Kategorie opowiadań


Strony


Forum erotyczne





Komplikacje cz.6 – Zemsta na tatusiu; dokonanie.

Przeszył mnie dreszcz i poczułam się zawstydzona zeskoczyłam z niego. Wstydliwie usiadłam plecami do niego podkurczając nogi do klatki piersiowej. Po chwili dotarło do mnie co ja właściwie wyprawiałam i jaki miałam ku temu cel. Utwierdziły mnie w tym jego wywody:

- Gdzie ja jestem? Kim ty jesteś? I dlaczego jestem przywiązany? Co do kurwy nędzy się tu dzieje?

- Ciiii nie ciskaj się tak! Witaj w śród żywych; pamiętasz?

- Natalaaaa!

- A kogo się spodziewałeś?

- Na pewno nie ciebie,

- To się przeliczyłeś,

- Proszę wyjaśnij mi to?

- Wszystko w swoim czasie,

- Co w swoim czasie. Natychmiast proszę uwolnij tatusia!

- Co nie masz teraz ochoty na dymanie… córeczki?

- Ale nie tak, nie w takich okolicznościach,

- Aha, bo zawsze wolisz ty zaskakiwać i gwałcić według twoich zasad,

- Ale jakich zasad, jakie gwałcenie; ja ciebie….,

- No, co ciebie? Dymasz mnie, kiedy i jak chcesz,

- Nie to nie tak jak myślisz kotku,

- Ja myślę, że teraz zabawimy się według moich zasad,

- Jakich kurwa zasad co ty wymyślasz?

Wpełzłam okrakiem na jego tors i przystawiłam łono do jego twarzy. Przystawiłam mu pisorkę (waginę) do ust i rozkazałam:

- Na początek wyliżesz mi cipkę i zliżesz swoja spermę,

- Wszystko tylko nie spermę; obrzydliwy jestem!

- O tak to prawda, wreszcie właściwe określenie swych czynów.

Nie czekając na jego wywody przytkałam mu wargi do ust; by zamilknął. Ociągał się w mych zamiarach, to poruszałam bioderkami wzdłuż jego twarzy rozcierając wypływającą spermę od nosa po brodę. Były to co prawda znikome ślady, ale pozostawiały lśniące ślady. W końcu z braku tchu rozwarł usta i co prawda biernie, ale wziął udział. Chyba wyczuł moje soki, bo zaczęła cipka reagować na wymuszona pieszczotę i zaczęła popuszczać. Reagując na wysunięty język ojca, który w końcu rozpoczął świdrowanie warg od wewnątrz. Rajcowało mnie to i ponownie poczułam, że nadchodzi… popuściłam; poleciał „złoty deszczyk”. Oderwałam biodra od twarzy i obsikałam mu całą głowę.

- Kurwa córcia ale tryskasz myślę, że z radości na ojcowski język,

- Cieszę się, iż jesteś zadowolony. Mam jeszcze kilka trików w zanadrzu,

- Już się nie mogę doczekać. Z chęcią bym ci przyrżną w to dupsko,

- Ciekawe jak?

- Odwiąż mnie to się przekonasz,

- O ty niedobry, ty oszukuście (oszuście). Jestem już za duża by dać się zrobić na lizaka,

- Te, te nie bądź taka do przodu, bo ci tyłu zabraknie,

- Apropo’s tyłu dobrze, że mi przypomniałeś.

W tym momencie uskutecznił w mojej główce plan. Sięgnęłam po opaskę na oczy i założyłam ją ojcu. Pod pretekstem i udawaną troską o jego wygodę poprosiłam by uniósł biodra do góry, iż chcę podłożyć mu poduszkę. Posłusznie uniósł je w nieświadomości, jaką to niespodziankę mu zaplanowałam. Sięgnęłam po ówcześnie przygotowany gadżet i przystawiłam mu do odbytu; w pionie. Był to czarny z dużym łbem i gruby oraz żylasty dildo. Tatuśko wyczuł, że majstruje mu przy odbycie; skórkowany on już znał te zabawy, ale się pomylił, co do jego rodzaju, rozmiaru. Nieudolnie to ukazywał podtrzymując biodra w górze, ale gdy mięśnia mu omdlały i z braku sił zaczął opuszczać biodra, przy czym nadziewał się na dildo. Jego entuzjazm przemienił się w pojękiwanie. A kiedy czarny łeb rozchylał jego zwieracze i wdarł się w jego dupę. Jęczał i skomlał wyzywając mnie od:

- Ty pojebana perwersyjna mała suko! Nie podaruje ci tego!

- Teraz się przekonasz jak to jest być jebanym w dupsko!

- Ale ja to z troski o twoją seksualność, starałem się ci pokazać większe aspekty seksu,

- To teraz ja się postaram o aspekty. A‘propos przyjemności to ja dziękuję za obolały tyłek i luźne sranie. - Dosyć paplania skup się. Przyglądałam się jak czarny dildo tkwi mu w dupie. Po chwili przestał się ruszać i skomleć chyba oswoił się z uczuciem na wpół tkwiącego dildo w dupie. Poczułam niedosyt i szarpnęłam za poduszkę niespodziewający się tego mój obiekt zemsty wydał przeciągliwe ałłłłła! Gdy zerknęłam między jego uda widać było tylko korek dildo między jego pośladkami; musiało go to zaboleć. W myślach z zadowoleniem stwierdziłam no teraz wiesz jak to jest gdy ci niespodziewanie ktoś wsadzi kutasa w dupę z tą różnicą iż cię jeszcze nie wyjebali w kakao (odbyt). Trochę mi się żal zrobiło i przez chwile pomyślałam, że trochę przesadziłam z tym czarnym grubym i na całą długość w jego dupie. Był o wiele większy od tatusiowego przyrodzenia i w porównaniu obu narządów to tego, co ja miałam niedawno w dupie wydaje się o wiele „przyjaźniejszy”. Ale kara, zemsta musi być uciążliwa i dotkliwa.

- Dobra nie jęcz tak unieś biodra, jeśli jeszcze masz siły to GO wyjmę,

- O tak, bardzo proszę, proszę…. Nigdy ci tego sadystko nie zapomnę!

- Proszę bardzo, polecam się na przyszłość,

- Nie doczekanie, kurwa zostałem przecwelony,

- To była nieoczekiwana zmiana miejsc; selavi.

Uniósł biodra niczym uwolnione sprężyny, bo i tak się trzęsły jego nogi. Złapałam za korek dildo i z napotkanym oporem wysuwałam go centymetr po centymetrze. Wydawał przy tym pierdnięcia, trochę się powietrze popsuło. Na dildo pojawiały się resztki luźnego kału; fujjj. I wtem wpadł mi do głowy pewien plan bombowy; wydawał mi się zabawny. Pieszczotliwie zwróciłam się:

- Sławuś, wybacz ale…

- Daj spokój, chyba już mnie dostatecznie upodliłaś,

- Właśnie, ale ja jestem pilną uczennicą i chcę się zrewanżować bardzo dobrze; rozszerzyć aspekty seksualne,

- Otwórz usta chcę ci dać…., COŚ, co odmieni twoje zasrane życie,

- Natalia, przerażasz mnie,

- Sam zemnie zrobiłeś potwora.

Zdenerwowała mnie ta dyskusja. Wykorzystując tą drętwą bajerę i jego krzywo składające się usta. Wpakowałam mu obsranego dildo w usta.

- Zamknij się i poczuj smak swojego gówna! Zliż to gówno, jakiego nam narobiłeś!

Ty perwersyjny, gwałcicielu małolat; do tego córki. Zrobiłeś zemnie kurwę i wyruchałeś analnie, zryłeś mi beret (myśli zboczone) seksualnie. Nie truj mi, że z miłości, troski i dla zapoznania się tematem; życiem seksualnym. Bacząc na relacje twoje i matki nie wiecie, co to bliskość i troska o bliskich. Utożsamiacie się tylko indywidualnie obwiniając się za nieudany związek. I nie zważacie na swe potomstwo. Pewnie tylko prze ze mnie i Mateusza tylko tolerujecie się i mieszkacie z nami udając rodzinę.

- Nie przesadzaj gówniaro! Chodź wiele w tym prawdy, co powiedziałaś. Przyznać trzeba ci, że dojrzała jesteś emocjonalnie i pojętna jak na swój nastoletni wiek; będzie z ciebie dobra matka. Ale przyznać musisz, że seksualnie cię doświadczyłem; tyle dobrego z mojego ojcostwa. Sama z puentowałaś „selavi”.




Podoba się opowiadanie? Podziel się z innymi!





fantasta

Pierwsza jakoby część występuje pod tytułem Komplikacje dojrzewania cz.1 –Przyłapani lub Zawiłość uczuć cz.2 –Przyłapani, komplikacje dojrzewania. Druga część pt. Komplikacje cz.2 –Przeleciałem córkę. Trzecia Komplikacje cz.3 –Tatuś myślał, że śpię. Komplikacje cz.4 –Tatuś wydupczył mnie. Komplikacje cz.5 –Zemsta na tatusiu. Autor / nik fAntasta


Komentarze


Brak komentarzy! Bądź pierwszy:

Twój komentarz






Najczęsciej czytane we wszystkich kategoriach