Kategorie opowiadań


Strony


Forum erotyczne





NimfoMaria

31.12.1989

Maria była seksowną szesnastolatką o długich zgrabnych nogach, szczupłej talii, potężnym biuście oraz kruczoczarnych włosach opadających jej do ramion. Każdej nocy z wielkim zapałem relaksowała się przy filmach dla dorosłych puszczanych z kaset ojca. Regularnie uczęszczała do kościoła i rozumiała, że jej zachowanie jest niestosowne, mimo to nigdy nie mogła powstrzymać się od wykorzystania okazji. Robiła to zawsze późną porą, kiedy rodzice już spali, ostrożnie zakradała się do ich sypialni, sięgała do szuflady ojca, zawsze czuła wtedy lekki niepokój, jednak treść kaset była dla niej najważniejsza. Następnie udawała się z seks-taśmami do salonu, żeby odpalić upragniony film i gładzić dłonią gołą cipkę. Zawsze gdy sięgała ręką pomiędzy swoje zgrabne uda wszystko inne traciło dla niej znaczenie, musiała jedynie uważać żeby być cicho i uniknąć nakrycia. Każdej nocy kończyła ostrym orgazmem, odłożeniem kaset i spokojnym snem. Pewnej nocy Maria została sama, ponieważ jej rodzice wyjechali na sylwestra. Gdy tylko usłyszała o całonocnym wyjeździe rodziców, od razu wiedziała jak spędzi ten czas. Po pożegnaniu się z rodzicami i upewnieniu się, że odjechali, Maria bez zastanowienia ruszyła w stronę szuflady rozkoszy, aby chwilę później móc rozkoszować się ostrym palcowaniem w akompaniamencie dzikiego seksu na ekranie telewizora. Z chwili na chwilę jej ruchy były coraz szybsze, a uciecha coraz większa, jej głośny oddech przerodził się w cichy jęk. W końcu nie musiała się ograniczać, była sama i mogła się zabawiać jak tylko chciała, przyjemność była ogromna, chciałaby aby ten moment trwał wiecznie. Po kilkudziesięciu minutach erotycznych rozkoszy, zmęczyła się już od ciągłym penetrowaniem szparki. Postanowiła zrobić sobie przerwę, pod wpływem emocji oraz czystej ciekawości zdecydowała się zerknąć do barku, nigdy wcześniej nie próbowała alkoholu, bo uważała go za rzecz zbędną i zwyczajnie nie miała okazji. Tym razem jednak, w sylwestra, uznała że to najwyższy czas, wyciągnęła pierwszą lepszą flaszkę, otworzyła i zaczerpnęła sporego łyka. Trochę ją skręciło, ale przeszyło ją przyjemne ciepło, nie myśląc wiele wypiła drugiego łyka. Nim się obejrzała, była już pijana, wtedy zrozumiała, czuła się przyjemnie będąc w takim stanie. Ostatkami świadomości pozbyła się dowodów na intymne igraszki, położyła się do łóżka i zasnęła niemalże natychmiast.


 Nazajutrz obudziły odgłosy rodziców którzy właśnie wrócili do domu, wstała z łóżka z silnym bólem głowy spotęgowanym wyrzutami sumienia, dotarła wtedy do niej powaga wczorajszego występku. Tamta noc była cudowna, korzystanie z naturalnych przyjemności jest niesamowite, ale też jest ciężkim grzechem i właśnie dlatego Marię tłamsiło poczucie winy. Gdy tylko weszła do kuchni, aby zrobić sobie jakieś kanapki, na widok rodziców zaczęła się zastanawiać jakby zareagowali gdyby się dowiedzieli, oraz jak niemądrze robiła tak często ryzykując przyłapania. Maria miała bowiem bardzo surowych rodziców. Wiedziała jednak, że nie może trzymać tego w sekrecie, nie wytrzymałaby takiego stresu, wiedziała także, że jedyna osoba której może zaufać i która na pewno nikomu się nie wygada to ksiądz Maciej.
 Jeszcze tego samego dnia poszła do kościoła, a tan niepewnie w stronę konfesjonału, aby wyznać starszemu przyjacielowi swoje grzeszki. Znała ona bowiem Macieja od bardzo dawna, utrzymywała z nim dobry kontakt od kiedy ten zaczął służyć w parafii, Maria miała wtedy 9 lat. Gdy tylko uklękła na przeciw Macieja serce zaczęło bić jej szybciej, bała się że jeśli ksiądz dowie się jaka jest naprawdę to zwyczajnie się od niej odwróci.

.-Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus – przywitała się nerwowo

-Na wieki wieków amen - odrzekł zaciekawiony przewinieniem Marii ksiądz

-Proszę księdza, ciężko zgrzeszyłam – powiedziała speszona, Maria szeptem - wczorajszej nocy - ciągnęła zastanawiając się jak ubrać w słowa swój występek - złamałam ślubowanie trzeźwości.

Na twarzy Macieja pojawiło się niemałe zdumienie, Maria przecież zawsze była taką pilną uczennicą, zawsze unikała złego towarzystwa, nigdy by się tego po niej spodziewał, nie wiedział wtedy, że nie powiedziała jeszcze wszystkiego.

-Pan odpuścił tobie grze...

-Proszę księdza, chciałabym wyznać coś jeszcze - przerwała nagle Maria - Kiedy byłam pijana coś mnie skusiło do złej rzeczy. Kiedyś w szufladzie mojego ojca znalazłam kasety z filmami dla dorosłych - Macieja wprawiło to w niemałe zakłopotanie - Byłam sama w domu, nie miałam co robić. Zabawiałam się ze sobą przez dość długi czas – po tych słowach Maciej aż poczerwieniał, nie był w stanie wyzbyć się wizji masturbującej się Marii z głowy.

-Nie miałam wtedy wrażenia, że robię coś złego. Sprawiło mi to niemałą przyjemność - zapomniała się Maria - szczerze mówiąc powtórzyłabym to gdyby nie fakt, że to ciężki grzech.

Maciejowi serce waliło jak młotem, oddychał ciężko, gdyby tylko mógł sam wziąłby się za uroczą Marię, sprawiłby jej przyjemność, która w gruncie rzeczy nie jest taka zła.

-Pan odpuścił tobie grzechy idź w pokoju Chrystusa. - powiedział tak przeciętnie jak tylko mógł

 -Bóg zapłać - rzekła Maria po czym śpiesznie udała się, aby zasiąść w ławie i czekać na rozwój wydarzeń, którego nie mogła przewidzieć.






Podoba się opowiadanie? Podziel się z innymi!





Jolanta Rabczak

Natępne części wkrótce, albo nie, nie wiem


Komentarze

JAPOK30/07/2019 Odpowiedz

Pisać też trzeba umieć - nie wystarczy pomysł. Czas zbratać się ortografią, popracować nad interpunkcją i stylem. Nie da się tego czytać...

Ruchacz6930/07/2019 Odpowiedz

Super opowiadanie, pozdrawiam

Super opowiadanie, pozdrawiam

Juan1/08/2019 Odpowiedz

Super opowiadanie! Pisz dalej, niech ksiądz perwersyjnie zeszmaci suczkę i oczyści ją z grzechu nieczystości

oby w 2 czesci jak tasiemiec ksiadz pasozytowal po jelitach marii

Siwy11/04/2021 Odpowiedz

Super. Podoba mi sie. A ortografia to w szkole a nie tu. Ślicznie piszesz .


Twój komentarz






Najczęsciej czytane we wszystkich kategoriach