Kategorie opowiadań


Strony


Forum erotyczne





Ja, ona i kolega jako prezent

Jestem zwykłym 32 letnim facetem mającym żonę w podobnym wieku 31 lat i dzieci, jednocześnie mam wielki popęd seksualny a między innymi podnieca mnie bardzo myśl o seksie mojej żony z innym facetem, facetami. Mieliśmy już w naszym związku krótki epizod związany z układem 2m+1k i nadal namawiam żonę na kolejne spotkania lecz ta jest nie ugięta i nie chce się już więcej na to zgodzić, bynajmniej tak myślałem do dnia moich imienin. Był to zwykły dzień po powrocie z miesięcznej delegacji, dzieci rozrabiały, żona coś przez cały dzień sprzątała a ja jej trochę pomagałem no i też obijałem się przed telewizorem.  Jednak im bardziej zbliżał się wieczór tym bardziej Edyta bo tak ma na imię moja żona, chodziła zdenerwowana, nie dawała za bardzo tego po sobie poznać ale ja ją znam już na tyle by to wyczuć. Gdy poszła usypiać dzieci kazała mi rozłożyć duże łóżko w salonie i iść się odświeżyć, pomyślałem że ma ochotę przy moich imieninach troszkę pobaraszkować w łóżku jak to zwykle robimy gdy dzieci idą spać więc ochoczo rozłożyłem łoże i poleciałem pod prysznic. Kiedy wychodziłem z łazienki zauważyłem że Edyta z kimś gadała przez telefon i nerwowo się rozłączyła gdy mnie dostrzegła, podszedłem i zapytałem się kto dzwonił lecz ona mi odparła że nikt ważny i stwierdziła że teraz ona idzie pod prysznic i żebym czekał grzecznie na nią. Odwróciła się i z uśmiechem  poszła do łazienki, ja zaś poszedłem do salonu gdzie już mieliśmy łóżko gotowe do igraszek, przygotowałem na stoliku paczkę prezerwatyw by później ich nerwowo nie szukać jak zawsze i włączyłem telewizor puściłem jakiś program muzyczny troszkę głośniej by w trakcie naszych zabaw nie pobudzić dzieci. Po dłuższym czasie w drzwiach wyłoniła się moja piękna żona, jest niską szczupłą blondynką, ubrana była w obcisłą czarną sukienkę mini bardzo krótką wręcz zasłaniającą same pośladki z wysokim obcisłym dekoltem, dzięki czemu były bardzo zarysowane jej ponętne piersi, na nogach szpileczki co dodawało jej uroku. W dłoni trzymała garść jakiś szmatek, dopiero po chwili dostrzegłem że to są moje krawaty, zapytałem więc

-Kochanie a te śledzie to po co ci ??

-Bo widzisz, dziś są twoje imieniny i mam dla ciebie prezent, ale musisz robić to co ja ci każę, masz być posłuszny i robić co ci powiem

Spojrzałem na nią i do końca nie byłem pewien co mam o tym myśleć gdyż nigdy do tej pory raczej się tak nie bawiliśmy w łóżku ale mimo to postanowiłem zaryzykować i odrzekłem

-OK kotku

-Więc teraz się rozbieraj i kładź się na łóżko , powiedziała

było to dla mnie dziwne ale posłusznie wstałem i  zacząłem się powoli rozbierać, muszę przyznać że cała ta atmosfera zaczęła mnie nieźle podniecać bo mój penis powoli zaczął się podnosić, gdy już byłem całkiem nagi zgodnie z poleceniem żony położyłem się. Ona zaś zaczęła rozkładać  na łożu moje krawaty do końca nie wiedziałem co ona planuje, gdy nagle złapała mnie za ręce i zaczęła mnie przywiązywać tymi krawatami do łóżka. Gdy skończyła leżałem na plecach w pozycji gwiazdy ale żeby tego było mało na koniec podsunęła się do mojej twarzy i powiedziała

-Tak żeby było ciekawiej i bardziej tajemnicza była moja niespodzianka postanowiłam ci jeszcze zakryć oczy, unieś ładnie teraz głowę, poprosiła.

Ta sytuacja tak mnie już kręciła że zrobiłem to bez wahania i już po kilku sekundach nic nie widziałem zapanowała ciemność jedyne co udało mi się dostrzec to że zaraz zgasło całkowicie światło w pokoju i pozostała jedynie poświata od telewizora.

Gdy zapytałem jej kiedy zacznie się ta moja niespodzianka bo już nie mogę się doczekać usłyszałem z jej ust tylko

- o kurczę zapomniałam jeszcze o jednym krawacie, ale kochanie nie obraź się to tylko byś nie popsuł zabawy!

Po czym po prostu mnie zakneblowała kolejnym węzłem i nawet nie zdążyłem nic powiedzieć czy zaprotestować, leżałem tak w bezruchy nic nie widziałem ruszyć się nie mogłem i powoli zacząłem się zastanawiać nad tym czy ta niespodzianka na pewno będzie przyjemna dla mnie.

                Po chwili poczułem dotyk jej rąk na swojej klacie i delikatne pocałunki schodzące coraz niżej, było mi coraz bardziej błogo, jej delikatny języczek zaczął coraz bliżej i bliżej poruszać się w kierunku mojego nabrzmiałego prącia, w pewnym momencie przeszył mnie dreszcz gdy nagle wzięła go całego do swych ust, po czym się wycofała i zaczęła całować główkę mojego penisa, i znów wzięła go całego do ust i już rytmicznie mi go obciągała co chwilę przerywając na drobne pieszczoty mych jąder, gdy nagle usłyszałem jej telefon jak zadzwonił, ale tak krótko że i tak by nikt nie zdążył odebrać, ale ona się zerwała i tylko słyszałem stukot jej szpilek po pokoju i muzykę z telewizora, zacząłem się zastanawiać co jest w tym momencie ważniejsze od tej chwili, chciałem coś powiedzieć ale miałem zakneblowane usta i nic nie mogłem zrobić. Leżałem tak pewną chwilę, lecz zdawało się że to wieczność gdy mój penis chciał więcej pieszczot, gdy nagle usłyszałem ponownie jej szpilki, zbliżały się do mnie coraz bliżej nie mogłem się doczekać, usłyszałem jakieś cmoknięcie jak by mi całusa wysyłała, ucieszyło mnie to, i znów kolejny dźwięk zdejmuje szpilki, po czym już czuję jak zaczyna mnie dotykać po nogach i wędruje coraz wyżej i wyżej, ale nie zatrzymała się tam gdzie marzyłem tylko powędrowała wyżej wzdłuż mojego torsu aż do twarzy, zaczęła namiętnie całować mnie po policzkach, czole i szyi. I znów podnosi się ze mnie, strasznie mnie to drażniło i za razem podniecało, a z odgłosów i ze strasznego wiercenia się wnioskowałem że zdejmuje z siebie sukienkę, i znów ten sam dźwięk "cmok" cieszyłem się znów mi całusa puściła pomyślałem. Po czym poczułem jej dotyk na swoim kutasie, zaczęła go równomiernie pocierać co chwilkę biorąc go do buzi, zaczęła przy tym namiętnie wzdychać jakby się drugą rączką pieściła po cipce, trwało to jakąś chwilkę po czym przestała i zaczęła się znów wiercić ale tym razem już wiedziałem że stara się dosiąść mnie, siadała na mnie odwrócona do mnie plecami wiem to na pewno gdyż w pewnym momencie się zachwiała i przez przypadek usiadła na mnie swoją pupą, było już czuć i u niej duże podniecenie gdyż jak wstała i dalej próbowała się nadziać na mojego penisa, pozostawiła mi mokrą plamę nieopodal mej twarzy. Było to cudowne uczucie jak nadziewała się powolutku na moją pałę, na początku powoli, i coraz szybciej, zaczęła stękać lecz chyba ręką zatkała sobie buzię gdyż jej odgłosy były przytłumione, ale nagle usłyszałem  jakiś dziwny odgłos, jakby stęknięcie ale to nie Edyta, pomyślałem, ładnie pewnie dzieci się obudziły, ale nie, znów to samo. Nie wiedziałem co się dzieje, ale byłem w takiej ekstazie że przestałem zwracać na to uwagę, moja żona jechała na mnie jak na jakimś ogierze ale chwilkę później poczułem jakiś gwałtowny ruch, taki dziwny przez który Edyta zeszła ze mnie, odwróciła się do pierwotnej pozycji i znów poczułem jej usta na moim penisie. Moja żona zaczęła mi równomiernie obciągać kutasa i przy tym cudownie stękać byłem pewien że się przy tym masturbuję, lecz w pewnym momencie przestała mnie pieścić lecz nie przestawała stękać i podskakiwać na łóżku było słychać jak dochodzi do szczytu i zaraz eksploduję i w tym momencie jedną ręką ściągnęła mi krawat z oczu, ja lekko oślepiony ujrzałem jej  twarz która aż się prężyła przed orgazmem lecz nie rozumiałem jak skoro jej obie dłonie są teraz na mnie, wychyliłem trochę głowę w bok i ujrzałem tam Bartka naszego kolegę który równomiernie posuwał moją żonę od tyłu i też miał minę jak by zaraz miał eksplodować, spojrzałem wręcz zmurowany po raz kolejny na Edytę a ta w tym momencie między zębami wyszeptała

-Wszystkiego najlepszego kochanie to twój prezent, twoja fantazja, kocham cię bardzo !

Po czym usłyszałem jak Bartek dochodzi i tryska w cipce Edyty zaraz po tym i ona zaczęła szczytować, krzycząc i sztywniejąc, szybko jednak osunęła się w dół biorąc mojego penisa do ust, po tym co robiła wcześniej i tym co zobaczyłem poje podniecenie sięgnęło szczytu i praktycznie przy jej pierwszym ruchu zacząłem tryskać spermą z taką siłą jak nigdy do tą, to było tak silne uczucie że gdyby ktoś się mnie w tym momencie zapytał jak się nazywam odparł bym że nie wiem.

Odzyskałem świadomość dopiero gdy usłyszałem głos Edyty jak mówiła do Bartka by mnie już rozwiązał, a ona idzie się szybko odświeżyć i zaraz wraca do nas. Bartek od razu zaczął mnie rozwiązywać i z  miną delikatnie zawstydzoną zapytał mnie a raczej zagadał do mnie

- Wiesz mam na dzieję że nie gniewasz się na mnie za to co tu zaszło, wiesz że nigdy bym tego nie zrobił bez twojej zgody. To był pomysł Edyty, to ona zadzwoniła któregoś dnia do mnie bym na chwilę wpadł do niej bo ma pomysł na prezent dla ciebie ale jestem jej do tego potrzebny, a gdy przyjechałem przedstawiła mi swój plan, na początku byłem nie chętny ale strasznie nalegała i mówiła że tobie się to spodoba

Przerwałem mu w tym momencie wstając z łóżka i sięgając za nie do siatki gdzie zawsze miałem piwo, wyjąłem dwa dałem mu jedno po drodze otwierając i wyjaśniłem mu żeby się nie denerwował bo wszystko jest ok, wyjaśniłem mu również że już od dawna miałem ochotę zobaczyć nasze trio w akcji na co on się uśmiechną odparł wtedy do mnie że już od dawna miał ochotę na moją żonę, w końcu był u nas w domu stałym bywalcem i nie raz widział Edytę w różnych  strojach jak i nawet nieraz niby przez przypadek bez, powiedziałem mu też że często celowo prowokowałem sytuację przy których mógł dojrzeć nagość Edyty. W tym momencie wróciła ona z łazienki, miała na sobie zarzucony biały prześwitujący szlafroczek bardzo krótki i w dodatku nie zawiązany przez co cycuszki i cipka była cała na wierzchu, od razu zaczęła się dopytywać jak mi się podobał prezent i że ma nadzieję no to iż będziemy zaraz w stanie kontynuować wyśmienitą zabawę i prezent dla mnie. Spojrzałem w tym momencie na naszego kolegę który właśnie kończył pić piwo nie odrywając wzroku od Edyty, było widać już po jego kutasie że jest gotów do dalszych ekscesów gdyż zaczął się znów podnosić  do góry, u mnie też od razu jak na zawołanie pałka stanęła na baczność, gdy nasza piękność to dostrzegła uśmiechnęła się zrzuciła z siebie ten szlafroczek osiadła pomiędzy nami, dwoma nagusami, zabrała mi nie dopite piwo z ręki, wychyliła je jednym tchem i rzekła

-No co chłopaki długo mam jeszcze czekać ?? może teraz to wy zajmiecie się mną ??

Nie musiała nam powtarzać  tego drugi raz, spojrzeliśmy się z Bartkiem na siebie i od razu odwróciłem się w stronę jej ust, dałem jej śliczny pocałunek w usta i osunąłem się w dół ku jej cipce którą od razu zacząłem pieścić języczkiem, w tym samym momencie Bartek zaczął lizać sutki mojej żony przesuwając się coraz wyżej aż do momentu gdy zetkną sie z jej ustami i tam pozostał przez dłuższy moment całując się z nią namiętnie i ugniatając jej cudne piersi. Tkwiliśmy w tej pozycji dosyć długo pieszcząc ją jak tylko potrafiliśmy, doprowadzając  ją po raz kolejny już tego wieczoru do cudownego orgazmu wiła się i głośno krzyczała z rozkoszy po czym opadła bezwładnie, Bartek nie czekając na nic od razu podsuną jej swoją sterczącą pałę prosto pod nos a ona posłuszne wzięła jego penisa i zaczęła go powoli i delikatnie oblizywać i całować po całej jego długości łącznie z jego jądrami, po chwili wzięła go całego do buzi i zaczęła go po prostu rasowo obciągać był to cudowny widok. Ja natomiast położyłem się za nią i powoli wszedłem w nią od tyłu powoli zaczynając ją posuwać jak mała lokomotywa. Uczucie i świadomość tego co się działo było nie prawdopodobnie podniecające co niestety spowodowało szybki mój orgazm i kolejną erekcje, gdy Bartek to dostrzegł kiwną mi głową by się wycofać, a on wyciągną penisa z ust Edyty obrócił ją do pozycji na pieska, i gwałtownie w nią wszedł aż zawyła z wrażenia, ja siadłem przed nią okrakiem podstawiając jej teraz mojego członka do wylizania po zabawie w cipce. Nie trwało to na pewno dłużej niż dwie minuty jak kochanek mojej żony zaczął głęboko wzdychać i się prężyć co świadczyło o nadchodzącej fali spermy która wlała się w cipkę Edyty powodując i u niej falę spazmów i kolejny długi orgazm. Wszyscy opadliśmy na łóżko, leżeliśmy tak kilka minut, po czym poszliśmy wspólnie pod prysznic, weszliśmy ta we troje ja jako pierwszy za mną Edyta a na końcu Bartek, z racji tego że ja wszedłem pierwszy najdłużej korzystałem z wolnej przestrzeni , i jako pierwszy wyszedłem, gdy wychodziłem moja żona poprosiła Bartka by on jej umył pierwszy plecy a później ona jemu umyje, na co on ochoczo przystał, gdyż z tego co widziałem to bardziej mydlił jej piersi niż plecy ale chyba w sumie o to chodziło. Ja zaś poszedłem przebrać łóżko gdyż mieszanka naszych potów i soków całkowicie zalała jego świeżość. Gdy uporałem się szybko z łóżkiem poszedłem do kuchni po sok z lodówki, przechodząc obok łazienki zauważyłem jak Edyta schyla się przed Bartkiem pod prysznicem robiąc mu lodzika, jej pupa była tak cudownie wypięta przez rozsunięte drzwi pod prysznicem że mój penis od razu staną na baczność, choć nie wiem czy bardziej nie zadziałała na mnie cała ta scena, podszedłem do niej od tyłu złapałem za pupę i powoli wsadziłem jej języczek w wystawioną ku mnie muszelkę, chwilkę tak popieściłem po czym wstałem i wsadziłem jej mojego już rozpalonego kutasa. Zacząłem w nią wchodzić po raz kolejny już jak nie wyżyty gówniarz,  ona zaczęła głośno stękać jednocześnie nie przerywając obciągania pały Bartka, jednak on już nie wytrzymał i eksplodował wprost w jej usta, widok ten mnie tak podniecił że od razu i ja skończyłem ku mojemu zdziwieniu Edyta również dostała w tym momencie orgazmu była cała czerwona i zmęczona wygoniła nas z łazienki kazała iść do pokoju i wypić sobie po piku bo ona na razie nie ma już siły na nic. Poszliśmy więc z Bartkiem do pokoju, położyliśmy się wygodnie na łóżku trzymając w rękach po butelce piwa, była już chyba trzecia nad ranem więc i po nas było już widać zmęczenie, gdy nasza piękność wróciła już z łazienki caluśka naga, my akurat kończyliśmy piwko więc położyliśmy się na łóżku ona na środku my po bokach. Byłem tak zmęczony i pochłonięty tą sytuacją że dosłownie odpłynąłem jak małe dziecko, po prostu zasnąłem.

Po jakimś czasie przebudziło mnie jakieś kołysanie na łóżku, to znów oni się zabawiali Bartek tym razem posuwał mi żonę w pozycji klasycznej ona stękała a on sapał, udawałem że śpię by nie przerwać im chwili i sam delektowałem się tym, Edyta niedługo dostała po raz kolejny orgazmu a on jechał ją jeszcze przez chwilkę do swojego wytrysku po czym po prostu opadł i zasnął. Ja w tym momencie przybliżyłem się do żony, pocałowałem ją czule podziękowałem za wspaniały prezent, ona się do mnie przytuliła i usnęła a ja zaraz za nią. Obudził nas dopiero o siódmej rano płacz córki, Edyta zerwała się szybko z naszych uścisków zarzuciła na siebie szlafrok leżący obok łóżka ruszyła w kierunku pokoju dzieci, rzuciła jedynie jakiś tekst żebyś my się pozbierali bo zaraz dzieci tu przyjdą, no a wiadomo one nie zrozumieją co tata z kolegą robią w jednym łóżku. Po wszystkim zjedliśmy wszyscy razem wspólne śniadanie i Bartek poszedł do domu. I tak się kończy moja opowieść o imieninach ja, ona i kolega jako prezent.

 




Podoba się opowiadanie? Podziel się z innymi!





N

Komentarze


Brak komentarzy! Bądź pierwszy:

Twój komentarz






Najczęsciej czytane we wszystkich kategoriach