Kategorie opowiadań


Strony


Forum erotyczne





Podwojny strzal

Ostatni weekend miał przebiegać według schematu: długie odsypianie wyjazdowego tygodnia pracy, późny lunch ze znajomymi i wieczorny chill out w domowym zaciszu. Miało być jak zwykle ale okazało się, że życie niesie wiele niespodzianek. Bardzo miłych i zaskakujących :)

Po zasłużonym poranku w łóżku wziąłem długą, odprężającą kąpiel. Było już sporo po 13stej, gdy pojechałem do centrum do jednej z naszych ulubionych restauracji. Z grupą znajomych zawsze staramy spotkać się tam w weekend by porozmawiać o mijającym tygodniu, powspominać stare czasy, ciekawe imprezy, wyjazdy etc. Czasami pojawiają się nowe osoby ale zazwyczaj jest ponad 10 osób sprawdzonego grona. Można posiedzieć w niezobowiązującej atmosferze i zrelaksować się przy lampce wina.

Chociaż nie planowałem, w trakcie drugiej lampki wina, doszedłem do wniosku, że mam ochotę wykorzystać sytuację i poza lunchem pozwolić sobie na "deser". Wśród zgromadzonych było kilka "sprawdzonych" dziewczyn, które mogły mieć ochotę na coś więcej niż na sałatkę z kurczakiem. Postanowiłem spróbować z Anią, dziewczyną z młodszego rocznika, która dołączyła do naszej grupy przychodząc na wspólne imprezy w liceum. Już wtedy dostrzegłem jej potencjał i zerżnąłem kilka razy na poddasz mojego kumpla. Robert robił epickie domówki, a że jego rodzice podróżowali, robił je praktycznie co weekend. Korzystaliśmy z tego zapraszając najlepsze suczki z młodszych roczników. Wiadomo było, że jeśli pojawiała się jakaś dupa z potencjałem, będzie ją można spotkać u nas. Oczywiście testy musiała przejść u gospodarzy i na początku zawsze obracaliśmy je my. Ania nie stawiała oporu i już pierwszego wieczora wylądowała ze mną w łóżku, z ochotą zdając test na 5.

Tym razem o żadnych testach nie mogło być mowy. Dziewczyna była sprawdzona i tego było mi trzeba. Żadnych podchodów tylko szybki, namiętny seks bez zbędnych oczekiwań przyszłego długiego związku. Wiedziałem, że kilka minut spacerem wynajmuje przytulną kawalerkę i było mi to na rękę. Była to jedna z zalet ale nie główna bo Anka fantastycznie sprawdzała się przy mikrofonie i przyjmowała cały ładunek… Było to warte pokoju w 5 gwiazdkowym hotelu ale na szczęście nie było trzeba. Widziałem, że Ania pochłaniała wino nawet szybciej niż ja i kilka razy spojrzała na mnie zalotnie. Najprawdopodobniej miała ochotę na coś twardego i chciałem jej tego dostarczyć.

Nie trzeba ją było długo namawiać i pod pretekstem kolejnej lampki wina, w które zaopatrzyliśmy się w pobliskim sklepie, ruszyliśmy do jej mieszkania. Wino… no właśnie. Nie zdążyłem go nawet wyjąć z torebki, która została przy drzwiach. Ania natychmiast uklękła w przedpokoju i zainteresowała się paskiem moich spodni. Miała doświadczenie więc mój kutas po 15 sekundach był już w jej ustach. Lubię gdy ktoś spełnia się w tej roli i obciąganie traktuje jak sztukę. Anka była mistrzynią. Obciągała zmysłowo, od czasu do czasu przyspieszając, liżąc kutasa z zapałem od góry do dołu jakby to był ulubiony lizak, który tatuś kupił na weekendowym spacerze. Spuściłem jej się w usta, a ona wylizała moją spermę do samego końca. Widziała , że zapewni jej to długie i ostre rżnięcie. Chcąc dać mojemu przyjacielowi chwilę na odzyskanie sił, położyłem ją na kanapie, rozchyliłem długie, fantastyczne nogi w czarnych pończochach i zdjąłem czerwone stringi. Lizałem jej cipkę powoli, masując przy tym uda i nogi, Gdy byłem gotowy wbiłem się w nią 22cm kutasem i zacząłem ostro ruchać. Ania jęczała. Jej cipka była wilgotna i ciasna. Widać było, że potrzebowała rozciągania. Po chwili wziąłem ją od tyłu, delektując się widokiem smukłego ciała i długich, czarnych włosów. Zwolniłem tempo bo chciałem dać jej trochę czasu. Miałem rację i po chwili jej ciało dało mi znać , że dochodzi. Wtedy zwiększyłem tempo i ruchałem ją aż opadła bez sił na łóżko. Nie zamierzałem dać jej spokoju. Wyjąłem twardego kutasa w jej cipy i przesunąłem się do twarzy. Anie wiedziała co lubię i szybko skończyła z buzią pełną spermy.

Nie zabawiłem u niej długo. Obydwojgu pasowała nam taka relacja i obyło się bez nieszczerych obietnic. Planowałem wrócić do domu, wziąć prysznic i wskoczyć … w ulubione czerwone szpilki. Zapomniałem wam powiedzieć, że uwielbiam przebierać się w kobiece ciuszki. O tak… pończochy, szpileczki, krótkie spódniczki to moja tajemnica, na którą zwabiłem nie jednego sprawnego kutasa. Ten wieczór miałam spędzić w domowym zaciszu sama ale okazało się, że będę miała towarzystwo i tym razem moja dziurka doświadczy tego co niedawno czuła Ania … Buziaki 😊




Podoba się opowiadanie? Podziel się z innymi!





Patrycja Cross

Mam nadzieję, że spodobał się wam mój debiut :)

Warto poznać dalszą cześć bo ... Patrycja była bardzo niegrzeczna tego wieczora ;)


Komentarze


Brak komentarzy! Bądź pierwszy:

Twój komentarz






Najczęsciej czytane we wszystkich kategoriach