Kategorie opowiadań


Strony


Forum erotyczne





Seksowna sasiadka

Mieszkałem w 10 piętrowym bloku. Od bardzo wczesnego dzieciństwa mażyłem o kobiecych stopkach, byłem fetyszem, sam nie wiem dlaczego ale widząc piękne kobiece stopki podniecałem sie bardzo. Miałem wtedy 16 lat. Kochałem lato. Uwielbiałem gdy wszystkie młode kobiety zrzucały ciężkie buty i wkaładały na swoje śliczne zadbane stopki sandałki i inne buty przez które było wyraźnie widać ich paluszki, piętke i środek stopy. Czekałem na dzień kiedy i ja bede miał dziewczyne która mnie zrozumie i bede mógł wziąć do buzi jej dużego palca i polizać podeszwe stóp. Narazie nie miałem jeszcze nawet dziewczyny. Naprzeciwko mnie mieszkała starsza kobieta, prawie nie wychodziła z domu bo nie miała juz sił. Pewnego dnia kiedy przyjechała jej rodzina ona juz nie żyła. Mieszkanie zostało sprzedane i dwa tygodnie nikt do niego nie przyjechał. Po jakimś jednak czasie ktoś zaczął sie tam wprowadzać zobaczyłem jak ich rodzina wysiadała z samochodu. Najpierw wyszła kobieta miała gdzieś ok 45 lat potem facet mniej wiecej w jej wieku...i zobaczyłem ze tylne dzwi takze sie uchyliły i wysiadła z nich piekna dziewczyna - brunetka w rożowej sukieneczce, białej bluzce na ramiączkach i... klapkach. Co prawda mieszkałem na 3 piętrze ale latwo dało sie zauważyć że ma odkryte stopki bo klapki zakrywały tylko pewną ich cześć. Nie byłem w stanie określić jej wieku ale była młoda. Specjalnie parzyłem przez oczko w dżwiach żeby zobaczyć stopki tej dziewczyny gdy wchodziła do domu. Gdy wyszła z windy poszła w kierunku swoich dżwi wiec w strone przeciwną ode mnie tak ze widziałem jej plecy czyli także piętki. Miała je śliczne, pięknego kształtu i żadnych zmarszczeń prosta i delikatna nie gruba ale także nie za chyba po prostu wspaniała, paluszków nie zdołałem zobaczyć bo była odwrócona tyłem ale zwróciłem uwage na włosy. Miała brązowawe obcięte do ramion wchodząc do domu jeszcze spojrzała na moje drzwi i wtedy zobaczyłem jej twarz, także była delikatna, smukła i zmysłowa słowem : piękna. Jeszcze w ten sam dzień na kolacji siedząc przy stole z moimi rodzicami tata zapytał mnie: "widziałeś już Anię z nadprzeciwka?" i wtedy dowiedziałem sie ze ma na imie Ania, mój tata już poznał jej rodziców tydzień wcześniej gdy przynosili swoje meble. Po chwili dodał "jest w Twoim wieku musicie sie poznać" To już była pełnia szczęścia. Następnego dnia sam zostałem w domu, rodzice w pracy a do szkoły sie nie chodziło bo były akurat wakacje, ja jeszcze siedziałem w tym zatłoczonym mieście i nigdzie nie wyjechałem. Cóż mogłem robić innego... wstałem o godz 9 z groszami, umyłem sie, zjadłem i usiadłem do komputera. Czas przy komputerze mijał bardzo szybko. Zanim sie spostrzegłem była już jedenasta gdy nagle ktoś zadzwonił do dzwi nawet sie nie zastanowiłem i otworzyłem bez patrzenia przez oczko. Ku mojemu ździwieniu przed dzwiami stała Ania w ślicznej różowej sukieneczce, białej bluzce i w skąpych klapeczkach. Teraz mogłem zobaczyć jej stopy z bliska i od przodu. Miała śliczne paluszki, wszystkie równiutkie brak jakichkolwiek odkształceń malutkie i z pięknie zadbanymi paznokietkami, duży paluszek, także był świetny leżał równiutko ani troszke nie przekrecony. Ogółem stopy miała piękne widać było jaka delikatna skórka, piękna piętka i paluszki, kochałem to. Nie często trafia sie na tak świetnie zadbane stopki. I Ona stojąc tak przedemną zapytała : "Adam?" odpowiedziałem : "tak a Ty pewnie jesteś Ania?" po chwili juz pokazywałem jak mamy umeblowane mieszkanie ale gdy już obejrzała zauważyłem ze wcale nie ma ochoty wychodzić, wiec zaprosiłem ją do posurfowania po internecie. Zgodziła sie. Siedzieliśmy tak chwile gdy nagle poczułem jak przesuwała po mojej nodze coś delikatnego troszke wilgotnego. Stópka pomyślałem. Troche sie przestraszyłem nie wiedziałem co sie dzieje. Patrzyła na mnie i ciągle czułem jej stopke na mojej łydce. Po chwili odsunęła sie troche na jeżdzącym krześle i połozyła mi stopke na kolanach. Mój członek nabierał coraz większych rozmiarów a jej sopka leżała właśnie na nim. Po chwili poczuła go chyba bo sie lekko zaśmiała i ściągnęła stopke i dotknęła go samym paluszkiem. Jej stopka była naprężona i układała sie równo z całą nogą tak ze tylko piętka troche wystawała z poza prostego ułożenia. Po cwili powiedział szeptem : "weż ją" i wtedy chwyciłem jej stopke rozdygotanymi dłońmi. Czułem Ciepło. Wilgoć. Przyjemnośc. Jeżdziłem palcami po jej podeszwie trzymając ją stopke za piętke potem delikatnie naciskałem paluszki i przekładałem swój palec pomiędzy nimi. Zaraz potem zacząłem brać jej dużego palca do buzi, był słodki. Lizałem całą stopke. Pięte, paluszki, podeszwe, śródstopie, paznokietki. Było cudownie. Słodko. Pokochałem jej stopki od razu. Teraz myślałem tylko co bedzie gdy zobaczymy sie ponownie.........




Podoba się opowiadanie? Podziel się z innymi!





orfeusz

Nadesłał:
IIIOOO
[email protected]


Komentarze


Brak komentarzy! Bądź pierwszy:

Twój komentarz






Najczęsciej czytane we wszystkich kategoriach