Kategorie opowiadań


Strony


Forum erotyczne





Poczatek. Czesc 2.

OK. Skoro chce to ktoś czytać to opisze co było dalej. Stałem wówczas w spodenkach od piżamy oraz koszulce na balkonie, ściskając z całych sił balustradę. Kilka metrów niżej, bezpośrednio pode mną moja żona rozchylała uda przed łapami jakiegoś typa. No właśnie, dlaczego stanęli tutaj?. Przecież jeśli chciał ją wymacać, czy pieprzyć, mógł po drodze stanąć w jakiejś bocznej uliczce, czy nawet lasku. Mógł tam w bardziej komfortowych warunkach dobrać się do jej majtek, cipki. Stanął jednak bezpośrednio pod naszym balkonem, choć parking przed blokiem był raczej pusty. Mógł wybrać każde inne miejsce. Tylko,  że on nie wie gdzie mieszkamy, które okna są nasze. Więc to ona zdecydowała się zrobić spektakl, ona kazała mu stanąć w konkretnym miejscu wiedząc, iż będzie się do niej dobierał, że będzie chciał ją pieścić. Od początku musiała więc to zaplanować, to była jej zemsta za to jaki byłem, jak ją traktowałem, za to iż nie chciałem iść dzisiaj na imprezę. Chciała mi pokazać, iż nadal jest atrakcyjna, że nadal potrafi przyciągać wzrok facetów, że mogą ją pożądać. Ona tego potrzebowała a ja idiota nie widziałem tego. Jak mówiłem powinienem dostrzec jak się zmieniła przez ostatnie miesiące. To już nie była zabiegana kura domowa tylko kobieta świadoma swej seksualności i potrzeb. Teraz zaś delektowała się nie tylko łapami tego faceta ale też moim wzrokiem, tym że siedzę kilka metrów dalej i się gapie. Dlatego mnie dzisiaj nakręcała smsami, dlatego sprawdzała czy nie śpię  i po to kazała wyjść na balkon i patrzeć. No właśnie „patrzeć”. Jak mam zareagować gdy facet swoją dłoń posuwa coraz wyżej, gdy jego ruchy już nie są takie delikatne, gdy to nie jest już tylko muskanie uda ale bardziej jego pocieranie…wyżej i wyżej, gdy  zahacza czasem o skraj majteczek. Pochyla się nad nią zasłaniając mi jej twarz. Obejmuje go ramionami, zapewne wiec zaczyna ją całować. Trwa to jakiś czas. Jego dłoń nie przestaje buszować po jej udzie. O ile mogę dostrzec w tych warunkach to wsuwa się nawet pod majteczki i jej ruchy przybierają inny charakter. Przestaje ją całować a usta schodzą niżej, całuje i pieści jej szyje, obojczyk, schodzi na piersi, ugniata je drugą dłonią, przyciska do nich swoje usta, wreszcie uwalnia je ze stanika, dekoltu. Widzę jak bieżę jeden z sutków do ust i zaczyna ssać. Monika wygina się delikatnie, prawie słyszę jak głęboko oddycha. Ma zamknięte oczy i delikatnie rozchylone usta. Jest w tym momencie śliczna…moja Monika. Moja?. No właśnie - jakiś obcy facet pieści ją, ugniata piersi, pieści cipkę, a ja staje jak skamieniały i nie reaguje. Czy jest wiec nadal moja?. Czy mogę tak ją traktować?. Przecież nie polecę na dół by wyciągnąć faceta i dać mu w mordę, bez względu na to czy ona przez to straci prace czy nie. Tak powinienem się zachować ale nie potrafię, nie potrafię tego przerwać bo moja głowa wrze. Wiem z jednej strony, iż powinienem im przeszkodzić, ale z drugiej strony jestem tym za bardzo zafascynowany. Moja cudowna żonka, grzeczna, miła, troskliwa oddaje swoją cipkę innemu. Rozchyla uda i nie protestuje gdy ten odchyla jej majtki i pociera palcem jej łechtaczkę. Cudowna żonka wyginająca się i wypychająca biodra po to byt facet mocniej i mocniej ją pocierał, fantastyczna Moniczka, w tym momencie wilgotna, wręcz mokra i otwarta dla innego faceta. Nic wiec dziwnego że nie reaguje tylko nadal patrzę, chce by to trwało, by była dalej tak mu uległa, by pozwoliła mu na więcej, by potrafiła mu się oddać całkowicie. Gdy wiec jeden a później drugi palec tego faceta wnika w jej cipkę  mimowolnie moja dłoń z bariery wędruje za gumkę spodenek. Dotykam swojego kutasa. Jest twardy i nabrzmiały. Kurwa….,kurwa…,kurwa….., podnieciłem się widząc jak inny facet pieprzy palcami moją zonę. To jest chore, wiem to, wiem i czuje się podle, ale mój kutas sądzi inaczej, chce się rozerwać, eksplodować, prawie że mnie boli z podniecenia. Biorę go miedzy palce i ściskam, ściągam troszkę spodenki. Trzymając kutasa w dłoni ciągle patrzę oszołomiony. Andrzej w tym momencie odrywa usta od jej piersi. Palce wysuwają się z jej mokrej cipki a dłonie przesuwają na jej biodra podciągając jeszcze bardziej sukienkę. Pomaga mu unosząc delikatnie biodra. Chwyta skraj jej majteczek i jednym ruchem zsuwa w dół. Upadają zapewne gdzieś na podłogę. Ma teraz swobodniejszy dostęp do jej cipki. Leży bezwstydnie na fotelu z rozchylonymi udami, prawie naga, jedynie z sukienką na biodrach. Piersi także swobodnie dyndają uwolnione ze stanika i sukienki. Jego ruchy zaczynają być już nerwowe, to już nie jest delikatne pieszczenie jej wdzięków, tylko nerwowe poszukiwanie zaspokojenia. Odrywa ręce od jej cipki i rozpina pasek swoich spodni, zsuwając je do kolan wraz z majtkami. Jego uwolniony kutas wyskakuje na wolność. Porusza kilka razy po nim dłonią a następnie bierze jej dłoń i kładzie na jego główce. Widzę, iż spogląda na niego zafascynowana - tak mi się przynajmniej wydaje. Jest większy niż mój, grubszy. Ponownie czuje ukłucie zazdrości gdy zaczyna się nim bez skrępowania bawić, do pierwszej dłoni dołącza druga, dotyka jego jąder, głaszcze jak delikatny skarb. Prawie czuje jej dłonie, ale na moim kutasie zaciskają się moje palce a nie jej delikatne paluszki. Moje jądra teraz ciężkie nie są pieszczone przez jej opuszki palców, ona zajmuje się jego chujem. Kurwa, kurwa,….mówiłem, iż na co dzień nie jestem wulgarny, ale w tym momencie widząc jak jest mu uległa chciałem to krzyczeć na całe osiedle, prosząc jednak w duchu by nie przerywała, by robiła mu dobrze, by go zadawalała, by była w tym jak najlepsza. Paradoks?. W tym momencie Andrzej widząc jak bawi się jego kutasem, delikatnie się uśmiecha. Sięga po coś, jego dłonie znikają pod kierownicą z mojego pola widzenia. Początkowo nie zwróciłem na to uwagi zafascynowany jej dłońmi na jego kutasie, jej kurewskim uśmiechem. Delikatnie otrzeźwiło mnie wibrowanie telefonu. Cholera, gdzie ja go mam? Trudno mi było się oderwać od tego co się odgrywało kilka metrów niżej. Zdezorientowany oklepuje spodenki by wreszcie w kieszonce koszulki odnaleźć telefon. Sms? Od niej? Z jej numeru, ale przecież widzę iż ma zajęte dłonie. Może jakiś spóźniony przekaz ?. Jego tekst rozwiewa jednak wątpliwości. Kurwa, kurwa, kurwa ja pierdole. Znów chciałem krzyczeć gapiąc się w wyświetlacz. „Patrzysz? Podoba Ci się? Masz niezłą sukę”.A wiec to on mi kazał stać na balkonie, to on, a nie żona, kazał mi wyłączyć światło i to on specjalnie podjechał pod balkon bym mógł widzieć jak ja pieści, jak mu ulega, jak staje się jego kobietą, a teraz z jej telefonu przesyła mi smsa delektując się tym wszystkim. Chciał przez to zniewolić nie tylko ją ale także i mnie. Musiał wiedzieć jaki jestem od żony, jak reaguje, kim się stałem. Nie wystarczyło mu iż rżnie moją żonę, chciał jeszcze mieć władze nade mną, nad moimi odczuciami. Drżącymi dłońmi odkładam telefon, W głowie totalny mętlik, chce biec i dać mu w ryj, ale wiem, iż tego nie zrobię bo….bo….kurwa, bo mi to się podoba, bo mi to pasuje, bo przecież stoję teraz z nabrzmiałym kutasem w dłoni patrząc jak moja żona bawi się jego chujem, jak on odłożywszy telefon, spojrzawszy na chwile w górę, wyciąga dłoń i wplata palce w jej włosy. Delikatnie acz stanowczo przyciąga jej głowę w kierunku swojego krocza. Nie protestuje. Zasłania mi widok, ale nie trudno się domyślić, iż bierze jego kutasa do ust. Mi wzięła może z dwa razy w życiu, raczej bez przekonania. Teraz z jej ruchów głowy przebija zaangażowanie, entuzjazm. Widać, iż pragnie go zadowolić, że chce by jej facet był szczęśliwy. Nie dba o własną rozkosz tylko o odczucia tego typa. Nie jest istotne że patrzę, że może patrzy jakiś sąsiad. Ona po prostu chce być uległa. Jej ruchy są kierowane jego rękę na głowie. Widać, iż w pewnym momencie przyśpiesza, a jego palce zaciskają  się na włosach. Odciąga jej głowę i widzę jak sperma uderza w jej twarz, włosy, spływa po policzkach, kącikach ust, nosku…A moja w tym samym czasie wyrywa się z nabrzmiałego kutasa i lecąc w dół rozbryzguje o przednią szybę auta. Widząc to czuję iż wszystko się zmieniło.

Ciąg dalszy nastąpi- o ile uznacie, że warto.




Podoba się opowiadanie? Podziel się z innymi!





Adam Krak

Dajcie znać co o tym sądzicie.


Komentarze

Czytelnik14/12/2019 Odpowiedz

Kontynuuj

Adam17/12/2019 Odpowiedz

Zobaczymy...

robi19/12/2019 Odpowiedz

Warto, bardzo fajne opowiadanie

JaAga22/12/2019 Odpowiedz

Super, nie mogę doczekać się 3 części

JaAga23/12/2019 Odpowiedz

Super opowiadanie, nie mogę doczekać się następnej części.

staryzboj25/12/2019 Odpowiedz

pisz dalej


Twój komentarz






Najczęsciej czytane we wszystkich kategoriach