Kategorie opowiadań


Strony


Forum erotyczne





Kontrola drogowa

Było letnie, nudne popołudnie. Klaudia właśnie wracała z pracy. Była ona piękną , 27-letnią dziewczyną. Miała 165 centymetrów wzrostu, szerokie biodra wąska talię i jej dumę obfity, biust miseczki D. Miała brązowe, proste włosy. Tego dnia założyła na siebie, kusą, bo sięgającą tylko do połowy uda, zwiewna kremową sukienkę z głębokim dekoltem. Nie miała dziś bielizny, nie lubiła jej nosić latem.

Dziewczyna wracała właśnie samochodem do domu, znajdowała się na drodze wylotowej z Warszawy,  gdy zauważyła że stojąca przy drodze policjantka macha jej lizakiem. Klaudia posłusznie zjechała na bok i zatrzymała samochód.

Policjantka, wysoka blondynka o przyjemnych rysach twarzy i błękitnych oczach ruszyła w jej stronę. Ubrana była w granatową spódnicę przed kolano i błękitną bluzkę. Kręcone włosy miała spięte w kok wystający spod białej czapki.

-Dzień dobry! Sierżant Emilia Puławska, kontrola drogowa. Proszę wysiąść z samochodu. – policjantka nachyliła się do uchylonej szyby. Bluzka pani sierżant była rozpięta bardziej niżby przyzwalał na to regulamin. Przez jej dekolt Klaudia dostrzegła kształtne, jędrne piersi w rozmiarze C.

Dziewczyna posłusznie wykonała polecenie policjantki i stanęła obok niej.

-Piła pani coś?- spytała Puławska przybliżając się twarzą do Klaudii.

-Nie, skądże.

Pani sierżant wysunęła język jak wąż i polizała nim usta Klaudii, nieco zdziwionej ta sytuacją.

-Faktycznie, chyba mówi pani prawdę. Ale wzbudza pani moje podejrzenie, w związku z tym będę musiała postąpić wbrew procedurom.

-Czy zrobiłam coś złego? – spytała przestraszona Klaudia.

-Jest pani tak seksowna, że stanowi zagrożenie dla moralności publicznej. Będę musiała panią przeszukać.

Pani sierżant pchnęła Klaudię na  samochód. Sprawnym ruchem ręki rozkraczyła nogi Klaudii. Wścibski dotyk policjantki podniecił dziewczynę. Od czasów studiów nie robiła tego z kobietą  a dłonie Emilii bardzo przyjemnie przeszukiwały jej biodra. Policjantka prędko wzięła się za nogi, najpierw przejechała dłońmi i językiem po lewej nodze, spojrzała w górę pod sukienkę przeszukiwanej i uśmiechnęła się, po czym polizała prawą nogę pnąc się do góry. Gdy wstała złapała bezceremonialnie Klaudię między nogi.

-Marek, weź pałkę. Będę potrzebowała twojej pomocy – krzyknęła do siedzącego w wozie posterunkowego, po czym złapała za piersi Klaudii – Muszę sprawdzić czy nie ukrywa pani czegoś w staniku.

-Nie mam stanika – odpowiedział Klaudia.

-To też sprawdzę – policjantka włożyła swą dłoń w dekolt sukienki i ścisnęła mocno prawą pierś Klaudii.

Następnie pani sierżant obróciła Klaudię i złapała ją od tyłu. Pchała Klaudię biodrami jakby była mężczyzną, jednocześnie obłapując przez materiał sukienki piersi brunetki. W czasie gdy Emilia całowała szyję Klaudii, jedna jej dłoń ponownie powędrowała do cipki dziewczyn i zaczęła ją delikatnie pieścić. Klaudii robiło się już mokro, gdy poczuła, ze policjantka ją puściła.

Nagle poczuła, ze coś gwałtownie penetrowało jej waginę. To posterunkowy wsadził jej tam pałkę. Mimo letkiego bólu jaki ona sprawiała była idealna do penetracji, grubsza i twardsza niż dildo jakim Klaudia się czasem zabawiała. W tym czasie pani sierżant rozpięła koszulkę jeszcze bardziej i złapawszy za głowę brunetkę wcisnęła ją w swoje piersi.

-Ssij moje sutki!

Dziewczyna posłusznie wykonała polecenie złapawszy się policjantki. Walcząc starała się złapać ustami sutki Emilii. Te były już twarde z podniecenia. Jednocześnie czuła jak jej cipkę energicznie świdruje policyjna pałka. Klaudia zaczęła jęczeć jednocześnie wsłuchując się w westchnienia rozkoszy wydawane przez policjantkę.

Sierżant odepchnęła Klaudię od siebie, po czym podwinęła spódnicę do góry i ściągnąwszy białe koronkowe majtki wpakowała je do ust brunetki. Blondynka oparła się o samochód i z szyderczym uśmiechem patrzyła na rozkoszne męki Klaudii, masując przy tym własną myszkę.

-Jej już starczy – powiedział policjantka, po czym poprawiła spódnicę i wyciągnęła majtki z ust Klaudii.

Tak samo posterunkowy wyjął pałkę z cipki Klaudii. Ta odetchnęła z ulgą, była jednak zawiedziona bo już niewiele brakowało by doszła.

-Kładż się na masce – policjantka rozkazała brunetce.

Ta zaś szybko wykonała polecenie i usiadła na masce, plecy opierając o szybę. Rozwarła nogi. Emilia stanęło przed nią i seksownym ruchem bioder i rak ściągnęła spódnice w dół. W tym czasie posterunkowy wyciągnął swój dwudziestocentymetrowy instrument.

Pani policjant położyła się na masce i złapała nogi Klaudii, wypinając przy tym tyłeczek do posterunkowego. Ten zaś włożył penisa tam gdzie trzeba. Policjantka zawyła z radości, po czym zanurkowała głową w cipkę zatrzymanej. Przyspawała się ustami do jej warg sromowych. Sprawnym języczkiem robiła minetkę Klaudii. Najpierw ruszała góra dół, potem lekko rozchylając na boki, finalnie zaś zaczęła ja penetrować samym językiem i kręcić kółka w środku.

Klaudia czuła się coraz bliżej orgazmu. Patrzyła jak kierujący samochodami zwalniają by przyjrzeć się tej niecodziennej sytuacji i jednocześnie wsłuchiwała się w jęki i westchnienia policjantki ordynarnie zapinanej od tyłu przez podwładnego. Czuła jak wzrasta w niej napięcie, gdy blondynka przesuwała swoje ręce ku biodrom dziewczyny i coraz szybciej lizała jej cipkę, w końcu zaczęła ją całować tak jak się całuje usta. Brunetka była w siódmym niebie, jej błogostan przerwał krzyk dochodzącej policjantki która przerwała robienie minetki.

-Ooooch! O tak! Oooch! – krzyknęła sierżant gdy posterunkowy szczytował w niej- Aaach. Oj – westchnęła głęboko gdy poczuła ciepłą spermę w swym wnętrzu.

Policjant wyjął penisa, pomachał nim do Klaudii, po czym schował z powrotem i odszedł do radiowozu. Sierżant Puławska przez chwilę leżała jeszcze na masce, po czym wstała i założyła spódnicę.

-To wszystko – powiedziała jednym tchem – Nie mam żadnych zastrzeżeń. Wszystko u pani w porządku.

-Dziękuję – powiedziała Klaudia zeskakując z samochodu – Na pewno nie zostanę zatrzymana?

-Nie ma takiej potrzeby – powiedział pani sierżant.

-Dziękuję – Klaudia pocałowała zaskoczoną policjantkę po czym wsiadła do samochodu.

-Proszę – policjantka wręczyła swoje koronkowe majtki Klaudii – To na pamiątkę

-Dziękuję – odpowiedziała Klaudia po czym odjechała.

W lusterku widziała jak piękna policjantka zapina bluzkę. Powąchała majtki, pachniały pięknie. W środku  była karteczka z numerem telefonu. Klaudia uśmiechnęła się i schowała majtki w dekolt. Już wiedziała, ze na pewno zadzwoni do namiętnej policjantki.

 

 

  




Podoba się opowiadanie? Podziel się z innymi!





beatrice kapa

Komentarze


Brak komentarzy! Bądź pierwszy:

Twój komentarz






Najczęsciej czytane we wszystkich kategoriach