Poczatek konca w pasie cnoty
Wszytko, zaczęło się miesiąc temu ...
Od dłuższego czasu pisałem z dobra koleżanką z klasy. Miała na imię Wiktoria i ma 17 lat. Nasze rozmowy zawsze wyglądały jak wszystkich normalnych osób, czasem pisaliśmy o szkole, czasem o innych kolegach itd. . Pewnego dnia oglądając filmy dla dorosłych, napotkałem się na pas cnoty. Temat mnie nie co zaciekawił, więc postanowiłem poczytać o tym. Po kilku dniach, chciałem, spróbować na sobie noszenie tego pasa, więc zamówiłem przez Allegro 1 sztukę metalową. W tym samym czasie próbowałem wtajemniczyć w to Wikę, ale ostrożnie pisząc bzdety, że potrzebuje niewolnika itd. Oczywiście odbierała to jako żart i tak to miało właśnie wyglądać. Wysłałem jej zdjęcia pasa cnoty i pisałem, jak ktoś może takie coś ubierać. Gdy nabrałem, do niej trochę zaufania zdecydowałem się założyć pas i nie dać jej kluczyki na tydzień, ale żeby nie wiedziała, do czego są klucze. Po kilku dniach niechętnie zgodziła się. Następnego dnia spotkałem się z nią w McDonaldzie, siedzieliśmy około 2 godziny i gdy ją odprowadziłem do domu, dałem jej klucze. W pierwszy dzień czułem się strasznie nie komfortowo, ale myślałem, że to przejdzie z czasem. W nocy było najgorzej, bo w każdej pozycji pas nie umożliwiał zaśnięcia. W szkole, zachowywałem się jak gdyby nic, Wiktoria tak samo. Po prawie 24 godzinach od założenia postanowiłem, że mam dość. Napisałem do Wiki.
- jednak dziś podejdę po te klucze, bo potrzebuje coś otworzyć
- nie ma szans haha miał być tydzień to będzie tydzień
- ej ale jednak dzisiaj bardzo potrzebuje jednak jutro ci dam znowu
- zgodziłam się na tydzień to będzie tydzień i będzie tydzień
- no proszę Wika potrzebuje tego klucza
- noo okej ale jak dasz mi otworzyć to co potrzebujesz
W tym momencie byłem trochę przerażony jak i podniecony. Nie chciałem, żeby się o tym dowiedziała, a musiałem zdjąć ten pas.
- nie mogę ci pokazać prosze oddaj podjadę do ciebie za godzinę
- ooo czyli to coś tajnego hahah
- tak trochę...
- to ewentualnie jak mi wyślesz zdjęcie co to to może ci oddam
- no proszę oddaj
- nie masz szans hahah
W tym momencie stwierdziłem, że i tak jej ufam to zaryzykuje i powiem, do czego jest ten klucz.
- no dobra powiem do czego jest
- hahah czekam
- ale to zostanie między nami?
- taaak
- no to pamiętasz jak pisaliśmy o pasie cnoty ? to właśnie zamówiłem bo chciałem spróbować jak to jest ale już nie dam rady tego nosić wiec oddasz mi prosze ?
- XDDDDDDDDDDDD hahahahah
- no proszę
- skoro zdecydowałeś się założyć i mi nie mówiąc o tym od początku to teraz musisz tydzień wytrzymać a jak będziesz niegrzeczny to nawet dłuzej
Przez następne kilka dni dokuczała mi, co mnie coraz bardziej podniecało i robiło mi się coraz bardziej niewygodnie i chciałem już wyjść. Próbowałem już na wszystkie sposoby się wydostać i nic. Gdy nastąpił ostatni dzień, którym była niedziela, Wika napisała mi, żebym, przyszedł do niej o 18. Tak jak napisała, tak zrobiłem. Była sama w domu, więc się nie stresowałem. Poszliśmy do jej pokoju i usiedliśmy na łóżku.
- no to jak oddasz mi te kluczę
- nie wiem czy zasłużyłeś
- zasłużyłem
- jak mi pokażesz że masz założony pas haha
- nie mogę
- czemu
- bo się wstydze
- nie ma czego haha jesli nie pokazesz kluczy nie będzie
Po chwili zastanowienia zdecydowałem się pokazać założony pas . Gdy zdjąłem spodnie i odsłoniłem jej pas, w tym samym momencie zrobiła mi zdjęcie.
- co ty robisz
- zamknij się kurwa bo już zawsze będziesz go nosił
Podeszłem do niej chcąc jej wyrwać telefon, a on powiedziała do mnie
- Jeśli nie odsuniesz się wyrzucę kluczę i na zawsze będziesz go nosił a klucze nie znajduja sie w domu.
Po tych słowach odsunąłem się od niej i zapytałem.
- to gdzie są
- nie twoja sprawa hahaha kiedyś mi pisałeś że potrzebuje niewolnika to chyba znalazłam a jak nie będziesz robił co mówię to każdy ze szkoły dostanie twoje zdjęcie i kluczę wrzuce do kibla hahaha
Po tych słowach zatkało mnie. Zawsze miła pomocna Wiktoria zamieniła się w dziewczynę nie do poznania.
- To tak po pierwsze oddajesz mi wszystkie swoje pieniądze. Po drugie mówisz do mnie Księżniczka Wiktoria. Po trzecie masz przy mnie być na kolanach. Po czwartek nie odzywasz się, kiedy nie proszę. Zrozumiałeś ?
- Tak
- TAK CO ? - i po tych słowach uderzyła mnie z całej siły w twarz
- Tak Księżniczko Wiktorio
- Szybko się uczysz haha teraz na kolana i zacznij lizać moje buty
Niechętnie to zrobiłem, bo buty były bardzo brudne, ale musiałem. W Tym czasie Wiktoria zrobiła mi jeszcze kilka zdjęć śmiejąc się ze mnie i dokuczając mi. Nagle ściągała buty i skarpetki i powiedziała.
-Liż moje stopy idioto
-Proszę Księzniczko nie chce
Wtedy pokazała mi zdjęcie jak lizę jej buty które, było o krok o wysłanie na konfie klasową. Więc od razu zacząłem lizać jej spocone stopy. Wiktoria nie mogła wytrzymać ze śmiechu. Mi robiło się coraz bardziej niedobrze, ale musiałem lizać je dalej. Po 10 minutach powiedziała, żebym wypierdalał do domu i że dostane kluczę za miesiąc, co mnie odrazu przeraziło. Jeszcze przy wyjściu na klatce powiedziała, żebym całował jej stopy. Modliłem się w tamtym momencie, żeby żaden sąsiad nie przechodził wtedy i na moje szczęście nie było nikogo. Będąc już w domu, wysyłała mi filmy na snapie, jak trzyma moje klucze nad kiblem. Moje serce aż bolało od tego widoku. Przez kolejne kilka dni droczyła się ze mną ,a o oddaniu kluczy nie było mowy.
Aktualnie noszę pas 2 tydzień w następnej części opiszę moje dalsze losy ...
Podoba się opowiadanie? Podziel się z innymi!
Chęć wymiany zdjęc stóp koleżanek w wieku 16-19 proszę podsyłac tu
Komentarze
też bym tak chciał co dalej było
fantastyczne opowiadanie daj 2 cz np po miesiącu zeby kazała mu
Szkoda, że nie mam takich koleżanek.