czasu minęło. Coś ciężkiego leżało na mojej piersi, chciałam to zrzucić ale nie mogłam. Zapaliłam światło a moim oczom ukazał się niezwykły widok. Nic nie leżało na mojej piersi to były moje piersi. Były olbrzymie, równe, okrągłe i sterczące. Sutki również były gigantyczne, dosyć jasne, wyglądały jak zakrętki od butelek. Nie mogłam w to uwierzyć. Oni zrobili mi silikony. Ale nie mogłam zrozumieć czemu nie ma żadnych szwów, blizn, skąd wiedzieli gdzie mieszkam? Wszystkie wątpliwości zniknęły jednak gdy znowu spojrzałam na moje nowe melony. Wstałam z łóżka i poszłam do łazienki przejrzeć się w lustrze. "Ale man szczęście, że rodzice akurat teraz, akurat wczoraj wyjechali na miesiąc i jestem sama w domu. No i jak dobrze że akurat mamy wolne w szkole. " myślałam po drodze. Z każdym krokiem moje piersi skakały we wszystkie strony. Gdy stanęłam przed lustrem wpadłam w kompletne osłupienie. Okazuje się że biust to nie jedyne co mi powiększono. Prawie równie wielkie były teraz moje pośladki. Napompowane niczym piłki wyglądały niesamowicie sztucznie w połączeniu z moimi chudymi udami. Kolejną rzucającą się w oczy zmianą były usta, niegdyś drobne i wąskie, teraz były grube i wydęte. Jaśniały piękną głęboką czerwienią. Były też niezwykle dobrze umięśnione, mogłam je wyginać w dowolny kształt. zmianie uległa też moja sylwetka. Zawsze byłam raczej chudzielcem, chodź do anorektyczek brakowało mi wiele. Teraz mój brzuch był pięknie wyrzeźbiony, a moje łydki i ramiona ślicznie umięśnione. Napięłam je dumnie i pocałowałam mój kobiecy biceps. Gdy odwróciłam głowę bokiem zauważyłam jeszcze jeden detal. Moje uszy dawniej z lekka odstające leżały równo ponadto były dłuższe i szpiczasto zakończone. Z początku nie podobało mi się, że wyglądam jak elf, ale po chwili układania włosów pokochałam i to. Całości dopełniała moja jasna, mleczna skóra i olbrzymie zielone oczy. Spojrzałam jeszcze raz na moje odbicie w lustrze i zrozumiałam: jestem idealna. Postanowiłam się ubrać. liczyłam na to, że chodź kilka za dużych dawniej ciuchów będzie na mnie pasować. Ku mojemu zdziwieniu moja szafa była pusta, za wyjątkiem jednej szuflady. W niej znalazłam króciutki top na ramiączkach i dżinsowe szorty. Nie było jednak żadnej bielizny. Ubrałam to co było. Spod topu mocno sterczały moje sutki, a spodenki z trudem zakrywały połowę mojego tyłka. Mimo że wiedziałam jak bardzo nieodpowiedni jest ten strój podobałam się sobie. Poczułam coś twardego w kieszeni szortów. To co wyciągnęłam okazało się być kartą rabatową z obniżką - 100% na wszystkie sklepy w galerii handlowej. Wiedziałam co muszę zrobić. Idę na największe zakupy w życiu. 
W sklepie zaczęłam kupować wszystko. Cena nie grała wreszcie roli a ja musiałam odbudować całą garderobę na nowo. Ponadto przyjemność sprawiały mi liczne spojrzenia innych klientów. Dzieci wskazywały na mnie palcami, kobiety gapiły się z pogardą a faceci robili zdjęcia i rozbierali mnie wzrokiem. Przeglądałam właśnie stroje kąpielowe w rozmiarach XXXL gdy za plecami usłyszałam znajomy głos. Obróciłam się i zobaczyłam Macieja. Był to najprzystojniejszy chłopak w naszej klasie. Wysoki, wysportowany, miły i mądry. Dawno się w nim zadurzyłam ale nigdy nie miałam odwagi z nim porozmawiać. Teraz również przepełniła mnie panika, ale po chwili ustała. poczułam się pewna siebie jak nigdy. "O hej, miło Cię widzieć". Zmierzył mnie wzrokiem na dłużej zatrzymując się na moim biuście. "ciebie również... Musze przyznać że sporo się zmieniłaś, wow" Poczułam coś czego nigdy wcześniej nie doświadczyłam, byłam niezwykle napalona, nie wiedziałam czemu ale chciałam go natychmiast. "Wiesz mam mały problem, nie wiem który strój wybrać. Może jako facet ocenisz, w którym mi lepiej?" Stanął jak wryty chyba nie spodziewał się takiej prośby. "oczywiście z chęcią pomogę." Odpowiedział spokojnie ledwie tłumiąc ekscytacje. Powolnym krokiem weszłam do przebieralni. Ubrałam dół ale -górę od stroju specjalnie zostawiłam niezawiązaną. "Możesz przyjść potrzebna mi pomóc." zawołałam. Gdy wszedł do środka poprosiłam go by związał mi stanik. Biedak nie był w stanie tego zrobić. Ręce trzęsły mu się za bardzo z podniecenia. "Wiesz co może damy sobie z tym spokój." rzuciłam strój w bok i odwróciłam się do niego topless. "Ale, ale one piękne" wybełkotał, po czym położył dłonie na moich cyckach. Zaczęłam gładzić i masować jego krocze. Nigdy nie byłam z facetem ale instynktownie wiedziałam co robić. Uklękłam przed nim i rozpięłam jego spodnie. Pod nimi znajdowały się bokserki. Ku mojemu przerażeniu z jednej z nich wystawał gruby jak moje przedramię i równie długo kutas. "Nie tylko ty możesz się pochwalić dużym rozmiarem" uśmiechnął się i ściągnął bokserki, odsłaniając wielkie jaja wielkości piłek tenisowych. Porażona tym widokiem nieśmiało chwyciłam go do ręki i nie mogąc objąć dłonią zaczęłam obciągać. Po pewnym czasie Przesunęłam go bliżej do buzi. Z początku tylko lizałam końcówkę, dopiero po chwili wzięłam go do ust. Ze zdziwieniem zamieściłam go pomimo jego grubości. Teraz zrozumiałam do czego służą grube, umięśnione usta. Moimi wielkimi warami mogłam go objąć całkowicie. Połykałam go coraz głębiej i głębiej. Szybko zrozumiałam, że zaczynam wsuwać go do gardła. Pomimo moich obaw szlo to bardzo łatwo. Nie czułam bólu a nawet było to przyjemne. Powolnymi przełknięciami posuwałam się coraz dalej. Po paru minutach podeszłam pod samą nasadę, tak że ciężkie jądra opadały na moją brodę. Ostrożnie i powoli zaczęłam zsuwać się z pały na którą byłam nadziana. A gdy wyjęłam ją z ust zachłysnęłam się powietrzem. "Niemożliwe żadna nie doszła nawet do połowy. Masz talent nie ma co" pogratulował mi. Dałam mu znać by usiadł na taborecie. Podeszłam bliżej do niego i włożyłam jego chuja między moje cycki. Zaczęłam ściskać go i masować. Z czasem poruszałam coraz szybciej raz obie równo, raz na przemian. Pomimo swojego rozmiaru penis tonął między moimi balonami. Po kilku minutach Maciej wstał i zaczął sobie walić. "Zaraz wystrzelę. Ustaw się". Uklękłam naprzeciw niego z otwartymi ustami, trzymając w rękach cycki. Następnie usłyszałam niski krzyk, a całe moje ciało zalała ciepła sperma. Cała twarz piersi i brzuch były nią pokryte. Głośno przełknęłam to co złapałam w usta, odgarnęłam ją z oczu i rozejrzałam się dookoła. Maciej leżał wycieńczony pod ścianą a wokół mnie wszystko było białe. Nawet moje włosy były tak oblepione spermą, że zdawały się być siwe. Bez zastanowienia wzięłam się do zlizywania jej, z siebie i z niego. "mmm ale się najadłam" zaśmiałam się po czym zaczęłam ubierać moje cudem wybawione ubranie. Maciej spał, nie mając serca go budzić wyszłam z przebieralni. "Jutro do niego zadzwonię po więcej" pomyślałam i zaczęłam bawić się sutkami pod koszulką. 

 




Podoba się opowiadanie? Podziel się z innymi!





Tomasz Nowak

Taki miałem sen 


Komentarze


Brak komentarzy! Bądź pierwszy:

Twój komentarz






Najczęsciej czytane we wszystkich kategoriach