Kategorie opowiadań


Strony


Forum erotyczne





16letnia Julka lubi byc w centrum obiektywu

Julka była osiągnięciem z wyższej półki. Zawsze mijając ją na korytarzach dostawałem od niej tylko uśmiech i mrugnięcie oczkiem, jakby symbol, mający mi uświadomić, że mimo tego co między nami zaszło, nadal jest otwarta na działanie. Poznaliśmy się w lutym, czyli 7 miesięcy temu. Julia śpiewała na koncercie zaduszkowym z naszej szkole. Jako, że jestem oczytany w montowaniu i nagrywaniu filmów, zostałem poproszony o nagranie oficjalnej relacji z wydarzeni, aby upamiętnić występ na dvd, które znajdzie się w szkolnym archiwum. Na scenie oo kolei występowały osoby z różnymi piosenkami lub wierszami. Niektórym szło gorzej a niektórym lepiej, ale każdy występował w słusznej sprawie - zbiórce pieniędzy na renowacje jednego z poznańskich cmentarzy. Nagrywałem występujących kamerą o dużym zbliżeniu, pozwalającej otrzymać ładny filmując z drugiego końca sali. Kiedy nagle zobaczyłem ją na scenie. Wyglądała czarująco. Młoda 16sto latka, która dostała się do pierwszej liceum, będąc rok za młoda. Jej niewinna i trochę dziecięca twarz potrafiła rozbudzić w wszystkich chłopakach w szkole pierwotną dzikość, ignorującą wszystkie zasady moralne, która po zainfekowaniu wyobraźni, wyświetlała w głowie ponętne obrazy ze słodką Julką w roli głównej. Filmując ją, ciężki było mi się skupić na utrzymaniu ostrości i stabilności obrazu. Coś przeszkadzało mi w pełnym skupieniu na zadaniu. Zrobiłem kamerą powolną panoramę, ukazującą ją od stóp, przez długie, odziane w czarne rajstopki nóżki, poprzez smukły brzuszek aż po powoli pojawiający się bujny dekolt i słodką twarz niewinnej harcerki. Kiedy kamera zatrzymała się ja jej twarzy, a ja walcząc z myślami, nie mogłem poruszyć urządzeniem w żadną stronę, występująca muza, puściła oczko wprost do obiektywu. Lekko się zachwiałem ale po krótkim opanowaniu uświadomiłem sobie, że te oczy nie dadzą mi spokoju, dopóki nie będę ich widział patrzących na mnie z dołu podczas dobierania się do mojego paska. Chciałem tylko jej. Od tamtej pory koncert wydawał mi się co raz gorszy, a filmowanie szło mi co raz gorzej. Chciałem ponownie uchwycić w kamerze jej pięknie, bujające się do rytmu biodra. Zacząłem swój plan. W następnym tygodniu ustawiłem się ze znajomym (który był przewodniczącym szkoły) w taki sposób, aby przydzielił mi i fantastycznej solistce wspólne zadanie zorganizowania kiermaszu szkolnego. Kiedy po raz pierwszy znaleźliśmy się sami w pomieszczeniu piwnicznym w szkole, ustalając na białej tablicy plan przebiegu kiermaszu, oraz spis przedmiotów, które możemy sprzedać, nie mogłem odgonić od siebie myśli, które towarzyszyły mi podczas montowania filmu z koncertu. Za każdym razem, kiedy cofałem się do sekwencji prezentującej Julkę, widziałem to niewinne ale pełne wyrazu mrugnięcie prosto w moją stronę. Jej skąpa, czarna spódniczka, odsłaniająca jej nóżki w pończochach na wysokości ud, uruchamiała moją wyobraźnię tak intensywnie, że nie raz zastygałem przed monitorem, spoglądając jej prosto w oczy, wyobrażając sobie jednocześnie co mógłbym jej zrobić, aby patrzyła tak na mnie nieustannie. Praca nad kiermaszem szła całkiem dobrze, ale do wydarzenia został tylko tydzień i nie mieliśmy czasu na obijanie się. Już chciałem wyjść z propozycją zdjęcia z jej barków mnóstwa zadań wymyślania konceptu wydarzenia, kiedy Julka nagle usiadła naprzeciwko mnie, dotykając swoimi stópkami moich łydek. Spojrzała na mnie jak wtedy w mój obiektyw i powiedziała: - Jeśli chcesz to możemy się spotkać w weekend i spisać wszystkie pomysły, aby wybrać ten najlepszy... Moje serce przyspieszyło a spodnie dały o sobie znać, że są zdecydowanie za ciasne. Przystałem na jej propozycję, nie domyślając się, że wyeskaluje to w coś, co zapamiętam do końca życia. Zgodziłem się po czym się przytuliliśmy na pożegnanie i rozstaliśmy. Ja w swoją, ona w swoją stronę. W piątek przed zaplanowanym sobotnim spotkaniem, otrzymałem wiadomość, że Julia musi zostać w domu, ponieważ jej 9letnia siostrzyczka jest przeziębiają, a rodzice mają bardzo dużo pracy i nie mogą się cały czas nią opiekować. Zaproponowała mi więc odwiedzenie jej w domu. Moje myśli już biegły w ciemną aleję świadomości, kiedy nagle Julka napisała wiadomość: - Moi rodzice bardzo chcą Cię poznać! - miałem na koncie kilka sukcesów filmowych, które pozwoliły mi się wyróżnić od typowego, filmującego dzieciaka z liceum, więc nic dziwnego w tej wiadomości nie było, jednak pewna część moich wyobrażeń co do naszego spotkania odeszła w nicość. Sobota rano. Wstałem, ubrałem się, szybki wrzuciłem coś na talerz i zabrawszy notatki i przybory do pisania, pognałem na dworzec autobusowy, aby złapać busa do wsi, w której mieszkała. Mieszkałem w centrum mojego miasta, a ona na samym obrzeżu, także podróż zajęła mi koło 50ciu minut, ale słuchawki i spotify pozwoliły mi na chwilę odłączyć się od dźwięków diegetycznych świata, zanurzając mnie w otchłani ulubionej muzyki. Dojechałem prosto na przystanek przed jej domem. Wspaniały dom jednorodzinny z ośnieżonym podjazdem, przypominał typowy dom zamożnej rodziny, dla której miasto stało się symbolem popędu i pracoholizmu, dlatego postanowili urwać się gdzieś dalej. Wszedłem, odpychając powoli drzwi od furtki. Podszedłem do frontowych drzwi, w których chwilę po wciśnięciu dzwonka, ukazała się 16letnia Julka w body Chicago Bullsów z narzuconą kurtką jeansową i szarymi spodenkami do ćwiczenia. Nigdy nie widziałem jeszcze takiego idealnego odzieżowego balansu pomiędzy słodkością, vintagem a bezwzględnym seksapilem. Przywitaliśmy się ciepłym przytuleniem, jednak moja kurtka puchowa była lekko pokryta w śniegu, co odcisnęło na Julce kilka mokrych plam. Dopiero po oderwaniu się od przytulenia, dostrzegłem jedną z mokrych plan, znajdujących się na jej piersi. Wilgoć wpłynęła na zwiększenie się przezroczystości czerwonego materiału, ukazując spod body koronkowy róż stanika. Zawstydziłem się, jednak Julka powiedziała, że nic się nie stało. Zostałem zaproszony do środka. Kominek rozgrzewał całe pomieszczenie dolnego piętra, gdzie na blacie kuchennym znajdowały się świąteczne pierniczki oraz rysunki rodzeństwa Julki. Spytałem się: - Ile masz w końcu rodzeństwa? - Mam jedną starszą siostrę, oraz dwójkę młodszych braci i dwie młodsze siostry - odpowiedziała Julia spokojny tonem. - Kurczę... spora rodzina. I ty się nie męczysz? - spytałem - Siostra piszę w tym roku maturę, także ona nie ma czasu zajmować się młodszymi, a rodzice pracują w biurze na drugim piętrze, także robię za nich co mogę. Poczciwa dziewczyna - pomyślałem. Nie dość, że jest młodsza i ma więcej do nauki, to jeszcze daje radę opiekować się całym domem. Moje myśli przerwał jej głos : - Chcesz może herbaty lub soku malinowego? - Nie dziękuję, wszystko w porządku. - odparłem. Poszliśmy na górę. Julka przedstawiła mnie swoim rodzicom. Jej mama wyglądała jak kilka lat starsza wersja córki, jednak ojciec wyglądał jak zupełnie inna bajka. Grubszy, lekko łysy i niski. Zdecydowanie kontrastował z idealnej figury Julką o pięknych, długich sięgających piersi ciemnych blond włosach i długich nogach. Potem współpracowniczka przedstawiła mnie swojemu rodzeństwu, rozsianemu po trzech różnych pokojach. Po wszystkim, usiedliśmy w jej pokoju na pufach. Było go niewielkie pomieszczenie na drugim piętrze z zielonymi ścianami i zdjęciami z koleżankami, przyozdabiającymi ścianę nad łóżkiem. Rozpoczęliśmy kiermaszową burzę mózgu. Pomysł gonił pomysł a organizacja wydarzenia domykała się coraz bardziej. W pewnym momencie do pokoju weszła mama Julii, przynosząc nam talerz ciasteczek i dwie ciepłe herbaty. Skusiłem się na gastronomiczną propozycję. Temat rozmów z kiermaszu, przenosił się na coraz bardziej osobiste tematy. Zaczęliśmy normalnie rozmawiać. Poznawaliśmy się. Julia opowiadała mi o swojej poprzedniej szkole a ja jej opowiadałem o swojej. Zorientowaliśmy się, ze mamy podobny gust muzyczny oraz oglądamy wspólne seriale. Wśród produkcji telewizyjnych które oglądamy pojawiło się Riverdale, którego specjalnym fanem nie jestem, ale lubię sobie czasem obejrzeć dla odpoczynku i odmóżdżenia. Zorientowaliśmy się oboje, że od dwóch dni dostępny jest nowy odcinek, którego jeszcze oboje nie widzieliśmy. Julia spytała się, czy nie chciałbym zobaczyć z nią najnowszej części. Zgodziłem się. Już chciałem schodzić do salonu, aby obejrzeć serial na telewizorze, kiedy Julka wyciągnęła spod łóżka laptopa i zaproponowała wspólny seans prosto z łóżka. Położyłem się obok niej. Dzielił nas koc, talerz z ciastkami oraz kilka warstw ubrań. Włączyliśmy serial i zatopiliśmy się wśród przygód Archiego i ekipy. Po piętnastu minutach oglądania, Julia oznajmiła, że musi pójść do toalety, i że zaraz wróci. Wstała i po minucie wróciła. W trakcie jej nieobecności odblokowałem telefon i zacząłem przeglądać instagrama, jednak po jej powrocie, mimo zapatrzenia w telefon, usłyszałem zamek przekraczający się w drzwiach od zewnątrz. Julka podeszła do łóżka i po odstawieniu talerza na podłogę, położyła się obok mnie, dotykając swoim biodrem mojego. Laptop spoczywał na moich kolanach i oboje oparci o poduszki, oglądaliśmy serial. Wszystko przebiegało zwyczajnie do momentu sceny łóżkowej pomiędzy Archiem a Veronicą. Bohaterowie znajdowali się w jakiejś wyjazdowej willi i po zamknięci drzwi przeszli do intymnych igraszek. Julia zadrżała. Oparła powoli głowę na moim barku i czułem jak jej oddech przyspieszył. Czułem się strasznie niezręcznie i zasugerowałem przewinięcie sceny, jednak Julia stwierdziła, że możemy zostawić. Wszystko szło zgodnie z planem. Nagle, na moim udzie poczułem jej rękę. Dłoń Julki zacisnęła się na mojej nodze, chwytając się za materiał moich spodni. Spojrzałem na Julkę. Patrzyła na ekran mając zaciśnięte wargi. Obserwowała dyszącą pod kołdrą Veronicę. Jej ręka cały czas jeździła po mojej nodze, jednak jej wzrok ani myślał o spotkaniu się z moim, wpatrzonym w jej zahipnotyzowane ekranem oczy. Spytałem się Julki: - Czy wszystko dobrze? - Jak myślisz... co czują Ci aktorzy podczas takich scen? Muszą wykonywać takie rzeczy, będąc nagrywanym kamerą dla milionowej publiki - powiedziała Julia - No w końcu są aktorami. Muszą umieć odegrać każdą sytuację, niezależnie od tego czy im się podoba czy nie - odpowiedziałem - A co o tym myślisz? - dodałem sugestywnym głosem Julka zastygła. Jej ręka zatrzymała się na moim podbrzuszu. Oczy Julki powoli przeniosły się z ekranu laptopa na moje oczy i patrząc prosto w nie, powiedziała: - Myślę, że to musi być cholernie podniecające. Robić coś tak intymnego i mieć świadomość, że inni obserwują. - to powiedziawszy, zamknęła oczy i przybliżyła swoje usta do moich. Nasze wargi spotkały się w ognistym pocałunku. Powoli ocierały się o siebie. Czułem, że Julka mogła nigdy wcześniej się nie całować, ponieważ nie wiedziała do końca co robić. Najwyraźniej to serial musiał pobudzić w niej ciekawość do erotyki. Podniosłem się i oparłem się nad nią. Zacząłem ją całować i oswajać ją z francuskimi pocałunkami. Powoli nasze języki poznawały się coraz bliżej, związując się w wirującym tańcu. Po chwili Julka przestała i powiedział: - Wiesz co... To był mój pierwszy pocałunek. Nigdy tego nie robiłam. - Wybacz! Nie chciałem. Myślałem, że wiesz co robisz... - odparłem - Słuchaj. Moja rodzina jest bardzo wisząca. Zresztą chyba zauważyłeś po liczbie mojego rodzeństwa. Kocham ich, ale brakuje mi czasem odskoczni. Czegoś nowego, zakazanego. - wyznała mi zarumieniona Julia - Na przykład? - Na przykład tego - powiedziała Julka i chwyciła mnie za krok przez spodnie. Mój penis natychmiast się naprężył. Stał się tak twardy i gotowy do akcji, że zaprzepaszczenie tej szansy bądź zakwestionowanie moralności tej sytuacji, mogłoby doprowadzić do czegoś, czego sam bym sobie nigdy nie wybaczył. Zacząłem się o nią ocierać. Moja ręka szybko pozbyła się jej jeansowej kurtki. Julia zaczęła oddychać coraz szybciej i coraz łapczywiej zaczęła masować moje przyrodzenie. Mój penis pulsował i nie chciałem tego tak zostawić. Moje ręce wsunęły się pod jej body i pod drugie z kolei zapięcie stanika, które z lekką trudnością udało mi się odczepić. Mogłem już swobodnie dotknąć dłońmi jej piersi, kiedy nagle Julka odsunęła się i zaprotestowała. Powiedziała: - Wiem, że chcesz... Widziałam jak mnie nagrywałeś i obserwowałeś po koncercie. Ale na moje cycki musisz zasłużyć. - A co mogę zrobić, aby wreszcie ich dotknąć? - odpowiedziałem Julka schyliła się pod łóżko i odłączyła od ładowarki swój telefon i wręczyła mi go ręki. - Nagrywaj - powiedziała W tym momencie, świat dla mnie stanął w miejscu. 16letnia dziewczyna uklęknęła przede mną po czym rozpięła mój rozporek. Swoimi delikatnymi dłońmi zsunęła moje spodnie na wysokość kolan. Pomiędzy jej ustami a moim penisem na drodze stał już tylko materiał bokserek, który ona zdjęła sprawnie zębami, pociągając w dół. Moje przyrodzenie wyszło na powierzchnie a Julka patrząc mi prosto w oczy, zbliżyła do niego swój język i długim pociągnięciem przejechała aż od jąder aż po czubek. Przeszyła mnie fala ekstazy. Julka lizała mojego penisa z każdej możliwej strony. W pewnym momencie oderwała się od niego i powiedziała: - Czego nie zrozumiałeś w zdaniu „nagrywaj”? Drżącymi rękoma odblokowałem telefon. Wszedłem w aplikację aparatu i włączyłem funkcję video po czym skierowałem obiektyw na nią. Na ekranie telefonu widziałem piękną i niewinnej budowy dziewczynę, ślizgającą się swoim słodkim języczkiem po całej długości mojego kurasa. Przyrodzenie zaczęło coraz mocniej pulsować. - A co jak nagle wejdą Twoi rodzice? - powiedziałem dobrze wiedząc, że Julka zamknęła drzwi. Korzystniej jednak było udawać tego niezorientowanego w sytuacji. - Nie wejdą. - powiedziała Julka po czym zanurzyła mojego penisa w swoich ustach. Jej ciepłe usta obtuliły moje prącie. Wzięła mojego kutasa w większości prosto w swoje młode usteczka. Od czasu do czasu brakowało jej powietrza i trochę się krztusiła. Całą sytuację rejestrowałem apartament w jej telefonie a jej oczy wędrowały co chwila prosto w obiektyw. Właśnie w tych momentach czułem jak jej język zaciska się na mnie najmocniej. Co jakiś czas wyhamowała go z ust, które były w całości spowite mieszanką śliny i wczesnej spermy. Oblizywała się i przełykała wszystko ze smakiem. Nagle przyspieszyła. Ruszała głową to w przód, to w tył, doprowadzając mnie do szalonych spazmów. Mój kutas domagał się jednego. Chciałem spuścić się prosto na jej piersi. Jednak ona przyspieszała z sekundy na sekundę. Mikrofon telefonu idealnie wychwytywał dźwięki przełykania przez nią mojego lekkiego nasienia, aż zacząłem zbliżać się do orgazmu. Spojrzałem na nią z góry z ponad telefonu spojrzeniem, ewidentnie dającym jej do zrozumienia co się zbliża i żeby zdążyła się odsunąć. Jednak Julia nie przestawała. Ssała mocniej i mocniej. Zaczęła cicho jęczeć swoim nastoletnim głosikiem. Za którymś jej ruchem głowy i skoordynowanej pracy języka po prostu nie wytrzymałem. Chciałem się odsunąć, ale jej usta nie dawały za wygrana i spuściłem się prosto do jej młodej buźki, wypełniając jej usta ciepłą i kleistą spermą. Julka spojrzała w prosto w obiektyw, zupełnie jak na nagraniu z koncertu i nie odrywając wzroku, przełknęła moje nasienie. Oblizała się i puściła oczko, otwierając przed kamerą buzie, aby pokazać, że wszystko zostało połknięte. Był to mój orgazm życia. Miałem kilka imprezowych przygód, jednak nigdy nie widziałem jeszcze tak pragnącego wzroku. Julka wstała, dała mi buziaka prosto w usta, co pozwoliło mi poczuć swój zapach i powiedziała: - Chcesz więcej? - Tak. - odpowiedziałem - Zrobię wszystko. - Dobrze. Do końca lutego można nadsyłać prace filmowe na konkurs walentynkowy organizowany przez inne liceum w naszym mieście. Chcesz coś ze mną nabrać? - zaproponowała Julka - Pewnie... możemy coś wymyślić. - odparłem - Ok. Jeśli uda się wymyślić tobie scenariusz i plan filmu to po zdjęciach będziesz mógł mnie zerżnąć i to nagrać. Widzę jak świecą Ci się oczy, kiedy widzisz moje usta, w których jesteś zanurzony. Widzę, że chcesz tego więcej. Dam Ci to, ale musisz zasłużyć. Po czym zapięła samodzielnie swój stanik i położywszy się obok mnie, znowu odpaliła Riverdale. Dokończyliśmy seans. W następnym tygodniu będąc w szkole, mijając seksowną, idącą po korytarzu w obcisłych spodenkach i odsłaniającej brzuszek bluzce Julkę, otrzymałem po raz pierwszy to mrugnięcie i uśmiech. Gest, który miał wkrótce rozpocząć naszą serię wspólnych zabaw. Tego dnia wieczorem dostałem na iMessage fragment filmiku, w którym Julka przełyka moją spermę wraz z dopiskiem: Szykuj się na zdjęcia. CDN...




Podoba się opowiadanie? Podziel się z innymi!





XYZ ABC

Historia prawdziwa. Posiada ona swą kontynuację, jednak obecny tekst i tak już jest wystarczająca długi, także poczekam na Wasz odzew i ewentualnie dopiszę dalsze losy. Mam nadzieję, że pomogłem wam wejść na chwile do mojej głowy i co wtedy czułem. Jeśli macie jakieś uwagi - śmiało piszcie ;)


Komentarze

pinczu7/10/2019 Odpowiedz

pisz smialo :)

Zioemek8/10/2019 Odpowiedz

Pisz dalej świetna historia

malutka8/10/2019 Odpowiedz

W koncu prawie idealnie napisane opowiadanie, składnia i interpunkcja na miejscu. Prawdziwe czy nie pobudza wyobraźnie. Pisz wiecej ;)

Kristof9/10/2019 Odpowiedz

Nawet dobre, kiedy można się spodziewać kontynuacji?
Z uwag mogę stwierdzić iż jest dość mało opisu wyglądu zarówno osób jak i miejsc, a w tego typu opowiadaniach to dość ważny aspekt.

Alan9/10/2019 Odpowiedz

Najlpesze opowiadanie jakie czytałem, proszę o kontynuacje.

Zajebiste mordo :D sam kiedyś miałem podobne historie (z tym że nie związane z konkursami) i chętnie bym przeczytał w waszym wydaniu. Czekam na więcej.

Cudowne opowiadanie. Bardzo chętnie zobaczę kolejną część. Coś mi się wydaje ze Julka wcale nie jest taka niewinna, i jednak zna na rzeczy ;)
Czekam na drugą część. Tylko rada, pisz wolniej bo masz kilka literówek wynikających z nietrafienia palcem w odpowiednią literę ;)

Yo22/10/2019 Odpowiedz

Dobree pisz dalej

Napal0ny11/02/2020 Odpowiedz

I jak, kontynuujesz opowiadanie? Czekam od chwili dodania. Dodaj, bardzo fajnie się czytało ;)

kondziu2818/05/2020 Odpowiedz

Pisz dalej czekam z niecierpliwością :))))

ya5/10/2022 Odpowiedz

mam nadzieję że kiedyś będzie kontynuacja


Twój komentarz






Najczęsciej czytane we wszystkich kategoriach