Kategorie opowiadań


Strony


Forum erotyczne





Prywatny pokaz

Opowiadanie jest całkowita fikcją. Co prawda zdarza się, że podczas seksu z żoną oboje korzystamy z tej części garderoby co bohater i jego Zosia, ale reszta to czysta fantazja...

Zosię poznałem w gimnazjum, potem razem trafiliśmy do tego samego ogólniaka. Wysoka, długie nogi, średni biust, zawsze uśmiechnięta. Miała w sobie to coś, co przyciągało do niej chłopaków, ale o dziwo zwróciła uwagę na mnie. Nie żebym był brzydalem, ale raczej typ kujona niż wysportowanego Adonisa. Zaczęło się od pomocy z chemii, skończyło tym, że zostaliśmy parą. Zosia miała ( i nadal ma ) niesamowitą umiejętność wyeksponowania tego co u Niej najpiękniejsze. Nieważne czy krótkie spódniczki, leginsy czy obcisłe jeansy – jej nogi przyciągały spojrzenia wszystkich facetów w okolicy. Jednak największe wrażenie robiło połączenie króciutkiej spódniczki, rajstop i szpilek. Nie było mężczyzny, który by się za nią nie obejrzał .... i była moja. Po liceum były studia i gdy razem świętowaliśmy ich ukończenie oświadczyłem się – powiedział tak. Po ślubie okazało się, że mam w domu demona seksu. Wydawało mi się, że całkiem udany seks przed ślubem to było to, ale Zosia szybko pokazał mi co potrafi zrobić ze swoim – i z moim – ciałem.

Po paru latach seksualny ogień co nieco przygasł, ale na szczęście odkryliśmy coś co rozpaliło go na nowo – rajstopy. Zosia lubiła je nosić, ja uwielbiałem dotykać jej nogi otulone cieniutką mgiełką, pieścić jej pośladki i lizać cipkę przysłoniętą rajstopkami. Jednak któregoś wieczoru Zosia poszła krok dalej. Po namiętnej zabawie pod prysznicem przenieśliśmy się do sypialni. Podniecony patrzyłem jak moja żona zakłada rajstopy. Gdy skończyła pochyliła się eksponując swoją cipkę zasłoniętą wyłącznie cielistymi rajstopami, sięgnęła do szuflady i odwróciła się – Zakładaj – powiedział rzucając coś na poduszkę. Spojrzałem – koło mnie leżały rajstopy. Ale jak ? Spokojnie – powiedziała Zosia – pomogę ci. I tak stałem, a Zosia pomagała mi założyć rajstopy wciągając je coraz wyżej. Kutas stał już nabrzmiały z podniecenia. Zosia chwyciła go z uśmiechem i po chwili jej usta objęły go całując i liżąc namiętnie. Myślałem, że trysnę jej na twarz, ale po chwili Zosia cofnęła się nieco i wciągnęła rajstopy do końca. Mój członek stworzył namiot z rajstop i wtedy Zosia wróciła do obciągania. Złapała go u nasady i wsunęła sobie do ust. Robiła to świetnie, na zmianę brała głęboko, aby po chwili lizać go po całej długości. Nie wytrzymałem – wytrysk był tak potężny, że cały przód rajstop był mokry. Nie zdejmuj – powiedział Zosia widząc, że chcę ściągnąć rajstopy. Położyła się na łóżku, rozłożyła szeroko nogi i powiedziała – Liż. Jej cipka była już mokra, soczki przemoczyły rajstopy ... Jezu jak ona smakowała !!! Po kilkunastu minutach zabawy przez rajstopy, chwyciłem je w kroku i rozerwałem. Mój język miał teraz swobodny dostęp do gorącej cipki. Jednak Zosia odepchnęła moją głowę, spojrzała w dół i zobaczyła coś, czego w sumie sam się nie spodziewałem po tak krótkim czasie. Kutas stał ponownie wypychając rajstopy. Zosia ponownie chwyciła go u nasady i zaczęła delikatnie lizać. Sięgnęła do szuflady i wyjęła żel nawilżający. Nie ruszaj się – szepnęła. Wycisnęła z tubki odrobinę żelu i posmarowała opinające kutasa rajstopy. Tu go trzymaj – powiedziała i moja ręka zastąpiła jej trzymając członek. Położyła się z powrotem na łóżku – pieprz mnie. Trzymając kutasa odzianego w nietypową prezerwatywę powoli zbliżyłem się do żony. Delikatnie dotknąłem czubkiem penisa cipkę Zosi. Obawiałem się, ze mimo że była mokra będą jakieś problemy, ale żel ułatwił sprawę. Kutas wsunął się w cipkę Zosi. Potem wysunął i powrócił, drugi, trzeci dziesiąty raz. Nie trwało to długo – Zosia nagle zesztywniała i zaczęła krzyczeć. Mój kutas też już nie miał szans – dodatkowo pobudzany skurczami orgazmu Zosi trysnął po raz drugi.

Tydzień później zastałem Zosię oglądającą film – w tv leciał Magic Mike. Widziałem, że męski striptiz wzbudził jej zainteresowanie. Chcąc zrewanżować się za wieczór z rajstopami postanowiłem działać. Przejrzałem sporo stron w internecie, aż wreszcie trafiłem na interesujące ogłoszenie. Andre – świetnie zbudowany ciemny mulat - 300 zł za pół godzinny występ, +2 stówki z dotykaniem, 1000 za full serwis ... reszta do uzgodnienia. Zadzwoniłem i umówiliśmy się na występ w najbliższą sobotę – wybrałem opcję samego występu – uzgodniliśmy, że w razie czego dopłacę te 200 zł. Sobotni wieczór po kolacji usiedliśmy z Zosią na kanapie. Wino, delikatne pieszczoty i dzwonek do drzwi. Zosia zdziwiona – Kogo licho o tej porze przywiało ? Poczekaj – odpowiedziałem. Po chwili wróciłem do salonu, Zosia leżała na kanapie z lampką wina w ręku. I co ? – zapytała. Poczekaj – powtórzyłem – to niespodzianka. Zabrzmiała spokojna muzyka, do salonu wszedł Andre. Zosia przestraszona chciała wstać, ale przytrzymałem ją za rękę. Spokojnie – powiedziałem – to twój Magic Mike. Zaciekawiona Zosia uspokoiła się i w jej oczach zobaczyłem blask zainteresowania. Andre rozpoczął swój taniec, chwilę powyginał się na środku salonu a potem powolutku zdjął koszulę i zbliżył się do Zosi. Zainteresowanie w jej oczach zostało zastąpione podnieceniem. Zobaczyłem jak jej ręka powolutku wsuwa się pod spódniczkę i zaczyna gładzić skryty delikatnymi majteczkami wzgórek. Andre kontynuował swój występ to zbliżając się do Zosi, to oddalając się. Nagle jednym ruchem zerwał spodnie – pozostał w samych slipach, pod którymi rysował się sporej wielkości kutas. Zosia tylko oblizała wargi. Dałem Andre dyskretny znak – dopłata gwarantowana. Andre zbliżył się do Zosi, chwycił ją za rękę i poderwał z kanapy. Zosia stała, a Andre tańczył wokół niej i w pewnym momencie znowu chwycił jej rękę i położył na swoim torsie. Zosia zaczęła powolutku gładzić jego klatę. Ręka przesuwała się to na brzuch, to na ramiona, to na pośladki. Dłonie Andre w ramach rewanżu błądziły po ciele Zosi. Krążyły wokół piersi, co rusz, jakby od niechcenia, muskając sterczące sutki. Pieściły plecy, pupę i uda. W pewnym momencie tancerz znalazł się za Zosią. Jego ręce początkowo powróciły na piersi, aby po chwili zacząć zsuwać się w dół i na chwilę zatrzymały się na brzuchu. Widziałem jak Zosia drży, sterczące sutki, przymknięte oczy i język co chwilę oblizujący usta – to wszystko oznaczało tylko jedno – Zosia chciała więcej. Dłonie pieszczące jej brzuch powolutku zjechały niżej, przez chwilę widziałem jak błądzą po jej nagich udach, aby zniknąć pod spódniczką. Zosia chcąc ułatwić sprawę chwyciła obiema rękami skraj spódniczki i uniosła ją w górę. Zobaczyłem jak ręka Andre wsuwa się pod majteczki i nagle Zosia gwałtownie westchnęła – domyśliłem się, że Andre już wie, jak mokra jest moja żona. Jego palce pieściły jej cipkę, jedna ręka gościła pod skąpymi majteczkami, druga pieściła oswobodzone ze stanika piersi. Kutas Andre, cały czas ukryty w slipach naciskał na pośladki Zosi. Jej oddech przyśpieszał i nagle Andre odsunął się od niej. Rozczarowana Zosia odwróciła się do niego z wyraźnym niezrozumieniem w oczach Nagle Andre delikatnie ją popchnął – ta opadła na kanapę, a on zaczął wyginać się tuż przed nią. W pewnym momencie odwrócił się do niej tyłem i powolutku zdjął slipy. Pół metra przed oczami Zosia miała nagie pośladki – nie mogła się powstrzymać. Wyciągnęła rękę i powolutku zaczęła je gładzić. Andre odwrócił się i nawet mnie zamurowało. Sam mam sporego członka, ale na oko 28-30 cm ciemny kutas Andre budził zazdrość. Zosia spojrzał na mnie – Mogę ? - zapytała. Skinąłem głową i Zosia pomału zbliżyła się do Andre. Dotknęła jednym palcem jego kutasa i zaczęła jeździć po nim tam i z powrotem. Po chwili dołączyły kolejne palce i Zosia najzwyczajniej w świecie waliła mu konia. Jej druga ręka to pieściła jądra, to dotykała pośladki. Siedząc nieco z boku widziałem jak dotykając jego pupę co pewien czas wsuwa palec pomiędzy pośladki. Andre nie wytrzymał – strumień spermy zalał twarz Zosi. Widziałem w jej oczach szaleństwo – już wiedziałem, że jak tylko Andre się zmyje, będę ją pieprzył jak nigdy, wiedziałem, że dzisiaj będę mógł z nią robić wszystko, wiedziałem że wreszcie zerżnę ją w dupcię.

Nie wiedziałem, że ten wieczór potoczy się co nieco inaczej. Andre ubrał się i już miał wychodzić, gdy w korytarzu dopadła go Zosia. Nie wiem o czym dyskutowali, ale po paru minutach Andre zamiast wyjść zniknął w łazience, a Zosia poszła do sypialni i po chwili weszła za nim do łazienki. Już miałem tam podejść, gdy Zosia wyszła. Będzie powtórka – powiedziała z szelmowskim uśmiechem. Chcę żebyś był na później gotowy - idź załóż rajstopy – dodała. Podniecony poszedłem do sypialni. Założyłem rajstopy i wciągnąłem z powrotem spodnie. Gdy wróciłem do salonu Andre już powolutku bujał się w rytm muzyki. Faktycznie była powtórka, z tą różnicą, że gdy zdjął spodnie pod spodem nie miał slipek, zamiast nich kutas był skryty pod rajstopami. Zosia podeszła do niego, klękła i powolutku zaczęła lizać rajstopy okrywające kutasa Andre. Znany mi z autopsji namiocik to znikał w jej ustach, to się pojawiał. Zosia zerknęła na mnie – a ty na co czekasz – zrzucaj te ciuchy. Błyskawicznie pozbyłem się ubrania w w samych rajstopach podszedłem do nich. Z kutasem Andre w ustach Zosia chwyciła mojego członka i teraz miała do dyspozycji Black & White w rajstopach. Scena była tak podniecająca, że obawiałem się o to jak długo wytrzymam. Zosia na zmianę pieściła nas ustami, lizała i drażniła rączką. Nagle usłyszałem – Pocałuj mnie. Chciałem ją podnieść, ale to ona pociągnęła mnie na dół. Puściła członka Andre i namiętnie wpiła się w moje usta, Całowałem moją żonę mając tuż obok sporego, odzianego w rajstopy, czarnego członka. Pocałuj go – wyszeptała. No co ty – powiedziałem. Faceci nie całują się, zresztą jak wyglądałbym całują go w usta – dodałem. Nie w usta, wariacie – w kutasa – powiedziała Zosia i znowu zaczęła ssać członek Andre. Myśli szalały mi w głowie – co, jak, ja ? Przecież nie jestem gejem. Obserwowałem przez chwilę jak Zosia pieści Andre to wyjmując kutasa z rajstop to chowając go z powrotem i wreszcie pękłem. Powolutku zbliżyłem się i dotknąłem ręką ... – nie, nie ręką głuptasie – zaśmiała się Zosia – ustami. Andre odwrócił się w moją stronę, zbliżyłem twarz do jego członka i po chwili miałem w ustach odzianego w rajstopy kutasa. Andre, chcąc pewnie zwiększyć moje zaangażowanie, zaczął traktować moje usta jak kobiecą cipkę. Wsuwał go to głębiej, to wyciągał i jeździł nim po mojej twarzy, aby po chwili znowu pieprzyć mnie w usta. Czułem strach i podniecenie, niepewność i szaleństwo. Rób tak dalej – powiedziała Zosia. Idę założyć rajstopki – przecież nie mogę się wyróżniać – dodała.

Poszła do sypialni, jednak zostawiła otwarte drzwi i patrząc jak obciągam Andre rozebrała się do naga i założyła rajstopy, po czym usiadła na skraju łóżka obserwując co też wyczyniam. Muszę przyznać, że zaczęło mi się to podobać – lizałem kutasa na całej długości, brał do buzi i pieściłem ręką. Dotyk rajstop wzmagał moje podniecenie i mój członek prawie przebił materiał, który go opinał. Zosia powolutku podeszła do nas, klękła i pocałowała mnie, jej język zatańczył w moich ustach. Spojrzała na Andre i zsunęła rajstopy z jego członka. Pocałowała mnie i nagle pomiędzy nasze usta wsunął się ciemny kutas. Oboje objęliśmy go ustami, a Andre traktował je jak kobiece łono. Po chwili Zosia wyszeptała – Chcesz więcej ? Było mi wszystko jedno – Tak – odparłem. Zosia wstała i zaprowadziła nas do sypialni. Pchnęła mnie na łóżko, zsunęła rajstopy z mojego członka, rozdarła swoje i usiadła na mnie. Jej cipka była mokra, gorąca i pulsująca. Chciałem ją pieprzyć, ale powiedziała – poczekaj chwilę. Andre ukląkł za nią i nagle usłyszałem delikatny syk bólu Zosi – Andre wszedł w jej dupcię. Ból po chwili zastąpiła rozkosz i Zosia powolutku zaczęła się poruszać góra, dół. Czułem jak kutas Andre penetruje jej dupcię, czułem jak ociera się o mojego członka. Zosia drżała i cichutko pojękiwała. Jej piersi znajdowały się tuż przed moimi oczyma i nie mogłem nie skorzystać z okazji. Polizałem jej sterczące sutki, to drażniłem je językiem, to ssałem. Zosia przyśpieszała i gdy myślałem, że za chwilę wszystkich dopadnie orgazm, zsunęła się z naszych członków, klękła na łóżku i wyszeptała do mnie – pieprz mnie w dupcię. Powoli zbliżyłem się do jej tyłeczka. Dziurka była już rozruszana przez Andre, więc wszedłem w nią bez najmniejszego problemu. To było to o czym marzyłem - rżnąć żonę w tyłeczek. Delikatnie wchodziłem w pupcię i się z niej wysuwałem. Po chwili tempo wzrosło i oboje czuliśmy coraz większą radość z seksu. Leżący obok Andre nagle wstał i jego kutas zakołysał się przed moją twarzą. Tym razem nie potrzebowałem zachęty – otworzyłem usta i Andre zaczął mnie w nie pieprzyć. Tak samo jak ja głęboko wchodziłem w tyłeczek Zosi, tak samo Andre głęboko penetrował moje usta. Żeby nie popaść w rutynę, Andre co chwilę mnie opuszczał i wtedy miałem okazję zobaczyć z bardzo bliska, jak głęboko można wziąć kutasa do buzi - Zosia połykała go prawie całego – jak to robiła, pozostaje jej słodką tajemnicą. Kutas Andre to znikał w jej ustach, to wisiał nad jej twarzą – Zosia lizał wtedy jego jajka albo przesuwała językiem wzdłuż całego członka, jakby delektowała się smakowitym lodem. Tak to się robi – wyszeptała patrząc mi w oczy.

Delikatnie zmieniliśmy pozycję – zsunęliśmy się w dół łóżka, a Andre klęknął tuż za głową Zosi. Zrobił to tak, że ja mogłem wziąć jego kutasa do buzi, a jednocześnie Zosia mogła lizać jego jądra, co też niezwłocznie uczyniliśmy. Po paru minutach Zosia odsunęła się, położyła na plecach, podniosła wysoko nogi i powiedziała – raz w cipkę , raz w dupę – zerżnij mnie do nieprzytomności. Wszedłem w nią i jak chciała co chwilę zmieniałem dziurkę. Soki z jej cipki wyśmienicie ułatwiały penetrację dupci a świadomość, że wreszcie jej tyłeczek jest mój w 100% powodował, że dopadło mnie podniecenie tak ogromne, że obawiałem się, że już długo nie wytrzymam .Pieprzyłem ją jak nigdy w życiu i wiedziałem, że za chwilę dopadnie nas potężny orgazm. Nagle na tyłku poczułem czyjeś palce, chciałem się ruszyć, ale Zosia powiedziała – Nie, teraz dołączy Andre. Ten posmarował mi tyłek żelem i powoli zaczął wpychać swojego kutasa w moją dupcię. Z jednej strony ból, z drugiej rozkosz. Jądra Andre obijały się o mój tyłek, jego kutas dostarczał mi potężną dawkę rozkoszy. Z jednej strony pieprzę żonę, z drugiej jestem sam pieprzony – szaleństwo. Szaleństwo, które trwało może 5, może 10 minut. Wreszcie nie wytrzymałem i trysnąłem. Zalałem spermą tyłeczek Zosi i w tym momencie ona doszła -krzyk rozkoszy rozbrzmiał w całym domu. Andre wciąż mnie pieprzył, ale w tym momencie wysunął się ze mnie, stanął nad nami i po paru ruchach ręki jego kutas zaczął tryskać. Zalał spermą nasz twarze, po czym ukląkł między nami i powiedział – Do czysta. Lizałem jego członka, Zosia oblizywał moją twarz, jego członka i jego jądra. Gdy skończyliśmy, Andre zrobił coś, co mnie zaskoczyło – klęknął przy łóżku i nagle mój wyeksploatowany kutas znalazł się w jego ustach. Widok był niesamowity a odczucia jeszcze lepsze. Głowa Andre pracowała góra, dół. To brał do buzi, to lizał od jąder, aż po samą końcówkę. Jednocześnie jego ręka jakimś cudem wsunęła się pod moje pośladki i poczułem, jak moja dziurka jest penetrowana przez palec. Zosia leżąc przyglądała się nam z uśmiechem, aby po chwili dołączyć do zabawy. Po 15 minutach ich wspólne staranie zaczęły przynosić pierwsze efekty, mój kutas zaczął sztywnieć. Widzisz – powiedziała Zosia – a mówiłeś, że się nie da. Wstała i zaciągnęła nas pod prysznic. Najpierw umyliśmy Zosię – jej piękne ciało to znikało w pianie, to błyszczało w potokach wody. Widziałem jak jej sutki znowu sztywnieją, widziałem jak podniecona przez dwóch facetów liżących jej piersi wsuwa sobie palec do cipki. Nagle nas odepchnęła – Poczekajcie – powiedziała i wybiegła mokra spod prysznica.

Zgłupiałem, ale gdy po chwili wróciła zrozumiałem o co jej chodziło. W ręku trzymała dildo z przyssawką, Kiedyś bawiliśmy się nim w seks na dwa baty, ale od jakiegoś czasu leżało zapomniane na dnie szuflady. Kucnęła, przyczepiła je do podłogi i powolutku wsunęła sobie w cipkę. Obserwowaliśmy ją, a nasze kutasy wyraźnie sygnalizowały, że widok lśniącego od wody ciała ujeżdżającego dildo jest cholernie podniecający. A wy co – powiedziała Zosia – wolne macie czy co ? Zbliżyliśmy się do niej i po chwili Zosia miała seks na trzy baty. Nasze kutasy penetrowały na zmianę jej usta, a po chwili Zosia chwyciła je w ręce i zbliżyła razem do swoich warg. Zobaczyłem jak nasze kutasy stykają się i Zosia próbuje wsunąć je sobie razem do buzi. Co prawda weszły same główki, ale i tak byliśmy w siódmym niebie. Ssała je i lizała na przemian, dotyk jej ust i języka, ocieranie się o innego kutasa – to było coś fantastycznego. W pewnym momencie Zosia mnie odepchnęła, a w jej usta wszedł po same jądra kutas Andre. Szczęśliwiec oparł się obiema rękami o ścianę i bez opamiętania pieprzył moją żonę w usta. Po chwili odwrócił się, uśmiechnął i mrugnął jednocześnie bardziej wypinając w moją stronę tyłek. Chwila wahania i mój członek dotknął pośladków Andre. Nie bardzo wiedziałem co teraz, ale Zosia była najwyraźniej przygotowana. Nie przerywając obciągania wysunęła w moim kierunku rękę ... z naszym ulubionym żelem. Wycisnąłem co nieco na dłoń i wtarłem w swojego członka. Druga porcja wylądował pomiędzy pośladkami Andre i moje palce pieszcząc jego dziurkę odpowiednio przygotowały ją – i mnie – na to co miało być dla mnie kolejną absolutną nowością. Znowu zbliżyłem się do tyłka Andre, mój kutas chwilę poobcierał się o jego pośladki, aby po chwili oprzeć się o wejście do jego dupki. Znowu chwila wahania, ale podniecenie zwyciężyło – najpierw weszła główka, chwila przerwy i w środku znalazł się cały kutas. Tym razem już nie bawiłem się w subtelności. Chwyciłem Andre za biodra i wchodziłem w jego tyłek bez opamiętania. Mieliśmy małe problemy z synchronizacją, ale Zosia poradziła sobie odrywając dildo od podłogi i przyczepiając je do ściany. Oparła się o Andre, wypięła tyłeczek i powolutku nadziała się na naszego gumowego pomocnika. Pochyliła się i opierając ręce na udach Andre sprawiła, że jego kutas znalazł się ponownie w jej ustach. Facet, któremu moja żona robiła perfekcyjnego loda, był pieprzony przeze mnie i najwyraźniej bardzo mu się to podobało. Ciasna dziurka dostarczała mi ogromnej rozkoszy wzmacnianej przez Zosię, która ręką pieściła moje jądra, nie zapominając oczywiście co chwilę pobawić się jajkami Andre. Tym razem on nie wytrzymał pierwszy i dość spory wytrysk wypełnił usta Zosi. Sperma ściekała jej z kącika ust, gdy wyprężyła się na dildo i tym razem w ciszy przeżywała kolejny orgazm. Po paru sekundach wstała i wtedy poznałem przyczynę tej ciszy. Podeszła do mnie i patrząc jak pieprzę Andre pocałowała mnie, a jego sperma znalazła się w moich ustach. Namiętny pocałunek był sygnałem dla mnie – mój kutas wytrysnął zapełniając tyłek Andre. Zosia zachichotała – Tego to się pewnie nie spodziewałeś organizują dzisiejszy wieczór. Chwyciła gąbkę i delikatnie umyła nasze ciała, nie omijając żadnego fragmentu. Andre się ubrał, Zosia odprowadziła go do drzwi. Wróciła z uśmiechem – Andre powiedział, że ma dwóch kolegów, którzy chętnie się dołączą. Obiecał zniżkę...




Podoba się opowiadanie? Podziel się z innymi!





Marzyciel

Komentarze


Brak komentarzy! Bądź pierwszy:

Twój komentarz






Najczęsciej czytane we wszystkich kategoriach